2023-07-24
Polski pomocnik nie może być pewny swojej przyszłości. Po w miarę udanych rozgrywkach 2022/2023 piłkarz być może będzie musiał się pożegnać z Torino. Wszystko przez wysoki kontrakt. Władze aktualnego klubu Polaka ściągnęły już zawodnika w jego miejsce.
Prawie przed każdym sezonem pojawiają się spekulacje na temat przyszłości Karola Linetty’ego. Polski pomocnik nie ma na tyle mocnej pozycji w Torino, żeby być zawsze pewnym miejsca w pierwszym składzie. Pomimo tego, że za nim udany sezon, w którym rozegrał aż 32 spotkania w Serie A, nie może być pewnym tego, że w kolejnych rozgrywkach powtórzy ten wyczyn. Linetty ma na koncie 199 występów we włoskiej ekstraklasie, lecz na razie nie wiadomo, czy uda mu się rozegrać mecz numer 200.
Wszystko przez wysoki kontrakt piłkarza. Gdy pomocnik we wrześniu 2020 przechodził do Torino z Sampdorii za około 7,5 mln €, był jednym z największych transferów klubu z Turynu. Piłkarz miał dać nową jakość i razem z kolegami bić się o czołowe lokaty w Serie A. Ten plan jednak nie wypalił. Władze Torino planują przebudowę drużyny, a jej ofiarą może paść właśnie Linetty.
Celem drużyny Ivana Juricia na przyszły sezon mają być europejskie puchary. Pomóc w osiągnięciu tego mają nowi piłkarze. Torino wykupiło już z Hellasu Verony Ivana Ilicia, do niego dołączył też Raoul Bellanova. Dla Linetty’ego złą informacją jest ściągnięcie do drużyny Adriena Tameze. Kameruńczyk został sprowadzony bezpośrednio w miejsce Polaka. To oznacza, że Linetty może stracić miejsce w składzie Torino. Być może jednak polski pomocnik jeszcze tego lata przeniesie się do innego klubu.