

Beka na wyjeździe
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 12.04.2007, 10:56
-
- Posty: 842
- Rejestracja: 27.02.2007, 15:08
- Lokalizacja: Nowa Sarzyna
pamietam jak pojechalismy pierwszy raz do Cisnej na Galicję , ogólnie najebka w bieszczadzkich klimatach ( kto był w cisnej to wie jak zajebiscie jest połozony stadion ( tfuj boisko galicji ) za jedna bramka przejezdza sobie wąskotorówka z turystami za drugą górski strumyczek itp ogolnie widoki fajne
podchodzimy pod stadion a tutejsi najebani klubowi pozadkowi wyjechali z biletami po 7 zł a my szok w c*** , w pewnym monecie przypomniałem sobie że mam przy sobie karte chipową które kiedys obowiązywały na pierwszej lidze ( kto takową posiadał to wie ze widniało na niej logo pzpn i klubu dla którego jezdziłes ) i powiedziałem tym pozadkowym ze jestem obserwatorem z Odry Wodzisław Śląski i poszukuje talentów do pierwszej ligi . ci jak usłyszeli to nawet niesprawdzali tylko wyjebali gdzies a my weszliśmy na pseudo stadion i raczylismy się zimnymi browarkami , po kilku minutach patrze a tu zbiega z górki 3 kolesi w garniturach i ten jeden porzadkowy , podeszli i zapraszali nas na loże vip która znajdowała się na balkonie jednego z barów niedaleko gdzie ci sobie popijali i oglądali mecz
jednak stwierdziłem że wole przyglądnąć sie chłopakom z bliska to poprzynosili nam wódki , jedzenia i tylko kobitek zabrakło z chłopakami mielismy taki ubaw że c*** a co najlepsze prezesina siedział z nami non stop , nosił wódeczke i pierdolił non stop o jakims juniorze który marnuje się na podkarpaciu a my dla beki wzielismy numer do niego i pozniej wydzwanialismy ze chcemy kontrakt podpisac i ze na nastepnym meczu bedzie prezes serwotka 



W IMIÉ OJCA I SYNA UNIA NOWA SARZYNA
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 04.03.2007, 21:19
Jestem w szoku :shock:szczena_uns pisze:pamietam jak pojechalismy pierwszy raz do Cisnej na Galicję , ogólnie najebka w bieszczadzkich klimatach ( kto był w cisnej to wie jak zajebiscie jest połozony stadion ( tfuj boisko galicji ) za jedna bramka przejezdza sobie wąskotorówka z turystami za drugą górski strumyczek itp ogolnie widoki fajne :) podchodzimy pod stadion a tutejsi najebani klubowi pozadkowi wyjechali z biletami po 7 zł a my szok w c*** , w pewnym monecie przypomniałem sobie że mam przy sobie karte chipową które kiedys obowiązywały na pierwszej lidze ( kto takową posiadał to wie ze widniało na niej logo pzpn i klubu dla którego jezdziłes ) i powiedziałem tym pozadkowym ze jestem obserwatorem z Odry Wodzisław Śląski i poszukuje talentów do pierwszej ligi . ci jak usłyszeli to nawet niesprawdzali tylko wyjebali gdzies a my weszliśmy na pseudo stadion i raczylismy się zimnymi browarkami , po kilku minutach patrze a tu zbiega z górki 3 kolesi w garniturach i ten jeden porzadkowy , podeszli i zapraszali nas na loże vip która znajdowała się na balkonie jednego z [link] niedaleko gdzie ci sobie popijali i oglądali mecz :) jednak stwierdziłem że wole przyglądnąć sie chłopakom z bliska to poprzynosili nam wódki , jedzenia i tylko kobitek zabrakło z chłopakami mielismy taki ubaw że c*** a co najlepsze prezesina siedział z nami non stop , nosił wódeczke i pierdolił non stop o jakims juniorze który marnuje się na podkarpaciu a my dla beki wzielismy numer do niego i pozniej wydzwanialismy ze chcemy kontrakt podpisac i ze na nastepnym meczu bedzie prezes serwotka :)
A.C.A.B
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 01.03.2007, 12:21
zapiekanki - Łoniówkommpot pisze:również byłem świadkiem promocji mrożonych zapiekanek, ketchupu, telewizora, kilkukilogramowych dojrzewających szynek parmeńskich, rowera, oleju do auta oraz ... betonowego grilla ale generalnie nie popieramg-20 pisze:Mógłby ktoś przypomnieć historię mniej więcej taką (Lech Poznań?), że podczas jakiejś promocji kolo przyniósł do autokaru mrożone skrzydełka/ udka/inne mięso ? i ktoś się pyta po co to ci, na co usłyszał odpowiedź: jutro niedziela, stara obiad ugotuje.


telewizor - powrót z Warszawy (między Radomiem a Kielcami)
rower - powrót z Bełchatowa
oleje do auta - wszystkie zagraniczne

a szynka i grill?
Szczena - historia miażdży

-
- Posty: 14
- Rejestracja: 27.02.2007, 12:54
- Lokalizacja: Mława
-
- ostatnie ostrzeżenie
- Posty: 525
- Rejestracja: 27.02.2007, 01:10
Ja pamiętam jeszcze takie zdarzenie z wyjazdów naszej drużyny w IV lidze, mianowicie wyjazd do Zduńskiej Woli pamiętny dla tych którzy byli z racji spięcia z milicja. Zatrzymują nas na pustkowiu do okoła pole i przeszukania każdego z nas. i kumpel który sprzedawał vlepki na wyjeździe podchodzi do psa który ma go przeszukiwać i mówi "wyciągaj wszystko z kieszeni" wyciąga wielki plik vlepek pies zaskoczony z tekstem "po hu... ci tyle naklejek" a wspomniany kolega pan M lekko zestresowany że może stracić vlepki o znacznej wartości do psa "chciałem się wymienić z tamtymi kibicami" chodź wtedy sytuacja wesoła nie była ale warta wspomnienia bo sytuacja była niespotykana
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 27.02.2007, 15:35
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 15.04.2007, 21:53
- Lokalizacja: z wykopalisk
Pamietam tez dwie smieszne sytuacje z tego wyjazdu.
Jedna to policjant który skleił zrzuta lecąc wspierać swoich kumpli z MO a druga to gdy po akcji naszej ekipy która przegoniła młynek Zdunskiej Woli. Mianowicie nasza grupa wraca na swój sektor a tu za skarpy wjezdzaja 2 radiolki. W między czasie obok naszego sektora jakiś cieć zamiatał liscie i wrzucał je do ogniska. Wiocha jak h**. Wjeżdza jedna radiolka króra parkuje obok ogniska i druga która zaparkowała centralnie na tym ognisku. Z radiolki wychodzi zadowolony pies i odrazu zaczyna do nas szumic. Mina mu troche zrzedła gdy zobaczył gdzie zaparkował
Jedna to policjant który skleił zrzuta lecąc wspierać swoich kumpli z MO a druga to gdy po akcji naszej ekipy która przegoniła młynek Zdunskiej Woli. Mianowicie nasza grupa wraca na swój sektor a tu za skarpy wjezdzaja 2 radiolki. W między czasie obok naszego sektora jakiś cieć zamiatał liscie i wrzucał je do ogniska. Wiocha jak h**. Wjeżdza jedna radiolka króra parkuje obok ogniska i druga która zaparkowała centralnie na tym ognisku. Z radiolki wychodzi zadowolony pies i odrazu zaczyna do nas szumic. Mina mu troche zrzedła gdy zobaczył gdzie zaparkował

-
- Posty: 339
- Rejestracja: 25.04.2007, 18:26
- Lokalizacja: Rzeszów
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 10.08.2007, 18:38
"Myślę, że są to sytuacje z przed lat - wtedy promocje były dużo częściej. Teraz mało ekip robi "promocje" ze względu na znacznie większy przypał i inny tok myśleni"
no taka prawda z tymi promocjami po trochu w sensie.
pamietam jak jechalismy na okregowy PP do mosiny i po meczu poszla promocja... z tym ze byla najbardziej chyba rozjebana jaka pamietam, bo ludzie wychdzac ze sklepu mieli m.in chyba wszystkie rodzaje przypraw kamisa a jak zapytalem kumpla "na c*** ci pieprz?" odpowiedzial "c*** jak wroce to sobie jajecznice dobra zrobie..." teraz jest juz mnie promocji ale kiedys bylo tego sporo raczej standardowe produkty lecialy wiec nie ma co opisywac bo samochodu z saolonu nie wypromowalismy...
no taka prawda z tymi promocjami po trochu w sensie.
pamietam jak jechalismy na okregowy PP do mosiny i po meczu poszla promocja... z tym ze byla najbardziej chyba rozjebana jaka pamietam, bo ludzie wychdzac ze sklepu mieli m.in chyba wszystkie rodzaje przypraw kamisa a jak zapytalem kumpla "na c*** ci pieprz?" odpowiedzial "c*** jak wroce to sobie jajecznice dobra zrobie..." teraz jest juz mnie promocji ale kiedys bylo tego sporo raczej standardowe produkty lecialy wiec nie ma co opisywac bo samochodu z saolonu nie wypromowalismy...
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:30
- Lokalizacja: Oświęcim
Wyjazd do Nowego Targu. Chyba jakies dwa lata temu. Zatrzymujemy sie na jakims postoju...Jest jakis zajazd i obok tego sklep spozywczy chyba, nie pamietam juz. Ładujemy sie juz wszyscy do autokaru... Jako jeden z ostatnich Wpada jeden gosc od Nas i wszyscy widzimy ze ma jakas mrozonke w rekach
Usiada sobie grzecznie w fotelu i mowi-"ku*** chcialem Wam wszystkim lody wziasc, a wzialem przez przypadek jakiegos Łososia Pacyficznego. c*** dam mamie, bedzie na jutro na obiad"
Ubaw mielismy niesamowity, ogolnie koles zawsze byl pocieszny 



KS Unia Oświęcim
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:27
- Lokalizacja: Pruszków
Przypomnialo mi sie:
Wracamy chyba z Paradyża, no i chcemy sobie zjechac na CPN a piesek z eskorty wyskakuje i mowi ze mozemy wychodzic po dwoch z busa
olalismy to i wszyscy wyszlismy. Pies wkurwiony cos tam nam grozi i mowi ze jak tak to mamy przejebane i w ogole i polecial na stacje zeby zamkneli bar i nas nie wpuscili: ) No to my do tego drugiego policjanta czy nie moglby ogarnac swojego kolegi a policjant do nas:" Eee tam chlopaki nie mam na niego wplywu, on jest pierdolniety" Momentalnie wszyscy zwala 
Wracamy chyba z Paradyża, no i chcemy sobie zjechac na CPN a piesek z eskorty wyskakuje i mowi ze mozemy wychodzic po dwoch z busa


-
- Posty: 188
- Rejestracja: 26.02.2007, 17:58
- Lokalizacja: BNB
Matti to nie był sklep spożywczy tylko ... samochód Famili FrostMatti pisze:Wyjazd do Nowego Targu. Chyba jakies dwa lata temu. Zatrzymujemy sie na jakims postoju...Jest jakis zajazd i obok tego sklep spozywczy chyba, nie pamietam juz. Ładujemy sie juz wszyscy do autokaru... Jako jeden z ostatnich Wpada jeden gosc od Nas i wszyscy widzimy ze ma jakas mrozonke w rekachUsiada sobie grzecznie w fotelu i mowi-"ku*** chcialem Wam wszystkim lody wziasc, a wzialem przez przypadek jakiegos Łososia Pacyficznego. c*** dam mamie, bedzie na jutro na obiad"
Ubaw mielismy niesamowity, ogolnie koles zawsze byl pocieszny

Unia Oświęcim
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 10.08.2007, 18:38
swoja droga to w sumie nawjeksza beka zawsze jest na wyjazdach na okregowy PP bo wtedy sa wioseczki :] pamietam wypad do zaniemysla gdzie chlopaki promowaly kibel publiczny tzn byl platny kazdy wszedl zrobil co musial a pozniej ich babcia klozetowa gonila, po czym wjechalismy do monopolowego gdzie dziadek nie kumal co jest grane ze wjechala grupa ludzi w szalach to mu wkrecilismy ze do nich przyjechala Legia i zaraz jest mecz to sie koles napalil a w czasie opowiadania i tlumaczenia poszly jakies lupy ... hyh no i mecz wygralismy dopiero po karnych przec caly mecz miejscowi )pikniki siedzieli cicho) dopiero po 90 minutach i wyniku remisowym spiewali cos tam "klosie klosie ukochany" mielismy z nich zwale w c***
mie mowiac ze sedzia liniowy mial z czasem coraz wiecej przeszkod w postaci butelek przy liniach, ze ze rzucalismy je specjalnie na boisko ale jak byla pusta a opieralismy sie o plotek to dawalismy na ziemie... a tam ;]

-
- Posty: 45
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:35
rower był jeszcze w drodzę na pierwszy Wodzisław, bodajże 95nikczemny pisze:zapiekanki - Łoniówkommpot pisze:również byłem świadkiem promocji mrożonych zapiekanek, ketchupu, telewizora, kilkukilogramowych dojrzewających szynek parmeńskich, rowera, oleju do auta oraz ... betonowego grilla ale generalnie nie popieramg-20 pisze:Mógłby ktoś przypomnieć historię mniej więcej taką (Lech Poznań?), że podczas jakiejś promocji kolo przyniósł do autokaru mrożone skrzydełka/ udka/inne mięso ? i ktoś się pyta po co to ci, na co usłyszał odpowiedź: jutro niedziela, stara obiad ugotuje.![]()
![]()
telewizor - powrót z Warszawy (między Radomiem a Kielcami)
rower - powrót z Bełchatowa
oleje do auta - wszystkie zagraniczne
dobrze kminię?
a szynka i grill?
betonowy grill zgodził się przyjąć kiedyś driver bo brakowało kasy za przejazd, otworzył bagażowy, zapakowano i w drogę
szynki a także, sensowne skurzane kurtki, okularki, kosmetyki, drogie alkohole to Parma
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 04.03.2007, 13:40
przypomniała mi się sytuacja kiedy to jechaliśmy pociągiem rejsowym na mecz w składzie obok patrzę a tam rodzice robią dzieciom zdjęcia(18lat) śmieszna sytuacja ogólnie!!
2 sytuacja też w pociągu kiedy upijaliśmy się kanarem i 2 składy ludzi jechały za 3 albo 4 piwa ogólnie ładnie kurwił kanar na innych kolegów z pracy!!
Według mnie wyjazdy pociągiem są najbardziej klimatyczne!!
2 sytuacja też w pociągu kiedy upijaliśmy się kanarem i 2 składy ludzi jechały za 3 albo 4 piwa ogólnie ładnie kurwił kanar na innych kolegów z pracy!!
Według mnie wyjazdy pociągiem są najbardziej klimatyczne!!
-
- Posty: 180
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:59
- Lokalizacja: Zambrów/Warszawa
Jeszcze nazwiska wypiszciekommpot pisze:rower był jeszcze w drodzę na pierwszy Wodzisław, bodajże 95nikczemny pisze:zapiekanki - Łoniówkommpot pisze: również byłem świadkiem promocji mrożonych zapiekanek, ketchupu, telewizora, kilkukilogramowych dojrzewających szynek parmeńskich, rowera, oleju do auta oraz ... betonowego grilla ale generalnie nie popieram![]()
![]()
telewizor - powrót z Warszawy (między Radomiem a Kielcami)
rower - powrót z Bełchatowa
oleje do auta - wszystkie zagraniczne
dobrze kminię?
a szynka i grill?
betonowy grill zgodził się przyjąć kiedyś driver bo brakowało kasy za przejazd, otworzył bagażowy, zapakowano i w drogę
szynki a także, sensowne skurzane kurtki, okularki, kosmetyki, drogie alkohole to Parma

Ogólnie to skończcie pisanie kto co wypromował bo to tak naprawdę nikogo nie śmieszy.
Najbardziej zabawną sytuacje na wyjeździe widziałem jak podczas eskortowania nas psy lodówą wjebały się do rowu.Samochód był przechylony dość mocno.Kiedy otworzyli drzwi żeby wyjść wypadli bez telemarku na pyski

-
- Posty: 290
- Rejestracja: 01.03.2007, 10:55
Dwie dosyc podobne sytuacje:
Sulęcin, chcą od nas po 2 zł za bilety, oczywiscie wszycy chetni do płacenia
Wreszcie facet ulega i pyta "To ilu was tam jest?" "Trzystu" facet zbaraniał
i juz nie miał wiecej pytan
A było nas 10 razy mniej 
Zdunska Wola pojawiamy sie na hali sporo przed meczem, jeszcze nikogo nie ma wiec pada pytanie od naszego kierownika gdzie bedzie dla nas sektor, słyszy to starszy kibic od nich który własnie wszedł i pyta "o kibice z Gorzowa przyjechali?" na to ja "Tak" "A ilu was jest?" "50"
"O cholera"
Było nas... 3
Sulęcin, chcą od nas po 2 zł za bilety, oczywiscie wszycy chetni do płacenia




Zdunska Wola pojawiamy sie na hali sporo przed meczem, jeszcze nikogo nie ma wiec pada pytanie od naszego kierownika gdzie bedzie dla nas sektor, słyszy to starszy kibic od nich który własnie wszedł i pyta "o kibice z Gorzowa przyjechali?" na to ja "Tak" "A ilu was jest?" "50"
"O cholera"

Było nas... 3

-
- Posty: 63
- Rejestracja: 27.02.2007, 17:43
- Lokalizacja: z opakowania
no tylko jeszcze przed tym jak ulegl bylo powiedziane ze jak nie wpuszcza nas to wybieramy sie na miasto wiec z tego powodu ulegliIl_Fanatico pisze:Dwie dosyc podobne sytuacje:
Sulęcin, chcą od nas po 2 zł za bilety, oczywiscie wszycy chetni do płaceniaWreszcie facet ulega i pyta "To ilu was tam jest?" "Trzystu" facet zbaraniał
i juz nie miał wiecej pytan
A było nas 10 razy mniej
:
-
- Posty: 138
- Rejestracja: 14.03.2007, 23:30
może jeszcze napiszesz jak zakończyła się dla was ta promocjamalyBWP pisze:"Myślę, że są to sytuacje z przed lat - wtedy promocje były dużo częściej. Teraz mało ekip robi "promocje" ze względu na znacznie większy przypał i inny tok myśleni"
no taka prawda z tymi promocjami po trochu w sensie.
pamietam jak jechalismy na okregowy PP do mosiny i po meczu poszla promocja... z tym ze byla najbardziej chyba rozjebana jaka pamietam, bo ludzie wychdzac ze sklepu mieli m.in chyba wszystkie rodzaje przypraw kamisa a jak zapytalem kumpla "na c*** ci pieprz?" odpowiedzial "c*** jak wroce to sobie jajecznice dobra zrobie..." teraz jest juz mnie promocji ale kiedys bylo tego sporo raczej standardowe produkty lecialy wiec nie ma co opisywac bo samochodu z saolonu nie wypromowalismy...

-
- Posty: 32
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:26
- Lokalizacja: Ruda Śląska - Wirek
Pozwolę sobie opisać także 2 sytuacje z wyjazdów z czasów świetności naszego Klubu.
1 Wyjazd na Unię Tarnów. Jechaliśmy nabitym autokarem i 2 gości nie miało miejsc siedzących. Jako że droga z Rudy Śl do Tarnowa długa więc jeden z tych okupujących podłogę na pierwszym postoju przyniósł do autobusu.... krzesło metalowe z ogródka Mc Donalda
2 Wycieczka na Polonię do W-wy. Jedziemy w 6 osób. 5 autem + 1 z koszykarzami w busie. Na tej śmiesznej hali na AWFie jesteśmy jakoś półtorej godziny przed meczem, a tam hala otwarta żadnej ochrony więc spokojnie wbijamy do środka.
Po jakimś czasie przychodzi ok 60 letni cieć i mówi że mają zakaz sprzedaży biletów dla kibiców gości... My odpowiadamy że spokojnie nie musi sie stresować bo nie mamy zamiaru ich kupować (byly po 20 zł) Odszedł na maxa oburzony... Wbija ponownie za ok 20 minut i mówi.. muszę z wami negocjować
I mówi że prezes przystaje na nasze warunki, ale musimy oddać kurtki do szatni jak wszyscy bo takie są zasady bezpieczeństwa... i dodaje i oczywiście dla was będzie ona bezpłatna.. w końcu przystaliśmy na propozycje
W przerwie pan D. od nas postanawia zdobyć małą flagę jednak jest zbyt najebany żeby podbiec i zerwać więc podchodzi tropem węża i przy ochronie oraz młynku miejscowych odwiązuje i nie niepokojony przez nikogo spokojnie wraca do nas z flaga :]
Ani Polonia ani Ochrona nie zareagowały :]
1 Wyjazd na Unię Tarnów. Jechaliśmy nabitym autokarem i 2 gości nie miało miejsc siedzących. Jako że droga z Rudy Śl do Tarnowa długa więc jeden z tych okupujących podłogę na pierwszym postoju przyniósł do autobusu.... krzesło metalowe z ogródka Mc Donalda

2 Wycieczka na Polonię do W-wy. Jedziemy w 6 osób. 5 autem + 1 z koszykarzami w busie. Na tej śmiesznej hali na AWFie jesteśmy jakoś półtorej godziny przed meczem, a tam hala otwarta żadnej ochrony więc spokojnie wbijamy do środka.
Po jakimś czasie przychodzi ok 60 letni cieć i mówi że mają zakaz sprzedaży biletów dla kibiców gości... My odpowiadamy że spokojnie nie musi sie stresować bo nie mamy zamiaru ich kupować (byly po 20 zł) Odszedł na maxa oburzony... Wbija ponownie za ok 20 minut i mówi.. muszę z wami negocjować

W przerwie pan D. od nas postanawia zdobyć małą flagę jednak jest zbyt najebany żeby podbiec i zerwać więc podchodzi tropem węża i przy ochronie oraz młynku miejscowych odwiązuje i nie niepokojony przez nikogo spokojnie wraca do nas z flaga :]
Ani Polonia ani Ochrona nie zareagowały :]
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:49
Chwilowy postoj na jednej z 1 stacji PKP w stolicy,na peronie obecnych 4 policjantow,bez oprzyrzadowania.Jeden z uczestnikow wycieczki odsuwa okno pociagu,wychyla sie przez nie i strasznie zawiedzionym,pijackim glosem,pyta jednego z mundurowych:"co jest kur**,psow zabraklo?"co innego zaslyszane,co innego widziane na zywo
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 10.08.2007, 18:38
hmm nie wiem czy nie mylisz promocjimacias pisze:może jeszcze napiszesz jak zakończyła się dla was ta promocjamalyBWP pisze:"Myślę, że są to sytuacje z przed lat - wtedy promocje były dużo częściej. Teraz mało ekip robi "promocje" ze względu na znacznie większy przypał i inny tok myśleni"
no taka prawda z tymi promocjami po trochu w sensie.
pamietam jak jechalismy na okregowy PP do mosiny i po meczu poszla promocja... z tym ze byla najbardziej chyba rozjebana jaka pamietam, bo ludzie wychdzac ze sklepu mieli m.in chyba wszystkie rodzaje przypraw kamisa a jak zapytalem kumpla "na c*** ci pieprz?" odpowiedzial "c*** jak wroce to sobie jajecznice dobra zrobie..." teraz jest juz mnie promocji ale kiedys bylo tego sporo raczej standardowe produkty lecialy wiec nie ma co opisywac bo samochodu z saolonu nie wypromowalismy...będac w gościnie na Lechu zawsze bywam w okolicach Mosiny i Rogalinka i od miejscowych braci z Kolejorza słyszałem co nie co o tej akcji...

zreszta wtedy bylismy z naszymi przyjaciolmi z Kosciana i bylo to cos na styl Mosina tourne ;] padlo kilka punktow... ale c*** w to ;]
Warta 1912 Poznań
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 27.02.2007, 14:37
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:25
- Lokalizacja: Płońsk
A to nie było przypadkiem na stacji benzynowej, że jakiś pies pyta kibica na jakimś wyjeździe "Pan tutejszy?" i odp "A co ziemię chce kupić?"Tektur Von Karton pisze:Mnie ze starego forum rozjebała akcja:
"... jeden z miejscowych pyta typa od nas, pan tutejszy? a typ , a co ziemie chcesz kupić?"
Jak ktoś pamięta to niech napisze jaki mecz i jaka ekipa to była

-
- Posty: 45
- Rejestracja: 22.03.2007, 17:09
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 16.07.2007, 11:38
- Lokalizacja: Po(L)ska
oj juz się tak nie czepiajcie tych promocji...każdy niech sobie pozostawi w swojej gestii czy to dobre czy to złe..jest to jednak element tego kibicowskiego rzemiosła..moze teraz nie, ale kiedys bardzo popularny..
wracając do tematu..
ostatni mecz ligowy w Łodzi na ŁKSie..kibice Legii w odpowiedzi na chęć wymiany publiczności na Łazienkowskiej przez iti..rozpościerają oryginalną siatkę z siatkarskiego parkietu i zaczynają grac na sektorze w siatkówkę..przy tym śpiewamy popularne odliczanie..raz..dwa..trzy..oraz skandujemy Ostatniii..ostatnii..zaspiewano również piosenkę o małym rycerzu..to" W stepie szerokim..." miłym gestem było jak piłka wypadła za ogrodzenie na murawe i ochroniarka podniosła i wrzuciła nam do sektora abyśmy mogli sobie dalej odbijac
wracając do tematu..
ostatni mecz ligowy w Łodzi na ŁKSie..kibice Legii w odpowiedzi na chęć wymiany publiczności na Łazienkowskiej przez iti..rozpościerają oryginalną siatkę z siatkarskiego parkietu i zaczynają grac na sektorze w siatkówkę..przy tym śpiewamy popularne odliczanie..raz..dwa..trzy..oraz skandujemy Ostatniii..ostatnii..zaspiewano również piosenkę o małym rycerzu..to" W stepie szerokim..." miłym gestem było jak piłka wypadła za ogrodzenie na murawe i ochroniarka podniosła i wrzuciła nam do sektora abyśmy mogli sobie dalej odbijac

..:: CWKS LEGIA WARSZAWA::..
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27.02.2007, 07:57
-
- ostatnie ostrzeżenie
- Posty: 477
- Rejestracja: 27.02.2007, 09:04
- Lokalizacja: Youtube
Ktoś napisze coś więcej o tym?JSC pisze:Swego czasu chłopaki z Cracovii spromowali ... dziewczynę z Jaworzna
Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły. Zapaliły papierosy, wyciągnęły flaszki. Chodnik zapluły, ludzi przepędziły. Siedzą na ławeczkach i ryczą do siebie. Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy...
-
- Posty: 2481
- Rejestracja: 22.03.2007, 23:11
Na meczu Szczakowianka - Arka na sektorze Arki siedziała dziewczyna z Jaworzna, która cały czas cwaniakowała i jechała po Szczakowiance. A że miała warunki fizyczne niekiepskie to zaraz tam znlazła kilku "kolegów"
Po meczu psiarnia wsadzała kibiców z Krakowa do autobusów, ona chciała iść do domu ale chłopaki mówili "nie no co ty, jedziesz z nami" i zaczeli pakować ją do autobusu
ona zaczeła sie drzeć do psów ze jest z Jaworzna, a jeden koleś mówi: nie wygłupiaj się Kryśka, wracamy do domu. i do psa: Obraziła sie na nas i nie chce wracać, przepraszam za nią
pies nie wyczaił pdostępu i koleżanka zajechała do Trzebini
Tam Kraków wsiadał do pociągu, ona mówi: co ze mną ? a ktoś tam jej odpowiedział: jak co ? wracaj do domu bo pewnie się o ciebie martwią




-
- Posty: 40
- Rejestracja: 28.06.2007, 11:47
- Lokalizacja: Kałuszyn
Wyjazd do Skórca (Skórzec to mała osada pod Siedlcami).
Bylo nas jakieś 15 osób, nie pamietam dokładnie. Lecz nikt nie miał 18 lat a pić sie chciało
W 3 osoby idziemy do sklepu (w tym 13 latek), do środka wchodzi jeden z nas:
-5 królewskich poprosze
-a dowód jest
-oczywiście, a co nie widać, że mam 18 lat
- no widać
Już kupił to piwo, wpada ten 13 latek i pyta: "i co masz to piwo? "
Facetka która sprzedawała sie wkurwiła i mówi "wiecej wam ku*** nie sprzedam szczeniaki"
A ten co kupował :
"no ku*** a ja tu ostani raz jestem haha"

Bylo nas jakieś 15 osób, nie pamietam dokładnie. Lecz nikt nie miał 18 lat a pić sie chciało

W 3 osoby idziemy do sklepu (w tym 13 latek), do środka wchodzi jeden z nas:
-5 królewskich poprosze
-a dowód jest
-oczywiście, a co nie widać, że mam 18 lat
- no widać

Już kupił to piwo, wpada ten 13 latek i pyta: "i co masz to piwo? "

Facetka która sprzedawała sie wkurwiła i mówi "wiecej wam ku*** nie sprzedam szczeniaki"
A ten co kupował :
"no ku*** a ja tu ostani raz jestem haha"


Wyjazdy, melanże, mecze u siebie, Victoria Kałuszyn i Legia Warszawa reszta mnie j**** !!!
Fajnie...Kucio VK pisze:Wyjazd do Skórca (Skórzec to mała osada pod Siedlcami).
Bylo nas jakieś 15 osób, nie pamietam dokładnie. Lecz nikt nie miał 18 lat a pić sie chciało![]()
W 3 osoby idziemy do sklepu (w tym 13 latek), do środka wchodzi jeden z nas:
-5 królewskich poprosze
-a dowód jest
-oczywiście, a co nie widać, że mam 18 lat
- no widać![]()
Już kupił to piwo, wpada ten 13 latek i pyta: "i co masz to piwo? "![]()
Facetka która sprzedawała sie wkurwiła i mówi "wiecej wam ku*** nie sprzedam szczeniaki"
A ten co kupował :
"no ku*** a ja tu ostani raz jestem haha"![]()

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bobson1312, Kibic PL, Mareczek86 i 95 gości