Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Lech osłabiony przed meczem z Bodo/Glimt

2023-02-16

Fot. PAWEL JASKOLKA/AGENCJA SE/East News

Dzisiaj przed Lechem ważny mecz w Lidze Konferencji UEFA. Poznanianie w Norwegii mogą wykonać pierwszy krok w kierunku 1/8 finału tych rozgrywek. Na przeszkodzie stoi jednak zespół doświadczony w europejskich pucharach – Bodo/Glimt. Sytuacji nie ułatwiają braki w drużynie.

Kolejorz ma szansę na to, żeby jako pierwszy polski zespół od 1991 roku awansować dalej na wiosnę w europejskich pucharach. Zadanie jednak nie należy do najłatwiejszych, ponieważ na drodze mistrzów Polski stoi Bodo/Glimt, czyli zespół bardzo doświadczony w międzynarodowych rozgrywkach. W zeszłym sezonie Norwegowie awansowali do ćwierćfinału Ligi Konferencji. 

W rozgrywkach 2022/2023 Bodo/Glimt najpierw walczyło o Ligę Mistrzów z Dinamem Zagrzeb, ale odpadło po dogrywce, następnie w lidze Europy zajęło 3. miejsce w grupie za Arsenalem, PSV, lecz przed FC Zurych i teraz będzie grać w Lidze Konferencji. Osiągnięcia rywali Lecha mogą robić wrażenie. 

W Norwegii Lech zagra bez Joao Amarala, Lubomira Satki i Barry’ego Douglasa. Portugalczyk nie znajduje uznania w oczach holenderskiego trenera i został w Poznaniu. Do Bodo nie przyjechał też słowacki stoper Kolejorza, lecz na tej pozycji w drużynie mistrza Polski jest duża rywalizacja, więc trudno przypuszczać, że gdyby Satka był zdrowy, to wystąpiłby w tym meczu. Douglas, lecz już od dłuższego czasu kontuzje, jednak bardzo przydałby się Johnowi van den Bromowi. Pedro Rebocho na razie jest w kiepskiej dyspozycji, więc z konieczności na tej pozycji występuje Alan Czerwiński.


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Szczęsny z ofertą przedłużenia kontraktu


Lech zdobywa Warszawę i znów jest liderem!


Lech z mistrzostwem na wyciągnięcie ręki?


Krzysztof Piątek coraz bliżej Al-Ain


Co z przyszłością Łukasza Fabiańskiego?


Reprezentacja USA zadowolona z nowego Papieża?