www.warhouse.pl

Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
Tata psychopata
Posty: 38
Rejestracja: 20.03.2016, 23:32

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Tata psychopata » 05.02.2018, 10:28

kary07 pisze:
04.02.2018, 22:54
Cracovii na tym meczu było coś ok setki więc raczej każdy musiał siedzieć w tych przegubowcach 😀 Widzew im zerwał flagę Skawiny ( wtedy topowa).Co do tej zgody to gość wyżej chyba myli sie z datami bo będąc na LKSie w listopadzie 93 po wejściu na sektor znalezlismy rozrzucone ulotki wyśmiewające 0:6 z Legią i wielbiące Cracovie..Poza tym koło 95/96 roku po KRK w pewnych kregach chodzily słowa Kanara,że " zostawimy ŁKS jak będzie silny"- to dość typowe podejście z jego strony.Wg mnie skończyło się to bo Arka na nowo pojawiła się w grze i tyle.
Dat nie pomyliłem, dokładnie wiem kiedy zgoda z Cracovia była odnowiona.
Podkreślam odnowiona, ponieważ nigdy od lat 70-tych nie była zerwana, zwykły brak kontaktów.
Była to moja pierwsza wyprawa na Suche Stawy i do dziś posiadam zeszyt z biletami z wyjazdów gdzie zawsze była wpisana dokładna data i wynik meczu.
Ponadto odnowienie zgody nastąpiło już po rozstaniu się ze Śląskiem Wrocław, gdzie ja osobiście zakończenie uważam na mecz San Marino-Polska w Maju 1993r gdzie Wisła nam ubliżała a Śląsk podłapał przyśpiewkę.
Co do uwag kolegi z Arki, owszem wiem ilu z Cracovii nas wspierało, byłem wtedy w knajpie na rynku i jeśli jesteś takim dokładnym kronikarzem to powinieneś wiedzieć że tego dnia rozmawialiśmy o zgodzie z Arką a skończyło się na układzie na Reprezentację.
Tamten czas to dopiero odbudowujący się ŁKS gdzie na wyjazdy jeździła nas garstka, zresztą na tym wyjeździe na Hutnik też było nas mało i nie dziwię się gdzie Cracovia wolała się pokazać.
Tak samo nie dziwi mnie nasza liczba na derbach Krakowa na Wiśle.
I jeszcze jedno odnośnie wspomnianych ulotek o 0:6 i Cracovii.
Osobiście żadnych ulotek nie pamiętam, ale by zagrać rywalowi na nosie wy również śpiewaliście "Klubem Łodzi jest ŁKS" i co z tego?



DVL98
Posty: 43
Rejestracja: 24.09.2016, 12:34

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: DVL98 » 05.02.2018, 13:14

Tata psychopata pisze:
04.02.2018, 20:50
DVL98 pisze:
04.02.2018, 13:58
KR 1906 pisze:
04.02.2018, 13:22
Bawi mnie to, ze rozczulacie się które miasto dysponuje większą eskalacją nienawiści. Derby to derby, to ze w Krakowie wiele rzeczy poszło za daleko, to tylko i wyłącznie problem wewnętrzny naszego miasta i często wkurwia jak ekipy tp. Korona kielce (majac jeszcze zgode z cracovia) podniecało zabijanie wiślaków, a jak zostali za to 'ukarani' w 2007 roku to już wielcy honorowi, bojkot wyjazdów na Reymonta.. zapominając kompletnie kto zajebał pierwszy gościa ze Szczecina.. ale na wyjazd na Kałużę (protoplastę sprzętu), twardo w 600 głów.
Kto się rozczula? Po prostu tego pierdolenia nie da się już czytać w kółko to samo. Coraz to nowi moralizatorzy.

Gość z ŁKS (nie wiem ile ma lat) pierdoli bzdury o wielkim honorze ale jak Cracovia wprowadziła sprzęt w latach 90 i w 1993 zajebała typa z Pogoni jakoś zgody ŁKS nie zerwał tylko na meczu dwa lata później w 1995 roku w meczu o awans do II ligi na stadionie Wawelu wisiała flaga ŁKS Łódź. To samo Lech jakoś po tym wszystkim wszedł w sztamę w 96 roku. Tyle w temacie.
A wcale nie tyle w temacie... jak czegoś nie wiesz to nie pisz bo jesteś mało wiarygodny.
ŁKS odnowił zgodę z Cracovią w Kwietniu 1994 roku podczas swojej wizyty na Hutniku Kraków.
Cracovia tego dnia grała swój mecz na 3-ligowym Kablu Kraków.
Doszło nawet do solówki między osobami z Cracovii i ŁKS-u, po czym zgoda została odnowiona, a wieczorem wspólna integracja.
Gdy w Chorzowie zginął kibic Pogoni, ŁKS-u z Cracovią nie łączyło nic!
A później wiele razy sam odwiedzałem Kraków a Cracovia była naszą najlepszą zgodą.
Tata psychopata, dzięki za sprostowanie, bo przyznaję, że nie miałem aż tak dobrej wiedzy na temat bliższych kontaktów na linii ŁKS-KSC na tamten moment, natomiast pamiętam, że Wasza zgoda jakkolwiek to nazwać trwała... . Nie zmienia to faktu, iż po zajściu w Chorzowie tak czy inaczej (nie wiem czy to nie nawet gorzej biorąc pod uwagę kontekst) musiała odżyć ze względu na Wasze późniejsze wizyty w KRK i wspieranie KSC.

Odnośnie meczu na Wawelu to byłem incognito, bo w następnym roku przy awansie KSC miało dojść w końcu do Derbów więc z zainteresowaniem śledziłem losy meczu... .

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: nisc » 05.02.2018, 13:24

Tata psychopata wsrod naszych wtedy byl podzial co do stosunku do LKS, Ci ktorych wystawiliscie Lechii na Lechia-LKS na prosbe Slaska troche wczesniej, nawet gadac z Wami nie chcieli...ale wiekszosc, w tym nizej podpisany darzyla Was wtedy sympatia wlasnie za ten swoisty charakter o ktorym wspominasz czyli jezdzenie garstka na wyjazdy itp..o jakims oficjalnym ukladzie na kadre nic mi nie wiadomo, chyba ze jak kilkanascie ekip nieobecnych w Gdyni na turnieju i podpisaniu paktu gdynskiego po prostu zdeklarowaliscie ze do niego dolaczacie. A balowaly wtedy z Wami dwa nasze dobre FC , ja wtedy poznalem O. od Was i pare innych osob.
TYBET JEST SERBSKI

rympałek
Posty: 101
Rejestracja: 26.01.2016, 20:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: rympałek » 05.02.2018, 13:55

Na tamte czasy te trzy dychy ma derbach uważałem za przyzwoitą liczbę,a na Hutnika grano chyba o pietruszkę ostatni mecz w sezonie w dodatku w środę.

DVL98
Posty: 43
Rejestracja: 24.09.2016, 12:34

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: DVL98 » 05.02.2018, 14:21

rympałek pisze:
04.02.2018, 21:13
ŁKS na Hutniku miał mecz chyba nawet o tej samej godzinie co Arka na Wiśle,więc wybór był prosty,gdzie się pokazać.
Agonia zgody miała miejsce na wrzesniowych derbach 95 przy Reymonta,gdzie ŁKS pojawił się w jakieś trzy dychy .
Na derbach w 95 nie kojarzę w ogóle żebyście "wspominali" na trubunach o ŁKS, ale pamietam dość mocno podkreślaliście sympatię do Arki no i niechęć do Lechii.

W ogóle to wisiała flaga Łksy wtedy a może ma ktoś może jakieś foty z tego meczu?

S.H.W
Posty: 56
Rejestracja: 26.05.2016, 08:13

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: S.H.W » 05.02.2018, 15:58

nisc pisze:
04.02.2018, 21:27
Dobra wspolna bande Cracovii i LKS-u pamietam na Polska-Francja w Zabrzu w 1994 byliscie na luku patrzac od glownej obok tradycyjnego sektora gosci, wtedy na fladze LKS Lodz Polska wisiala tez Kostucha KSP...dobry klimat byl...chaos i tyle
z jednej strony koło flagi Łks Polska był trans Cracovia - Pogoń 1:0 a z drugiej strony flaga Cracovii Prokocim,Flagę Skawiny Widzew oddał ? bo później wisiała miedzy innymi na derbach a pewnie chodzi o tą co była malowana czarnym sprajem/farbą

kapitanJaszczuk
Posty: 54
Rejestracja: 07.08.2017, 16:35

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kapitanJaszczuk » 05.02.2018, 16:33

nisc pisze:
04.02.2018, 21:27
Dobra wspolna bande Cracovii i LKS-u pamietam na Polska-Francja w Zabrzu w 1994
Craxa była wtedy dobrą bandą? Może ŁKS. Craxy byłą wtedy garstka 40-50 osób.

SturmgewehR 44
Posty: 143
Rejestracja: 01.08.2017, 10:48

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: SturmgewehR 44 » 05.02.2018, 17:23

S.H.W pisze:
05.02.2018, 15:58
nisc pisze:
04.02.2018, 21:27
Dobra wspolna bande Cracovii i LKS-u pamietam na Polska-Francja w Zabrzu w 1994 byliscie na luku patrzac od glownej obok tradycyjnego sektora gosci, wtedy na fladze LKS Lodz Polska wisiala tez Kostucha KSP...dobry klimat byl...chaos i tyle
z jednej strony koło flagi Łks Polska był trans Cracovia - Pogoń 1:0 a z drugiej strony flaga Cracovii Prokocim,Flagę Skawiny Widzew oddał ? bo później wisiała miedzy innymi na derbach a pewnie chodzi o tą co była malowana czarnym sprajem/farbą
Nie pamiętam jaka to była flaga ale jakąś flagę Widzew zerwał Cracovii i próbował ją przerzucić do nas do Ruchu(wtedy z Widzewem była kosa). Cracovia zaatakowała od razu Widzew, zrobiła się mała zadyma i wjechały psy od góry. Pamiętam doskonale, bo dostałem pałą w zmarzniętego palca od ręki gdy jadłem bułkę - ból niesamowity :)
2020r. VIII krucjata - przeciwko bolszewizmowi
DEUS VULT

rympałek
Posty: 101
Rejestracja: 26.01.2016, 20:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: rympałek » 05.02.2018, 17:43

Flaga była umiejscowiona poza naszą kontrolą co wykorzystał Widzew targając płótno na strzępy.Przed linczem Łodzian uratowała policja.Flaga w pasy,konkretna i dobrze wykonana jak na tamte czasy.

S.H.W
Posty: 56
Rejestracja: 26.05.2016, 08:13

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: S.H.W » 05.02.2018, 18:33

ta flaga ? Obrazek

kary07
Posty: 67
Rejestracja: 29.11.2015, 13:17

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kary07 » 05.02.2018, 20:13

Tata psychopata pisze:
05.02.2018, 10:28
kary07 pisze:
04.02.2018, 22:54
Cracovii na tym meczu było coś ok setki więc raczej każdy musiał siedzieć w tych przegubowcach 😀 Widzew im zerwał flagę Skawiny ( wtedy topowa).Co do tej zgody to gość wyżej chyba myli sie z datami bo będąc na LKSie w listopadzie 93 po wejściu na sektor znalezlismy rozrzucone ulotki wyśmiewające 0:6 z Legią i wielbiące Cracovie..Poza tym koło 95/96 roku po KRK w pewnych kregach chodzily słowa Kanara,że " zostawimy ŁKS jak będzie silny"- to dość typowe podejście z jego strony.Wg mnie skończyło się to bo Arka na nowo pojawiła się w grze i tyle.
Dat nie pomyliłem, dokładnie wiem kiedy zgoda z Cracovia była odnowiona.
Podkreślam odnowiona, ponieważ nigdy od lat 70-tych nie była zerwana, zwykły brak kontaktów.
Była to moja pierwsza wyprawa na Suche Stawy i do dziś posiadam zeszyt z biletami z wyjazdów gdzie zawsze była wpisana dokładna data i wynik meczu.
Ponadto odnowienie zgody nastąpiło już po rozstaniu się ze Śląskiem Wrocław, gdzie ja osobiście zakończenie uważam na mecz San Marino-Polska w Maju 1993r gdzie Wisła nam ubliżała a Śląsk podłapał przyśpiewkę.
Co do uwag kolegi z Arki, owszem wiem ilu z Cracovii nas wspierało, byłem wtedy w knajpie na rynku i jeśli jesteś takim dokładnym kronikarzem to powinieneś wiedzieć że tego dnia rozmawialiśmy o zgodzie z Arką a skończyło się na układzie na Reprezentację.
Tamten czas to dopiero odbudowujący się ŁKS gdzie na wyjazdy jeździła nas garstka, zresztą na tym wyjeździe na Hutnik też było nas mało i nie dziwię się gdzie Cracovia wolała się pokazać.
Tak samo nie dziwi mnie nasza liczba na derbach Krakowa na Wiśle.
I jeszcze jedno odnośnie wspomnianych ulotek o 0:6 i Cracovii.
Osobiście żadnych ulotek nie pamiętam, ale by zagrać rywalowi na nosie wy również śpiewaliście "Klubem Łodzi jest ŁKS" i co z tego?
Kiedy śpiewaliśmy ?Chyba nie wtedy w 93 bo było z nami dwóch starych z Widzewa :-)
Co do Polska-Francja w Zabrzu : Cracovia była w setkę,wchodziła od strony młynu Górnika za bramką i koroną szła wzdłuż całego stadionu.Siedzieli z ŁKS ( mało ich było ) koło nas przedzieleni słabym kordonem ( 300 osób Ś-W-L ) i Widzewa.Rzeczywiście ta flaga była dość daleko od nich,wtedy jeździła wszędzie.Jako ciekawostkę można napisać,że był wtedy z nimi ojciec chrzestny z Prokocimia i przede wszystkim pierwszy raz pojawiły się czarne kominy założone na trzy cztery.Robiło to spore wrażenie.Przed meczem były podjazdy raczej do przodu dla nas,ale mieliśmy dużą przewagę liczebną,latały jakieś parasolki,szturmy itd,w sumie psy cały czas się wpierdalały.Tamten klimat repry był zajebisty,a stadion Górnika tak nieprzystosowany do goszczenia tylu ekip,że aż dziw,że ten mecz dokończono (pod koniec kumpel odpalił świecę dymną zajebaną z wojska i wrzucił na murawę ).

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: nisc » 05.02.2018, 20:25

cale eliminacje w zabrzu czyli Francja, Rumunia, Izrael i Slowacja byly mega...razem z wyjazdami Paryz, Bratyslawa i "nasz" Bukareszt oraz Spodkami okreslily klimat lat 90tych..
TYBET JEST SERBSKI

S.H.W
Posty: 56
Rejestracja: 26.05.2016, 08:13

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: S.H.W » 05.02.2018, 20:37

kary07 tu jest ta świeca ;)
Obrazek

SturmgewehR 44
Posty: 143
Rejestracja: 01.08.2017, 10:48

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: SturmgewehR 44 » 05.02.2018, 20:53

S.H.W pisze:
05.02.2018, 20:37
kary07 tu jest ta świeca ;)
Obrazek
To na pewno ta świeca? Widzew siedział przecież na zakręcie
2020r. VIII krucjata - przeciwko bolszewizmowi
DEUS VULT

S.H.W
Posty: 56
Rejestracja: 26.05.2016, 08:13

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: S.H.W » 06.02.2018, 06:14

To jest kadr z końcówki meczu, sędzia już gwizda koniec spotkania i akurat uchwyciło to się w kadrze, jak widać na screen.

Bażant
Posty: 189
Rejestracja: 20.08.2015, 16:43

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Bażant » 06.02.2018, 11:40

[link]

kapitanJaszczuk
Posty: 54
Rejestracja: 07.08.2017, 16:35

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kapitanJaszczuk » 06.02.2018, 16:25

kary07 pisze:
05.02.2018, 20:13

Co do Polska-Francja w Zabrzu : Cracovia była w setkę,wchodziła od strony młynu Górnika za bramką i koroną szła wzdłuż całego stadionu.Siedzieli z ŁKS ( mało ich było ) koło nas przedzieleni słabym kordonem ( 300 osób Ś-W-L ) i Widzewa.Rzeczywiście ta flaga była dość daleko od nich,wtedy jeździła wszędzie.Jako ciekawostkę można napisać,że był wtedy z nimi ojciec chrzestny z Prokocimia i przede wszystkim pierwszy raz pojawiły się czarne kominy założone na trzy cztery.Robiło to spore wrażenie.Przed meczem były podjazdy raczej do przodu dla nas,ale mieliśmy dużą przewagę liczebną,latały jakieś parasolki,szturmy itd,w sumie psy cały czas się wpierdalały.Tamten klimat repry był zajebisty,a stadion Górnika tak nieprzystosowany do goszczenia tylu ekip,że aż dziw,że ten mecz dokończono (pod koniec kumpel odpalił świecę dymną zajebaną z wojska i wrzucił na murawę ).
Powtarzam, Craxy było ok 50 osób. Weszli na stadion od strony łuku, bez barw. Przeszli po cichu za plecami stojącej już na sektorze Pogoni z Legią i będąc na wysokości sektora Górnika Zabrze, założyli kominiarki i wjechali w nich wzbudzając zajebistą panikę. Szkoda, że nie spróbowali tego z nami, bo przyjechaliśmy na ten mecz właśnie po nich. Po meczu goniliśmy ich w 4 autokary, ale psy przetrzymały nas na stadionie maksymalnie długo, tak, że Craxa zdążyła spierdolić. Rozdzielamy się z Legią pod Częstochową. Legia trafia wtedy Arkę na Mc'Donaldzie.

WileTheBest
Posty: 262
Rejestracja: 30.11.2012, 17:14
Lokalizacja: Września

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: WileTheBest » 06.02.2018, 17:02

kapitanJaszczuk pisze:
06.02.2018, 16:25
kary07 pisze:
05.02.2018, 20:13

Co do Polska-Francja w Zabrzu : Cracovia była w setkę,wchodziła od strony młynu Górnika za bramką i koroną szła wzdłuż całego stadionu.Siedzieli z ŁKS ( mało ich było ) koło nas przedzieleni słabym kordonem ( 300 osób Ś-W-L ) i Widzewa.Rzeczywiście ta flaga była dość daleko od nich,wtedy jeździła wszędzie.Jako ciekawostkę można napisać,że był wtedy z nimi ojciec chrzestny z Prokocimia i przede wszystkim pierwszy raz pojawiły się czarne kominy założone na trzy cztery.Robiło to spore wrażenie.Przed meczem były podjazdy raczej do przodu dla nas,ale mieliśmy dużą przewagę liczebną,latały jakieś parasolki,szturmy itd,w sumie psy cały czas się wpierdalały.Tamten klimat repry był zajebisty,a stadion Górnika tak nieprzystosowany do goszczenia tylu ekip,że aż dziw,że ten mecz dokończono (pod koniec kumpel odpalił świecę dymną zajebaną z wojska i wrzucił na murawę ).
Powtarzam, Craxy było ok 50 osób. Weszli na stadion od strony łuku, bez barw. Przeszli po cichu za plecami stojącej już na sektorze Pogoni z Legią i będąc na wysokości sektora Górnika Zabrze, założyli kominiarki i wjechali w nich wzbudzając zajebistą panikę. Szkoda, że nie spróbowali tego z nami, bo przyjechaliśmy na ten mecz właśnie po nich. Po meczu goniliśmy ich w 4 autokary, ale psy przetrzymały nas na stadionie maksymalnie długo, tak, że Craxa zdążyła spierdolić. Rozdzielamy się z Legią pod Częstochową. Legia trafia wtedy Arkę na Mc'Donaldzie.
Chcieliście ich wtedy zajebać za F., dobrze myślę? Prym wśród was wiódł pan Ch. wtedy.
Września 100% Lech Poznań!

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Foxx » 06.02.2018, 17:21

Ja bym oszacował KSC na jakieś 70 os. (później przyszło info że przyjechali wynajętym autobusem z MPK - wszak kontakty były dobre ;)). Jako obecny wtedy gość z Legii napiszę, że ekipa Pogoni była tego dnia chyba najlepszą wyjazdową jakie widziałem przed "sportową specjalizacją". Fakt, że Cracovia incognito przeszła nad sektorami, w których były rozwieszone flagi Legii (trzy) i Pogoni (co najmniej dwie), by wjechać w siedzący dalej Górnik jest pointą ówczesnego rozkładu sił i rzeczywistego nastawienia na "bliższe spotkania trzeciego stopnia". Zajebisty wyjazd.
A co tam w komentarzach na Onecie?

kary07
Posty: 67
Rejestracja: 29.11.2015, 13:17

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kary07 » 06.02.2018, 18:48

Jeśli to 90 minuta to ta świeca.Zajebał z poligonu,tutaj na zdjęciu to chyba już dogasała.Nie było kamer,jebanych monitoringów i mimo,że psy przy wychodzeniu rozkminiały nic nie zrobiły.Wracając do Cracovii :może w innej okolicy stadionu atakowali w kominach,jak przyszli na swój sektor byli bez,dobrze pamiętam bo zaczęło się rozkminianie i przywitania :-) Po kilku minutach założyli na komendę.Pamiętam też jakieś jazdy po meczu,Prądnik Czerwony od nas przyjechał na własną rękę autobusem i były jakieś gonitwy w ciemnościach pod stadionem,ale szczegółów nie pamiętam.

kapitanJaszczuk
Posty: 54
Rejestracja: 07.08.2017, 16:35

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kapitanJaszczuk » 06.02.2018, 21:33

WileTheBest pisze:
06.02.2018, 17:02
Chcieliście ich wtedy zajebać za F., dobrze myślę? Prym wśród was wiódł pan Ch. wtedy.
Oczywiście on też był i ledwo udało się go utrzymać na sektorze po tym pierdolonym transie Craxy. Ale sporą grupę stanowiła ciut starsza ekipa.

Psiak
Posty: 299
Rejestracja: 03.03.2013, 14:45

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Psiak » 08.02.2018, 14:44

rympałek pisze:
04.02.2018, 17:13
Psiak pisze:
02.02.2018, 15:30
Czerwiec_76 pisze:
01.02.2018, 22:23
Pytanie do kibicow Wisly i Cracovii. Czy od czasu wprowadzenia sprzetu w Krakowie byly prowadzone jakies rozmowy na temat jego wycofania? Czy moze byl czas ze byle zgody tych klubow probowaly w jakis sposob wplynac na krakowkie ekipy zeby wycofaly sprzet? Czy moze byly osoby z ktorejs ekipy ktorej bardziej zalezalo na wycofaniu nozy? Przeciez to juz tak daleko zaszlo, ze naprawde zal tych mlodych chlopakow, dzieci, rodzin i wogole calego spoleczenstwa ze musza w tym zezwierzeceniu uczestniczyc...zal tez atakujacych bo przeciez to kwestia czasu kiedy ich wylapia, wiezienie,za chwile znajdzie sie jakis konfident i zycie zmarnowane..ludzie pomyslcie czy warto sobie i nnym marnowac zycie o barwy..przeciez kazdy z was moglby mieszkac na innym osiedlu i mialby wtedy za ziomkow swoich obecnych wrogow...pamietajcie ze jestesmy Polakami...tyle krwi polskiej uplynelo z rak wrogow a teraz Polak Polakowi to robi....
Była propozycja Tego, który uznawany jest za prekursora wprowadzenia sprzętu.
Skierował ją gdzieś w połowie lat 2000 (tu się mogę mylić), jednak nie do tych osób, co trzeba. Został poinformowany z kim ma gadać.
Temat i tak nie był do przeforsowania, bo Wisła złapała oddech.
Ekipa nie dopuściła by myśli, by ułożyć się z kimś, kto latami ciął, okaleczał i zabijał jadąc na frajerskich numerach i zdobył przez to kawał krakowskiego gruntu.
Zresztą "ustawka" z Paryża w 1995r. była najlepszym dowodem na to, że Cracovii ufać nie należy.
Propozycja to była,ale dotyczyła flagi gaudeamus,a nie sprzętu.No chyba,że chodzi Ci o te po ilu i jak chcecie,których w tamtym czasie kilka było.A oddech to zlapaliscie po tym jak pół nowych Grzegórzek z bratem fujina na czele obciążało zeznaniami tego, o którym wspominasz na początku. frajerskie numery to obecnie wasza domena,więc niewiem po co to nawiązanie do Paryża.Rewelacji od Shw o Kornasiu trzymający w ryzach bandę na Czarodziejskiej czy Antywisle z początku lat 90tych szkoda komentować.
Ponieważ to już "nie moje czasy" więc mogę się mylić, co do szczegółów tzn. np. co do strony proponującej. Natomiast temat na pewno był podejmowany, przy okazji spotkania w innej sprawie. Było to niedługo przed śmiercią Ś.P Fujina a wiec w pierwszej połowie lat 2000.
Mimo, że wasze forum tego pewnie nie potwierdzi- jak np. w przypadku wygonienia was z sektora podczas derbów 1990, o którym twierdziłeś, ze nie miało miejsca - to jednak w aktach sprawy Fujina takie informacje są zawarte. Na prośbę M, nasz(i) na przesłuchaniach potwierdzil(i) takie rozmowy, co było argumentem dla obrony.

Pol-Fra w Zabrzu, Wg mnie Cracovii max 6 - dych. Wchodzili zaraz po naszej grupie autokarowej, o czym dowiedziałem sie chwilę później, bo nie zdążyłem jeszcze dobrze wejść na dół sektora a już u góry było z nimi jakieś krótkie starcie. Później weszli i próbowali nas zaatakować, ale dostali szybką kontrę i sie cofnęli. W międzyczasie wpadła milicja i później praktycznie przez cały mecz, przez kordon, leciały wiąchy i dochodziło do różnych akcji zaczepnych.
Po meczu wyjeżdżając spod stadionu autokarem próbowała nas przyatakować nasza ekipa samochodowa, gdzieś ok. 3 dych, bo myśleli, że to Cracovia. Po tym wspólnie ruszyliśmy za nimi w pościg (widać nie tylko my).
Ciekawostka. Ikarusa załatwił M, jako pracownik MPK.

Oregano,- mógłbyś napisać coś jeszcze ciekawego o starej, polskiej, patriotycznej Cracovii i komunistycznym tworze, Wiśle?
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"

leniwiec
Posty: 707
Rejestracja: 26.02.2007, 18:23
Lokalizacja: zachód

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: leniwiec » 08.02.2018, 15:27

Gdyby wtedy Pogoń zdołała złapać cracovie, śmiem twierdzić że zgody, układy i koalicje potoczyły by się ciut inaczej niż do tej pory. Panowało hasło głowa za głowę, tej ekipy która przyjechała wtedy ze Szczecina, nikt by się nie postawił. Jeden jedyny raz Ci ludzie się zebrali. Teraz o tych chłopakach, można pooglądać na tvnie w alfabecie mafii odcinek Oczko ;) Zwykłym wyjazdowcom, małolatom nie było szans wtedy pojechać.

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Foxx » 08.02.2018, 15:42

Sorry, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Byli również zwykli wyjazdowcy, np. tworzący o lata późniejszą 100% EG... (pzdr.). Za dość kontrowersyjne uważam też przekonanie o innym potoczeniu się późniejszej historii "międzyklubowej polityki" w zależności od akurat tej zmiennej - jako decydującej.
A co tam w komentarzach na Onecie?

leniwiec
Posty: 707
Rejestracja: 26.02.2007, 18:23
Lokalizacja: zachód

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: leniwiec » 08.02.2018, 15:50

Akurat Gryfino należało już wtedy do czołówki na Pogoni, więc mogli sobie pozwolić jechać. Wiem o innych przypadkach, gdzie nie pozwolono jechać małolatom, którzy na inne wyjazdy śmigali normalnie. Tyle że znam to z opowiadań i może jest to trochę podkoloryzowane, trudno mi to oceniać. Po latach nie ma sensu już o tym pisać i może faktycznie nie potrzebnie ten temat rozwijam. Skończmy na tym dyskusję, sory za OT. Temat krakowski więc już nie przeszkadzam.

nonameboy
Posty: 133
Rejestracja: 01.04.2010, 21:39

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: nonameboy » 08.02.2018, 16:25

leniwiec pisze:
08.02.2018, 15:50
Akurat Gryfino należało już wtedy do czołówki na Pogoni, więc mogli sobie pozwolić jechać. Wiem o innych przypadkach, gdzie nie pozwolono jechać małolatom, którzy na inne wyjazdy śmigali normalnie. Tyle że znam to z opowiadań i może jest to trochę podkoloryzowane, trudno mi to oceniać. Po latach nie ma sensu już o tym pisać i może faktycznie nie potrzebnie ten temat rozwijam. Skończmy na tym dyskusję, sory za OT. Temat krakowski więc już nie przeszkadzam.

Takie pytanko jak już temat reprezentacji z lat minionych- rozumiem, ze Pogoń przyjechała typowo po Cracovie i Triade, a jak wyglądały relacje z pozostałymi ekipami? Opisywano tutaj, ze mocnym składem była też Wisła, która tez polowała na Cracovie. Czy obowiazywal juz wtedy podział na Triada- Reszta Polski ?

kaelowiec
Posty: 1414
Rejestracja: 27.02.2007, 11:36

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kaelowiec » 08.02.2018, 17:47

triada (jeśli masz pod tą nazwą na myśli A-L-C) jeszcze wtedy nie istniała, więc nie mogło być takiego podziału

kapitanJaszczuk
Posty: 54
Rejestracja: 07.08.2017, 16:35

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kapitanJaszczuk » 08.02.2018, 21:26

nonameboy pisze:
08.02.2018, 16:25
Takie pytanko jak już temat reprezentacji z lat minionych- rozumiem, ze Pogoń przyjechała typowo po Cracovie i Triade, a jak wyglądały relacje z pozostałymi ekipami? Opisywano tutaj, ze mocnym składem była też Wisła, która tez polowała na Cracovie. Czy obowiazywal juz wtedy podział na Triada- Reszta Polski ?
Foxx pzdr ;-) można deliberować co by było gdyby. Gdyby Craxa wtedy została trafiona, to ten trzon nie hulał by później w Krakowie, bo nie miał by czym.

Nonameboy - na trybunach była dość specyficzna sytuacja,m.in. wymieszane na prostej zantagonizowane ekipy praktycznie nie oddzielone od siebie. Wyjątkiem była grupa Pogoni z Legią. Z lewej strony próbował do nas podbić Lech i Bałtyk (zostali pogonieni) z prawej Górnik Zabrze (podobna reakcja), tak, że przed meczem i w jego trakcie pomiędzy naszą ekipą a resztą trybun były dwa mini sektory buforowe (puste) + psy, które musiały zwąchać po co przyjechaliśmy. M.in. dlatego wychodziliśmy praktycznie ostatni z pustego już stadionu.

mmm1
Posty: 134
Rejestracja: 11.06.2015, 21:53
Lokalizacja: chłopak z miasta!

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: mmm1 » 08.02.2018, 22:55

leniwiec pisze:
08.02.2018, 15:27
Gdyby wtedy Pogoń zdołała złapać cracovie, śmiem twierdzić że zgody, układy i koalicje potoczyły by się ciut inaczej niż do tej pory. Panowało hasło głowa za głowę, tej ekipy która przyjechała wtedy ze Szczecina, nikt by się nie postawił. Jeden jedyny raz Ci ludzie się zebrali. Teraz o tych chłopakach, można pooglądać na tvnie w alfabecie mafii odcinek Oczko ;) Zwykłym wyjazdowcom, małolatom nie było szans wtedy pojechać.
To Cracovi w tych czasach był w ogóle w stanie się ktoś postawić? Podobno w latach 90 nie było mocnych na JG, tym bardziej dziwi przekonanie że gdyby nie psy to Pogoń by mogła ich sponiewierać.

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: nisc » 09.02.2018, 00:37

Leniwiec potwierdzam..widzialem na wlasne oczy..moim zdaniem Wasza banda na Niemcach w Zabrzu w 1996 tez byla mega
TYBET JEST SERBSKI

halodrol
Posty: 769
Rejestracja: 10.01.2010, 21:15

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: halodrol » 09.02.2018, 14:34

mmm1 pisze:
08.02.2018, 22:55
leniwiec pisze:
08.02.2018, 15:27
Gdyby wtedy Pogoń zdołała złapać cracovie, śmiem twierdzić że zgody, układy i koalicje potoczyły by się ciut inaczej niż do tej pory. Panowało hasło głowa za głowę, tej ekipy która przyjechała wtedy ze Szczecina, nikt by się nie postawił. Jeden jedyny raz Ci ludzie się zebrali. Teraz o tych chłopakach, można pooglądać na tvnie w alfabecie mafii odcinek Oczko ;) Zwykłym wyjazdowcom, małolatom nie było szans wtedy pojechać.
To Cracovi w tych czasach był w ogóle w stanie się ktoś postawić? Podobno w latach 90 nie było mocnych na JG, tym bardziej dziwi przekonanie że gdyby nie psy to Pogoń by mogła ich sponiewierać.
"Ten" JG to raczej nieco później od 95/96 i zgody z Lechem i przygarnięciem mnóstwa chlopaków z TS i HKS.

kapitanJaszczuk
Posty: 54
Rejestracja: 07.08.2017, 16:35

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kapitanJaszczuk » 09.02.2018, 14:45

Foxx pisze:
08.02.2018, 15:42
Sorry, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Byli również zwykli wyjazdowcy, np. tworzący o lata późniejszą 100% EG... (pzdr.). Za dość kontrowersyjne uważam też przekonanie o innym potoczeniu się późniejszej historii "międzyklubowej polityki" w zależności od akurat tej zmiennej - jako decydującej.
leniwiec pisze:
08.02.2018, 15:27
Gdyby wtedy Pogoń zdołała złapać cracovie, śmiem twierdzić że zgody, układy i koalicje potoczyły by się ciut inaczej niż do tej pory. Panowało hasło głowa za głowę, tej ekipy która przyjechała wtedy ze Szczecina, nikt by się nie postawił. Jeden jedyny raz Ci ludzie się zebrali. Teraz o tych chłopakach, można pooglądać na tvnie w alfabecie mafii odcinek Oczko ;) Zwykłym wyjazdowcom, małolatom nie było szans wtedy pojechać.
Jeszcze komentarz do powyższych postów leniwca i Foxxa.
Oboje macie racje, zarówno leniwiec pisząc, że nie każdy mógł pojechać do Zabrza jak i Foxx, żeby nie popadać w skrajności. Ale... Wiadomo było, że jedziemy 2 autokarami, bo nie chodziło przecież o masówkę. Więc ilość miejsc była ograniczona i zapowiedziano nam, że nie jedziemy na mecz tylko na wojnę. Tak więc to już ograniczało liczebność szczecińskiej grupy i zawężało ją do maximum.

Z drugiej strony Foxxie, faktycznie byli tam normalni wyjazdowicze, biorąc normalność wyjazdową przez pryzmat lat 80 i 90. Wspomniani przez Ciebie kibice Pogoni, tworzący lata później 100%EG, mieli wówczas odpowiednio 22-23 lata i byli grupie chyba najmłodszych w ekipie Pogoni. Mieli jednak za sobą 6-8.letni staż wyjazdowy za Pogonką, czyli zaczynali wojaże po Polsce w drugiej połowie lat 80, tworząc mniej lub bardziej formalny FC Gryfino. To były zupełnie inne czasy wyjazdowe i potwierdzi to każdy, kto ma jakiekolwiek porównanie z teraźniejszością. To tak gwoli doprecyzowania tematu.

ts06
Posty: 333
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 09.02.2018, 15:36

mmm1 pisze:
08.02.2018, 22:55

To Cracovi w tych czasach był w ogóle w stanie się ktoś postawić? Podobno w latach 90 nie było mocnych na JG, tym bardziej dziwi przekonanie że gdyby nie psy to Pogoń by mogła ich sponiewierać.
Jak by byli ze sprzętem nie. Bez, jak najbardziej.

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Foxx » 09.02.2018, 15:54

Wtedy na stadionach były ławki-brechy. Pomijając jakość, w takich proporcjach liczebnościowych - ok. 100 Pogoni & ok. 100 Legii oraz naszej mobilizacji i determninacji... "obawiam się", że wtedy byliby nieco bardziej, niż "sponiewierani" (swoją drogą ktoś w kwietniu '96 uciekał do lasu z trybun HKS przy okazji meczu Hutnik Warszawa - KSC...).

Kapitanie - skoro doprecyzowujemy - w połowie na nasze sektory dołączyło Zagłębie z BKS-em i, niezależnie od chwilowego "nieporozumienia" w kwestii porządku wywieszonych flag, na stadionie stanowiliśmy tego dnia jedną ekipę. Swoją drogą, kto by dzisiaj pomyślał, że skromna kilkunastoosobowa grupa Lecha musiała korzystać z gościnności sąsiadujących z nami (od strony ówczesnej zabrzańskiej "krytej") Polonii Bytom i Odry Opole... Inna rzecz, że jedna z późniejszych poznańskich legend (już śp.) po specyfikach weszła na nasz sektor, by zaprezentować szalik... "Ultras Sur" i... chłop został odeksportowany na sektor bytomski. Takie czasy.
A co tam w komentarzach na Onecie?

kapitanJaszczuk
Posty: 54
Rejestracja: 07.08.2017, 16:35

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kapitanJaszczuk » 09.02.2018, 18:55

Foxx pisze:
09.02.2018, 15:54
Wtedy na stadionach były ławki-brechy. Pomijając jakość, w takich proporcjach liczebnościowych - ok. 100 Pogoni & ok. 100 Legii oraz naszej mobilizacji i determninacji... "obawiam się", że wtedy byliby nieco bardziej, niż "sponiewierani" (swoją drogą ktoś w kwietniu '96 uciekał do lasu z trybun HKS przy okazji meczu Hutnik Warszawa - KSC...).

Kapitanie - skoro doprecyzowujemy - w połowie na nasze sektory dołączyło Zagłębie z BKS-em i, niezależnie od chwilowego "nieporozumienia" w kwestii porządku wywieszonych flag, na stadionie stanowiliśmy tego dnia jedną ekipę. Swoją drogą, kto by dzisiaj pomyślał, że skromna kilkunastoosobowa grupa Lecha musiała korzystać z gościnności sąsiadujących z nami (od strony ówczesnej zabrzańskiej "krytej") Polonii Bytom i Odry Opole... Inna rzecz, że jedna z późniejszych poznańskich legend (już śp.) po specyfikach weszła na nasz sektor, by zaprezentować szalik... "Ultras Sur" i... chłop został odeksportowany na sektor bytomski. Takie czasy.
Fakt. ;-)

Wazzar
Posty: 1
Rejestracja: 05.01.2018, 02:12

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Wazzar » 11.02.2018, 20:47

Około 15 lat temu w Krakowie na przysiedze wojskowej pamiętam atak na chłopaka. Kojarzy ktoś taka akcje i czy miała związek z Wisłą/Cracovia.?

Einharod
Posty: 6
Rejestracja: 12.02.2018, 01:36

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Einharod » 12.02.2018, 03:11

W polowie lat 80 Pogon miala bardzo dobra ekipe, mowiac delikatna.

JGang
Posty: 31
Rejestracja: 14.12.2017, 23:30

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: JGang » 12.02.2018, 04:20

Obrazek

Obrazek

Zimny
Posty: 1426
Rejestracja: 03.05.2007, 16:13

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Zimny » 14.02.2018, 18:28

Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat zmienila sie diametralnie po tym jak Wojtek z Angelą wzieli ślub?

na trzecie urodziny syna maczeta czy moze rakieta z kryminalu?

gary81
Posty: 13
Rejestracja: 17.02.2018, 00:38

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: gary81 » 17.02.2018, 00:49

musiałem sie zarejstrować! rakieta z kryminału to naprawde dobre! oskar dla autora!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: ciekawski83, EPGepg, gerwazy, Gość123, GreenwichMeanTime, KamykOKS, Łobiod, Oleole11, WITEK123 i 301 gości