Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
abrakada12
Posty: 35
Rejestracja: 03.07.2016, 10:31

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: abrakada12 » 28.07.2016, 21:17

I p********* żeby nie wytykać, że rodzic.. to wy nie wytykajcie Wiśle, że doczepiono jej literkę G bo nic nie miała do gadania.

Wisła była od założenia patriotycznem klubem i komuniści wszystko co polskie chcieli zniszczyć. A w ówczesnych czasach Wisła była kilkukrotnie bardziej rozpoznawalną marką od Cracovii, która była na uboczu i być może to ją uratowało od podobnego losu jaki spotkał klub z Reymonta

iparts.pl
KeNHaS
Posty: 72
Rejestracja: 07.10.2015, 18:40

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: KeNHaS » 28.07.2016, 21:53

abrakada12 pisze:Podaj inicjały tychże potomków milicji udzielających się dzisiaj chociażby w chuligance Wisły.

Bo na Cracovii gniazdowy i organizator wyjazdów jest synem małopolskiej policji. Przebij to - względem podobnego przykładu na Wiśle!
Po pierwsze nie musisz sie unosic odrazu jakby Cie cos zabolalo albo mial cos do ukrycia. Jakbys na spokojnie przeczytal moj post to doczytalbys sie, ze napisalem o ogole waszych kibicow i nie koniecznie o wysoko postawionych osobistosciach. Piszesz niczym z komendy zebym podawal Ci poszlaki, gdzie kto i jak, ale najlepiej zrobisz jak popytasz kolegow tu czy tam :)

Po drugie piszesz o R jakby dalej byl gniazdowym i organizatorem, ale widocznie nie jestes w temacie skoro dalej tak myslisz. Poza tym goscia to nie uratowalo ani nie pomoglo, zeby sie znalazl tam gdzie sie znalazl, wiec za przeproszeniem ogarnij sie i NIE p******. Przebic? Mi wystarczy slynny B od was na piwerku z kolegami w Hucie i to mi wystarczy w zupelnosci. A czy interesy omawiali czy starzy koledzy z podstawowki to juz malo wazne, masz fakt.
abrakada12 pisze:I p********* żeby nie wytykać, że rodzic.. to wy nie wytykajcie Wiśle, że doczepiono jej literkę G bo nic nie miała do gadania.

Wisła była od założenia patriotycznem klubem i komuniści wszystko co polskie chcieli zniszczyć. A w ówczesnych czasach Wisła była kilkukrotnie bardziej rozpoznawalną marką od Cracovii, która była na uboczu i być może to ją uratowało od podobnego losu jaki spotkał klub z Reymonta
Juz zostaw ta historie w spokoju, bo bedzie znowu pierdolenia na pare stron komu kto co doczepil. Historii juz nie zmienisz niestety i skoro Wisla od poczatku byla taka patryiotyczna i w ogole, to po co w latach przed pierwsza wojna jeszcze jej dzialacze spiskowali i ukladali ze stricte Ortodoksyjnym Maccabbi Krakow? Byleby tylko Cracovii dopiec i zaszkodzic, bo dzialala zbyt preznie i byla sztandarowym klubem, nie zebym pil do czegos specjalnie tylko samo mi sie cisnie na mysl, ze Wisla to juz od poczatkow istnienia ma to do siebie, ze skuma sie z najwiekszym wrogiem byleby rywalowi zaszkodzic i zasmuce Cie, bo to tez jest fakt historyczny o ktorym zapewne nie wiedziales, a potem nagle po wojnie poczuli sie Aryjczykami razem z Ruchem i pozdrawiali po Rzymsku widownie. Zmiennosc, tyle Ci moge powiedziec, ze po 110 latach nadal pasuje jak ulal hehe
Obrazek

rympałek
Posty: 138
Rejestracja: 26.01.2016, 20:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: rympałek » 29.07.2016, 06:04

hitem to był policjant na śłużbie o pseudonimie kapa,który przez lata wiódł prym na wiślackim gnieździe i który zagonił na na kilka dobrych lat do puchy chłopa, który cisnął nożem w Dino Bagio,ale prawda ta cały czas jest zamiatana pod dywan.

coglin
Posty: 243
Rejestracja: 27.02.2007, 15:29

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: coglin » 29.07.2016, 07:32

rympałek pisze:hitem to był policjant na śłużbie o pseudonimie kapa,który przez lata wiódł prym na wiślackim gnieździe i który zagonił na na kilka dobrych lat do puchy chłopa, który cisnął nożem w Dino Bagio,ale prawda ta cały czas jest zamiatana pod dywan.
Coś wiesz a coś sobie wymyśliłeś.
Jak sprawa z policją wyszła, Kapa został pogoniony.
I bynajmniej nie jest to żadna tajemnica.
Wisła Kraków

ts06
Posty: 366
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 29.07.2016, 08:25

Kapę widziałem jakoś niedawno, mieszka na terenach 'pod zaborem' sąsiadki więc ma luz;). Zresztą kto by na niego polował, miał swoje 5 minut kiedy był prawą ręką P(też żaden chuligan), od dopingu, jak sprawa się sypła(wieki temu), nigdy nie pojawił się na R22.A że on stał za pomówieniem pewnej osoby, za rzut w Baggio, wierzyć mi się nie chcę

A/J
Posty: 139
Rejestracja: 29.04.2012, 11:25

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: A/J » 29.07.2016, 10:49

rympałek pisze:hitem to był policjant na śłużbie o pseudonimie kapa,który przez lata wiódł prym na wiślackim gnieździe i który zagonił na na kilka dobrych lat do puchy chłopa, który cisnął nożem w Dino Bagio,ale prawda ta cały czas jest zamiatana pod dywan.
A co tam u waszego gniazdowego świstaka,co chciał kroić szale pod stadionem Wisły,ale jak został poznany to uciekł po pomoc do ochrony i policji?A jak mu Wisła pod domem stała to też na psy zadzwonił.I jak tam u dziennikarza adama akustyka co też doping u was robił?

S.H.W
Posty: 56
Rejestracja: 26.05.2016, 08:13

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: S.H.W » 29.07.2016, 11:08

Miasto noży

W Krakowie już od dawna nikt nie pyta „jak się masz?”, a raczej „za kim jesteś?”, czy też „masz jakiś problem?”. Wie o tym każdy, kto szedł po północy choćby przez ulicę Szewską, zagłębie elitarnych podobno klubów nocnych. Mordobicia, pobicia, a nawet egzekucje to chleb powszedni. Coraz częściej nie są to już zwyczajne dla centrów miast, kończące się podbitym okiem awantury o dziewuchę, wylanego drinka, czy nawet odmienne sympatie klubowe. Na oddalonych od centrum blokowiskach jest jeszcze gorzej

W ubiegłym tygodniu doszło do co najmniej kilku ataków z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Na jednym z osiedli od kilku lat trwa szczególnie krwawa walka. Ostatnio jej ofiarą padł mężczyzna, na którego czekali zamaskowani, uzbrojeni w noże napastnicy. Nikt tu już nie rozdrabnia się w wymierzanie fang i policzków. Ostatnio modne jest podobno celowanie ostrza w ścięgna Achillesa, tak by na stałe wyeliminować przeciwnika. Legendarna jest także historia, kiedy innemu z chuliganów, pociętemu maczetami i porąbanemu siekierami „starsi” mieli odmówić sfinansowania operacji niewładnej ręki. Na pytanie, co ma zrobić, miał usłyszeć: „Jak chcesz, to się powieś”. Rady posłuchał.

Brutalna wojna w Krakowie nie dotyczy jednak, jak chciałyby tego media, tylko rywalizacji w środowisku bojówek piłkarskich. Użycie noża w ulicznej bójce spowszedniało do tego stopnia, że o pomniejszych incydentach, jak ten sprzed tygodnia, gdy od ciosów kastetem mojemu znajomemu przestawiono nos, szczękę, kość jarzmową, podbito oczy i przecięto wargę, szkoda wspominać. Inny na środku ulicy Szpitalnej vis a vis Teatru im. Słowackiego niewinną z pozoru sprzeczkę zakończył z dwoma ranami kłutymi podudzia. I choć niewzywana przez nikogo policja kryminalna pojawiła się szybciej niż karetka pogotowia, sprawców nie schwytano.

Samonakręcająca się spirala agresji w ostatnich miesiącach wyraźnie przyspieszyła. Ostatnie wydarzenia podczas juwenaliów, kiedy to ofiarami nożowników padli studenci, są tego najlepszym dowodem. Co znamienne, napastnikami, jak w większości wypadków, byli niespełna dwudziestoletni chłopcy, prawdopodobnie „żołnierze” jednej z bojówek, lub aspirujące do tego miana, zapatrzone w starszych kolegów z miasta nieletnie „pistolety”. Trudno powiedzieć, co mieli w głowach, zabierając noże w wielotysięczny tłum, gdzie o kłótnię na jakimkolwiek tle przecież nietrudno. Sam kilka razy wybrałem się na AGH i widziałem kilkuosobowe „lotne brygady” z włączonymi przez amfetaminę i alkohol długimi światłami oczu. Dla takich gości wystarczy impuls, szturchnięcie, lub dłużej zawieszony wzrok. – Co się, patrzysz, masz jakiś problem? Szast-prast i po wszystkim.

Wojna przenosi się do gimnazjów. W ubiegłym tygodniu hitem internetu było ogłoszenie o poszukiwaniu sprawcy pobicia kilkunastoletniej dziewczynki przy użyciu… kija od łopaty. Powodem miała być animozja klubowa. Sama ofiara w dyskusji internetowej (która powinna być obowiązkowa dla każdego, komu leży na sercu stan polskiej edukacji) zapewniała, że nic poważnego jej się nie stało, a napastnik „zostanie dojechany”, bo „nikogo nie sprzedała” i załatwi to po swojemu. Jak? Łatwo się domyślić.

Sytuacja spowszedniała do tego stopnia, że niektórzy żartują, że w herb miasta trzeba by wpisać nóż. Po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy „City of knives” większość wyników odsyła właśnie do stron poświęconych sytuacji w Krakowie. I tylko nieliczni pamiętają, że w tzw. krzyżu Sukiennic na Rynku Głównym, wisi nic innego jak właśnie nóż. Jest to symbol bratobójczej walki dwóch budowniczych kościoła Mariackiego, najsłynniejszej budowli miasta. Jak mówi legenda, pierwszy z mężczyzn, który szybciej zakończył budowę jednej z wież, w obawie, że brat może wznieść wieżę piękniejszą i solidniejszą, zasztyletował go w gospodzie, po czym ukrył ciało. Niższą wieżę nakryto kopułą, i dopiero podczas uroczystości poświęcenia kościoła, zabójca ukazał się w oknie, przyznając się zgromadzonym mieszkańcom, że nie jest godzien żyć, po czym wbił sobie nóż w serce. Mniej romantyczna wersja mówi, że ów nóż to przestroga, że Kraków jest miastem, w którym stosuje się karę śmierci. I ta jest niestety bardziej prawdopodobna.

Tekst z 2013 roku Autor Adam Akustyk

beczka
Posty: 21
Rejestracja: 27.06.2016, 02:40

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: beczka » 29.07.2016, 17:05

ts06 pisze:nigdy nie pojawił się na R22.
byłeś na ostatnim koszu? a może przed ostatnim? a może przed przed ostatnim?
jeżeli nie to przejdź się na następny a nie wypisuj bredni

kaelowiec
Posty: 1467
Rejestracja: 27.02.2007, 11:36

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kaelowiec » 29.07.2016, 18:21

sytuacja w Krakowie to jest teraz niezła przez te ŚDM :P


btw [link]

ŁysyGrzyb
Posty: 18
Rejestracja: 06.07.2016, 15:37

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ŁysyGrzyb » 29.07.2016, 18:52

Chodzą ploty (ziomki plotkują), że ten Meresiński co Wisłę kupił to słup Miśka i tak naprawdę "władza" w klubie przechodzi do kibiców, tak jak to ma miejsce w wielu innych polskich klubach. Czy to prawda? Czy też ten Meresiński to po prostu jakiś leszczyk, słup ale jakichś innych "biznesmenów" czy też następny Ireneusz Król który spuści klub? Bo że typ nie jest żadnym zbawieniem a gołodupcem, dupczycielem i amaro na pokaz, to bardziej niż pewne. Ktoś orientuje się co to za typ?

Bartekkibic
Posty: 76
Rejestracja: 01.07.2013, 18:50

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Bartekkibic » 29.07.2016, 19:51

Jeżeli gość kupił Wisłę to kasy musiał mieć bardzo dużo. Co do przejmowania klubów przez kibiców to ... bez jaj. Żadni kibice nie są w stanie utrzymać klubu na poziomie Ekstraklasy czy nawet I lub II ligi.
Jak nie atakujemy my to akatują oni!

abrakada12
Posty: 35
Rejestracja: 03.07.2016, 10:31

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: abrakada12 » 29.07.2016, 19:57

A Leśnodorski kim jest? też słupem i gołodupcem. Meresinski musiał przedstawić wiarygodną i potwierdzoną listę odnośnie sponsorów i dalszego rozwoju klubu, do tego gwarancje realizacji umowy. Cupiał był z Wisłą 19 lat i niepewnej osobie klubu nie odda dlatego tak długo trwała sprzedaż . Meresinski skądś tak duże pieniądze musiał wziąć, a banki mu nie dadzą kredytu na wiele milionów złotych, chciałbym być "leszczykiem" ktory z miejsca wykłada tyle pieniędzy, ktore pozwolilyby mi wybudowac kilka willi w centrum Lizbony i jeszcze by mi starczylo na parę aut z najwyzszych półki i dozywotnią emeryturę

Misiek bardzo dobrze zarabia na siłowni i restauracji ale na zakup klubu go jeszcze nie stac. No chyba, ze jakis 3-ligowy zespol

ŁysyGrzyb
Posty: 18
Rejestracja: 06.07.2016, 15:37

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ŁysyGrzyb » 29.07.2016, 20:18

abrakada12 pisze:A Leśnodorski kim jest? też słupem i gołodupcem. Meresinski musiał przedstawić wiarygodną i potwierdzoną listę odnośnie sponsorów i dalszego rozwoju klubu, do tego gwarancje realizacji umowy. Cupiał był z Wisłą 19 lat i niepewnej osobie klubu nie odda dlatego tak długo trwała sprzedaż . Meresinski skądś tak duże pieniądze musiał wziąć, a banki mu nie dadzą kredytu na wiele milionów złotych, chciałbym być "leszczykiem" ktory z miejsca wykłada tyle pieniędzy, ktore pozwolilyby mi wybudowac kilka willi w centrum Lizbony i jeszcze by mi starczylo na parę aut z najwyzszych półki i dozywotnią emeryturę

Misiek bardzo dobrze zarabia na siłowni i restauracji ale na zakup klubu go jeszcze nie stac. No chyba, ze jakis 3-ligowy zespol
Prawda, ale Legia zdążyła sobie wybudować sporą markę i przez ostatnie 10 lat praktycznie nie miała kryzysu. Wisła, nawet mimo Cupiała jest na fali upadającej. Leśny jest mimo wszystko lekkim fenomenem jeśli chodzi o to, ale generalnie jego kompan - Mioduski jest bardziej zarobiony i sprawia wrażenie bardziej kompetentnego w zarządzaniu ogólnie rozumianym. Meresinski sprawia wrażenie playboya i amanta a nie wpływowego gościa jakim np był Cupiał.

ts06
Posty: 366
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 30.07.2016, 08:07

beczka pisze:
ts06 pisze:nigdy nie pojawił się na R22.
byłeś na ostatnim koszu? a może przed ostatnim? a może przed przed ostatnim?
jeżeli nie to przejdź się na następny a nie wypisuj bredni

Sorry na kosza nie chodzę, tak na marginesie to i na Wiśle(o piłkę mi chodzi)Mógł się pojawić bo stadion wielki.Ogólnie chodzi mi o to że chłop pogoniony wieki temu.

-E4-
Posty: 245
Rejestracja: 20.08.2015, 10:32
Lokalizacja: Odra Opole

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: -E4- » 31.07.2016, 00:11

Pytanie do kogoś z Wisły K. czy u was działają jeszcze grupy Devils i WhiteStarPower czy tylko jest WSH?

bez napiny pytam normalnie
Obrazek

mds
Posty: 198
Rejestracja: 27.02.2007, 12:41
Lokalizacja: KrakóW

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: mds » 31.07.2016, 18:47

Tylko WSH.

dziuraweportki
Posty: 107
Rejestracja: 14.03.2016, 15:49

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: dziuraweportki » 04.08.2016, 19:20

Pytanie do Cracovii - są jakieś linki na necie gdzie jest dostępne zdjęcie Abaddona?

Laurent
Posty: 68
Rejestracja: 26.02.2007, 20:06

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Laurent » 09.08.2016, 09:35

Na TT, jeden z portali Wiślackich wkleił info, że w następnym meczu na sektorze C, wraz z kibicami Wisły zasiądą kibice Ruchu.
Bez napinkowe pytanie do kogoś z Wisły lub Ruchu, prawda, czy ktoś sobie robi jaja? Bo na stronie Niebieskich jest info, że mobilizacja w celu pobicia rekordy wyjazdowego na R22.

Egon1983
Posty: 381
Rejestracja: 17.07.2016, 11:59

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Egon1983 » 09.08.2016, 09:41

Ekipa pewnie zasiądzie z Wisłą, reszta będzie robić rekord :)

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 10.08.2016, 03:42

Dlaczego Adolfo "Misiek" Gamberoni usunął swoje konto z portali społecznościowych po derbach Krakowa? Wcześniej przez wiele tygodni napinał się i straszył małolatów, od wiślackich profili na róznych "huligańskich" stronach kończąc. Wszędzie było z jego strony jebanie Śląska, sranie na TKWM i wrzucanie zdjęć nowej potęgi WRWE z pięcioma wykrzyknikami jako komentarzem.
Huligańskie wzięto w cudzysłów, bo kozaczył do jakichś pikoli na profilach poziomu gimnazjum.

1postemigranta
Posty: 1
Rejestracja: 10.08.2016, 21:51

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: 1postemigranta » 10.08.2016, 22:30

to będzie mój pierwszy i ostatni post na tym forum - osoby które są z klimatu będą wiedziały po przeczytaniu mojego postu że nie jestem przypadkową osobą

Zacznę od Wisły - od kilku dobrych lat totalny regres jeśli chodzi o osoby działające, młodzi od kilku dobrych lat ustawiani do pionu, a Ci co nie chcą biegać pogonieni. UW - ultraska obecnie jest w ruinie, wszystkie osoby działające które ogarniały to jak trzeba z wiadomych względów odbiły od tematu albo zostały do tego delikatnie mówiąc zmuszone co widać przez ostatnie lata w oprawach jakie pojawiają się na stadionie. WG - po pewnych ekscesach z grupą decyzyjną działalność zawieszona, grafy które były dziełami sztuki już dawno są historią wybór był prosty albo malujecie tylko anty albo koniec z hajsem na puchy i zakaz podpisywania się jako wg. Wiślaccy Patroici .. nawet nie będę tego komentować po ostatnich wydarzeniach. Wśród młodych na Wiśle panuje od lat gorycz, są to osoby które poświecają/ły swoje lata, noce pieniądze bo kochały to co robią, działały na osiedlach, malowały, narażały na akcjach często swoje życie za grubasów a w zamian dostały .. wiadomo co.
Osiedla - bieżanów, prądnik biały, azory, bronowice i wiele innych to pustynie kibicowskie na wyjazdy z tych osiedli jeździ po 3-5 osób, co gorsza nawet z tych uważanych za lepsze (PC,o2) jest co często po kilka sztuk, jedyną siłe tworzyły mocne FC (chrzanów - 50/50 po ostatnich wydarzeniach połowa osób odbiła od wisły), odbiła trzebinia, odbił olkusz, odbiły krzeszowice i wiele innych, a z tych fc na wyjazdy często zbierało się po kilkaset osób.
siła w młodzieży? młodzież ma dosyć tępienia, każda forma sprzeciwu zawsze była gaszona w zarodku i to w taki sposób że ludziom odbierało mowę.. jak można szmacić tak swoich "braci", sharakny zamiast podsycać w młodych zapał na każdym kroku go gasiły, Ci ludzie nie zasługują na szacunek bo tyle ile oni dobrym chłopakom złamali życiorysów to się w głowie nie mieści - wpuszczanie w wiadomo jakie interesy, naliczanie, zastraszanie i wpierdole, zainteresowani wiedza co się stało z olszą.. pewne przykre wydarzenia i najmocniejsze osiedle w krk przestało praktycznie działać. Wszyscy wiemy co zrobił młody M. zaraz po powrocie z wakacji z chłopakami którzy mieli odmienne zdania na pewnych osiedlach w krakowie, te chłopaki zrobili często więcej dla wisły niż nie jeden z decyzyjnych a zostali potraktowani jak śmiecie. Smutne to że po tych wszystkich latach poszliście drogą sąsiadki, gonicie swoich za wszystko aż w końcu zostaniecie sami i skończycie jak jude, bez zaplecza bez młodzieży, wolicie ściągąć tu przydupasów z rzeszowa którzy Wisłe mają wiadomo gdzie zamiast wdrażać młodych.. to jest broń obusieczna która prędzej czy później was zniszczy. Pomijając regres na Wiśle który ma miejsce od lat kolejna sprawa - zgoda z Lazio, pozowanie do flag ze swastykami - wiele osób wam tego nie zapomni i już wtedy zaczęło się odbijanie od Wisły a zgoda z ruchem ten proces jeszcze przyśpieszyła. Nie żal w Krakowie nikomu śląska bo to, że zgoda jest na włosku wiadomo od dawna i dało się odczuć jeżdżąc tam na mecze bardzo dobrze że to się stało bo twór był sztuczny, inaczej sprawa ma się z Lechią. Osiedla obecnie tworzą grupy małolatów którzy jeszcze wierzą że walczą o Wisłe a nie w wpływy - chcecie znaleźć jude? dobrze wiecie gdzie ich szukać - dąbie, galeria kazimierz pure i wiele innych miejsc ale wy nie chcecie ich zanelźć co nie? ;) ktoś powie czemu nie wygarniesz im to w twarz tylko płaczesz po necie? mam wbite w ten klimat już od kilku dobrych lat i po ostatnich wydarzeniach bardzo sie z tego ciesze.
Jeśli chodzi o jude - sytuacja wygląda jeszcze gorzej, nie ma żadnego zaplecza, nie istnieje coś takiego jak 'h' czego sharakanom odmówić nie można, jest podział albo stare wygi albo młode szczurki które chu... znaczą i latają napizgane mefedronem. Walka z krakowskich ulic przeniosła się na fejsunia, nie ma już wjazdów, akcji liczą się zdjęcia i komentarze pod nimi, oświadczenia jak dla 10 latków, niestety klimat kibicowski upada i to nie tylko w tym mieście za kilka/kilkanaście lat nie będzie już o czym gadać i może to i dobrze bo patrząc z perspektywy czasu chu** to wszystko warte.
dobrej nocy

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 10.08.2016, 23:18

Akurat najgorsze jest to, że niektórzy jeszcze naiwnie wierzą, że zrujnowali sobie życiorysy w walce o Wisłę, czy Cracovię. Dla samej góry jest to co najmniej śmieszne.
Mam tylko jedno pytanie: twierdzisz ze ultraska na Wiśle od dawna w rozsypce, ale niektóre oprawy anty były dobrej jakości, więc?
Tam dużo pomaga trybuna bez podziału na piętra i jakichś dziwactw, to jest na plus i w dopingu i w planowaniu choreografii, ale jednak.

TenTypZDaleka
Posty: 48
Rejestracja: 21.06.2016, 13:46

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: TenTypZDaleka » 11.08.2016, 00:34

Wisła w tym momencie popełnia błąd JG z czasów ich świetności, Wisła jest na ten moment silna chuligańsko to fakt i wprowadza jak widać rządy bezkompromisowe, twardej ręki, palenia mostów. Czy to słuszne? Jak pokazała historia ich sąsiadki średnio to wychodzi. To miał być układ stricte chuligański, a latają za Ruchem i jego zgodami wszędzie nawet na Partizan do Lubina olewając swoje mecze, pozdrawiają się na meczach jak typowa zgoda, ten kto się sprzeciwił już się pewnie z Wisłą pożegnał i dlatego to wygląda jak wygląda. Z innej beczki Lech ma układ z ŁKS, jakoś nie słychać żeby pozdrawiali się na meczach, Lech nie bujał się z Tyskimi,Sandecją, Resovią nie pozdrawiał ich na meczach,tylko dlatego że są to zgody ŁKS, a Wisła tak robi, ma układ z Ruchem a latają, pozdrawiają Widzew Elane i goszczą z flagami w ich sektorach. To ich podwórko,ale gdy Sharksi się posypią jako ekipa to ciężko będzie zastąpić ich kimś godnym, bo odpychają co bardziej kumate osoby, młodzież, takimi ruchami.

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 11.08.2016, 01:19

To tylko luźne dywagacje, ale sami Sharksi są teraz w takim potrzasku, że nie są w stanie zrobić żadnej konkretnej akcji. Jakby oni się posypali albo by poszły jakieś grubsze wyroki za akcję, to ruch kibicowski w Krakowie może przejąć Mieciu i Stefan, łącznie z gniazdem. Mieciu i Stefan słyną z zamiłowania do taniego wina i biesiadnych tańców... autonomia to ma do siebie, że nie jest wieczna.
I nic tu do tego nie ma Cracovia, chodzi tylko o własne podwórko przy Reymonta.

Jeden powie, że to co się stało jest niszczeniem wielu lat kibicowskiej Wisły jako całości, tłamszeniem wręcz jej potencjału, a inny może stwierdzić, że właśnie będą próbowali wykorzystać potencjał, ale tylko jednej grupy w poszerzaniu działalności na polu chuligańskim.
Gdzie leży prawda może pokazać jedynie czas.

Na tą chwilę działalność jedynej aktywnej grupy jest postrzegana jako niszczycielska i to dla własnego otoczenia.

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 11.08.2016, 02:01

Czy królewicz śpiewający do sędziny w sprawie śmieciarki już na wolności?

.W.
Posty: 17
Rejestracja: 09.08.2016, 20:26

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: .W. » 11.08.2016, 09:48

TenTypZDaleka pisze: Z innej beczki Lech ma układ z ŁKS, jakoś nie słychać żeby pozdrawiali się na meczach, Lech nie bujał się z Tyskimi,Sandecją, Resovią nie pozdrawiał ich na meczach,tylko dlatego że są to zgody ŁKS, a Wisła tak robi, ma układ z Ruchem a latają, pozdrawiają Widzew Elane i goszczą z flagami w ich sektorach. To ich podwórko,ale gdy Sharksi się posypią jako ekipa to ciężko będzie zastąpić ich kimś godnym, bo odpychają co bardziej kumate osoby, młodzież, takimi ruchami.
A co to trzeba mieć pozwolenie od twoich bożyszczy z Poznania żeby kogoś pozdrawiać?Jak dobrze pamiętam w Poznaniu cała trybuna klaskała jak ŁKS im wchodził na kocioł, więc jaka różnica?Lech ma swoje układy z ŁKSem i Wisła ma swoje, a to kto z kim i co to każdego sprawa, no chyba że trzeba wydawać specjalne oświadczenia dla pustych łbów.
TenTypZDaleka pisze:To ich podwórko,ale gdy Sharksi się posypią jako ekipa to ciężko będzie zastąpić ich kimś godnym, bo odpychają co bardziej kumate osoby, młodzież, takimi ruchami.
ty sobie czekaj aż się posypią, a życie napisze osobny scenariusz.

ajwr
Posty: 7
Rejestracja: 11.08.2016, 10:53

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ajwr » 11.08.2016, 10:56

1postemigranta pisze:to będzie mój pierwszy i ostatni post na tym forum - osoby które są z klimatu będą wiedziały po przeczytaniu mojego postu że nie jestem przypadkową osobą

Zacznę od Wisły - od kilku dobrych lat totalny regres jeśli chodzi o osoby działające, młodzi od kilku dobrych lat ustawiani do pionu, a Ci co nie chcą biegać pogonieni. UW - ultraska obecnie jest w ruinie, wszystkie osoby działające które ogarniały to jak trzeba z wiadomych względów odbiły od tematu albo zostały do tego delikatnie mówiąc zmuszone co widać przez ostatnie lata w oprawach jakie pojawiają się na stadionie. WG - po pewnych ekscesach z grupą decyzyjną działalność zawieszona, grafy które były dziełami sztuki już dawno są historią wybór był prosty albo malujecie tylko anty albo koniec z hajsem na puchy i zakaz podpisywania się jako wg. Wiślaccy Patroici .. nawet nie będę tego komentować po ostatnich wydarzeniach. Wśród młodych na Wiśle panuje od lat gorycz, są to osoby które poświecają/ły swoje lata, noce pieniądze bo kochały to co robią, działały na osiedlach, malowały, narażały na akcjach często swoje życie za grubasów a w zamian dostały .. wiadomo co.
Osiedla - bieżanów, prądnik biały, azory, bronowice i wiele innych to pustynie kibicowskie na wyjazdy z tych osiedli jeździ po 3-5 osób, co gorsza nawet z tych uważanych za lepsze (PC,o2) jest co często po kilka sztuk, jedyną siłe tworzyły mocne FC (chrzanów - 50/50 po ostatnich wydarzeniach połowa osób odbiła od wisły), odbiła trzebinia, odbił olkusz, odbiły krzeszowice i wiele innych, a z tych fc na wyjazdy często zbierało się po kilkaset osób.
siła w młodzieży? młodzież ma dosyć tępienia, każda forma sprzeciwu zawsze była gaszona w zarodku i to w taki sposób że ludziom odbierało mowę.. jak można szmacić tak swoich "braci", sharakny zamiast podsycać w młodych zapał na każdym kroku go gasiły, Ci ludzie nie zasługują na szacunek bo tyle ile oni dobrym chłopakom złamali życiorysów to się w głowie nie mieści - wpuszczanie w wiadomo jakie interesy, naliczanie, zastraszanie i wpierdole, zainteresowani wiedza co się stało z olszą.. pewne przykre wydarzenia i najmocniejsze osiedle w krk przestało praktycznie działać. Wszyscy wiemy co zrobił młody M. zaraz po powrocie z wakacji z chłopakami którzy mieli odmienne zdania na pewnych osiedlach w krakowie, te chłopaki zrobili często więcej dla wisły niż nie jeden z decyzyjnych a zostali potraktowani jak śmiecie. Smutne to że po tych wszystkich latach poszliście drogą sąsiadki, gonicie swoich za wszystko aż w końcu zostaniecie sami i skończycie jak jude, bez zaplecza bez młodzieży, wolicie ściągąć tu przydupasów z rzeszowa którzy Wisłe mają wiadomo gdzie zamiast wdrażać młodych.. to jest broń obusieczna która prędzej czy później was zniszczy. Pomijając regres na Wiśle który ma miejsce od lat kolejna sprawa - zgoda z Lazio, pozowanie do flag ze swastykami - wiele osób wam tego nie zapomni i już wtedy zaczęło się odbijanie od Wisły a zgoda z ruchem ten proces jeszcze przyśpieszyła. Nie żal w Krakowie nikomu śląska bo to, że zgoda jest na włosku wiadomo od dawna i dało się odczuć jeżdżąc tam na mecze bardzo dobrze że to się stało bo twór był sztuczny, inaczej sprawa ma się z Lechią. Osiedla obecnie tworzą grupy małolatów którzy jeszcze wierzą że walczą o Wisłe a nie w wpływy - chcecie znaleźć jude? dobrze wiecie gdzie ich szukać - dąbie, galeria kazimierz pure i wiele innych miejsc ale wy nie chcecie ich zanelźć co nie? ;) ktoś powie czemu nie wygarniesz im to w twarz tylko płaczesz po necie? mam wbite w ten klimat już od kilku dobrych lat i po ostatnich wydarzeniach bardzo sie z tego ciesze.
Jeśli chodzi o jude - sytuacja wygląda jeszcze gorzej, nie ma żadnego zaplecza, nie istnieje coś takiego jak 'h' czego sharakanom odmówić nie można, jest podział albo stare wygi albo młode szczurki które chu... znaczą i latają napizgane mefedronem. Walka z krakowskich ulic przeniosła się na fejsunia, nie ma już wjazdów, akcji liczą się zdjęcia i komentarze pod nimi, oświadczenia jak dla 10 latków, niestety klimat kibicowski upada i to nie tylko w tym mieście za kilka/kilkanaście lat nie będzie już o czym gadać i może to i dobrze bo patrząc z perspektywy czasu chu** to wszystko warte.
dobrej nocy
Sama prawda... zapytajcie sharksów co sie stało z hajsami z puszek na wielką sektorówke za 100 koła :)

TenTypZDaleka
Posty: 48
Rejestracja: 21.06.2016, 13:46

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: TenTypZDaleka » 11.08.2016, 11:42

.W. pisze:
TenTypZDaleka pisze: Z innej beczki Lech ma układ z ŁKS, jakoś nie słychać żeby pozdrawiali się na meczach, Lech nie bujał się z Tyskimi,Sandecją, Resovią nie pozdrawiał ich na meczach,tylko dlatego że są to zgody ŁKS, a Wisła tak robi, ma układ z Ruchem a latają, pozdrawiają Widzew Elane i goszczą z flagami w ich sektorach. To ich podwórko,ale gdy Sharksi się posypią jako ekipa to ciężko będzie zastąpić ich kimś godnym, bo odpychają co bardziej kumate osoby, młodzież, takimi ruchami.
A co to trzeba mieć pozwolenie od twoich bożyszczy z Poznania żeby kogoś pozdrawiać?Jak dobrze pamiętam w Poznaniu cała trybuna klaskała jak ŁKS im wchodził na kocioł, więc jaka różnica?Lech ma swoje układy z ŁKSem i Wisła ma swoje, a to kto z kim i co to każdego sprawa, no chyba że trzeba wydawać specjalne oświadczenia dla pustych łbów.
TenTypZDaleka pisze:To ich podwórko,ale gdy Sharksi się posypią jako ekipa to ciężko będzie zastąpić ich kimś godnym, bo odpychają co bardziej kumate osoby, młodzież, takimi ruchami.
ty sobie czekaj aż się posypią, a życie napisze osobny scenariusz.
Nie jestem z Poznania. Nie chodzi o pozwolenie, ale ewidentnie Wisła za szybko wprowadza zmiany na swoim podwórku, co się odbija czkawką na liczbach wyjazdowych, oprawach, młynie. Przytoczyłem przykład Lecha i ŁKS że można mieć układ H nie obnosząc się z nim, tak jak to robi w tym momencie Wisła, to lepiej niech klepnie zgodę z Ruchem,Widzewem,Elaną i nie bd tyle głosów krytyki. Jak według ciebie to wygląda, że jeszcze 2 miesiące temu stanęli by razem z Lechią przeciw Widzewowi,Ruchowi,Elanie a teraz z nimi trzeba zbijać piątki. Nie czekam aż się posypie ekipa Wisły i tego im nie życzę, ale nic nie trwa wiecznie, każdą ekipę w końcu dopada kryzys, jakies represje, jedni sobię radzą lepiej inni gorzej, jestem ciekaw gdy Wisłe dopadnie kryzys jak ich nowi przyjaciele potraktują.

TenTypZDaleka
Posty: 48
Rejestracja: 21.06.2016, 13:46

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: TenTypZDaleka » 11.08.2016, 13:16

Nie no podłoże jest podobne obu układów, czyli chuligański. Wiadomo że Lechia z Wisłą nie może działać na taką skale jak Wisła z Ruchem, bo dzieli ich trochę kilometrów, ale gdyby Wisła działała stricte z samym Ruchem, i najpierw powiadomiła swoje zgody o swoich ruchach pewnie Lechia by nie zerwała zgody, a może i Śląsk też by nie poszedł w ślady Lechii, choć co by nie mówić na lini Wrocław-Kraków nie było już wielkiej miłości od jakiegoś czasu. Zakusy do Widzewa przelały czar goryczy i w Lechii i w Śląsku więc zgody przeszły do historii. Na ten czas Wiśle jedynie co pozostaje to umacnianie kontaktów z Ruchem, Widzewem i Elaną, wielu osobą na Wiśle to się nie podoba więc wyczyszczą swoje podwórko i bd sztywna ekipa banda plus ci co nie odbiją, więc nie ma już po Wiśle spodziewać się fajerwerków, przypuszczam że w nadchodzącym meczu w Krakowie będzie więcej Ruchu i Widzewa niż całej Wisły w młynie, kiedyś mogło by o być nie do pomyślenia ale w takich okolicznościach to bardzo realne.

PaymanW
Posty: 81
Rejestracja: 08.06.2016, 07:58

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: PaymanW » 11.08.2016, 14:22

Zapomniałaś się c*** przelogować. :)
2 miesiące temu? c**** wiesz. :)
Jak klepniemy już zgodę to wtedy się będzie pruć c*** z innych kont, że zgoda klepnięta za szybko.

Laurent
Posty: 68
Rejestracja: 26.02.2007, 20:06

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Laurent » 11.08.2016, 14:34

to lepiej niech klepnie zgodę z Ruchem,Widzewem,Elaną i nie bd tyle głosów krytyki
Klepną zapewne w niedzielę i c**** to zmieni.Wręcz przeciwnie, już widzę oczyma wyobraźni kolejne strony pierdolenia w tematach o zgodach/Krakowie/nowej kolacji. Że jak tak można, że ledwo co układ a już zgoda, a że z Widzewem to nawet układu nie było bal bla bla.

ku*** ile można. Była sensacja, może nawet pole do szydery z tych wszystkich zmian, ale minęło już tyle czasu a większość paziów na tym forum dalej przeżywa jakby im wyjebali komunijny rower z piwnicy.

Oczywiście, że można trochę pocisnąć tym kilku forumowym kołkom z Wisły, którzy byli pierwsi do wpierdalania się w sprawy Cracovii czy innych klubów.Ale praktycznie każda większa ekipa ma tu tego typu przypałowców. Natomiast każdy mniej lub więcej ogarnięty kibic powinien się zaśmiać/wkurwić na chwilę i przejść do porządku dziennego z nową sytuacją. Bo tak naprawdę jest to wewnętrzna sprawa Wisły,Ruchu itd. I nie pierdolcie tu o tym co będzie na Wiśle za kilka lat przez tą sytuację,bo tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Nigdy nie było demokracji na stadionach i oby nie było.Kiedyś nie można było ot tak sobie stanąć w młynie, a teraz mądre głowy będą próbowały tu na forum mówić co komu wypada. Zdecydowana większość ekip w Polsce, która cokolwiek działa na scenie kibicowskiej ma różne dziwne rzeczy za uszami i tyle.

I piszę to jako osoba nie lubiąca nikogo z nowego układu.Ale przez takich pazi jak Wy, do których skierowany jest ten tekst za chwil kilka zniknie z tego forum ostatnie kilka osób, z którymi można jeszcze rzeczowo podyskutować o wydarzeniach z przed lat, a wtedy już nawet tej szczątkowej wiedzy,która się tu pojawia nie poznacie.

PaymanW
Posty: 81
Rejestracja: 08.06.2016, 07:58

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: PaymanW » 11.08.2016, 14:41

Dokładnie, "kolega" z Cracovii ma 100% racji albo lecimy dalej z tematem, czyli jeździmy, chodzimy na młyn albo kibice Wisły jebią Ruch w domu przed TV i tam sobie bojkotują, a kibice Ruchu jebią Wisłę przed komputerem i również bojkotują. Tyle.
Miło przeczytać normalny wpis, który umknie niestety większości, bo jeden c*** rozpierdala każdy temat.
PozdRawiam "kolegę" wyżej. :)

TenTypZDaleka
Posty: 48
Rejestracja: 21.06.2016, 13:46

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: TenTypZDaleka » 11.08.2016, 15:06

Żeby było jasne, nie przeszkadza mi nowa koalicja, podjęli decyzję że będą razem współpracować to to robią, a że okoliczności zawiązania układu są zabawne, więc nadal będzie wyszydzany ten układ przez inne ekipy z kraju, co by nie zrobili lub zrobili. Z KSG-GKS też wiele razy kpiono, i robił to również Ruch, a już każdy przeszedł z tym do porządku dziennego, tak samo bd i z tą koalicją i każdą następną. Czas pokaże czy to był dobry ruch w obydwu ekipach. Zgadzam się że każda ekipa ma skazy, nie potyka się ten kto nic nie robi taka jest zasada. Ale patrząc z boku tego wszystkiego widać regres w szeregach Wisły, być może jest tymczasowy ale jest, Wisła chciała wyjść z krakowskiego podwórka więc teraz ma okazję to uczynić, mam nadzieje że ustawią się z kimś z czołówki na liczby, honorowo, i pokażą ile są warci.

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 11.08.2016, 15:10

Nie wiem czy wewnętrzną sprawą jest jawne jebanie reszty grup przez autonomicznie działające WSH, które doprowadziło na własnej trybunie do rozpadu pozostałych aspektów kibolskich, a rozpad TKWM doprowadził z kolei do rozpadu całego ich młyna(osoby niezorganizowane, zwykli nazwijmy to śpiewacze)
Dość niebezpieczny precedens, a prawie wszyscy wypowiadają się w tonie, jakby u siebie w mieście stanowili pierwszą linię bandy, zapominając, że chuliganka nie jest jedynym elementem tego wszystkiego. Tu mam z Was największy polew.
To w czym działa JG, PF czy WSH to przecież tylko jeden z elementów całości, a resztę elementów układanki na Reymonta w kilka miesięcy rozłożyli sobie sami.
Teraz jaśniej? Ktoś zaprzeczy, sprostuje?

TenTypZDaleka
Posty: 48
Rejestracja: 21.06.2016, 13:46

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: TenTypZDaleka » 11.08.2016, 15:22

Xiaomi pisze:Nie wiem czy wewnętrzną sprawą jest jawne jebanie reszty grup przez autonomicznie działające WSH, które doprowadziło na własnej trybunie do rozpadu pozostałych aspektów kibolskich, a rozpad TKWM doprowadził z kolei do rozpadu całego ich młyna(osoby niezorganizowane, zwykli nazwijmy to śpiewacze)
Dość niebezpieczny precedens, a prawie wszyscy wypowiadają się w tonie, jakby u siebie w mieście stanowili pierwszą linię bandy, zapominając, że chuliganka nie jest jedynym elementem tego wszystkiego. Tu mam z Was największy polew.
To w czym działa JG, PF czy WSH to przecież tylko jeden z elementów całości, a resztę elementów układanki na Reymonta w kilka miesięcy rozłożyli sobie sami.
Teraz jaśniej? Ktoś zaprzeczy, sprostuje?
Oczywiście że masz rację, najbardziej cenię z Krakowa Hutnik, ale wszędzie czy to na Hutniku, Wiśle, Chrobrym nie ma demokracji i rządzi ekipa decyzyjnych, ma wpływ na wszystkie grupy kibiców i to ona ustala zasady na trybunach. Gdy nie ma jedności to są podziały, na Wiśle na pewno takie powstały, Wisła już nie jest jedną rodziną że brat za brata, że najważniejsi są kibice Białej Gwiazdy potem dopiero zgody, układy. Takie życie, może chcą być tylko ekipą typowo chuligańską, bez wielkiego młyna, opraw i ci co się nie zgadzają z decyzyjnymi są pogonieni, selekcja naturalna.

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 11.08.2016, 15:33

No widzisz, a mnie konkretnie w tym wszystkim zastanawia, co ma na celu tłamszenie własnego potencjału, przecież na każdym specjalu, masowych zbiórkach do puszek itd. też się zarabia i to prawie w każdym klubie.
Trochę jak podcinka gałęzi na której się siedzi, sama propaganda że liczy się tylko Wisła już tu nie pomoże, jeśli głoszą ją osoby które same nie mogą tak o sobie powiedzieć.

Na miejscu Cracovii robiłbym teraz wszystko, by przygarnąć młodych, takich jeszcze nieskażonych tym syfem, których rola póki co ogranicza się w bieganiu po podwórku w koszulkach wrogich klubów, a nie hasaniu z przedłużaczami. Nie mylić z przerzutami, którzy są w pełni świadomi wyborów.

TenTypZDaleka
Posty: 48
Rejestracja: 21.06.2016, 13:46

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: TenTypZDaleka » 11.08.2016, 15:36

wszystkowiedzacy pisze:Masz racje na chwile obecna bo kryzys na Wisle zatacza coraz wiekszy krag,ale...raz,ze nie mozna tak naprawde przewidziec co bd za kilka miesiecy czy nawet tygodni,a dwa ze WSH ma to chyba w chuju tak naprawde,maja inne priorytety.Z drugiej strony na Wisle jest za duzy potencjal zeby go tak szybko roztrowonic,moim zdaniem gorzej niz teraz juz byc nie moze i z dnia na dzien sytuacja zacznie wracac do normy,czy wroci do takiego poziomu jak przed rozpadem TKWM i poczatkiem koalicji watpie,ale zobaczymy...to jest wrozenie z fusow w tym momencie
Wydaje mi się że na mieście pewnie dużo się nie zmieni, te osiedla co idą za Cracovią dalej bd za Pasami, te co za Wisłą to za Wisłą. Ale nie zapominajmy że na Wisłe zawsze jezdziło dużo FC, i tutaj Wisła może potracić dużo kibiców, zawsze szybciej popaść w kryzys niż z niego wyjść takie są prawa przyciągania. Wisła dużo straciła wizerunkowo, i zachowaniem WSH, dużo chłopaków odbiło od trybun przez takie traktowanie, zobaczymy jak się rozwinie ruch kibicowski na Wiśle dalej w tym układzie.

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 11.08.2016, 15:38

O ile jeszcze ktoś miasto o którym mowa postrzega przez pryzmat barw, a nie wpływów, dochodów i różnych takich.

Xiaomi
Posty: 152
Rejestracja: 10.08.2016, 03:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Xiaomi » 11.08.2016, 15:50

Główny powód to konkretne przetasowania na mapie Polski kibolskiej to raz. Dwa, nie wakacje, bo tych już dawno nie miałem, ale jakby ktoś nie zauważył to sezon urlopowy w pełni, więc może niektórym chce się rozkładać pewne sprawy na czynniki pierwsze, chociaż w takim październiku, czy innym marcu nie mieliby aż tyle czasu.

Laurent
Posty: 68
Rejestracja: 26.02.2007, 20:06

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Laurent » 11.08.2016, 16:05

Dokładnie, "kolega" z Cracovii
Wypraszam sobie.Hutnik NH.Aczkolwiek tu na forum reprezentuje tylko i wyłącznie swoje prywatne opinie. Z racji wieku,rodziny itp. jestem już daleko od aktywności.
Nie wiem czy wewnętrzną sprawą jest jawne jebanie reszty grup przez autonomicznie działające WSH
Tak, jest to póki co ich wewnętrzna sprawa. NIkt nie broni pozostałym grupą się zorganizować i zaprowadzić swoje porządki.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: bs, DGL, DZnr1, Guwniak11, Mareczek86, WRK_h, Zayebisty i 178 gości