2023-07-09
Karol Świderski kontynuuje swoją dobrą formę w amerykańskiej MLS. Polak strzelił dziś w nocy dwa gole, jednak jego drużyna tylko zremisowała.
Zdecydowanie lepsza gra niż wynikałoby to ze statystyk - tak z pewnością można podsumować obecny sezon polskiego zawodnika. Świderski jest najlepszym strzelcem swojego zespołu, który w 17 występach zanotował 7 goli i 3 asysty. 2 z nich zdobył tej nocy.
Jego Charlotte FC na własnym boisku podejmowało ekipę Cincinatti po słabej serii 6 spotkań bez zwycięstwa. Przyjezdni jako liderzy konferencji wschodniej byli zdecydowanymi faworytami.
Strzelanie Polak rozpoczął w 14. minucie. Calderon Vargas posłał dośrodkowanie na krótki słupek, a Świderski ubiegł obrońcę i będąc skierowanym bokiem do bramki, w ekwilibrystyczny sposób umieścił piłkę w siatce. Kolejne trafienie nasz reprezentant zanotował 10 minut później. Znów na bramkę zamienił dośrodkowanie z prawego sektora boiska, tym razem autorstwa Jaylina Lindesya. W kolejnych minutach strzelali tylko goście - najpierw w 52. minucie kontaktową bramkę zdobył Luciano Acosta, a do remisu, który utrzymał się do końca spotkania, doprowadził Alvaro Barreal.
Ekipa Polaka po zdobyciu punktu wskoczyła na 12. miejsce w tabeli konferencji wschodniej i wciąż zachowuje szanse na awans do play offów.
W meczu tym wystąpili także Kamil Jóźwiak oraz Jan Sobociński. Obaj Polacy do gry weszli z ławki rezerwowych.
AŁ
Fot.: USA TODAY Network/Sipa USA/East News