@ a wy co chojraki z Lublina zrobiliście względem Wisły? @
odjebali Was w pięknym stylu zanim Ty jeszcze byłeś na świecie.
A jakieś szczegóły?
Jeśli zaś chodzi o sam Motor, to faktycznie, w Krakowie nigdy nie było jakiegoś większego ciśnienia na tą ekipę i nigdy nie traktowaliśmy Motoru jak jakąś większą kosę. Ot solidna ekipa z dużego miasta z którą trzeba było się na pewno liczyć, ale z drugiej strony normalna, zwykła kosa.
Pierwsza większa mobilizacja miała miejsce w 1996, po tym, jak rok wcześniej Motor wysypał się na murawę i chciał nam wjechać na sektor. Wówczas pojechał zgrabny skład autokarem i w bezpośrednim starciu nie dał szans Motorowcom (dzień wcześniej, o czym było wspomniane wyżej, chłopaki z Lublina wjechali Cracovii pod kasy). I to chyba jedyna większa bitka zebranych ekip w naszej historii.
Natomiast nie wiedzieć czemu (może któryś z piszących tu kibiców z Lublina to wyjaśni?) Motor często irracjonalnie zachowywał się podczas "eventów" Śląska. Przecież w takich sytuacjach, jak "wspólne" wyjazdy, czy inne imprezy, naturalnym powinna być wzajemna, względna tolerancja. I właśnie podczas w/w turnieju Motorowcy dali upust swojej postawie względem Wisły i chyba od tamtego właśnie czasu, postrzeganie Motoru na Wiśle zaczęło się zmieniać.
Po Cracovi na Wiśle Motor był postrzegany jako jedna z większych kos więc skącz p******.... pisać takie bzdury
Na Legii może i wróciło, my długi czas byliśmy bez klubu i w końcu zaczęliśmy sami od zera! W wiosce oddalonej 20km od Bydgoszczy, w najniższej lidze, ale na własnych zasadach!! Wysokie miejsce w lidze, wygrany PP, eliminacje ligi Europy? A tu trach u nas protest na 1946% jestem ciekaw która z ekip z czołówki by się odważyła;)
Gnoju czy jak się tam nazywasz słaba masz pamięć no byliście obecni na rezerwach wtedy kiedy zawisł owy transparent, na tym meczu pojawiło się od was paręnaście osób pamiętam mocno spietych jeden na pewno był w koszulce Lechii i przypadkowe osoby to nie były więc jakby nie było jakieś zaineteroswanie nami jest.Teraz jeśli chodzi o wasza aktywność to jedyne co pamiętam to na turnieju we Wrocławiu fakt lata temu szczurów od was trzymających kurczowo kosy w rękach jak wyjechaliśmy do was wtedy na sali gimnastycznej no i atak wasz na Chelmianke gdzie tam wymachiwaliscie jakąś meczeta z samochodu .Tak jak kolega wyżej napisał nie wspominając o kulawym numerze gdzie chłopczyna od nas zrywal się przed łobuzami a wy go nie wpuscilicie do bramy.Jeszcze paroma asami z rękawa mógłbym Ci sypnac; )Przyznasz jednak że jak na ekipę mająca o sobie mniemanie z samej góry to raczej słaba aktywność. Zresztą wasza prawdziwe oblicze wyszło jakieś 3 lata temu; )
Nie chce tu robić za adwokata Wisły, ale was był wtedy autokar a ich kilkunastu, i jak sam zaznaczyłeś nie byli jakąś super ekipą. Wszyscy byliśmy w "gościach" i wasze zachowanie w mojej opinii było słabe...
Kolego fakt było to ponad 10 lat temu i nie chce się sprzeczne ale przecież byliście tez Wy z nimi. Myślę że liczbowo było nas porównywalnie. Zresztą na tym turnieju rozmawiałem z jednym chłopczyna od Was bodajże ksywa na W .... gdzie miałem z nim kontakt za tamtych czasów na tym chacie tutaj i jak sam stwierdził na tym turnieju cytuje"zaraz będziemy się ciąć ";)
W Internecie krąży plotka że sharksi pobili ultrasów Wisły za to że chcieli prowadzić doping na derbach. Ktoś może to potwierdzić? Bo jadczak jakoś nie wydaje mi się wiarygodnym źródłem
Przykro to mówić, ale na razie dziennikarz TVN-u po każdej swojej rewelacji jest j***** za wymyślanie bzdur, po czym... zazwyczaj okazuje się, że to wcale nie bzdury. Środowisko kibiców stało się co najmniej równie zakłamane jak środowisko tej kurewskiej telewizji.
Będzie oficjalne oświadczenie co zaistniało i z jakich pobudek, czy może pozostanie to "słodka tajemnica" wislackiej rodziny?
Jaki masz z tym problem?? Rekiny( inaczej sharki) są grupą trzymającą władze na Wiśle i to oni ustalają reguły gry. Gównarzeria podpadła to dostała bęcki i nie będzie więcej podskakiwać. Kibicowanie nie ma nic wspólnego z demokracją, tu jest ścisła hierarchia i albo sie podporządkujesz albo dostaniesz w kły.
Dlaczego odrazu doszukujesz się problemu? Zadałem normalne pytanie. Skoro przebijaja się plotki o rzekomych zajściach, zapewne od gownazerii jak to okresliles chyba normalna koleją rzeczy jest aby odnieśli się do nich sami zainteresowani.
Będzie oficjalne oświadczenie co zaistniało i z jakich pobudek, czy może pozostanie to "słodka tajemnica" wislackiej rodziny?
Jaki masz z tym problem?? Rekiny( inaczej sharki) są grupą trzymającą władze na Wiśle i to oni ustalają reguły gry. Gównarzeria podpadła to dostała bęcki i nie będzie więcej podskakiwać. Kibicowanie nie ma nic wspólnego z demokracją, tu jest ścisła hierarchia i albo sie podporządkujesz albo dostaniesz w kły.
Będzie oficjalne oświadczenie co zaistniało i z jakich pobudek, czy może pozostanie to "słodka tajemnica" wislackiej rodziny?
Jaki masz z tym problem?? Rekiny( inaczej sharki) są grupą trzymającą władze na Wiśle i to oni ustalają reguły gry. Gównarzeria podpadła to dostała bęcki i nie będzie więcej podskakiwać. Kibicowanie nie ma nic wspólnego z demokracją, tu jest ścisła hierarchia i albo sie podporządkujesz albo dostaniesz w kły.
Człowieku kiedy ty zrozumiesz, że nieodzownym elementem obecnego kibicowania jest dostać po głowie od kibiców własnej drużyny. Zgadzam się, że niejednokrotnie jest to podwójnie upokarzające np. kiedy przekopią cię chłopy w torebkach; tzw. koledzy po szalu. Tu nie ma reguły, co zespół to obyczaj. Jakieś bzdurne ideały to powinieneś juz dawno wybić z głowy zanim ktos nie zrobi tego za ciebie zaparzając herbate w twoim gardle.
Bójka pseudokibiców Wisły Kraków w Galerii Krakowskiej. Na jednym z pięter doszło do szamotaniny, a następnie jeden z pseudokibiców oddał strzał z rakietnicy.
Kibice ? na pewno nie, jak z rakietnic strzelali, to pewnie studenci Akademii Morskiej ;) Ty słyszysz zamach - myślisz islamista, pismak słyszy strzał z rakietnicy - myśli kibol.
Wrzuci ktoś opis tej awantury pod stadionem z meczu Cracovia-Motor, 96 rok ??
Od nas autokar i dwie osoby nocnym pociagiem.Wysiadka 5 rano na Plaszowie gdzie juz czekala obcinka Cracovi.Na stadion wbijamy sie na godzine przed meczem ,niedlugo potem podjezdza autokar i z pobliskich knajp i rowniez ze stadionu wybiega ekipa gospodarzy, awantura ze sprzetem jak i wszystkim co bylo pod reka bez cofki ani z jednej tak i z drugiej strony,mnostwo kufli leci w nasza strone i jednen z nich przewietrza nam boczna szybe w autokarze,szybko odgradzaja nas psy i reszta wchodzi na stadion.Od nas jedna osoba wymaga pomocy lekarskiej.Ogolnie dobry wyjazd i duze zaskoczenie wsrod gospodarzy cala akcja .
Wisła zbierająca pieniądza na... kare za race w meczu z Legią to jakiś nowy wymiar modern futbolu.
Ty tak na poważnie?
Nie, dla jaj.
Mogli jeszcze się dorzucić na to muzeum Polin, które to obdarował ichniejszy prezes po meczu z Cracovią.
Btw. flagi już im pozwolił wieszać czy dalej selekcja?
Czegoś nie rozumiem, chyba wszyscy jesteśmy przede wszystkim kibicami prawda ? Co złego w tym, że zbierają kasę w bardzo trudnym okresie dla ich klubu ? Może, dla niektórych kibicowanie, to mieć w d**** swój klub, bo to tylko pretekst do innych działań.
Jesteś ku*** zjebem. W sumie dalej nie ma co pisać. Kolega wyżej zadał bardzo dobre pytanie.
Ludzie, którzy 10-15 lat temu brali czynny udział w życiu kibicowskim muszą mieć niezłą bekę z niektórych ekip w obecnych czasach.
No ale co tam, proponuję dalszy brak odpalania, nie stanie na schodach itp. rzeczy, żeby przypadkiem nie dostali kary.
Ew. niech znowu zrobią zrzutkę z wyprzedzeniem,żeby ta śmieszna komisja ligi mogła sobie walnąć jeszcze większe kwoty.
Ciekawe po ile wy macie lat, bo sądząc po waszych postach poziomem dorównujecie może do zlikwidowanych gimnazjów.
Czasy się zmieniły i poprzednie lata już nigdy nie wrócą, ile jeszcze można wspominać o jednym i tym samym, wiedząc, że to już się nie zmieni...
Jesteś ku*** zjebem. W sumie dalej nie ma co pisać. Kolega wyżej zadał bardzo dobre pytanie.
Ludzie, którzy 10-15 lat temu brali czynny udział w życiu kibicowskim muszą mieć niezłą bekę z niektórych ekip w obecnych czasach.
No ale co tam, proponuję dalszy brak odpalania, nie stanie na schodach itp. rzeczy, żeby przypadkiem nie dostali kary.
Ew. niech znowu zrobią zrzutkę z wyprzedzeniem,żeby ta śmieszna komisja ligi mogła sobie walnąć jeszcze większe kwoty.
Dokladnie starsi kibice patrza na to co wyprawiaja te dzisiejsze piknikokibice co mowia na siebie kibole :) cipy w rurkach a nie kibole. Same zbiorki pieniedzy na wszystko a kibolki zero. Ale stare czasy nie wroca i wszyscy sie na to godzą jak to powiedzial znany kibol jestesmy dinozaury.
Powinni zbierać do 2 puszek
Do jednej na oprawę A do drugiej na kary
Kraków z kibicowaniem od lat nie ma nic wspólnego. Żeby rodak, rodaka maczetą siekał tylko dlatego, że kibicuje innemu klubowi, to w głowie się nie mieści. Kraków, jak i każdy inny klub bujający się ze sprzętem powinien być automatycznie omijany przez resztę kibolskiej Polski. Może ja stary jestem, bo już po czterdziestce, ale zasady zawsze były proste. Mecz, mordobicie, alkohol, kobiety, 1312, powrót prędzej czy później do domu, ale zawsze powrót. I to była adrenalina, zabawa, przygoda. To co się teraz odpierdala, to zwykłe frajerstwo. I możecie mi od c**** wafla cisnąć, ale kibicowanie stało się zwykłym biznesem i zatraciło całą autentyczność, fanatyzm i spontan.
Kraków z kibicowaniem od lat nie ma nic wspólnego. Żeby rodak, rodaka maczetą siekał tylko dlatego, że kibicuje innemu klubowi, to w głowie się nie mieści. Kraków, jak i każdy inny klub bujający się ze sprzętem powinien być automatycznie omijany przez resztę kibolskiej Polski. Może ja stary jestem, bo już po czterdziestce, ale zasady zawsze były proste. Mecz, mordobicie, alkohol, kobiety, 1312, powrót prędzej czy później do domu, ale zawsze powrót. I to była adrenalina, zabawa, przygoda. To co się teraz odpierdala, to zwykłe frajerstwo. I możecie mi od c**** wafla cisnąć, ale kibicowanie stało się zwykłym biznesem i zatraciło całą autentyczność, fanatyzm i spontan.
Masz 40 lat i mówisz, że zawsze było sztywniutko i honorow i na gołe łapy ? Zabawa to może były kamionki (z koktajlami mołotowa włącznie) katowanie klamrami (gdzie sam znam przypadek chłopaka, który stracił oko przez takie ,,zabawy'') może nie było napierdalnia czym popadnie z młotkami,brechami,płytami chodnikowymi i c*** wie czym jeszcze. Skończ pierdolić i wybielać ,,swoje'' czasy, jeżeli rzeczywiście masz 40 lat.
Jemu bardziej chodzi chyba o to, że kiedyś nie dostawało się kosy pod blokiem, nie czaili się na ciebie w 30 pod klatką i katowali na śmierć. No i kiedyś to było 90% ganianek, wymiana kamieniami i odwrót
Rozumiem, a mi z kolei chodzi o to, że wkurwia mnie niemiłosiernie ,,wychwalanie'' dawnych lat, z tych pięknych lat 90tych można było zapamiętać owszem całą mase fajncyh wspomnieć ale też calą mase patologii wszelakiej. Chlanie do porzygu i robienie totalnego syfu, katowanie swoich małolatów, okradanie, napierdalanie sie bez jakichkolwiek reguł (tak-z ostrym sprzętem na czele). Teraz są akcje charytatywne, pielgrzymki etc a kiedyś ? Kiedyś to kibol (nie będe przytaczał z jakiej ekipy, żeby nie robić gównoburzy bo nie o to chodzi) srał za przeproszeniem w tramwaju przy przypadkowych ludziach. Teraz psy się wiesza na Wiśle czy Ruchu a te same osoby ,,wpsominają'' jak to fajnie było się napierdalać z Triadą. Czasy się zmieniają, każde czasy mają swoje plusy jak i swoje minusy. Pozdro
Rozumiem, a mi z kolei chodzi o to, że wkurwia mnie niemiłosiernie ,,wychwalanie'' dawnych lat, z tych pięknych lat 90tych można było zapamiętać owszem całą mase fajncyh wspomnieć ale też calą mase patologii wszelakiej. Chlanie do porzygu i robienie totalnego syfu, katowanie swoich małolatów, okradanie, napierdalanie sie bez jakichkolwiek reguł (tak-z ostrym sprzętem na czele). Teraz są akcje charytatywne, pielgrzymki etc a kiedyś ? Kiedyś to kibol (nie będe przytaczał z jakiej ekipy, żeby nie robić gównoburzy bo nie o to chodzi) srał za przeproszeniem w tramwaju przy przypadkowych ludziach. Teraz psy się wiesza na Wiśle czy Ruchu a te same osoby ,,wpsominają'' jak to fajnie było się napierdalać z Triadą. Czasy się zmieniają, każde czasy mają swoje plusy jak i swoje minusy. Pozdro
Nie wychwalam dawnych lat. Napisałem tylko, że człowiek nie jechał na mecz z myślą, że mu odpierdolą maczetą rękę czy wsadzą kosę pod żebra. Wiedział na co może liczyć. Obicie mordy, przeoranie pleców klamrą od pasa. Była patologia i owszem, ale wszystko było autentyczne i związane z kibicowaniem. Podoba się Wam teraz to całe gówno? Biznesy, narkotyki, maczety, patriotyzm na siłę? Większość małolatów w bluzach z Polską Walczącą nie wie, kiedy Powstanie wybuchło. Lans, torebki, wyjazd w 300 osób uznawany za słaby, jakieś pierdolone rankingi. To nie jest patologia? Wszystko jest wymuszone. Akcje charytatywne po to, aby wygładzić obraz kibola. Fanatyzm nakręcany na siłę. Nie tylko mi chce się rzygać tym co teraz się dzieje, takich osób po szalu jest więcej. Pisanie o tym niczego nie zmieni, pewnie, ale ciężko przejść obok tego obojętnie.
Czasy się zmieniają, ruch kibicowski też. Kiedyś po trzech piwach we fleku na drugą stronę byłeś street fighterem we dwóch na wrogim osiedlu. Dzisiaj nikt we dwóch na gołe łapy się nie wbija na wrogi teren. Trzeba zaakceptować to co robią młodsi. Albo to akceptujesz i jesteś w temacie albo interesują Cię tylko wyniki piłkarzy.