2017-09-08
Grupa kibiców Anwilu Włocławek funkcjonująca pod nazwą H1 wydała oświadczenie, w którym informuje o zakończeniu działalności. Stowarzyszenie formalnie istniało przez okres 11 lat.
Stowarzyszenie H1 formalnie rozpoczęło działalność w 2006 roku, a głównym ich celem było wspieranie Anwilu Włocławek i tworzenie opraw na spotkaniach drużyny. Z końcem działalności grupy jest związane zerwanie zgody z Włocłavią .
Poniżej zamieszczamy treść oświadczenia z profilu SK Anwilu Włocławek "H1" na Facebooku.
"W bardzo krótkim czasie internet został zalany falą pytań. Czy matki z dziećmi będą bite? Co ma piłka do koszykówki? Czy za spacer w bluzie Anwilu można stracić zdrowie? Co z tymi z H1, którzy jeżdżą na ŁKS i Włocłavię? Co się tak naprawdę stało? Żeby ciekawscy zrozumieli sytuację musielibyśmy tutaj napisać książkę, obejmującą całą historię włocławskiej koszykówki, ale nie chodzi o to, żeby zaspokajać Waszą ciekawość, lecz przedstawić konkrety. Podłożem tych wydarzeń były dwie sprawy. Historia oraz wewnętrzne problemy i podziały trapiące grupę. Kto odrobinę ruszy głową szybko się domyśli. Wszyscy kibice Anwilu mogą spać spokojnie, jedyne zagrożenie jakie nadchodzi to ciężki kac po opijaniu mistrzowskiego tytułu :) A tak zupełnie serio to każdy kto uważnie przeczytał oświadczenie, od którego zaczął się internetowy boom to zrozumiał, że problemem było H1. Co więc dalej z H1? H1 już nie ma, przestaje istnieć. Wspomniane wcześniej wewnętrzne podziały, brak jedności, niezgodność podejmowanych decyzji, różnorodność kierunków w które szły osoby z grupy, zła sława, pijaństwo, brak wzajemnego poszanowania, samowolka, bierność, wiele powodów można tutaj podać, które doprowadziły do takiego stanu rzeczy.
I w tym momencie w Waszych głowach rodzi się kolejne pytanie. Skoro nie ma problemu na linii Anwil - Włocłavia, tylko na linii H1 - Włocłavia, a H1 przestaje istnieć to co dalej z dopingiem na Anwilu ?
Zrobimy go razem. Jako Anwil. Aż nadto widoczny był podział na H1 i halę. Oddzielne gadżety dla Anwilu i H1. Zrobimy to bez osób, których poczynania godziły w dobre imię klubu jakim jest Anwil Włocławek. Bez szeroko pojętej zgnilizny, która się ciągnęła i powodowała, że Anwil było źle kojarzony. Za to z poszanowaniem dla samych siebie, z szacunkiem do historii, z jednością i z zasadami. Nawet jeśli mamy zacząć od garstki osób to z pewnością, że ruch kibicowski na Anwilu odbudują właściwe osoby, a te które do tego ruchu kibicowskiego dołączą będą pewne, że nie będą musiały się wstydzić.
Jest to ostatni post jako Sk Anwilu Włocławek H1, ponieważ grupa zostaje rozwiązana. Więcej informacji wkrótce".