2021-06-29
Znana przyśpiewka angielskich kibiców "It's coming home" jest nadal aktualna! Synowie Albionu pokonali na Wembley Niemców i zakwalifikowali się do ćwierćfinału Mistrzostw Europy po decydujących golach Raheema Sterlinga i Harry'ego Kane'a.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, ale jako pierwsi cios mogli zadać gości. Leon Goretzka zdecydował się na indywidualny rajd środkiem pola, urwał się obrońcom i wydawało się, że będzie on miał sytuację sam na sam z Jordanem Pickfordem. Tuż przed linią pola karnego najpierw dogonił, a potem sfaulował go Declan Rice, za co obejrzał żółty kartonik. Piłkę na 16. metrze ustawił Kai Havertz, jednak jego próba odbiła się od muru. Bardzo szybko odpowiedzieć chcieli Anglicy, a konkretniej Raheem Sterling. Zawodnik Manchesteru City zdecydował się na strzał z dystansu z okolic 25. metra, ale podkręcone uderzenie czujnie na rzut rożny sparował Manuel Neuer. W 27. minucie gospodarze znów mieli okazję na zdobycie bramki, jednak tym razem zaprzepaścił ją Harry Maguire, który po wrzutce w pole karne wyszedł najwyżej w powietrze, ale nie trafił czysto w futbolówkę i chybił celu. Kilka minut później najlepszą okazję bramkową w pierwszej części gry stworzyli sobie Niemcy. Idealnym podaniem prostopadłym Havertz obsłużył Timo Wernera, ten wyprzedził Johna Stonesa, ale w sytuacji sam na sam z Pickfordem trafił w nogi golkipera Evertonu. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego w Anglicy mogli jeszcze objąć prowadzenie. Sterling zdecydował się na indywidualny rajd pomiędzy obrońcami reprezentacji Niemiec, piłka odbiła się od jednego z nich i poleciał pod nogi Kane'a, który przyjęciem zgubił Neuera, ale nie zdążył uderzyć futbolówki do pustej siatki, ponieważ kapitalnym wślizgiem popisał się Mats Hummels.
Drugą połowę ponownie lepiej rozpoczęli Niemcy. Dobrą okazję w 47. minucie miał Havertz, jednak jego strzał z dystansu nad poprzeczką przeniósł Pickford. Kolejne fazy spotkania były bardzo spokojne, aż do kluczowego momentu spotkania. W 75. minucie Anglicy przeprowadzili składną akcję, która dała im prowadzenie. Kane odwrócony tyłem do bramki zgrał piłkę do Jacka Grealisha, ten rozciągnął grę do Luke'a Shawa, który posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne. W nim na podanie czekał już Sterling, który z najbliższej odległości otworzył wynik meczu. Chwilę później Niemcy mogli wyrównać, po fatalnym błędzie strzelca gola w środku pola. Sterling stracił piłkę na rzecz Toniego Kroosa, ta trafiła pod nogi Havertza, który błyskawicznym podaniem uruchomił Thomasa Muellera. Zawodnik Bayernu Monachium opanował futbolówkę, a następnie popędził sam na sam z Pickfordem, jednak w stuprocentowej sytuacji przestrzelił, a jego uderzenie nieznacznie minęło słupek. Skuteczniejszy był natomiast Kane, który w 85. minucie ustalił wynik spotkania. Anglicy przeprowadzili niemalże identyczną akcję do tej, która wcześniej dała im prowadzenie. Tym razem w roli dośrodkowującego odnalazł się Grealish, który posłał wyższą piłkę w pole bramkowe, a z najbliższej odległości wynik uderzeniem głową ustalił kapitan reprezentacji Anglii.
AŁ
Fot.:Pool AP/Associated Press/East News