Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Chojniczanka klasę gorsza od Jagi

2024-10-30

Fot. eastnews

Różnica klas była w tym meczu aż nadto widoczna - Jagiellonia Białystok pokonała w starciu Pucharu Polski Chojniczankę 3:0.

Chojniczanka od pierwszych minut była zdominowana przez przeciwników. Miała problemy z opuszczeniem własnej połowy i utrzymaniem się przy piłce, a Jaga naciskała coraz mocniej, jednak pod bramką brakowało konkretów. Sytuacja zmieniła się dopiero w 23. minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Kristoffera Hansena poleciało bezpośrednio w światło bramki i wpadło do siatki ponad interweniującym Michaelem Antkowiakiem. Wina za tego gola spadła na konto golkipera, który zbyt szybko wyskoczył i mimo braku ataku przeciwnika nie zdołał skutecznie odbić futbolówki. Chwilę później niemal kopię sytuacji, tyle że z drugiego narożnika, wykonał Nene. Tym razem piłka spadła na poprzeczkę, a Antkowiak znów miał duży problem z odpowiednim obliczeniem toru jej lotu.

Tuż przed przerwą znów groźnie było po rzucie rożnym i kolejny raz piłka wpadła do siatki. Nene dośrodkował z narożnika na głowę Hansena, a ten zaliczył drugie trafienie w meczu. Chwilę później Chojniczanka wreszcie zagroziła bramce gości, oddając pierwszy celny strzał - płaskie uderzenie z dystansu nie sprawiło jednak problemów Sławomirowi Abramowiczowi.

Drugą połowę znów lepiej rozpoczęła Jagiellonia. Miała ona jednak problem z wejściem w pole karne, dlatego zawodnicy decydowali się na uderzenia z dystansu. Było tak chociażby w przypadku prób Tarasa Romanczuka oraz Hansena, jednak w obu sytuacjach zagrożenie nie było duże. W kolejnych minutach gra znacznie spowolniła. Jagiellonia nie próbowała huraganowych ataków, a gospodarze nie byli w stanie przedrzeć się przez dobrze funkcjonującą defensywę drużyny Adriana Siemieńca.

Kolejna bramka wpadła dopiero w 65. minucie. Afimico Pululu zagrał na ścianę, wyłożył piłkę Aurelienowi Nguiambie, a jego uderzenie odbite rykoszetem od Beniamina Czajki wpadło do siatki. Próba ta ustaliła wynik meczu - przez jego resztę obie ekipy nie kwapiły siędo gry ofensywnej, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem faworytów 3:0.

Fot.: Piotr Matusewicz/East News 


iparts.pl


Zobacz również


Chojniczanka klasę gorsza od Jagi


Nagła śmierć byłego zawodnika Chojniczanki Chojnice



Ostatnie wiadomości


Oczko Legii!


Bednarek będzie łakomym kąskiem latem?


Typy bukmacherskie na 31. kolejkę Ekstraklasy


Milik jednak na dłużej w Juventusie


Raków już szykuje wzmocnienia na przyszły sezon


Lechia ponownie bez licencji!