W końcu chyba zrozumiałeś, że nie chodziło o afere ani napinke żadna tylko o to, że takich kolegów co wydawaliby oświadczenia związane ze mną i odcinaliby się ode mnie, a za chwilę by się pucowali, bo fajnie mieć kolegę na topie, jeździli po kraju mnie wspierać, odbierali z lotniska i gościli w domu to bym ich bardzo poprosił, żeby się określili w końcu, bo to trochę chujowo z ich strony i tyle. Tak na marginesie raczej wątpię, że ta przyjazń trwa lata, bo śmiało mógłbym powiedzieć, że w 95% ta relacja zaczęła się od pierwszej walki w Chicago na której wspierała Szpilke Wisła i jak widać kilka miesięcy temu ta sama Wisła jeździ za nim az 1300km do New Jersey, gdzie dostaja koszulki TEAM SZPILA i pozuja do foty w opasce Wierność, tej samej którą Artur tak spektakularnie rozciął i wyrzucił i nie trzeba się namęczyć żeby te fotki znaleźć :)*** pisze:ty masz jakiś kolegów, ale takich naprawdę żeby postawić się w podobnej sytuacji czy dalej będziesz przy swoim?oświadczenie jest skierowane do ogółu kibiców jako że stał się osobą znaną/publiczną, i chyba normalne że jeśli znał się z kimś lata i przyjaźnił to nadal to robi ważne by nie łączyć go z Wisłą choć racja że foteczki mogli sobie zachować dla siebie i tyle rozkminiaczu.

Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 08.01.2016, 00:12
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
-
- Posty: 443
- Rejestracja: 03.12.2015, 10:07
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Nie wiem w ogóle po c*** z tym łbem ***, jest prowadzona dyskusja. Za pierwszym razem już wyszło jakim jest łbem gdy stwierdził, że żadnych akcentów kibicowskich nie ma, chodzi o to zdjęcie z transem i racowiskiem.
1910
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 30.10.2013, 22:08
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
napisałem że nie ma żadnych akcentów klubowych nie kibicowskich a to chyba różnica przygłupie.no chyba że nie dla ciebie;)
-
- Posty: 443
- Rejestracja: 03.12.2015, 10:07
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Ta, a AJ i wrzuty na Ksc to co to jest? Wali mnie ta cała sytuacja ze Szpilą, ale takie pajace jak ty już dawno powinny mieć zakaz pisania na forum. Udowodniłeś to już nie raz i nie dwa.
1910
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 30.10.2013, 22:08
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
pisząc akcent klubowy chodziło że nie ma tam herbu/barw Wisły debilu, i weź już spierdalaj do swojego tematu;)
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 03.11.2015, 09:53
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
c*** nas obchodzi relacja szpilki z jego kolezkami to ich prywatne sprawy
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 05.07.2015, 23:41
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
No i po ch.j ta rozkmina o Szpilke?? wielka afera! . Ktoś kto piszę, że w Krakowie jest 50/50 nie zna realiów. Młodzież , przede wszystkim gimnazjalna, licealna w zdecydowanej większości za Wisłą, Wisła ma także więcej FC wokół Krakowa. Mapki nie oddają rzeczywistości. Prawdziwym testem będzie natomiast kilka najbliższych lat. Wisłą w grupie spadkowej-Cracovia-być może puchary. Zobaczymy jak to się poukłada na mieście
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 15.02.2014, 22:01
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Popatrzymy na ostatnie 10-12 lat. W 2004-07 r. też byłty rozkminy typu " młodzież jest za Wisłą, Piastów za kilka lat bedzie wiślackie". I c**** prawie się zmieniło podziale maista. Jedyne widoczne zmiany w barwach na osiedlu i kolorach ścian to chyba jedynie Azory i Przy Arce ( od roku +/- 2005 ) do tego zadne osiedle nie zostało przejęte. Są odchyły w sile i aktywnosci róznych osiedli , raz lepiej, raz gorzej, jednak nie ma chyba takiego miejsca gdzie szedłeś przez całe osiedle w 2005 roku typy w barwach X, na ścianach wrzuty chwalące X , a teraz idziesz przez to samo osiedle w 2015r i same typy w barwach Y, wrzuty sławiące Y. Jeśli się myle dajcie mi przykład pomijajac Azory i PA.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 06.05.2007, 11:56
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Daj spokoj, przeciez OBIEKTYWNY quorth napisal jakie sa realia, chlopaczyna ma ogarniete wszystkie gimnazja, licea, zawodowki i slynna juz wislacka mlodziez przeciez wszechswiat juz prawie zdobyla.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 11.01.2016, 23:01
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Jak pamiętam stare czasy jeszcze koniec lat 90tych i się wszedzie mówiło że postrachem byla Cracovia,wtedy wlasnie taka opinie nie miala Wisła a Cracovia.i jeszcze ten zlowieszczo brzmiący tekst 'Bóg wybacza Cracovia nigdy' swietnie pasujący własnie do tej ekipy jak wuwczas się wydawało bezkompromisowej takiej typowo przejebanej.To tak apropo małych wspominek.
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 22.12.2015, 11:20
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Na przełomie 90/00 znajomi Wislacy nigdy nie chcieli nas puścić swobodnie na krakowski Rynek. To musiało o czymś świadczyć.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 11.01.2016, 23:01
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
trochę nawet wstecz już takie opinie krązyły gdzieś koło roku 95-96 bo wtedy jak ktoś sie interesował tylko piłką to Hutnik był znany jako że występował w 1 lidze.gdzieś w tych latach pierwszy raz bylem na wycieczce klasowej w Krakowie.spalismy w jakimś obskurnym hotelu chyba jakims robotniczym i koło tego bylo boisko betonowe z wielkim napisem Wisła Krakow i chyba białą gwiazdą na środku.może ktoś wie gdzie to się znajdowało?
-
- Posty: 286
- Rejestracja: 20.01.2013, 18:18
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
jakie straszne hasło ojojoj, człowieku może i pasoludki miały swoje 5 minut, ale kazdy siedzący w temacie wie dlaczego tak było i nie było to spowodowane siłą bojową ich ekipycichosza pisze:Jak pamiętam stare czasy jeszcze koniec lat 90tych i się wszedzie mówiło że postrachem byla Cracovia,wtedy wlasnie taka opinie nie miala Wisła a Cracovia.i jeszcze ten zlowieszczo brzmiący tekst 'Bóg wybacza Cracovia nigdy' swietnie pasujący własnie do tej ekipy jak wuwczas się wydawało bezkompromisowej takiej typowo przejebanej.To tak apropo małych wspominek.
P.S. WUWCZAS - nie widzisz jak to nakurwia po oczach?

-
- Posty: 31
- Rejestracja: 03.11.2015, 09:53
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Ochlon dziewczyno... Kolega wyżej akurat ma rację. Craxa wtedy była NIEOBLICZALNA, widzę że kompleksy nie pozwalają ci stwierdzić faktu.Wyznawca Wisełki pisze:jakie straszne hasło ojojoj, człowieku może i pasoludki miały swoje 5 minut, ale kazdy siedzący w temacie wie dlaczego tak było i nie było to spowodowane siłą bojową ich ekipycichosza pisze:Jak pamiętam stare czasy jeszcze koniec lat 90tych i się wszedzie mówiło że postrachem byla Cracovia,wtedy wlasnie taka opinie nie miala Wisła a Cracovia.i jeszcze ten zlowieszczo brzmiący tekst 'Bóg wybacza Cracovia nigdy' swietnie pasujący własnie do tej ekipy jak wuwczas się wydawało bezkompromisowej takiej typowo przejebanej.To tak apropo małych wspominek.
P.S. WUWCZAS - nie widzisz jak to nakurwia po oczach?
-
- Posty: 544
- Rejestracja: 02.03.2010, 23:58
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
W latach 90 nieobliczalnych było wiele ekip, a akurat ich sposób "rozgłosu" chluby im nie przynosi
-
- Posty: 1812
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:26
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
jesien 96 lub wiosna 97 bylismy delegacja na Cracovia-Jagiellonia, malo brakowalo aby w Rynku przechwycila nas Wisla, zdaje sie że w jednym z barów minelismy sie o jakies 5 minut...Wisła z koniecznosci szybko się uczyła..
TYBET JEST SERBSKI
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 05.07.2015, 23:41
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Odnośnie nieobliczalnej Cracovii przypominam , że nie wiem gdzie wy tu widzicie powody do radości. Wszystko wzięło się z tego, że Cracovia wprowadziła sprzęt. Właśnie w latach 90-tych zaczęli pierwsi wygrywać ustawki. Wielkie zwycięstwa. Na 200 kibiców Wisły wystarczyło 50 Cracovii...tylko ci ostatni zaczęli wyciągać siekiery, kosy i wszystko co znaleźli u wujka na wsi w szopie. Ja już abstrahuje od sposobu frajerskich , niegodnych akcji przerzucania niektórych osiedli. Tutaj leży źródło "nieobliczalnej Cracovii", która nigdy nie wybacza. Bez krzywych akcji ze sprzętem nigdy by się nie wybili. Na prawdę-całą Polska powinna gratulować tej ekipie
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 21.06.2014, 21:55
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Twoja wypowiedź jest na maxa ignorancka,jeśli uważasz,że to tylko sprzęt pozwolił Cracovii zaistnieć.
Co do meritum. W tamtych czasach (95-2000+) na pytanie za kim jesteś? 99% osób spotkanych na mieście odpowiadało-Cracovia.
Cracovia siała terror na krakowskich ulicach i temu nie zaprzeczycie,a porównywanie Waszej obecnej domniemanej miażdżącej dominacji nijak się ma do tamtych czasów. Przewagę ilościową (jak długo to zobaczymy) i jakościową( jak wyżej) macie na tą chwilę,ale ona nawet w 10% nie przypomina tamtych lat,więc nie wyolbrzymiajcie.
Sam znam spokojnie kilkanaście osób z różnych rejonów Krakowa i okolic,które też były 'za Cracovią'. Bo wtedy to równało się z uniknięciem wpierdolu.
Jak sytuacja trochę się uspokoiła po 2003-2004 roku to odnajdywali głeboko schowane do szafy szaliki Wisły i maszerowali na Reymonta oglądać pucharowe starcia. A osobiście znałem takiego co dość aktywnie działał później na Wiśle jako ultras.
No ale przeżuty to tylko na Cracovii.
Co do meritum. W tamtych czasach (95-2000+) na pytanie za kim jesteś? 99% osób spotkanych na mieście odpowiadało-Cracovia.
Cracovia siała terror na krakowskich ulicach i temu nie zaprzeczycie,a porównywanie Waszej obecnej domniemanej miażdżącej dominacji nijak się ma do tamtych czasów. Przewagę ilościową (jak długo to zobaczymy) i jakościową( jak wyżej) macie na tą chwilę,ale ona nawet w 10% nie przypomina tamtych lat,więc nie wyolbrzymiajcie.
Sam znam spokojnie kilkanaście osób z różnych rejonów Krakowa i okolic,które też były 'za Cracovią'. Bo wtedy to równało się z uniknięciem wpierdolu.
Jak sytuacja trochę się uspokoiła po 2003-2004 roku to odnajdywali głeboko schowane do szafy szaliki Wisły i maszerowali na Reymonta oglądać pucharowe starcia. A osobiście znałem takiego co dość aktywnie działał później na Wiśle jako ultras.
No ale przeżuty to tylko na Cracovii.
Jesteśmy biali,jesteśmy czerwoni,jesteśmy CRACOVIA,a kim są oni?
-
- Posty: 257
- Rejestracja: 12.10.2013, 18:16
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Mieliście wtedy przewage głównie dzięki sprzętowi, przerzutom oraz temu że na Wiśle była dziura pokoleniowa i ekipa w większości to młodziki i dopiero się krystalizowała tak samo jak uczenie się nowej rzeczywistości którą wprowadziliście w Krakowie, a tutaj chwalić się nie ma czym na dłuższom mete i Wisła i Cracovia straciła przez to w c*** dużo, cały kibicowski Kraków przez to stracił, nie każdy chce latać ze sprzętem po tym chorym mieście, duży potencjał ludzki zmarnowany, życia zmarnowane w ten czy inny sposób i można tak wymieniać.. Swoją drogą, piszesz jakby w czasach 95-05 Wisła była chłopcem do bicia, a tak nigdy nie było, wręcz przeciwnie i pisze to nie tylko o Krakowie ale o całej Polsce, więc o tych 10 % co piszesz to nie ma w tym ani trochu obiektywizmu, ale nie spodziewałbym się tego od kibica Cracovii broń boże.giant pisze:Twoja wypowiedź jest na maxa ignorancka,jeśli uważasz,że to tylko sprzęt pozwolił Cracovii zaistnieć.
Co do meritum. W tamtych czasach (95-2000+) na pytanie za kim jesteś? 99% osób spotkanych na mieście odpowiadało-Cracovia.
Cracovia siała terror na krakowskich ulicach i temu nie zaprzeczycie,a porównywanie Waszej obecnej domniemanej miażdżącej dominacji nijak się ma do tamtych czasów. Przewagę ilościową (jak długo to zobaczymy) i jakościową( jak wyżej) macie na tą chwilę,ale ona nawet w 10% nie przypomina tamtych lat,więc nie wyolbrzymiajcie.
Sam znam spokojnie kilkanaście osób z różnych rejonów Krakowa i okolic,które też były 'za Cracovią'. Bo wtedy to równało się z uniknięciem wpierdolu.
Jak sytuacja trochę się uspokoiła po 2003-2004 roku to odnajdywali głeboko schowane do szafy szaliki Wisły i maszerowali na Reymonta oglądać pucharowe starcia. A osobiście znałem takiego co dość aktywnie działał później na Wiśle jako ultras.
No ale przeżuty to tylko na Cracovii.
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 14.01.2010, 14:17
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
To wtedy Was chodziło na mecze po 700 osób i sialiście terror w Krakowie a teraz jest Was 10x więcej i delikatnie mówiąc wzbudzacie "śmiech" ?giant pisze:Twoja wypowiedź jest na maxa ignorancka,jeśli uważasz,że to tylko sprzęt pozwolił Cracovii zaistnieć.
Co do meritum. W tamtych czasach (95-2000+) na pytanie za kim jesteś? 99% osób spotkanych na mieście odpowiadało-Cracovia.
Cracovia siała terror na krakowskich ulicach i temu nie zaprzeczycie,a porównywanie Waszej obecnej domniemanej miażdżącej dominacji nijak się ma do tamtych czasów. Przewagę ilościową (jak długo to zobaczymy) i jakościową( jak wyżej) macie na tą chwilę,ale ona nawet w 10% nie przypomina tamtych lat,więc nie wyolbrzymiajcie.
Sam znam spokojnie kilkanaście osób z różnych rejonów Krakowa i okolic,które też były 'za Cracovią'. Bo wtedy to równało się z uniknięciem wpierdolu.
Jak sytuacja trochę się uspokoiła po 2003-2004 roku to odnajdywali głeboko schowane do szafy szaliki Wisły i maszerowali na Reymonta oglądać pucharowe starcia. A osobiście znałem takiego co dość aktywnie działał później na Wiśle jako ultras.
No ale przeżuty to tylko na Cracovii.
czy to nie jest dziwne?
I czy na pewno sprzęt używany przez jedną stronę nie ma z tym nic wspólnego?
Przejdźmy do rzeczywistości:)
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 11.01.2016, 23:01
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
ale malo wazne dlaczego tak bylo.pisze jaka opinia była na temat Cracovi.kto za malolata choc troche ogarniał temat to wiedział ze jest to ekipa mega hardkorowa i najbardziej nieobliczalna.Wyznawca Wisełki pisze:jakie straszne hasło ojojoj, człowieku może i pasoludki miały swoje 5 minut, ale kazdy siedzący w temacie wie dlaczego tak było i nie było to spowodowane siłą bojową ich ekipy
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 09.08.2015, 09:25
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Kiedy Ty ostatni raz byłeś na Kolorowym? Na osiedlu jest w pizdu Hutnika, w barwach jeśli kogoś spotkasz, to tylko z HKSu.Chłopaki jeżdzą na wyjazdy w dwu cyfrowych ilościach, na murach też zaczynają przeważać, a Ty mówisz "nie ma żadnego Hutnika".Akurat znam tam sporo osób w różnym wieku więc nie p****** farmazonów tylko załóż jakieś barwy na siebie i tam jedź zobaczyć za kim jest osiedle, to się przekonasz na własnej skórze :)[/quote]
Propagandą dorównujecie waszym cichym układowiczkom w pasy. Na Kolorowym jak widać czyjeś barwy to tylko Wisły. Jeździcie tam w dwu cyfrowych liczbach? To gdzie są te szczury, bo poza kilkoma niedobitkami 15 letnich leszczy Hutnika tam nie ma. Osiedle jak najbardziej Wiślackie.[/quote]
Ośmieszasz się, bo właśnie starszyzny na Kolorowym z Hutnika jest najwięcej i problem był z młodzieżą, która wybierała Wisłę, ale teraz się sytuacja wyrównała.Nie wiem skąd jesteś, ale na pewno nie z Huty bo na kolorowym dostrzec kogoś w barwach Wisły naprawdę ciężko (nawet jeden od was pisał, że nikt na klr nie chodzi w barwach z TSW bo obok Czyżyny i często wjazd robili).Poza tym pewnie nie słyszałeś co się ost na Starej Hucie dzieje skoro mówisz o "cichych układowiczach z pasów".Żyj dalej w swoim świecie.[/quote]
Juz wiem kim jestes. Ty czarny popaprancu albo przestaniesz siac farmazon w internecie albo sie spotkamy. Hutnik od 2006r miał problem bo wszytkie małolaty zdecydowaly się jeździć ze starszymi na Wisłe. Starszy hutnik był na swój sposob ośmieszany m.in dlatego ze zadeklarowali że się nie bawia. Cale stare dobre towarzystwo z obu stron "zniknelo" a na KLR zostali własnie Ci ktorzy zaczynali jezdzic w 2006 w grupie ok 10-15 osob z TSu i 2-3 malolatow ktorym mozgi spraly hksy wjezdzajacy pod gimnazja i podstawowki za co powinni byc zreszta rozliczeni a nie sa. Reasumujac i zamykajac temat Kolorowego nie mozna zaprzeczyc ze hutniki maja ogromne parcie na nasze piekne wislackie osiedle i staraja sie jak moga ale na pewno przez najblizsze 10 lat nic sie tu nie zmieni :) A jesli ktos wam powie że słyszał że na kolorowym rządzi hutnik to niech wymieni wam jedna osobe bo sma jestem ciekaw. I załuje ze nie wypada pisac w internetach tych wszystkich frajerskich akcji ktorymi bohaterami byl hutnik z czyzyn,skarpy i okolic...
Propagandą dorównujecie waszym cichym układowiczkom w pasy. Na Kolorowym jak widać czyjeś barwy to tylko Wisły. Jeździcie tam w dwu cyfrowych liczbach? To gdzie są te szczury, bo poza kilkoma niedobitkami 15 letnich leszczy Hutnika tam nie ma. Osiedle jak najbardziej Wiślackie.[/quote]
Ośmieszasz się, bo właśnie starszyzny na Kolorowym z Hutnika jest najwięcej i problem był z młodzieżą, która wybierała Wisłę, ale teraz się sytuacja wyrównała.Nie wiem skąd jesteś, ale na pewno nie z Huty bo na kolorowym dostrzec kogoś w barwach Wisły naprawdę ciężko (nawet jeden od was pisał, że nikt na klr nie chodzi w barwach z TSW bo obok Czyżyny i często wjazd robili).Poza tym pewnie nie słyszałeś co się ost na Starej Hucie dzieje skoro mówisz o "cichych układowiczach z pasów".Żyj dalej w swoim świecie.[/quote]
Juz wiem kim jestes. Ty czarny popaprancu albo przestaniesz siac farmazon w internecie albo sie spotkamy. Hutnik od 2006r miał problem bo wszytkie małolaty zdecydowaly się jeździć ze starszymi na Wisłe. Starszy hutnik był na swój sposob ośmieszany m.in dlatego ze zadeklarowali że się nie bawia. Cale stare dobre towarzystwo z obu stron "zniknelo" a na KLR zostali własnie Ci ktorzy zaczynali jezdzic w 2006 w grupie ok 10-15 osob z TSu i 2-3 malolatow ktorym mozgi spraly hksy wjezdzajacy pod gimnazja i podstawowki za co powinni byc zreszta rozliczeni a nie sa. Reasumujac i zamykajac temat Kolorowego nie mozna zaprzeczyc ze hutniki maja ogromne parcie na nasze piekne wislackie osiedle i staraja sie jak moga ale na pewno przez najblizsze 10 lat nic sie tu nie zmieni :) A jesli ktos wam powie że słyszał że na kolorowym rządzi hutnik to niech wymieni wam jedna osobe bo sma jestem ciekaw. I załuje ze nie wypada pisac w internetach tych wszystkich frajerskich akcji ktorymi bohaterami byl hutnik z czyzyn,skarpy i okolic...
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 30.10.2013, 22:08
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
buhaha ale co ty porównujesz czasy gdzie psy były przygłupie i nikt się nie wpierdalał specjalnie w sprawy kibicowskie, najwyżej dostałeś gumą przez plecy (była to raczej społeczna normalka) pole do popisu było takie a nie inne, mogliście sobie latać dzień w dzień po jednym osiedlu ze sprzętem bez większych konsekwencji.już nawet pomijam że nie było tel, internetu ludzie zbierali się na osiedlowych miejscówkach więc jak ktoś kogoś chciał trafić to nie było większego problemu.giant pisze:Twoja wypowiedź jest na maxa ignorancka,jeśli uważasz,że to tylko sprzęt pozwolił Cracovii zaistnieć.
Co do meritum. W tamtych czasach (95-2000+) na pytanie za kim jesteś? 99% osób spotkanych na mieście odpowiadało-Cracovia.
Cracovia siała terror na krakowskich ulicach i temu nie zaprzeczycie,a porównywanie Waszej obecnej domniemanej miażdżącej dominacji nijak się ma do tamtych czasów. Przewagę ilościową (jak długo to zobaczymy) i jakościową( jak wyżej) macie na tą chwilę,ale ona nawet w 10% nie przypomina tamtych lat,więc nie wyolbrzymiajcie.
Sam znam spokojnie kilkanaście osób z różnych rejonów Krakowa i okolic,które też były 'za Cracovią'. Bo wtedy to równało się z uniknięciem wpierdolu.
Jak sytuacja trochę się uspokoiła po 2003-2004 roku to odnajdywali głeboko schowane do szafy szaliki Wisły i maszerowali na Reymonta oglądać pucharowe starcia. A osobiście znałem takiego co dość aktywnie działał później na Wiśle jako ultras.
No ale przeżuty to tylko na Cracovii.
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 30.10.2013, 22:08
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
tzn były ale nie były tak popularne jak teraz, nie każdego było na to stać.
-
- Posty: 1812
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:26
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
kolejnym etapem w derbowych miastach beda pewnie minidrony zeby wysledzic z powietrza zbiorke przeciwnika ;-)
TYBET JEST SERBSKI
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 22.12.2015, 11:20
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Minidrony były już używane do przemytu prochow przez granicę więc i pewnie do tego kiedyś się w końcu nadadzą.
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 09.01.2009, 13:02
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Ty wandalu od szynobusów wiesz najlepiej jaka była craxa. Już jednemu z pasów lizaleś rowa, zlał Cię. Daj sobie już spokój i W********** do tematu o popku.InteligentnyIdiota pisze:Ochlon dziewczyno... Kolega wyżej akurat ma rację. Craxa wtedy była NIEOBLICZALNA, widzę że kompleksy nie pozwalają ci stwierdzić faktu.Wyznawca Wisełki pisze:jakie straszne hasło ojojoj, człowieku może i pasoludki miały swoje 5 minut, ale kazdy siedzący w temacie wie dlaczego tak było i nie było to spowodowane siłą bojową ich ekipycichosza pisze:Jak pamiętam stare czasy jeszcze koniec lat 90tych i się wszedzie mówiło że postrachem byla Cracovia,wtedy wlasnie taka opinie nie miala Wisła a Cracovia.i jeszcze ten zlowieszczo brzmiący tekst 'Bóg wybacza Cracovia nigdy' swietnie pasujący własnie do tej ekipy jak wuwczas się wydawało bezkompromisowej takiej typowo przejebanej.To tak apropo małych wspominek.
P.S. WUWCZAS - nie widzisz jak to nakurwia po oczach?
Tak jak pisze *** 13-18 lat temu biegało się po osiedlach i biło przeciwnikow z niskim ryzykiem. Policja albo przyjechała po 30 minutach, albo w 1-2 radiowozy bali się interweniować

-
- Posty: 213
- Rejestracja: 05.07.2015, 23:41
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Nie można w tamtych latach 90-tych odmówić wariatom z Cracovii pasji ale powtarzam zaistnieli dzięki sprzętowi. Jeśli ktoś jeszcze zna kulisy przerzucania osiedli umówmy się ale każdy w miarę ogarnięty wie, że to najbardziej niehonorowa ekipa w Polsce. Pamiętam kilku chłopaków jak np Abbadona ...reszty ksyw wolałbym nie wymieniać i istotnie potrafili gonić po Krakowie z siekierami i tasakami. Terror był spory ale bez sprzętu g...o by zdziałali
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 10.02.2012, 11:48
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Najlepsze jak o latach 90 próbują pisać kolesie którzy się w nich urodzili
-
- Posty: 286
- Rejestracja: 20.01.2013, 18:18
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
usuń pierwszy człon nicku, to po pierwsze, a po drugie co ty możesz wiedziec o tych czasach dzieciakuInteligentnyIdiota pisze:Kolega wyżej akurat ma rację. Craxa wtedy była NIEOBLICZALNA, widzę że kompleksy nie pozwalają ci stwierdzić faktu.

-
- Posty: 70
- Rejestracja: 21.06.2014, 21:55
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Oczywiście Cracovia istniała tylko dzięki sprzętowi.
Najbardziej honorowa i niezniszczalna Armia Białej Gwiazdy kładła i kładzie wszystkich na gołe łapy.
Psy się nikim nie interesowały,zbierali wtedy znaczki. Teraz posprzedawali klasery i tępią 'dobrych chłopaków' 24/h
Wszyscy piszący o latach 90 są gówniarzami i nie mają o nich pojęcia. Większość z nich urodzona jest po 90 roku. Tylko wiślacka młodzież rodziła się przed 90 rokiem i ma prawo się wypowiadać jak było.
Cracovia bez sprzętu nie istniała. Wiślacy swoje zęby tracili tylko po wizytach u dentysty. Kawa z nosa też im szła z powodu nadciśnienia.
Jeśli ktoś ma inne zdanie na ten temat niż internetowa Armia Wisły to jest gówniarzem albo debilem(obojętnie jaki klub reprezentuje)
i taki ps na koniec: Szaliki wtedy wiślacy wozili w majtkach na mecze,żeby im w torbę ciepło było czy z jakiegoś innego powodu?
Wisła net hooligans.
Najbardziej honorowa i niezniszczalna Armia Białej Gwiazdy kładła i kładzie wszystkich na gołe łapy.
Psy się nikim nie interesowały,zbierali wtedy znaczki. Teraz posprzedawali klasery i tępią 'dobrych chłopaków' 24/h
Wszyscy piszący o latach 90 są gówniarzami i nie mają o nich pojęcia. Większość z nich urodzona jest po 90 roku. Tylko wiślacka młodzież rodziła się przed 90 rokiem i ma prawo się wypowiadać jak było.
Cracovia bez sprzętu nie istniała. Wiślacy swoje zęby tracili tylko po wizytach u dentysty. Kawa z nosa też im szła z powodu nadciśnienia.
Jeśli ktoś ma inne zdanie na ten temat niż internetowa Armia Wisły to jest gówniarzem albo debilem(obojętnie jaki klub reprezentuje)
i taki ps na koniec: Szaliki wtedy wiślacy wozili w majtkach na mecze,żeby im w torbę ciepło było czy z jakiegoś innego powodu?
Wisła net hooligans.
Jesteśmy biali,jesteśmy czerwoni,jesteśmy CRACOVIA,a kim są oni?
-
- Posty: 257
- Rejestracja: 12.10.2013, 18:16
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
giant pisze:Oczywiście Cracovia istniała tylko dzięki sprzętowi.
Najbardziej honorowa i niezniszczalna Armia Białej Gwiazdy kładła i kładzie wszystkich na gołe łapy.
Psy się nikim nie interesowały,zbierali wtedy znaczki. Teraz posprzedawali klasery i tępią 'dobrych chłopaków' 24/h
Wszyscy piszący o latach 90 są gówniarzami i nie mają o nich pojęcia. Większość z nich urodzona jest po 90 roku. Tylko wiślacka młodzież rodziła się przed 90 rokiem i ma prawo się wypowiadać jak było.
Cracovia bez sprzętu nie istniała. Wiślacy swoje zęby tracili tylko po wizytach u dentysty. Kawa z nosa też im szła z powodu nadciśnienia.
Jeśli ktoś ma inne zdanie na ten temat niż internetowa Armia Wisły to jest gówniarzem albo debilem(obojętnie jaki klub reprezentuje)
i taki ps na koniec: Szaliki wtedy wiślacy wozili w majtkach na mecze,żeby im w torbę ciepło było czy z jakiegoś innego powodu?
Wisła net hooligans.
Myślałem że poważniejszy jesteś, ale swoim postem sam udowadniasz że "cracovia net hooligans" merytorycznie z wami nie idzie pogadać.
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 06.09.2015, 18:24
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
niektóre punktu jakieś tam uzasadnienie maja, ale tutaj chybiłeś , inwigilacja środowiska kibicowskiego w porównaniu z obecnymi czasami była nijaka, do tego dochodzą monitoringi miejskie, stadionowe, zbiór zdjęć które ma psiarnia itdgiant pisze: Psy się nikim nie interesowały,zbierali wtedy znaczki. Teraz posprzedawali klasery i tępią 'dobrych chłopaków' 24/h
P.S. tak mam więcej niż 30 lat
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 03.11.2015, 09:53
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Ty wandalu od szynobusów wiesz najlepiej jaka była craxa. Już jednemu z pasów lizaleś rowa, zlał Cię. Daj sobie już spokój i W********** do tematu o popku.Tel pisze:Ochlon dziewczyno... Kolega wyżej akurat ma rację. Craxa wtedy była NIEOBLICZALNA, widzę że kompleksy nie pozwalają ci stwierdzić faktu.InteligentnyIdiota pisze:jakie straszne hasło ojojoj, człowieku może i pasoludki miały swoje 5 minut, ale kazdy siedzący w temacie wie dlaczego tak było i nie było to spowodowane siłą bojową ich ekipycichosza pisze:Jak pamiętam stare czasy jeszcze koniec lat 90tych i się wszedzie mówiło że postrachem byla Cracovia,wtedy wlasnie taka opinie nie miala Wisła a Cracovia.i jeszcze ten zlowieszczo brzmiący tekst 'Bóg wybacza Cracovia nigdy' swietnie pasujący własnie do tej ekipy jak wuwczas się wydawało bezkompromisowej takiej typowo przejebanej.To tak apropo małych wspominek.
P.S. WUWCZAS - nie widzisz jak to nakurwia po oczach?
Tak jak pisze *** 13-18 lat temu biegało się po osiedlach i biło przeciwnikow z niskim ryzykiem. Policja albo przyjechała po 30 minutach, albo w 1-2 radiowozy bali się interweniować[/quote]
Patrząc na ilość bluzgow i ogólną merytoryke twojej wypowiedzi stwierdzam że jesteś pryszczatym leszczem w okresie dojrzewania. Zajebiscie płytki jesteś pajacu. Nawet mi nie odpisuj, szkoda czasu na takiego łebka jak ty.
@ wyznawca wiselki ty się lepiej idioto w ogóle nie wypowiadaj, zakomplemsiony chamie bez krzty intelektu jak ten wyżej. Już wystarczająco zostałeś pojechany w innych tematach za bajkopisarstwo, może daj sobie spokój z netem na jakiś czas.
-
- Posty: 1812
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:26
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
warszawski styl pisze:
giant pisze:
Psy się nikim nie interesowały,zbierali wtedy znaczki. Teraz posprzedawali klasery i tępią 'dobrych chłopaków' 24/h
niektóre punktu jakieś tam uzasadnienie maja, ale tutaj chybiłeś , inwigilacja środowiska kibicowskiego w porównaniu z obecnymi czasami była nijaka, do tego dochodzą monitoringi miejskie, stadionowe, zbiór zdjęć które ma psiarnia itd
P.S. tak mam więcej niż 30 lat
myslę że tu chybiłeś nieco, wprawdzie wzrosły możliwości policji wobec kibiców, monitoring itp, jednak jeśli dwie ekipy chcą się spotkać w ustronnym miejscu nie ma takiej opcji żeby pały to wyśledziły bez "pomocy" tych mniej "sztywnych" z rzeczonych ekip...kiedyś dla odmiany szukałeś wroga aktywnie 24 na dobę, pociągi rzadko jeździły z obstawą, ruszałeś na przeciwnika wszędzie gdzie się dało, w biały dzień, w centrum miasta itp. Nie było możliwości ucieczek, często korzystania transportu publicznego bo nie było wielu osób stać na auta, na samych stadionach nie było szansy wtopienia się w tłum, bo to my byliśmy tym "tłumem". W niższych ligach o tak zwanej "normalnej" publiczności nikt nie słyszał...Na nas na przykład przygody czekały właściwie na każdej stacji przed docelową, w pociągu trasy Gdynia-Katowice zdarzały się w czasie jednej podróży przygody z Lechią w Gdańsku, Zawiszą w Bydgoszczy, Elaną w Inowrocławiu, klubami łódzkimi w Zduńskiej Woli itd itp...
wracając do Krakowa to w przypadku Pasów nie chodziło tylko o sprzęt, ale o wojnę psychologiczną, ale o to musiałbyś zapytać Wiślaków, kórzy "hartowali" się w tamtym czasie, bo zapewniam Cię, że w wyniku niektórych derbowych zdarzeń w Grodzie Kraka osoby które sobie odpuszczały, przerzucały się itp miały przez Cracovię fundowane przygody na poziomie jak to się mówi "nie do ogarnięcia" dla dzisiejszego pokolenia...Sam byłem świadkiem w dzień Świętej Wojny "wzięcia do niewoli" udzielającego się Wiślaka z Azorów, jeśli ten chłop dalej potem jeździł na Wisłę to musi mieć odporność psychiczną superbohatera...
a z drugiej strony niejednokrotnie widziało się Wisłę na kadrze i zawsze pojawiało się pytanie, w jaki sposób Cracovia radzi sobie z tak dobrze jak TS wyglądającą ekipą.
giant pisze:
Psy się nikim nie interesowały,zbierali wtedy znaczki. Teraz posprzedawali klasery i tępią 'dobrych chłopaków' 24/h
niektóre punktu jakieś tam uzasadnienie maja, ale tutaj chybiłeś , inwigilacja środowiska kibicowskiego w porównaniu z obecnymi czasami była nijaka, do tego dochodzą monitoringi miejskie, stadionowe, zbiór zdjęć które ma psiarnia itd
P.S. tak mam więcej niż 30 lat
myslę że tu chybiłeś nieco, wprawdzie wzrosły możliwości policji wobec kibiców, monitoring itp, jednak jeśli dwie ekipy chcą się spotkać w ustronnym miejscu nie ma takiej opcji żeby pały to wyśledziły bez "pomocy" tych mniej "sztywnych" z rzeczonych ekip...kiedyś dla odmiany szukałeś wroga aktywnie 24 na dobę, pociągi rzadko jeździły z obstawą, ruszałeś na przeciwnika wszędzie gdzie się dało, w biały dzień, w centrum miasta itp. Nie było możliwości ucieczek, często korzystania transportu publicznego bo nie było wielu osób stać na auta, na samych stadionach nie było szansy wtopienia się w tłum, bo to my byliśmy tym "tłumem". W niższych ligach o tak zwanej "normalnej" publiczności nikt nie słyszał...Na nas na przykład przygody czekały właściwie na każdej stacji przed docelową, w pociągu trasy Gdynia-Katowice zdarzały się w czasie jednej podróży przygody z Lechią w Gdańsku, Zawiszą w Bydgoszczy, Elaną w Inowrocławiu, klubami łódzkimi w Zduńskiej Woli itd itp...
wracając do Krakowa to w przypadku Pasów nie chodziło tylko o sprzęt, ale o wojnę psychologiczną, ale o to musiałbyś zapytać Wiślaków, kórzy "hartowali" się w tamtym czasie, bo zapewniam Cię, że w wyniku niektórych derbowych zdarzeń w Grodzie Kraka osoby które sobie odpuszczały, przerzucały się itp miały przez Cracovię fundowane przygody na poziomie jak to się mówi "nie do ogarnięcia" dla dzisiejszego pokolenia...Sam byłem świadkiem w dzień Świętej Wojny "wzięcia do niewoli" udzielającego się Wiślaka z Azorów, jeśli ten chłop dalej potem jeździł na Wisłę to musi mieć odporność psychiczną superbohatera...
a z drugiej strony niejednokrotnie widziało się Wisłę na kadrze i zawsze pojawiało się pytanie, w jaki sposób Cracovia radzi sobie z tak dobrze jak TS wyglądającą ekipą.
TYBET JEST SERBSKI
-
- Posty: 178
- Rejestracja: 21.07.2011, 19:29
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
I Ta wislacka mlodziez pamietam jak mieli rzadzic juz w latach 90 a tracili cale dzielnice Krakowa.
-
- Posty: 366
- Rejestracja: 27.07.2013, 22:21
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Dlatego(to moja subiektywna opinia) że nasi to były charakterne i honorowe chłopy którzy nie uznawali zasady po trupach do celu i nie byli w stanie się ot tak dostosować do nowych warunków.Sąsiadce udało się stworzyć grupę która miała jeden cel - rozjebać nas/wyeliminować, każdym możliwym sposobem a że policja działała tylko w teorii, to na efekty nie trzeba było długo czekać.Na moje tak jak my nie doceniliśmy sąsiadki, tak sąsiadka, mając wszystkie atuty w ręku nie doceniła nas. Stąd teraz jest jak jest.Terytorialnie pewnie 50/50 ale co do tego kto na chwilę obecną lepiej stoi, to chyba dla każdego jasne.nisc pisze:
a z drugiej strony niejednokrotnie widziało się Wisłę na kadrze i zawsze pojawiało się pytanie, w jaki sposób Cracovia radzi sobie z tak dobrze jak TS wyglądającą ekipą.
-
- Posty: 888
- Rejestracja: 18.11.2010, 12:03
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
To Cię chyba musieli czymś podsypywać w domu w tamtych czasach skoro pamiętasz takie "argumenty"J_ag pisze:I Ta wislacka mlodziez pamietam jak mieli rzadzic juz w latach 90 a tracili cale dzielnice Krakowa.
Chyba że tradycyjnie jak w 1/2 w tym temacie musisz wtrącić swoje 3 grosze nie mając większego pojęcia o czym piszesz.
za kim jestes?
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 14.01.2016, 08:44
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Witam. Mam kilka pytań w temacie , dotyczących końca XX w. w kibolskim Krakowie. Czy prawdą jest że w owych czasach kibice jednej z drużyn tego miasta: - byli odstawiani podstawionymi autobusami bez posrednio z pod swojego stadionu na swoje tereny? -że sadionowy spiker zapowiadał jakie i dokąd odjeżdżają owe autobusy? -że w barwach występowali tylko na meczu a przed czy po można było ich rozpoznać tylko po reklamówkach? -że bez względu na przeciwnika i wynik meczu opuszczali stadion na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem? -że kiboli przyjezdnych pod stadionem żegnała zupełnie inna ekipa niż gospodarze? Jeżeli tak, to proszę o odpowiedż ,która to krakowska drużyna?
-
- Posty: 1812
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:26
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
kiedy spotkaliśmy się z Wisłą na Bałtyku w marcu 1994 roku pamiętam że wszystko odbyło się w pełnej kulturze, to znaczy ostatecznie zaliczyli plecy wraz z przyjaciółmi zza miedzy, ale było honorowo.
TYBET JEST SERBSKI
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Fat, UrzadSkarbowy, ze stadionu i 119 gości