2023-07-18
Michał Karbownik ma za sobą udany sezon na zapleczu Bundesligi. Wydawało się, że kolejne rozgrywki również spędzi w Niemczech, lecz sytuacja nie jest taka prosta. Na ten moment Brighton nie otrzymało satysfakcjonującej oferty za piłkarza i jego odejście z angielskiego klubu wcale nie jest przesądzone.
Jeszcze przed rozgrywkami 2022/2023 kariera Karbownika była na olbrzymim zakręcie. Piłkarz był po kompletnie nieudanym wypożyczeniu do Olympiakosu Pireus, w angielskim Brighton nie miał żadnych szans na regularną grę. Zawodnik powędrował na wypożyczenie do Fortuny Düsseldorf. Gra na zapleczu Bundesligi okazała się doskonałym rozwiązaniem dla zawodnika. Zawodnik stał się podstawowym graczem swojej drużyny i w 27 meczach strzelił jedną bramkę i zaliczył 7 asyst.
Po sezonie wrócił jednak do Brighton. Fortuna nie zdecydowała się na wykupienie zawodnika, więc ten musiał czekać na rozwój wydarzeń. Pomimo dobrej gry w Niemczech, w klubie z Premier League nie ma miejsca dla byłego gracza Legii. Karbownik na szczęście dla siebie wyrobił sobie dobrą markę w Niemczech i wydawało się kwestią czasu, kiedy wróci do tego kraju.
Ostatnie wydarzenia pokazują jednak, że z tym powrotem wcale nie musi być tak szybko. Zawodnikiem mocno interesuje się Schalke. Mówiło się już nawet o tym, że transfer do Gelsenkirchen jest już przesądzony. Jednak ostatnie informacje pokazują zupełnie co innego. Spadkowicz z Bundesligi złożył już pierwszą ofertę za zawodnika w wysokości 2 mln €. Ta jednak została odrzucona, Anglicy oczekują 3 mln €. Według informacji profilu „SchalkeInside” na Twitterze do gry wkroczył też inny klub i nie jest przesądzone, że zawodnik będzie grał w Gelsenkirchen.