Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Rewelacji nie było, ale Polacy nareszcie wygrywają

2021-09-02

Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Po 6 meczach bez wygranej reprezentacja Polski nareszcie wygrywa. Podopieczni Paulo Sousy pokonali na Stadionie Narodowym Albanię 4-1. Tradycyjnie do zwycięstwa naszą kadrę poprowadził Robert Lewandowski.

Meczowi eliminacji mistrzostw Świata towarzyszyły duże obawy. Dotychczasowe słabe wyniki oraz plaga kontuzji w zespole nie napawały optymizmem. Początek meczu był bardzo chaotyczny. Polacy próbowali konstruować akcje, jednak cały brakowało dokładności. Skoro nie szło z gry, to udało się ze stałego fragmentu. W 13. minucie z rzutu wolnego piłkę wrzucił Moder, Glik głową przerzucił ją do Lewandowskiego, a nasz najlepszy napastnik pokonał bramkarza gości. 

Paradoksalnie, strzelona bramka nie podziałała dobrze na gospodarzy. Albańczycy ruszyli do przodu i to oni o wiele lepiej operowali piłką. Swoją przewagę udokumentowali w 25. minucie, dziury w polskiej obronie wykorzystał Cikalleshi i na tablicy pojawił się wynik 1-1. W kolejnych minutach to goście byli lepsi i co chwilę starali się zagrażać bramce Szczęsnego. Polacy grali bardzo słabo, ale mimo to, pod koniec pierwszej części meczu strzelili bramkę. Frankowski ładnie wrzucił piłkę w pole karne, a skutecznością popisał się debiutujący w reprezentacji Buksa i na przerwę to gospodarze schodzili z prowadzenie 2-1.

Druga połowa meczu wyglądała podobnie jak pierwsza. To reprezentanci Albanii grali lepiej i nękali naszą dziurawą obronę. Szansę na złapanie oddechu naszym defensorom dał Lewandowski. Napastnik naszej reprezentacji ruszył z piłką, najpierw przepchnął obrońcę, później minął bramkarza i wyłożył piłkę do pustej bramki Krychowiakowi. Grający dotychczas bardzo słabe spotkanie pomocnik Krasnodaru trafił i Polacy prowadzili 3-1 po 54 minutach.

Dwubramkowe prowadzenie Polaków uspokoiło sytuację na boisku. Albańczycy nadal starali się atakować, jednak robili to bardzo nieporadnie. Gdy mecz zmierzał już ku końcowi, ładną piłką od Modera dostał Świderski, przebiegł z nią trochę, następnie wyłożył ją Linetemu, a pomocnik Torino ustalił wynik meczu na 4-1 dla Polaków. Nasi reprezentanci nie pokazali wielkiej gry, jednak byli bardzo skuteczni i zdobyli 3 ważne punkty. 

ŁB


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Pogoń chce pobić transferowy rekord Ekstraklasy!


Ostatnia akcja meczu na wagę zwycięstwa


Widzew podejmie sensacyjną decyzję?


Bartosz Salamon odchodzi z Lecha


Lech sfinalizuje transferowy hit?


Polskie kluby blisko fazy ligowej LK!