Szacun!!bmjmtWŁ pisze:[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=qoTZ3h0 ... e=youtu.be[/youtube]
Tak się kibice Łks-u wywyższali jak to wrw gniecie graficiarzy Widzewa a jednak wg.mnie nie ma wcale takiej wielkiej różnicy.
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
Szacun!!bmjmtWŁ pisze:[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=qoTZ3h0 ... e=youtu.be[/youtube]
ty smutna ruro, z twojej forumowej kariery wygląda, że jesteś zwykłym pachołem, zatem możesz nie wiedzieć ocb - dla was malowali skejci z miasta + Łks i wszystko to podpinaliście pod wrw, dla RTSu malują chłopaki z UR i tyle.MISTRZ1908 pisze:Red power pisze:Nie możesz przepalić tego co jest na filmiku czy ki c***?MISTRZ1908 pisze:A jeszcze ze dwa lata temu było,że filmiki WRW to żenada i pajacowanie.
Nawet tego nie oglądałem. Chodzi o sam fakt filmików.
Po c*** więc tu wchodzisz i siejesz napinkę durnymi wpisami o wrzucaniu czegoś na YT?Potem się dziwisz,że ktoś jedzie ci od klaunów.MISTRZ1908 pisze:Nie rozmawiasz z ojcem więc nie musisz się tak zwracać. Jeśli jedyne co potrafisz to obrażać w internecie to odpowiedz sobie kim Ty jesteś.
Ty za to w ogóle nie masz kompleksów.W s i d z e W pisze:ku*** wy macie tak spaczoną kurewską mentalność wsioki z zydzewa , że nigdy nie pozbędziecie się kompleksów.
Tak jak napisał rabin procentowo ciężko to wyliczyć.obiektywnyFAN pisze:Jak wygląda rozkład sił (%) na Śródmieściu?
Powiedz kto napisał tutaj, że Widzew rządzi wszędzie? Chcecie normalnej dyskusji po czym wchodzi jeden z drugim i prowokuje takimi wpisami. Takie osoby oczywiście są po obu stronach.Radicaal pisze:Wsidzew...przygotuj się! Obiektywny Fan,cóż Widzew rządzi wszędzie,jeśli jeszcze tego nie wiesz.My chodzimy kanałami,przez ten cholerny widzewski charakter
Po przeczytaniu pierwszych kilu zdań myślałem że będziesz odpowiednikiem naszgo Cobytu, ale niestety jesteś zwykłą parówą typu mms, stachuzrdg, red power i inni pierdoleni napinacze. 99,9% tutaj wypisujących w d**** była i gówno widziała, a próbuje zgrywac nie wiadomo kogo, Lepiej wam jak sie ponapinacie w necie? czujecie sie bardziej chuligańscy? myślicie że jedna strona przekona drugą na "swoje"?oldies years pisze:Witam,
długawa analiza tematu historyczna i współczesna, kibicowska i łódzka, ale nie mogę czytać Waszego pierdolenia bez paru zdań komentarza i sprostowania..
Jako kibic Widzewa, który widział wszystkie derby na żywo z udziałem Bońka, Terleckiego, Tomaszewskiego, Smolarka, Młynarczyka, Bulzackiego czy Lubańskiego, i przeżył wszelkie możliwe wolty kibicowskie na łódzkiej scenie, chciałbym dołączyć do "dyskusji" młodszych kolegów. Mam nadzieję, że głos osoby mogącej być Waszym tatusiem nieco uspokoi niektóre gorące głowy i przez chwile nie będziecie komplementować się "żydami" i tym, i kto jest bardziej zakompleksiony.
No to zacznijmy od kompleksów.
W okresie, w którym zacząłem kibicować aktywnie, czyli chodzić na mecze, Widzew miał oczywiście kompleks ŁKS-u, ponieważ na przełomie lat 70/80, pod względem liczby kibiców oraz chuligańskim nie mógł się z sąsiadami równać. Jednak sytuacja szybko zaczęła się zmieniać. Dlaczego? Dlatego, że Widzew szybko stał się piłkarską potęgą na skalę krajową, a później europejską. Czy na Widzew zaczęli chodzić wtedy kibice ŁKS-u, typu wujek Raadicala..? Tak, bo ŁKS jako klub nie miał im nic do zaoferowania poza remisami 0-0 z Gwardią W-wa, czy wygraną 2-1 z ROW-em Rybnik.
Pustawy betonowy moloch, zero atmosfery, brak sukcesów sportowych. Kibicowska Łódź, województwo i sporo kibiców z daleka zafascynował się Widzewem. A łodzianom znudził się ŁKS, na A.Unii zostali najwierniejsi, brawo dla nich, dla postaci typu Gołdyn i spółka, Czarny, Żagiel itp.
Ale to wtedy niestety sportowo i kibicowsko równia pochyła dla ŁKS nabrała tempa. Dalszy ciąg znamy - Liverpoole, Juventusy, Manchestery, mistrzostwa Polski, wicemistrzowstwa Polski dla Widzewa..A gdzie ŁKS..? Na turniejach Orła, gdzie powoli zaczynał być ganiany przez Widzew po okolicznych, własnych uliczkach typu 6 Sierpnia, Hutora, Łąkowa..I to właśnie wtedy w tamtych właśnie czasach, w takich okolicznościach narodził się elkaesiacki, niekończący się, chorobliwy kompleks Widzewa. Wielkiego klubu znanego w Europie, z którym ŁKS sportowo równać się nie mógł. Co mogli zrobić kibice ŁKS-u, żeby przetrwać? Musieli znaleźć sposoby na to, by Widzew na każdym kroku dyskredytować, w każdej dziedzinie, realnej i bajkowej. I w ten sposób dochodzimy do "żydów"i "wieśniaków".
W temacie żydów wiemy w zasadzie wszystko..ŁKS założyli, jak to się mówi, żydzi. Ale to byli Żydo-Polacy. Nic do nich nie mamy. I przyjmijmy to do wiadomości.. Przed 1. wojną światową taka była Polska i Łódź, nota bene w Warszawie czy wschodniej, południowej Polsce żyło więcej żydów niż w Łodzi, i co z tego..? Niejeden na tym forum, nazwiskiem Wiśniewski, Jabłoński, Malinowski albo Topolski, zdziwiłby się, gdyby dowiedział, jak naprawdę nazywali się jego przodkowie sprzed np.3 pokoleń. Jesteś pewny, że Twój dziadek nie był tak naprawdę Kirschbaumem lub Apfelbaumem z Bałut? Zatem "żydzew" to niski i prymitywny chwyt pod publiczkę dla ludzi spoza łódzkiej branży. Podobnie, jak "wsidzew", że powołam się na kolegę o stu nickach.
Nie ma czegoś takiego, jak wieś w mieście. Wszystkie dzielnice w Łodzi były kiedyś wsiami - Bałuty były przez długi czas największą wsią w Polsce (marnie wypada Limanka na tym tle) wsią była Retkinia (też kiepsko odnośnie wielkomiejskości), wsią był też Widzew. Proste. Jak to, że wsią była też Chelsea, Fulham, Tottenham - wszystko przyłączane do Londynu, jak Retkinia i Widzew do Łodzi. Jednak zakompleksieni, walczący o niezniknięcie ze świadomości łodzian nazwy ŁKS, propagandyści z Unii ochoczo zaczęli wmawiać, że Widzew to wieś :) sprytne? raczej żałosne, no ale tonący brzytwy się chwyta. Nie mamy innych argumentów, róbmy z liczniejszych, silniejszych, bardziej znanych sąsiadów wsioków. Może ktoś na Resovii uwierzy..
A że "wsie" kibicowały i kibicują Widzewowi..? Widocznie miał on coś bardziej przyciągającego niż ŁKS. Może doping, frekwencja, wyjazdy, oprawy..jak myślisz..? Chociaż i ŁKS ostatnio "wsie" zaczął doceniać - przykład Piotrkowa..to będą teraz rodowici ze wsi..?
"Komuna"..
Tak, Widzew to twór komuny. Jako jedyny klub polski w latach 1945-1989 funkcjonował w komunie. Co innego ŁKS. Ten był prowadzony i finansowany przez amerykańską partię republikanów, czasem przez angielskich lordów. Nie miał nic wspólnego z łódzką PZPR, towarzyszką T. (która maczała palce w "mistrzostwie Polski" w latach 50), z towarzyszem Koperskim i innymi, którzy umawiali remisy w derbach, żeby Wam utrzymać I ligę). W ogóle był poza układem. Zresztą podobnie, jak Legia - ukochany twór komuny, Ludowego Wojska Polskiego, czy Górnik Zabrze - pion gierkowski, górniczy. Zupełnie nie powąchała ich wszystkich Komuna. Tylko Widzew jest komunistyczny, o czym świadczą też czerwone barwy..Zupełnie jak FC Liverpool, Bayern Monachium czy Monaco. Nie ma to jak ełkaesiackie argumenty. Tsunami po prostu..Zwala z nóg.
Na koniec "ksero", szeroko pojęte..Koledze "Wsidzew" pragnę przypomnieć, kto zaczął robić w Łodzi wlepki i kto zaczął je "kserować", Minęło ok 12-14 lat, od kiedy się pojawiły..to samo transy z pozdrowieniami na mostach i wiaduktach. Kto zaczął to robić a kto zaczął to naśladować..? Robiłeś wlepki pierwszy w Łodzi..? Wkurwiałeś się, że Widzew życzy wesołych świąt, a Ty z psem na spacerze i browar pod Żabką..?
I jeszcze "donosy" i "konfidenctwo".
Większego konfidenctwa, jak zabawy i tańce z panią prezydent Łodzi, (ze zdradzieckiej partii PO, partii antykibicowskiej i antypolskiej na imprezach wraz z patriotycznymi kibicami ŁKS-u , oraz organizowanie wycieczek zagranicznych i wspólnych wyjazdów z tą panią przez ŁKS) to w Łodzi nie było.
pozdrawiam, dużo sukcesów w 2017 życzę.
oldies years pisze:Witam,
długawa analiza tematu historyczna i współczesna, kibicowska i łódzka, ale nie mogę czytać Waszego pierdolenia bez paru zdań komentarza i sprostowania..
(...)Mam nadzieję, że głos osoby mogącej być Waszym tatusiem nieco uspokoi niektóre gorące głowy i przez chwile nie będziecie komplementować się "żydami" i tym, i kto jest bardziej zakompleksiony.
No to zacznijmy od kompleksów.
(...)
Ale to wtedy niestety sportowo i kibicowsko równia pochyła dla ŁKS nabrała tempa. Dalszy ciąg znamy - Liverpoole, Juventusy, Manchestery, mistrzostwa Polski, wicemistrzowstwa Polski dla Widzewa..A gdzie ŁKS..? Na turniejach Orła, gdzie powoli zaczynał być ganiany przez Widzew po okolicznych, własnych uliczkach typu 6 Sierpnia, Hutora, Łąkowa..I to właśnie wtedy w tamtych właśnie czasach, w takich okolicznościach narodził się elkaesiacki, niekończący się, chorobliwy kompleks Widzewa. Wielkiego klubu znanego w Europie, z którym ŁKS sportowo równać się nie mógł. Co mogli zrobić kibice ŁKS-u, żeby przetrwać? Musieli znaleźć sposoby na to, by Widzew na każdym kroku dyskredytować, w każdej dziedzinie, realnej i bajkowej. I w ten sposób dochodzimy do "żydów"i "wieśniaków". (...)
W temacie żydów wiemy w zasadzie wszystko..ŁKS założyli, jak to się mówi, żydzi. (...)
Komuna"..
Tak, Widzew to twór komuny. Jako jedyny klub polski w latach 1945-1989 funkcjonował w komunie. Co innego ŁKS. (...)
Koło i żarówkę to też wymyślił Widzew? WOW!oldies years pisze: Na koniec "ksero", szeroko pojęte..Koledze "Wsidzew" pragnę przypomnieć, kto zaczął robić w Łodzi wlepki i kto zaczął je "kserować", Minęło ok 12-14 lat, od kiedy się pojawiły..to samo transy z pozdrowieniami na mostach i wiaduktach. Kto zaczął to robić a kto zaczął to naśladować..? Robiłeś wlepki pierwszy w Łodzi..? Wkurwiałeś się, że Widzew życzy wesołych świąt, a Ty z psem na spacerze i browar pod Żabką..?
Piszesz coś o kompleksach, a wszystko co wypociłeś to kompleksy WIdzewa względem ŁKS. Nic więcej. Same żale.oldies years pisze: I jeszcze "donosy" i "konfidenctwo".
Większego konfidenctwa, jak zabawy i tańce z panią prezydent Łodzi, (ze zdradzieckiej partii PO, partii antykibicowskiej i antypolskiej na imprezach wraz z patriotycznymi kibicami ŁKS-u , oraz organizowanie wycieczek zagranicznych i wspólnych wyjazdów z tą panią przez ŁKS) to w Łodzi nie było.
pozdrawiam, dużo sukcesów w 2017 życzę.
Ponieważ wymieniasz Żagla z tamtych czasów, więc faktycznie wierzę Ci, że co nieco pamiętasz, ponieważ nie była to jakaś wielka postać w naszych szeregach, ale faktycznie znana. Jednak nie do końca tak się sprawy miały jak przedstawiasz. Po pierwsze, wzajemne wyzywanie się od żydów to nie był sposób na przetrwanie i nie pojawił się w czasach naszej degrengolady. To egzystowało od początku naszych animozji a więc mniej więcej roku 81/82. Podobnie było z "wieśniakami". Z racji dużego wpływu w okolicznych miejscowościach mówiło się tak na Was "od zawsze". Po drugie: brak atmosfery na naszych meczach w tamtych czasach? Hm, powątpiewam. Powątpiewam bo chodziłem i jeździłem. Do mniej więcej 86/87 (a więc już po Waszych chyba największych sukcesach na arenie polskiej i europejskiej) nie pamiętam by takowej brakowało. Pomimo meczów z mało znaczącymi przeciwnikami. Oczywiście, mówię o atmosferze kibolskiej bo zgredów straciliśmy błyskawicznie i szybko. Ale jak pamiętasz derby, to powinieneś wiedzieć jak to zazwyczaj wyglądało. Kwestia komuny? Jasne, miasto nam pomagało. Jednak każdy kto pamięta tamte czasy wie jak gwałtownie sytuacja się zmieniła i kto zaczął być promowany przez ówczesne władze, prasę itd. Jedno muszę powiedzieć, tamten Widzew (mówię o drużynie) faktycznie miał charakter i to było widać w ich grze i zachowaniu. Nie pękali chłopaki przed nikim. Nie dziwi mnie więc, że zdobył dość szybko takie uznanie kibiców w Łodzi i spoza Łodzi.oldies years pisze:Witam,
długawa analiza tematu historyczna i współczesna, kibicowska i łódzka, ale nie mogę czytać Waszego pierdolenia bez paru zdań komentarza i sprostowania..
Jako kibic Widzewa, który widział wszystkie derby na żywo z udziałem Bońka, Terleckiego, Tomaszewskiego, Smolarka, Młynarczyka, Bulzackiego czy Lubańskiego, i przeżył wszelkie możliwe wolty kibicowskie na łódzkiej scenie, chciałbym dołączyć do "dyskusji" młodszych kolegów. Mam nadzieję, że głos osoby mogącej być Waszym tatusiem nieco uspokoi niektóre gorące głowy i przez chwile nie będziecie komplementować się "żydami" i tym, i kto jest bardziej zakompleksiony.
No to zacznijmy od kompleksów.
W okresie, w którym zacząłem kibicować aktywnie, czyli chodzić na mecze, Widzew miał oczywiście kompleks ŁKS-u, ponieważ na przełomie lat 70/80, pod względem liczby kibiców oraz chuligańskim nie mógł się z sąsiadami równać. Jednak sytuacja szybko zaczęła się zmieniać. Dlaczego? Dlatego, że Widzew szybko stał się piłkarską potęgą na skalę krajową, a później europejską. Czy na Widzew zaczęli chodzić wtedy kibice ŁKS-u, typu wujek Raadicala..? Tak, bo ŁKS jako klub nie miał im nic do zaoferowania poza remisami 0-0 z Gwardią W-wa, czy wygraną 2-1 z ROW-em Rybnik.
Pustawy betonowy moloch, zero atmosfery, brak sukcesów sportowych. Kibicowska Łódź, województwo i sporo kibiców z daleka zafascynował się Widzewem. A łodzianom znudził się ŁKS, na A.Unii zostali najwierniejsi, brawo dla nich, dla postaci typu Gołdyn i spółka, Czarny, Żagiel itp.
Ale to wtedy niestety sportowo i kibicowsko równia pochyła dla ŁKS nabrała tempa. Dalszy ciąg znamy - Liverpoole, Juventusy, Manchestery, mistrzostwa Polski, wicemistrzowstwa Polski dla Widzewa..A gdzie ŁKS..? Na turniejach Orła, gdzie powoli zaczynał być ganiany przez Widzew po okolicznych, własnych uliczkach typu 6 Sierpnia, Hutora, Łąkowa..I to właśnie wtedy w tamtych właśnie czasach, w takich okolicznościach narodził się elkaesiacki, niekończący się, chorobliwy kompleks Widzewa. Wielkiego klubu znanego w Europie, z którym ŁKS sportowo równać się nie mógł. Co mogli zrobić kibice ŁKS-u, żeby przetrwać? Musieli znaleźć sposoby na to, by Widzew na każdym kroku dyskredytować, w każdej dziedzinie, realnej i bajkowej. I w ten sposób dochodzimy do "żydów"i "wieśniaków".
W temacie żydów wiemy w zasadzie wszystko..ŁKS założyli, jak to się mówi, żydzi. Ale to byli Żydo-Polacy. Nic do nich nie mamy. I przyjmijmy to do wiadomości.. Przed 1. wojną światową taka była Polska i Łódź, nota bene w Warszawie czy wschodniej, południowej Polsce żyło więcej żydów niż w Łodzi, i co z tego..? Niejeden na tym forum, nazwiskiem Wiśniewski, Jabłoński, Malinowski albo Topolski, zdziwiłby się, gdyby dowiedział, jak naprawdę nazywali się jego przodkowie sprzed np.3 pokoleń. Jesteś pewny, że Twój dziadek nie był tak naprawdę Kirschbaumem lub Apfelbaumem z Bałut? Zatem "żydzew" to niski i prymitywny chwyt pod publiczkę dla ludzi spoza łódzkiej branży. Podobnie, jak "wsidzew", że powołam się na kolegę o stu nickach.
Nie ma czegoś takiego, jak wieś w mieście. Wszystkie dzielnice w Łodzi były kiedyś wsiami - Bałuty były przez długi czas największą wsią w Polsce (marnie wypada Limanka na tym tle) wsią była Retkinia (też kiepsko odnośnie wielkomiejskości), wsią był też Widzew. Proste. Jak to, że wsią była też Chelsea, Fulham, Tottenham - wszystko przyłączane do Londynu, jak Retkinia i Widzew do Łodzi. Jednak zakompleksieni, walczący o niezniknięcie ze świadomości łodzian nazwy ŁKS, propagandyści z Unii ochoczo zaczęli wmawiać, że Widzew to wieś :) sprytne? raczej żałosne, no ale tonący brzytwy się chwyta. Nie mamy innych argumentów, róbmy z liczniejszych, silniejszych, bardziej znanych sąsiadów wsioków. Może ktoś na Resovii uwierzy..
A że "wsie" kibicowały i kibicują Widzewowi..? Widocznie miał on coś bardziej przyciągającego niż ŁKS. Może doping, frekwencja, wyjazdy, oprawy..jak myślisz..? Chociaż i ŁKS ostatnio "wsie" zaczął doceniać - przykład Piotrkowa..to będą teraz rodowici ze wsi..?
"Komuna"..
Tak, Widzew to twór komuny. Jako jedyny klub polski w latach 1945-1989 funkcjonował w komunie. Co innego ŁKS. Ten był prowadzony i finansowany przez amerykańską partię republikanów, czasem przez angielskich lordów. Nie miał nic wspólnego z łódzką PZPR, towarzyszką T. (która maczała palce w "mistrzostwie Polski" w latach 50), z towarzyszem Koperskim i innymi, którzy umawiali remisy w derbach, żeby Wam utrzymać I ligę). W ogóle był poza układem. Zresztą podobnie, jak Legia - ukochany twór komuny, Ludowego Wojska Polskiego, czy Górnik Zabrze - pion gierkowski, górniczy. Zupełnie nie powąchała ich wszystkich Komuna. Tylko Widzew jest komunistyczny, o czym świadczą też czerwone barwy..Zupełnie jak FC Liverpool, Bayern Monachium czy Monaco. Nie ma to jak ełkaesiackie argumenty. Tsunami po prostu..Zwala z nóg.
Na koniec "ksero", szeroko pojęte..Koledze "Wsidzew" pragnę przypomnieć, kto zaczął robić w Łodzi wlepki i kto zaczął je "kserować", Minęło ok 12-14 lat, od kiedy się pojawiły..to samo transy z pozdrowieniami na mostach i wiaduktach. Kto zaczął to robić a kto zaczął to naśladować..? Robiłeś wlepki pierwszy w Łodzi..? Wkurwiałeś się, że Widzew życzy wesołych świąt, a Ty z psem na spacerze i browar pod Żabką..?
I jeszcze "donosy" i "konfidenctwo".
Większego konfidenctwa, jak zabawy i tańce z panią prezydent Łodzi, (ze zdradzieckiej partii PO, partii antykibicowskiej i antypolskiej na imprezach wraz z patriotycznymi kibicami ŁKS-u , oraz organizowanie wycieczek zagranicznych i wspólnych wyjazdów z tą panią przez ŁKS) to w Łodzi nie było.
pozdrawiam, dużo sukcesów w 2017 życzę.
Oczywiście,że tak było i o tym pisałem właśnie.Ludzi nie przyciągał na stadion jakiś tam Widzew a Widzew z charakterem i jajami -Wielki Widzew.mcmlxv pisze:Jedno muszę powiedzieć, tamten Widzew (mówię o drużynie) faktycznie miał charakter i to było widać w ich grze i zachowaniu. Nie pękali chłopaki przed nikim. Nie dziwi mnie więc, że zdobył dość szybko takie uznanie kibiców w Łodzi i spoza Łodzi.
heheh a ja na przykład wychowalem sie w czasach kiedy propaganda sasiadek głosiła ze Widzewa nie ma w Lodzi a tu prosze 50na 50MISTRZ1908 pisze:A tak to Wy jesteście samozwańczymi Władcami Miasta Włókniarzy i obwieszczacie to całemu światu. W Łodzi jest 50/50 i małe szanse na to,że cokolwiek w twj kwestii się zmieni. Każdy pilnuje swoich terenów i tyle. A pierdolenie co by było gdyby to wiecie co ma wspólnego z realnym światem.
Obiektywnie napisane.MISTRZ1908 pisze:Ja to widzę tak:
-szeroko pojęty ruch ultras(liczby,wyjazdy,doping)ze wskazaniem na Was
-oprawy(to też cześć powyższego)jednak tutaj stawiam znak równości,z lepszymi i słabszymi po obu stronach
-grafy tutaj nasza grupa WRWG ma sporą przewagę i jakościowo jest lepiej ale usilnie działacie aby dorównać
-teren czyli kto i gdzie to w Łodzi 50/50 (tylko bez bzdur,że Was 52 a Nas 48) obiektywnie jest po pół
-FC tu macie dużą przewagę z takimi FC jak Zgierz,Pabianice itp gdzie jesteście naprawdę mocni,My wypadamy gorzej liczbowo ale mamy swoje bastiony jak Włocławek,w Aleksandrowie coraz mniej macie do powiedzenia,Piotrków omawiany już setki razy
-sprawy H tutaj powiedzmy szczerze,dyspozycja dnia robi swoje bo ekipy są wyrównane. Ostatnio Nasi ciut z przodu po akcji z flagami. I nie piszcie,że przewaga liczebna Nasza w tej akcji itp. Liczy się suchy fakt wykrojenia flag przez chłopaków.
-zgody tutaj trzeba przyznać,że z R potraficie się zajebiście pokazać,tej koalicji to nie komentujw bo to Wasza sprawa. U Nas stały poziom z Zawiszą i GKS-em. Generalnie stały średni poziom z przebłyskami.
I na koniec powiem,że to tylko i wyłącznie moja opinia.
Jak widać Łksiacy zaczynają pisać obiektywnie i do rzeczy.Można???Jak widać można.MISTRZ1908 pisze:Ja to widzę tak:
-szeroko pojęty ruch ultras(liczby,wyjazdy,doping)ze wskazaniem na Was
-oprawy(to też cześć powyższego)jednak tutaj stawiam znak równości,z lepszymi i słabszymi po obu stronach
-grafy tutaj nasza grupa WRWG ma sporą przewagę i jakościowo jest lepiej ale usilnie działacie aby dorównać
-teren czyli kto i gdzie to w Łodzi 50/50 (tylko bez bzdur,że Was 52 a Nas 48) obiektywnie jest po pół
-FC tu macie dużą przewagę z takimi FC jak Zgierz,Pabianice itp gdzie jesteście naprawdę mocni,My wypadamy gorzej liczbowo ale mamy swoje bastiony jak Włocławek,w Aleksandrowie coraz mniej macie do powiedzenia,Piotrków omawiany już setki razy
-sprawy H tutaj powiedzmy szczerze,dyspozycja dnia robi swoje bo ekipy są wyrównane. Ostatnio Nasi ciut z przodu po akcji z flagami. I nie piszcie,że przewaga liczebna Nasza w tej akcji itp. Liczy się suchy fakt wykrojenia flag przez chłopaków.
-zgody tutaj trzeba przyznać,że z R potraficie się zajebiście pokazać,tej koalicji to nie komentujw bo to Wasza sprawa. U Nas stały poziom z Zawiszą i GKS-em. Generalnie stały średni poziom z przebłyskami.
I na koniec powiem,że to tylko i wyłącznie moja opinia.
Sorry ale jak dla mnie to zawsze bedzie szydera przez lzy w waszym wykonianiu. Probujecie kpic z Widzewa ze wiesniaki itd przy czym sami czieszycie sie i chwalicie ze w ktoryms tam miescie sytuacja poprawia sie na wasza korzysc.W s i d z e W pisze: Apropo wiesniaków - Loodz przez ponad pol wieku kojarzona byla tylko i wylacznie z ŁKSem. Wasz RTS Widzew byl nic nie znaczącym podrzednym klubem. Do lat 70. Uwazasz wiec ze to ze obnosilismy sie z naszą Rodowitością, w sytuacji gdzie do was z wiosek zapieprzały cale kolumny autokarow z calej Polski bylo naduzyciem ? Sporo waszych kibicow kiedy zaczynaliscie zabawe w ruch kibicowski było przyjezdnymi . Wszystkie miasteczka wieksze lub mniejsze , w wojewodztwie ( poza paroma wyjatkami) były czerwone. Wiadomo wiec , ze w waszej sytuacji uderzenie w to, było trafieniem w bardzo czuly punkt. Ty,m bardziej jesli w Łodzi walka o wplywy trwała na całego.
Tak jak przedmówca wspomniał szydera z wkurwienia,bo nie dość,że straciliście wiele terenów w Łodzi to jeszcze województwo było pro RTS.W s i d z e W pisze: Wszystkie miasteczka wieksze lub mniejsze , w wojewodztwie ( poza paroma wyjatkami) były czerwone. Wiadomo wiec , ze w waszej sytuacji uderzenie w to, było trafieniem w bardzo czuly punkt. Ty,m bardziej jesli w Łodzi walka o wplywy trwała na całego.
Hehe,widać nigdy nie skończymy i pomimo,że chociaż dialog jest w miarę kulturalny,to będziemy drążyć każdy temat w nie skończoność.Kolego Daleko,każdy ma swoje racje i rzadko kiedy drugą stronę da się przekonać do swoich racji.daleko pisze:Sorry ale jak dla mnie to zawsze bedzie szydera przez lzy w waszym wykonianiu. Probujecie kpic z Widzewa ze wiesniaki itd przy czym sami czieszycie sie i chwalicie ze w ktoryms tam miescie sytuacja poprawia sie na wasza korzysc.W s i d z e W pisze: Apropo wiesniaków - Loodz przez ponad pol wieku kojarzona byla tylko i wylacznie z ŁKSem. Wasz RTS Widzew byl nic nie znaczącym podrzednym klubem. Do lat 70. Uwazasz wiec ze to ze obnosilismy sie z naszą Rodowitością, w sytuacji gdzie do was z wiosek zapieprzały cale kolumny autokarow z calej Polski bylo naduzyciem ? Sporo waszych kibicow kiedy zaczynaliscie zabawe w ruch kibicowski było przyjezdnymi . Wszystkie miasteczka wieksze lub mniejsze , w wojewodztwie ( poza paroma wyjatkami) były czerwone. Wiadomo wiec , ze w waszej sytuacji uderzenie w to, było trafieniem w bardzo czuly punkt. Ty,m bardziej jesli w Łodzi walka o wplywy trwała na całego.
W to tlumaczenie ze wasi "wiesnicy" sa rodowicie a nasi nie juz nawet nie bede wnikal.
Jak dla mnie to zawsze bedzie slabe.
Ciekawy przyklad Nacieczy. Wies 750 osob a srednia frekwencja ok 3000. Czy ktos im w koncu to wypomni? :D
O co Ci biega kolego?zgredzik pisze:U nas stały poziom z Zawiszą i GKS-em. Czy ja coś przespałem? Z jakim GKS-em?
Użytkownicy przeglądający to forum: Aesthetic_Perfection, BrunoPacheco, kurtuazyjnymenel, MiłySc, Przemo RKS, TAO, WojtasArka, Zielono_Czarny i 278 gości