
V liga
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 09.03.2007, 16:12
- Lokalizacja: Twierdza Przemyśl
Sokół Sieniawa - CZUWAJ
Nas 26 (bus i auto).Kilka km przed Sieniawą zatrzymują nas wąsy - spisywanie itp przez co spóżniamy sie na mecz i docieramy pod koniec pierwszej połowy . Na meczu wywieszamy skrojone flagi Sokoła (4) i jakieś szale które padły łupem na ostatnim wyjeżdzie do nich . Drzemy flagi , część podpalamy.Wpadają psy i do końca meczu stwarzają problemy w czym bryluje jeden jąkała lecą jakieś mandaty.Miejscowych 0 . Powrót z balastem. ACAB
Nas 26 (bus i auto).Kilka km przed Sieniawą zatrzymują nas wąsy - spisywanie itp przez co spóżniamy sie na mecz i docieramy pod koniec pierwszej połowy . Na meczu wywieszamy skrojone flagi Sokoła (4) i jakieś szale które padły łupem na ostatnim wyjeżdzie do nich . Drzemy flagi , część podpalamy.Wpadają psy i do końca meczu stwarzają problemy w czym bryluje jeden jąkała lecą jakieś mandaty.Miejscowych 0 . Powrót z balastem. ACAB
[link]
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 07.03.2007, 23:31
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 03.04.2007, 19:16
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 03.03.2007, 12:52
- Lokalizacja: Sieniawa
-
- Posty: 71
- Rejestracja: 13.03.2007, 18:08
- Lokalizacja: Lesko
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 28.02.2007, 15:13
::::POWISLANKA LIPSKO::::Dzis polonia ilza grala w Pionkach dowiedzielismy sie (POWISLANKA LIPSKO) ze ilza jest autokarem w Pionkach....Zbieramy sie starszym sportowym skladem w 50 osob + 5 Wisly Sandomierz i jedziemy do ilzy w celu konfrontacji ale ilza sie osrala i pospierdalali(jak zawsze) gonimy auto z frajerami z poloni ale oni zadzwonili w czasie ucieczki na psy i juz na czesc naszej ekipy byla zasadzka kolo komisariatu w ilzy.... psy wyjebaly do nas z bronia na ostra amonicie 6 jebneli na glepe zakuli odrazu....polonia sprzedala naszych chlopakow dzisiaj na psach (TAKIE SPRZEDAWANIE POWTORZYLO SIE JUZ DRUGI RAZ Z KOLEJI W ICH WYKONANIU) wyjezdzamy reszta ekipy z ilzy by nie miec przypalu stajemy 10km od ilzy i dzwonimy w celu konfrontacji --ale JEDEN WARUNEK gdy naszych puszcza psy ale ilza jest osrana jedziemy autem na obczajenie tematu na psy ale w ilzy jest juz komitet powitalny..polonia zebrala sie w 25 chlopow ze sprzetem wszyscy mieli kije i metalowe prety zaczeli rzucac w nasze auto itd odpuszczamy i wracamy do naszych co czekaja za ilza...stoimy z 1h i wiedzac ze nic nie wskuramy z psami by naszych puscili wracamy do Lipska .. WIEC POLONIA ILZA TO CZYSTE FRAJERSTWO DRUGI RAZ SPRZEDALI NASZYCH CHLOPAKOW NA PSY..... NIEWIEMY DLACZEGO RADOMIAK SIE NIE ZAJMIE NIMI ZA TO SPRZEDAWANIE---- polonia ilza czyste frajerstwo...nic dodac nic ujac zero szacunku dla frajerow po raz drugii
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 14.03.2007, 21:33
- Lokalizacja: PL
maliw pisze:Od początku:
Wracając z Pionek dostajemy info(od chłopaka, który stał SAM na rynku i został pogoniony przez załogę 4-5 aut) ze Powislanka jest na miescie w kilkadziesiąt osób. Gdy dotarlismy od Iłży ogarnęliśmy skład (osoby będące na meczu i osoby które nie zdecydowały sie pojechac) i ruszamy na rynek, bo tam ostatnio byli widziani. Niestety zastajemy tam tylko jedno auto, którego załoga skuta juz siedzi w radiowozie. Przechadzamy się po mieście i dzwonimy do Powislanki, która zarzuca nam że :
1. Sprzedalismy tych chłopaków których zawinęły psy.
2. Powinnismy teraz odkręcic sprawę.
ad 1. Ręczę, żę nikt, kto czynnie udziela się u nas, nie zgłosił tej sprawy.
ad 2. Coś panowie przebąkiwali nt honoru w naszej rozmowie telefonicznej... z naszych dotychczasowych spotkań wynika że honoru to macie niezbyt wiele vide nieudana próba grilowania ( 7 vs 5 aut) czy też akcja z wczoraj, jednak z troche wczesniejszej godziny kiedy gonicie w 25 twarzy jednego chłopaka. Do tego ostatnim razem gdy nas niestety nieskutecznie (ubolewam nad tym) szukaliście, byliscie doskonale wyposażeni (pały, kastety) i sądzę, że nie inaczej było też wczoraj... Także gadki z honorem są troche nie namiejscu wg mnie.
Po tym część osób się rozchodzi a część udaje się w jedno miejsce gdzie wymieniamy telefony i obok steku obustronnych bluzg zapowiadacie, że podjedziecie jedna furą. Gdy jesteście wychodzi do Was kilka osób, ale Wasza propozycja żeby wsiąść do Waszego auta w 2 osoby (was 3) wydaje mi się być odrobinę niedorzeczna... Koniec końców ktoś rzucił hasło i ruszyliśmy na was, jednak odjechaliscie dosyc szybko. Pisząc że czymś w was rzucilismy znów kłamienie ale chyba trzeba się zacząć przyzwyczajać. Muszę przyznać że kilka osób od nas miało drewniane pałki, jednak wyłącznie na wypadek posiadania przedłużaczy ręki u przeciwników. Po tym rozchodzimy się do domów i atrakcje się kończą.
Tytułem podsumowania:
Nikt od nas nikogo nie podawał na psy, nie wiem po co ktokolwiek miałby to robić, skoro bylibyśmy w stanie sie jeszcze spotkać. Miasteczko liczy ponad 5 tys osób, jeśli myślisz że to sami GICi to niestety muszę Cię rozczarować - tak nie jest...
Jeśli natomiast ktoś myśli hujem zamiast głową i napierdala jakiemuś wieśniakowi samochód w samym "centrum" to nie powinien się dziwić że kończy się to tak jak w Waszym przypadku.
Pisząc że znowu was ktoś wyfrajerzył podtrzymujecie moją teorię o swoim zakłamaniu - w Siennie od nas z ekipy nie było nikogo (bylismy na Radomiak- KSZO), wjechaliscie w grupkę podpitych starszych gosci z którymi stali nasi działacze (nota bene policyjni konfidenci) i skonczyło sie to, tak, jak się skończyło. Następnego dnia po tej akcji zrobilismy tyle ile bylismy w stanie, aby starsi pomogli cos odkręcić.
Wczoraj o jakimkolwiek frajerstwie z naszej strony absolutnie nie może być mowy.
Podczas jednej z rozmów telefonicznych pada propzycja spotkania się w połowie trasy, jednak jesteśmy zmuszeni odmówić w związku z tym, żę nie bylibyśmy w stanie wykołować transportu. Proponujemy ponowne sprawdzenie się w mieście (skoro raz byliscie tacy mocni, aby nas szukac tutaj, to czemu za drugim razem juz nie dacie rady??) , w jakies odludnej okolicy jednak nie zgadzacie się.
Zastanawia mnie taki fakt... jesteście w stanie gonic pojedyncze jednostki, przypadkowych gosci zupełnie, natomiast skonfrontować się z naszą grupą nie możecie, bo zawsze jestescie zmuszeni się zrywać, nieszczęśliwe zbiegi okoliczności podejrzewam...
Chyba tyle, gdybym coś ominął tudzież ktoś miałby jakieś wątpliwości zapraszam na PW...
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 24.03.2007, 17:49
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:17
- Lokalizacja: USTRZYKI DLN.
A jakie wy mieliście zajebiste wyjazdy gościu z Sanoka weż niepierdol 20 Hetman,i 34 Stal ...a ile jestescie więksi od Ustrzyk
.jak jesteście takie kozaki to trzeba było nam zapewnić jakies atrakcje
i co z tego że was tylu było jak nic niewykreciliście przed, w czasie i po meczu
.Mi też koło c**** latacie.





-
- Posty: 217
- Rejestracja: 07.03.2007, 23:31
Niewiem po co to robiewujtom80 pisze:edi wyluzuj, nawet na naszym forum gość ze Stali pisze że was ok 190.Poprostu niech don zapoda fotke sprzed młyna a nie z boku to się wszystko wyjaśni


Zdjecie niezbyt wyrazne


...I nawet kiedy bede sam, nie zmienie sie bo to moj swiat!!


-
- Posty: 34
- Rejestracja: 13.03.2007, 18:03
dobry ultras Sanovi.
Ostatnio zmieniony 28.05.2007, 23:44 przez ORZEŁ_1945, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 20.03.2007, 21:51
wszystko sie okaze jak Sanok sie zaprezentuje w przyszlym sezonie na derbach z Krosnem
co do liczby Ustrzyk to jest ona mala patrzac na odleglosc do Leska
aha i smiesza mnie take wpisy na waszym forum:"derby sa nasze" (panowie troche wiecej obiektywizmu) chyba ze chodzilo kolesiowi o strone pilkarska ale raczej nie bo bylo to wpisane w temacie "Kibice i Trybuny"
Wiec pytanie do KSB pod jakim wzgledem (nie liczac pilkarskiego) derby sa wasze?
co do liczby Ustrzyk to jest ona mala patrzac na odleglosc do Leska
aha i smiesza mnie take wpisy na waszym forum:"derby sa nasze" (panowie troche wiecej obiektywizmu) chyba ze chodzilo kolesiowi o strone pilkarska ale raczej nie bo bylo to wpisane w temacie "Kibice i Trybuny"
Wiec pytanie do KSB pod jakim wzgledem (nie liczac pilkarskiego) derby sa wasze?

-
- Posty: 2
- Rejestracja: 08.05.2007, 19:52
- Lokalizacja: sulechów/poznań/ustrzyki dolne
Powiem tak derby piekne,piekna oprawa Sanovii i bardzo pomysłowa,respect dla Kokona.Bede musiał to stwierdzic choc jestem kibicem K.S.B ale nie aktywnym bo dzielą mnie kilometry ale pod w/w wzgledem kibice z Ustrzyk sa za wami w tej dziedzinie 100 lat do tylu.Oczywiscie zaraz ktos z U.D mnie skrytykuje ale prawdy nikt nie ominie.Jesli chodzi o liczbe Sanovii to bylem tak uporczywy ze policzyłem specjalnie na tej fotce osoby,nie interesuje mnie kto tam byl, dziewczyny ,dzieci, Sanok, Brzesko i Lesko ale liczba wyszła mi 186 osob pewnie ze 5 mi ucieklo ale moje obiekitywne zdanie ogladajac tylko fotki jest takie liczba Sanovi ze zgodą i gosciną to +/- 190 osób.Pozdrawiam z kibicowskim szacunkiem.Pozdro Edi.Odezwij sie na GG.
-------------------------------------------------------------------------------------
DZIELĄ MNIE TYLKO KILOMETRY
-------------------------------------------------------------------------------------
DZIELĄ MNIE TYLKO KILOMETRY
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:17
- Lokalizacja: USTRZYKI DLN.
Jeżeli chodzi o liczby to liczy sie jakość a nie ilośc(popatrz dokładnie) my niezabieralismy przypadkowych ludzi na mecz.A co do wpisów na naszym forum że derby są nasze to zawsze się ktoś znajdzie i tak napiszeLatynos pisze:wszystko sie okaze jak Sanok sie zaprezentuje w przyszlym sezonie na derbach z Krosnem
co do liczby Ustrzyk to jest ona mala patrzac na odleglosc do Leska
aha i smiesza mnie take wpisy na waszym forum:"derby sa nasze" (panowie troche wiecej obiektywizmu) chyba ze chodzilo kolesiowi o strone pilkarska ale raczej nie bo bylo to wpisane w temacie "Kibice i Trybuny"
Wiec pytanie do KSB pod jakim wzgledem (nie liczac pilkarskiego) derby sa wasze?






-
- Posty: 217
- Rejestracja: 07.03.2007, 23:31
Zbastuj chlopie choc raz, zebys czasem nie pozalowal swojej wypowiedziwujtom80 pisze:Jeżeli chodzi o liczby to liczy sie jakość a nie ilośc(popatrz dokładnie) my niezabieralismy przypadkowych ludzi na mecz. A co do wpisów na naszym forum że derby są nasze to zawsze się ktoś znajdzie i tak napiszeLatynos pisze:wszystko sie okaze jak Sanok sie zaprezentuje w przyszlym sezonie na derbach z Krosnem
co do liczby Ustrzyk to jest ona mala patrzac na odleglosc do Leska
aha i smiesza mnie take wpisy na waszym forum:"derby sa nasze" (panowie troche wiecej obiektywizmu) chyba ze chodzilo kolesiowi o strone pilkarska ale raczej nie bo bylo to wpisane w temacie "Kibice i Trybuny"
Wiec pytanie do KSB pod jakim wzgledem (nie liczac pilkarskiego) derby sa wasze?moim zdaniem derby dla Sanovi pod względem ultras napewno ,chuligańsko na remis a piłkarsko dlanas i tyle.Teraz co do liczby to przyjmujemy że ich 190( dzięki donie za fotke
) wtym 75 Sanok 25 Okocimski czyli Sanovi samej ok 90 u siebie,nas przyjechało 60 to mało
![]()
![]()
Przypomne Wam że na ostatnich 2 derbach Bieszczad w Ustrzykach nas samych w młynie było raz 170 a raz 150.Dziękuje za uwagę i pozdrawiam wszystkich niezależnie od barw.



...I nawet kiedy bede sam, nie zmienie sie bo to moj swiat!!


-
- Posty: 80
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:17
- Lokalizacja: USTRZYKI DLN.
-
- Posty: 52
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:04
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 20.03.2007, 21:51
1)heheh mam kumpla z Ustrzyk chodzi (stara sie) na kazdy mecz ostatnio rozmawialem z nim na temat derbow powiedzial mi ze niektorych widzial pierwszy raz na oczy wiec nie sciemniaj tutaj ze pojechali ci "najlepsi" bo na derbach kazdy chce sie pokazac ilosciowo.wujtom80 pisze:
Jeżeli chodzi o liczby to liczy sie jakość a nie ilośc(popatrz dokładnie) my niezabieralismy przypadkowych ludzi na mecz. A co do wpisów na naszym forum że derby są nasze to zawsze się ktoś znajdzie i tak napiszemoim zdaniem derby dla Sanovi pod względem ultras napewno ,chuligańsko na remis a piłkarsko dlanas i tyle.Teraz co do liczby to przyjmujemy że ich 190( dzięki donie za fotke
) wtym 75 Sanok 25 Okocimski czyli Sanovi samej ok 90 u siebie,nas przyjechało 60 to mało
![]()
![]()
Przypomne Wam że na ostatnich 2 derbach Bieszczad w Ustrzykach nas samych w młynie było raz 170 a raz 150 .Dziękuje za uwagę i pozdrawiam wszystkich niezależnie od barw.
2)tak mało a przypomnij sobie ze Sanovia przyjechała do was w 100 osób + 18 Stal Sanok
P.S nie będe juz rozgrzebywał temetu derbow z sezonu 2005/2006 gdzie mieliscie niezla jazde w Lesku (tanie winko i slonko troche pomieszalo


-
- Posty: 217
- Rejestracja: 07.03.2007, 23:31
No dobra trzeba to w koncu jakos ugryzc :roll: ...
SANOVIA Lesko - KS Bieszczady Ustrzyki Dln. 27.05.07
Kolejne Bieszczadzkie Derby, ktore jakby nie patrzec z roku na rok staja sie coraz bardziej atrakcyjne,przynajmniej patrzac pod katem tego co dzieje sie na trybunach. Przygotowania do tego meczu rozpoczelismy juz kilka dni wczesniej, jako ze pomyslow na uswietnienie tego spotkania nam nie brakowalo, na brak zajecia narzekac nie moglismy. Nadmienic tez trzeba, ze z kilku powodow zmuszeni bylismy zrezygnowac z kilku elementow oprawy... ale do rzeczy. Na sektorze melduje sie nas (uwzgledniajac rozne zrodla) w granicach 200-230 glow (oraz nie mala grupka powiedzmy... mniej fanatycznych obok, z prostej przyczyny... zbyt mala pojemnosc) w tym ok. 70-80 fanow Stali Sanok oraz goscinnie 26 kibicow Okocimskiego Brzesko (wszystkim wielkie dzieki za przybycie!). Byly tez wersje o wiele bardziej ubogie ale z racji tego , czyjego byly autorstwa jaki kolwiek komentarz wydaje sie zbedny ;) Kibicow gosci, jak sami podaja w granicach 60 (w tym 19? fanow Warty Sieradz) i taka liczbe przyjmujemy do wiadomosci. W chwili gdy Bieszczady pojawiaja sie na naszym obiekcie witamy ich okrzykiem "Protestanci", osoby sledzace "poczynania" ustrzyckich fanow wiedza o co chodzi. Goscie jak zawsze w swoim stylu zaczynaja swoisty koncert zyczen, skladajacy sie prawie w calosci na bluzgach w kierunku naszym i Stali Sanok, jednak hitem dnia bylo kilkakrotne odspiewanie "Jestesmy zawsze tam..." oraz "Derby sa nasze..." ! co w pierwszym przypadku zwazywszy na ich "prostest" a w drugim na liczbe oraz ogolnie wszystko co zwiazane z szeroko rozumiana dzialalnoscia kibicowska bylo tego dnia conajmniej niezrozumiale...
Wracajac do nas i do tego co przygotowalismy... w trakcie trwania pierwszej polowy prezentujemy styropianowy napis "Ludzie Kochajacy Sanovie" chcac w ten sposob wyjasnic znaczenie skrotu L.K.S. z dodatkiem ok 10 flag na kij, ktory jednak wyszedl slabo z powodu konstrukcji naszej trybuny. Drugim elementem podczas I polowy bylo rozwiniecie 25 metrowego, foliowego transparentu o tresci "Jedyni w Bieszczadach SANOVIA 1923 LESKO Prawdziwi Kibice" podswietlonego 20 stroboskopami w asyscie 30 swiec dymnych w barwach klubu. W drugiej polowie bawimy sie jeszcze lepiej, odpalajac w 2 rzedach na dlugosci calej trybuny 40 rac (mialo byc 50 ale zawalil dostawca :/) prezentujac transparent skierowany do gosci "PAMIETACIE POPRZEDNI ROK? TO JEST NASZ KOLEJNY NAPRZOD KROK" a ktory tyczyl sie ilosci odpalonych rac podczas poprzednich derbow (22 szt.) Gwozdziem programu a zarazem (pozwole sobie tak to nazwac) do trumny gosci byl kolejny element oprawy! Unosimy w gore ostatni tego dnia transparent o tresci "A TERAZ LESZCZE W GóRE WZROK, ZA CHWILE PRZEżYJECIE KOLEJNY SZOK !" w asyscie 100 kartonikow A3 ze skierowana w niebo strzalka! Przez kilka sekund slyszec sie dalo drwiace smiechy od strony klatki ale w chwili gdy nad stadionem pojawil sie samolot z 10 metrowym transparentem "SANOVIA ZAWSZE PONAD WAMI" na trybunach niepodzielnie panowalismy MY! (zreszta jak i przez cale spotkanie 8)) Nadmienic trzeba, ze transparent ulegl czesciowemu zniszczeniu w trakcie przelotu, gdyz [link] uszkodzil go podczas wczesniejszych prob :/ Po tym pokazie, na trybunach zaczynalo robic sie coraz gorecej, 2 kibicow z naszego sektora postanowilo podejsc pod klatke gosci, lecz kilka metrow przed celem zostali rozkminieni przez policje konna, ktora zaczela ich palowac. Na reakcje z naszej strony nie trzeba bylo dlugo czekac, z sektora na murawe wysypuje sie kilkadziesiat osob poczatkowo biegnac w kierunku ziomkow a w chwili gdy udaje sie im zerwac psiarni staramy sie zblizyc do "sektora" zajmowanego przez Bieszczady, w ktorym goscie jeszcze kilka chwil wczesniej wyprawiali wszelka gimnastyke artystyczna wspinajac sie po ogrodzeniu a nawet chodzac po kratach grodzacych klatke od gory. W trakcie calego zajscia wszyscy jak jeden maz stali w niej potulnie a jedyna ich inicjatywa bylo pokrzykiwanie "pokazowka". Od tego momentu az do zakonczenia meczu na trybunach spokojnie juz nie bylo, psiarnia szczelnie obstawia nasz sektor aby uniemozliwic nam kolejne jego opuszczenie. Z trybun w ich kierunku leci wszystko co bylo pod rekami, butelki, puszki, kamienie i polamane lawki, niektore osoby staraja sie ich nawet dojechac plastikowymi kijkami od flag. W odpowiedzi "stroze prawa" uzywaja gazu. W miedzy czasie goscie pod eskorta zostaja wywiezieni z Leska. Po meczu policja wylapuje najbardziej krewkich kibicow i po przetransportowaniu na komisariat mowiac delikatnie "uzywa" sobie, szczegolnie na jednym z naszych. Kilka osob dostaje mandaty w wysokosci od 50 do 500zl. Gdy wszystko juz troche sie uspokaja, podbijamy z ziomkami ze Stali Sanok na melanz, podczas ktorego oficjalnie przybijamy zgode, po trwajacym 6 lat ukladzie.
Podsumowujac wszystko to co dzialo sie tego dnia, smialo mozna powiedziec, ze byl to nasz najlepszy mecz pod wzgledem oprawy (calkowity jej koszt, spokojnie przekroczyl 1,5 tys zl) liczby w mlynie oraz jeden z ciekawszych patrzac pod katem pozostalych atrakcji. Na koniec szacunek i pozdrowienia dla ekip, ktore nas tego dnia wsparly oraz podziekowania dla fanow Okocimskiego za przyjecie zaproszenia ;)
Mozliwe korekty, ze strony kolegow z sektora, gdyz robilem relacje bez wiekszych konsultacji 8) choc wujtom i gienek UD do nich nie naleza watpie aby puscili mi plazem to co napisalem :lol:
"Zdrowsze" fotki juz niebawem 8)
SANOVIA Lesko - KS Bieszczady Ustrzyki Dln. 27.05.07
Kolejne Bieszczadzkie Derby, ktore jakby nie patrzec z roku na rok staja sie coraz bardziej atrakcyjne,przynajmniej patrzac pod katem tego co dzieje sie na trybunach. Przygotowania do tego meczu rozpoczelismy juz kilka dni wczesniej, jako ze pomyslow na uswietnienie tego spotkania nam nie brakowalo, na brak zajecia narzekac nie moglismy. Nadmienic tez trzeba, ze z kilku powodow zmuszeni bylismy zrezygnowac z kilku elementow oprawy... ale do rzeczy. Na sektorze melduje sie nas (uwzgledniajac rozne zrodla) w granicach 200-230 glow (oraz nie mala grupka powiedzmy... mniej fanatycznych obok, z prostej przyczyny... zbyt mala pojemnosc) w tym ok. 70-80 fanow Stali Sanok oraz goscinnie 26 kibicow Okocimskiego Brzesko (wszystkim wielkie dzieki za przybycie!). Byly tez wersje o wiele bardziej ubogie ale z racji tego , czyjego byly autorstwa jaki kolwiek komentarz wydaje sie zbedny ;) Kibicow gosci, jak sami podaja w granicach 60 (w tym 19? fanow Warty Sieradz) i taka liczbe przyjmujemy do wiadomosci. W chwili gdy Bieszczady pojawiaja sie na naszym obiekcie witamy ich okrzykiem "Protestanci", osoby sledzace "poczynania" ustrzyckich fanow wiedza o co chodzi. Goscie jak zawsze w swoim stylu zaczynaja swoisty koncert zyczen, skladajacy sie prawie w calosci na bluzgach w kierunku naszym i Stali Sanok, jednak hitem dnia bylo kilkakrotne odspiewanie "Jestesmy zawsze tam..." oraz "Derby sa nasze..." ! co w pierwszym przypadku zwazywszy na ich "prostest" a w drugim na liczbe oraz ogolnie wszystko co zwiazane z szeroko rozumiana dzialalnoscia kibicowska bylo tego dnia conajmniej niezrozumiale...
Wracajac do nas i do tego co przygotowalismy... w trakcie trwania pierwszej polowy prezentujemy styropianowy napis "Ludzie Kochajacy Sanovie" chcac w ten sposob wyjasnic znaczenie skrotu L.K.S. z dodatkiem ok 10 flag na kij, ktory jednak wyszedl slabo z powodu konstrukcji naszej trybuny. Drugim elementem podczas I polowy bylo rozwiniecie 25 metrowego, foliowego transparentu o tresci "Jedyni w Bieszczadach SANOVIA 1923 LESKO Prawdziwi Kibice" podswietlonego 20 stroboskopami w asyscie 30 swiec dymnych w barwach klubu. W drugiej polowie bawimy sie jeszcze lepiej, odpalajac w 2 rzedach na dlugosci calej trybuny 40 rac (mialo byc 50 ale zawalil dostawca :/) prezentujac transparent skierowany do gosci "PAMIETACIE POPRZEDNI ROK? TO JEST NASZ KOLEJNY NAPRZOD KROK" a ktory tyczyl sie ilosci odpalonych rac podczas poprzednich derbow (22 szt.) Gwozdziem programu a zarazem (pozwole sobie tak to nazwac) do trumny gosci byl kolejny element oprawy! Unosimy w gore ostatni tego dnia transparent o tresci "A TERAZ LESZCZE W GóRE WZROK, ZA CHWILE PRZEżYJECIE KOLEJNY SZOK !" w asyscie 100 kartonikow A3 ze skierowana w niebo strzalka! Przez kilka sekund slyszec sie dalo drwiace smiechy od strony klatki ale w chwili gdy nad stadionem pojawil sie samolot z 10 metrowym transparentem "SANOVIA ZAWSZE PONAD WAMI" na trybunach niepodzielnie panowalismy MY! (zreszta jak i przez cale spotkanie 8)) Nadmienic trzeba, ze transparent ulegl czesciowemu zniszczeniu w trakcie przelotu, gdyz [link] uszkodzil go podczas wczesniejszych prob :/ Po tym pokazie, na trybunach zaczynalo robic sie coraz gorecej, 2 kibicow z naszego sektora postanowilo podejsc pod klatke gosci, lecz kilka metrow przed celem zostali rozkminieni przez policje konna, ktora zaczela ich palowac. Na reakcje z naszej strony nie trzeba bylo dlugo czekac, z sektora na murawe wysypuje sie kilkadziesiat osob poczatkowo biegnac w kierunku ziomkow a w chwili gdy udaje sie im zerwac psiarni staramy sie zblizyc do "sektora" zajmowanego przez Bieszczady, w ktorym goscie jeszcze kilka chwil wczesniej wyprawiali wszelka gimnastyke artystyczna wspinajac sie po ogrodzeniu a nawet chodzac po kratach grodzacych klatke od gory. W trakcie calego zajscia wszyscy jak jeden maz stali w niej potulnie a jedyna ich inicjatywa bylo pokrzykiwanie "pokazowka". Od tego momentu az do zakonczenia meczu na trybunach spokojnie juz nie bylo, psiarnia szczelnie obstawia nasz sektor aby uniemozliwic nam kolejne jego opuszczenie. Z trybun w ich kierunku leci wszystko co bylo pod rekami, butelki, puszki, kamienie i polamane lawki, niektore osoby staraja sie ich nawet dojechac plastikowymi kijkami od flag. W odpowiedzi "stroze prawa" uzywaja gazu. W miedzy czasie goscie pod eskorta zostaja wywiezieni z Leska. Po meczu policja wylapuje najbardziej krewkich kibicow i po przetransportowaniu na komisariat mowiac delikatnie "uzywa" sobie, szczegolnie na jednym z naszych. Kilka osob dostaje mandaty w wysokosci od 50 do 500zl. Gdy wszystko juz troche sie uspokaja, podbijamy z ziomkami ze Stali Sanok na melanz, podczas ktorego oficjalnie przybijamy zgode, po trwajacym 6 lat ukladzie.
Podsumowujac wszystko to co dzialo sie tego dnia, smialo mozna powiedziec, ze byl to nasz najlepszy mecz pod wzgledem oprawy (calkowity jej koszt, spokojnie przekroczyl 1,5 tys zl) liczby w mlynie oraz jeden z ciekawszych patrzac pod katem pozostalych atrakcji. Na koniec szacunek i pozdrowienia dla ekip, ktore nas tego dnia wsparly oraz podziekowania dla fanow Okocimskiego za przyjecie zaproszenia ;)
Mozliwe korekty, ze strony kolegow z sektora, gdyz robilem relacje bez wiekszych konsultacji 8) choc wujtom i gienek UD do nich nie naleza watpie aby puscili mi plazem to co napisalem :lol:
"Zdrowsze" fotki juz niebawem 8)
...I nawet kiedy bede sam, nie zmienie sie bo to moj swiat!!


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: DZnr1, kirkonq, klasa sama w sobie, Lachos, mr_who i 77 gości