2020-03-28
Według informacji brytyjskich mediów West Ham United planuje bardzo szybko wykorzystać okienko transferowe i przebudować kadrę zespołu. Tym razem zakupy mają być przeprowadzone głównie na Wyspach Brytyjskich.
West Ham United planuje transfery, które zmienią nieco oblicze klubu. Do tej pory zespół kojarzony był z zakupami spoza Anglii, bardzo często nietrafionymi, jak chociażby Carlos Sanchez, Pablo Fornals, Andriy Yarmolenko i Felipe Anderson, którzy trafili do zespołu w ostatnich latach. Oczy zarządu miały się jednak otworzyć po zakupieniu przez Davida Moyesa jednego z najlepszych piłkarzy Championship - Jarroda Bowena. Anglik kosztował Młoty nieco ponad 20 milionów euro i z miejsca wniósł wielką jakość do gry zespołu - nie potrzebował tym samym czasu na aklimatyzację, z którą wymienieni wcześniej zawodnicy mieli bardzo długo problem. Na spotkaniu z Davidem Moyesem omówiono plan nowej strategii transferowej - West Ham przestaje przepłacać za zagranicznych zawodników i opiera się na sprawdzonych na Wyspach Brytyjskich piłkarzy.
Decyzję potwierdzają ostatnie informacje, które dotyczą możliwych ruchów transferowych. Część z nich to piłkarze Premier League z wygasającymi kontraktami - mowa tu o dwóch zawodnikach Chelsea, Willianie oraz Olivierze Giroud. Brazylijczyk w ostatnim wywiadzie przyznał, że bardzo chętnie zostanie w ekipie The Blues, ale jeśli Frank Lampard nie będzie chciał korzystać z jego usług w następnych rozgrywkach, to priorytetem będzie dla niego znalezienie klubu w Londynie. Również Francuz jest zainteresowany pozostaniem w stolicy Anglii, co pozwoliłoby mu grać w trzecim klubie z tego miasta - wcześniej poza Chelsea reprezentował także barwy Arsenalu.
Giroud i Willian nie są jedynymi piłkarzami The Blues, którymi zainteresowany jest David Moyes i jego West Ham. Kolejnym jest Michy Batshuayi, który w zespole ze Stamford Bridge wciąż nie może pokazać pełni możliwości. Obecnie Belg jest zmiennikiem Tammy'ego Abrahama i nie zanosi się na zmianę tej hierarchii.
Ciekawym transferem wewnątrz Premier League może być też pozyskanie Ryana Frasera. Szkot był jednym z najlepszych asystentów w poprzednich rozgrywkach, jednak w tych pozostaje cieniem samego siebie. Jego zakontraktowaniem niedawno były zainteresowane między innymi Arsenal i Everton, jednak wysokie wymagania Bournemouth odstraszyły kluby. W wyniku słabej formy piłkarza cena z pewnością spadła, a obecnie można go zakontraktować wykorzystując Prawo Bosmana, dlatego transfer jest bardzo prawdopodobny, a Szkot raczej nie miałby problemu z wygryzieniem ze składu Felipe Andersona, który coraz częściej ląduje na ławce West Hamu.
Ostatnim zawodnikiem na potencjalnej liście transferowej Davida Moyesa jest zawodnik z Wysp Brytyjskich, ale nie z Premier League. Olivier Ntcham jest zawodnikiem Celticu, w którego barwach w obecnych rozgrywkach zdobył 4 gole i zanotował 2 asysty. Francuz wyceniany jest na zaledwie 5 milionów funtów, a jego gra skupia coraz większą uwagę scoutów w Europie - ewentualną ofertę West Ham musiałby złożyć błyskawicznie, bo środkowy pomocnik Celticu z pewnością otrzyma ich wiele.
Według źródeł bliskich klubowi wiemy też, że Moyes rozważa wykupienie Tomasa Soucka ze Slavii Praga po zakończeniu wypożyczenia.
Fot.:Historic England/Mary Evans Picture Library/East News
