ŁKS1908ŁKS pisze: ↑23.08.2024, 18:27
OldTimeGoodTime pisze: ↑23.08.2024, 18:13
[quote=Blablabla11 post_id=<a href="tel:1435280">1435280</a> time=<a href="tel:1724429162">1724429162</a> user_id=92970]
" Był czas kiedy to koledzy zza między zastanawiali się jak wrócić bezpiecznie do Łodzi z wyjazdu." - do tego momentu jeszcze brzmiało wiarygodnie, ale tu już wjechały lasery i smoki i trochę przesadziłeś. Szkoda
Serio nie wiesz ze LKS miał na prawdę ciężki czas ? Szkoda.
Tak jak Widzew ma teraz gorszy czas tak samo gorszy czas do Poddębic miał LKS. Chcecie rozmawiać obiektywnie ale widzę że ŁKS jest nie do ruszenia :) A ja nie mam problemu z uznaniem klasy rywala. Tylko na tym forum jest szydzenie z Widzewa a ekipa z Unii to już wogole Ah i Oh :)
Jedni drugich tu zawsze będą pchali do przodu i dzięki temu zawsze w krajowej czołówce będzie którąś ekipa z Łodzi.
Czyli według Ciebie teraz to Widzew się zastanawia jak wrócić z wyjazdu ? Cytuję „ Tak jak Widzew ma teraz gorszy czas tak samo gorszy czas do Poddębic miał LKS.”
Wy jesteście w takiej formie do bicia obecnie że każdy Wasz wyjazd to autokary (w obstawie psów) lub pociąg bo te najtrudniej zaatakować. Nawet na chujowe wyjazdy w środku tyg jeździcie autokarami , no bo przecież lepiej wrócić autokarem o 4 rano (pewnie niektórzy prosto z wyjazdu idą do pracy) niż autem o 1. Nawet na ten pamiętny wyjazd gdzie pojechaliście składem i dzwoniliscie do różnych ekip pojechaliście autokarami , jak Wy się chcieliście teleportować autokarem gdzieś do lasu ?
[/quote]
Jak jezdzliscie na wyjazdy i gdzie zawsze były zbiórki w tamtym czasie o którym pisze? Myślę, że doskonale wiesz:)
A jak wtedy jeździł na wyjazdy Widzew ?
Ja wiem a Ty ?
Zgadzam się. Również uważam,że wyjazdy autokarami i pociągami są dużo gorsze od aut(pociąg raz na jakiś czas wystarczy ;)). I pewnie tak jak mówisz ma na to wpływ formą w jakiej obecnie się znajdujemy. Niestety zaczęliśmy kalkulować jak większość ekip w kraju nad czym ubolewam.
Zapewne Cie to zdziwi ale to co Ty nam wytykasz mnie osobiście wkurwia. I mam podobne zdanie do Twojego. Także pod tym kątem się zgadzamy.
Kto jeździ dłużej niż 2 sezony ten wnioski sobie wyciągnie sam. I żadne zakrzywianie rzeczywistości nic nie da. Jednak dobrze wiesz, że nic nie jest dane na zawsze:)
Co do kolegów po szalu. Nie róbcie przypału tu. Bo jak się do Was pisze na priv to cisza i niestety już tacy wygadani nie jesteście.