Po(L)ak pisze:Każdy będzie naciągał jakie to jego miasto nie jest drugim Medellin
W Warszawie jest względny spokój, a Śródmieście tu wymienione to już w ogóle kwas.
Niebezpiecznie jest tam, gdzie mieszka najwięcej patologii, stąd ogólnie w Warszawie jest takich miejscy nie za dużo, a jeśli już to Praga, każdy o tym wie więc nie ma co się produkować. Można tylko powymieniać konkretne punkty Pragi
hehe przejdz sie na Noakoskiego wieczorem
W Wielkim mieście Warszawa pyry na obiad sie zjada.
(L)ictre pisze:
hehe przejdz sie na Noakoskiego wieczorem
albo Koszykową...atrakcje zapewnione.
Dla kochających dreszczyk emocji zapraszam na spacer od wiaduktu Gdańskiego do pl. Wilsona... w nocy albo późnym wieczorem oczywiście...
maro_PK pisze:Wie ktoś może jaka jest najgorsza dzielnica lub jedna z gorszych w Zakopanym [link] ponieważ byłem na takiej nie za bardzo wyglądającej i nie wiem czy to jest za dobra dzielnica !
gukfva pisze:Katowice-Dąbrówka : byłem tam raz i wystarczy, aby zaliczyć to miejsce do niebezpiecznych. Jak cały Śląsk taki jest to współczuję normalnym mieszkańcom
cały rok się tam przesiadałem, jadać Sosnowiec-Wajdy, nigdy mnie nikt nie zaczepił, a stara zabudowa nie gryzie!!
btw:smyczki GKS nie noszę.
maro_PK pisze:Wie ktoś może jaka jest najgorsza dzielnica lub jedna z gorszych w Zakopanym ponieważ byłem na takiej nie za bardzo wyglądającej i nie wiem czy to jest za dobra dzielnica !
(L)ictre pisze:
hehe przejdz sie na Noakoskiego wieczorem
albo Koszykową...atrakcje zapewnione.
Dla kochających dreszczyk emocji zapraszam na spacer od wiaduktu Gdańskiego do pl. Wilsona... w nocy albo późnym wieczorem oczywiście...
Nie wiem gdzie na Koszykowej masz atrakcje...
A droga miedzy wiaduktem a Wilsona hmm jezdze tam czesto w nocy i jest spokoj, na Zoliborzu jedynie miejsca okolice Elblaskiej, kiedys tez pewny park ale to raczej nie aktualne.
(L)ictre pisze:
hehe przejdz sie na Noakoskiego wieczorem
albo Koszykową...atrakcje zapewnione.
Dla kochających dreszczyk emocji zapraszam na spacer od wiaduktu Gdańskiego do pl. Wilsona... w nocy albo późnym wieczorem oczywiście...
Nie wiem gdzie na Koszykowej masz atrakcje...
A droga miedzy wiaduktem a Wilsona hmm jezdze tam czesto w nocy i jest spokoj, na Zoliborzu jedynie miejsca okolice Elblaskiej, kiedys tez pewny park ale to raczej nie aktualne.
Okolice Hali Koszyki...
jedziesz powiadasz...no właśnie... jedziesz pewnie ci chodzi o park Żeromskiego...no faktycznie nie aktualne. I powiadasz że tylko okolice Elbląskiej na Żoliborzu...to nie znasz Żoliborza widocznie.
Browarski pisze:Okolice Hali Koszyki...
jedziesz powiadasz...no właśnie... jedziesz pewnie ci chodzi o park Żeromskiego...no faktycznie nie aktualne. I powiadasz że tylko okolice Elbląskiej na Żoliborzu...to nie znasz Żoliborza widocznie.
Jade nie tylko samochodem, ale czasem rowerem, cisza i spokoj. a dla mnie tylko Elblaska i jej okolice, na sile mozna wymienic marymont, oswiec mnie gdzie te miejscowy straszne ogolnie na Żoli chillout.
Tak szczerze, to Warszawa jest bezpieczna. Mieszkam tu od 2 lat i nie mialem jakis wiekszych problemow, a moj tryb zycia czesto sprawia, ze wracam pozna noca z roznych imprez. I czy to Praga, czy Mokotow, Brodno czy inne dzielnice to jakos nie czulem sie specjalnie zagrozony. A bylem chyba na kazdej dzielnicy w nocy i to nie raz. Wiadomo, ze moze sa na tych dzielnicach okolice, ktorych nie zwiedzilem pozna pora.
Browarski pisze:Okolice Hali Koszyki...
jedziesz powiadasz...no właśnie... jedziesz pewnie ci chodzi o park Żeromskiego...no faktycznie nie aktualne. I powiadasz że tylko okolice Elbląskiej na Żoliborzu...to nie znasz Żoliborza widocznie.
Jade nie tylko samochodem, ale czasem rowerem, cisza i spokoj. a dla mnie tylko Elblaska i jej okolice, na sile mozna wymienic marymont, oswiec mnie gdzie te miejscowy straszne ogolnie na Żoli chillout.
Ogólnie chillout...straszne to one może nie są ale może sam sprawdź...proszę: okolice cytadeli od al. Wojska Polskiego do Krajewskiego i dalej tunele przy tej ulicy, al. Wojska Polskiego w stronę pl. Grunwaldzkiego...
p.s. Marymont to nie Żoliborz...
Oczywiscie ze marymont to jeszcze Zoliborz to pks marymont juz nie, ale granica przebiega przez Armi Krajowej, widze ze to ty malo wiesz o tej dzielnicy. okolice cytadeli- czasami przy fontanie ktos sie zbierze i tyle, a w nocy czasem w weekendy rozne osoby wracaja, to fakt.
Sam nie raz sprawdzalem, szczegolnie ze to droga do fortow(a tam ostatnio imprezy byly) w parku za Polonia.
Co do parkow to ciekawe rzeczy sie kiedys dzialy niedaleko teatru komedia, ale to stare dzieje.
Wiecie co mieszkańcy Krakowa... nie przesadzajcie z Kozłówkiem czy jakimkolwiek innym osiedlem w tym rejonie
Cały ten rejon czyli Kozłówek, Piaski, Kurdwanów i Wola to oazy spokoju i naprawdę trzeba mieć gruby niefart żeby się nadziać na jakiś smutek.
jedynie na Kurdwanowie można akurat trafić w środek awantury między wiślacką a pasiastą częścią tego osiedla a tak to i na Q i wszędzie indziej mieszkają cywilizowani ludzie i szanse na bycie skrojonym czy w******* za nic są takie same jak wszędzie indziej.
w Krakowie do niebezpiecznych dzielnic takich gdzie rzeczywiście można oberwać za nic i to często zaliczyłbym Kazimierz, chociaż od czasu stopniowego przenoszenia się tam imprezowo-pubowego życia zaczyna tam być spokojniej.
a i jeszcze pytanie o Salwator: dzielnica jak każda inna. Będziesz miał niefart i trafisz tam po meczu Cracovii i akurat dostaniesz wjeb od polujących Wiślaków a możesz błądzić tam noc w noc i nic ci się nie stanie.
Ogólnie nie przesadzałbym z tą niebezpiecznością niektórych osiedli i dzielnic. Nawet w Hucie gdzie największym niefartem jest znalezienie się na niewłaściwym osiedlu o niewłaściwej porze podczas wjazdu jednej lub drugiej ekipy, szukającej kogoś komu mozna by ożenić kosę
Averno pisze:Oczywiscie ze marymont to jeszcze Zoliborz to pks marymont juz nie, ale granica przebiega przez Armi Krajowej, widze ze to ty malo wiesz o tej dzielnicy.
o Marymońcie mało, to fakt, choć urodziłem się przy marymonckim PKS-e na Słodowcu...o Żoliborzu wiem dużo bo się tam wychowałem i do niedawna mieszkałem.
okolice cytadeli- czasami przy fontanie ktos sie zbierze i tyle,
zapraszam na tyły ul. Dymińskiej 9-10 i Krajewskiego aż do Jeziorańskiego - wzdłuż muru cytadelii...
Sam nie raz sprawdzalem, szczegolnie ze to droga do fortow(a tam ostatnio imprezy byly) w parku za Polonia.
w fortach imprez nie ma od 2-3 lat, więc jakie ostatnio?? (jeżeli chodzi ci o fort przy stacji orlen)
dodał bym jeszcze Ul.Zawdzkiego i Wolności w Łabedach ... ze o tkz Manhatanie niewspomne
Od Wolności aż do kościoła św. Anny przy skrzyżowaniu można się nadziać na Żaboli
Sam sie spotkałem sytuacjami jak kolesie zapodają przyśpiewkę i czekają aż odśpiewasz, ale na Łabędach raczej nikogo nie potną. Co innego na trójkącie bermudzkim gdzie latają siekiery.
Dla mnie nieciekawa jest pszczyńska, wiadomo Piastole, ale nie spodziewam się tam niczego więcej niż przekop.
nie reprezentuję oficjalnego stanowiska Kibiców Górnika Zabrze, a jedynie swoje własne, prywatne poglądy.
che fujara pisze:Kielce- czarnów, tam jest największa zbieranina typów spod ciemnej gwiazdy aż do poddworcowego tunelu, który również cieszy się złą sławą. (Kilka osob skatowanych, pobity, 2 zaginione w tunelu i 1 zabita)
Kilka lat temu były jeszcze Herby
Czarnów rzeczywiscie jest takim "szczególnym"miejscem na kieleckiej mapie miasta.
Kupa meneli zaczepiających cię o kazdej porze dnia i nocy(wydaje sie momentami że jestes na jakiejś wsi).
Tak jak wszędzie małolaty i nie tylko,stojące przed wejsciem do klatki schodowej i zaczepiające nie znajome twarze.
Po prostu największa patologia jaka jest w Kielcach.
Najniebezpieczniejsze ulice to według mnie:Lecha,Jagiellońska,Chałubińskiego,Grochowa,Hoża
Browarski pisze:w fortach imprez nie ma od 2-3 lat, więc jakie ostatnio?? (jeżeli chodzi ci o fort przy stacji orlen)
Oczywiscie ze o ten fort
Odzyly, przynajmniej bylem jakos w kwietniu w tym roku na duzej imprezie techno/dnd i podone klimaty,
hmmm to coś się musiało zmienić, przecież tam do zeszłego lata urzędowała całakiem przyjemna knajpa (droga) ale jak byłeś to byłeś, zreszta nie mieszkam na Żoliborzu od marca więc może mi to uszło uwadze...
Co do cytadeli to moze mam takiego farta ze jak tam jestem w nocy to jest spokoj, choc fakt slyszalem o tym miejscu rozne opinie.
Kraków -Śródmieście ( Kazimierz , Wesoła , Grzegórzki ) . Huta wydaje mi się Oświecenia Boh Września , a oprócz tego Bieżanów Prokocim Kurdwanów Kozłówek Wola rejony Żabieńca , Dąbie
kubaksg pisze:A jak wygląda sytuacja w Łodzi konkretnie chodzi mi o Polesie ul Żeromskiego ?? Przeprowadzam sie tam niedługo
Na twoim miejscu pomyślał bym o jakiejś innej miejscówce
Na Żeromskiego są dwie strony medalu odcinek od ul. Legionów do ul. Kopernika nieciekawe klimaty ( szczególnie pl. Barlickiego i okoliczne uliczki ). Od ul. Kopernika do Al. Mickiewicza raczej spokój ale to chyba z powodu szpitala i MO.
kubaksg pisze:A jak wygląda sytuacja w Łodzi konkretnie chodzi mi o Polesie ul Żeromskiego ?? Przeprowadzam sie tam niedługo
Na twoim miejscu pomyślał bym o jakiejś innej miejscówce
Na Żeromskiego są dwie strony medalu odcinek od ul. Legionów do ul. Kopernika nieciekawe klimaty ( szczególnie pl. Barlickiego i okoliczne uliczki ). Od ul. Kopernika do Al. Mickiewicza raczej spokój ale to chyba z powodu szpitala i MO.
Kibicowsko to tereny brodatych z al. Unii
Nie no raczej decyzji nie zmienie upatrzyłem sobie tam całkiem ładne mieszkanko zreszta jak bym się teraz rozmyślił moja przyszła żonka by szału dostała
"Uzupełniając tą wypowiedz dodałbym Śródmieście
Z Pragą jest różnie jedni mówią że południowa częśc jest gorsza inni ze północna myślę że prawda leży tu po środku."
Akurat dobrze trafiłeś z tą prawdą,bo pośrodku jest stadion X-lecia,największy pierdolnik w Warszawie,jak nie w całej Polsce
śmieszni jesteście ... ja w łodzi na pierwszym miejscu napisałbym o nowosolnej i nowym józefowie (okolice gillette) . strasznie przejebane rewiry a ogolnie to mozna by napisac o paru innych mniej straszych miejscach takich jak nowosolna , brzezińska (kolice M1) i oragnizjacji WiN ( koło komendy . tam niezłe jadki są w okolicach 13 w dzień)
bardzo prosze o dokładniejsze informacje na temat Wrocławia(szczególnie na temat trójkąta bermudzkiego). Mam w niedalekiej perspektywie zamieszkać jakiś czas w bloku przy Macedońskiej
scooby doo pisze:śmieszni jesteście ... ja w łodzi na pierwszym miejscu napisałbym o nowosolnej i nowym józefowie (okolice gillette) . strasznie przejebane rewiry a ogolnie to mozna by napisac o paru innych mniej straszych miejscach takich jak nowosolna , brzezińska (kolice M1) i oragnizjacji WiN ( koło komendy . tam niezłe jadki są w okolicach 13 w dzień)
Pozdro
ps. a jak ma sie sytuacja w sieradzu ??
przeciez Nowosolna to jeszcze 2-3 lata temu była wsią ale tam nic sie nie dzieje , nowy józefow to przy Retkinii wiec tez raczej spokoj no chyba ze wybiegniesz w szaliku widzewa , i okolice m1 ? no juz bardziej ale tez nie ma takich jazd jak np . na bałutach czy starym polesiu.
scooby doo pisze:śmieszni jesteście ... ja w łodzi na pierwszym miejscu napisałbym o nowosolnej i nowym józefowie (okolice gillette) . strasznie przejebane rewiry a ogolnie to mozna by napisac o paru innych mniej straszych miejscach takich jak nowosolna , brzezińska (kolice M1) i oragnizjacji WiN ( koło komendy . tam niezłe jadki są w okolicach 13 w dzień)
Pozdro
ps. a jak ma sie sytuacja w sieradzu ??
Widac,ze znasz troche rewiry Łodzi.Ty z Łodzi w ogóle jestes,ze takie głupoty piszesz???
wierność miastu i klubowi to rzecz święta.Rodowici Łodzianie 1908 !
scooby doo pisze:śmieszni jesteście ... ja w łodzi na pierwszym miejscu napisałbym o nowosolnej i nowym józefowie (okolice gillette) . strasznie przejebane rewiry a ogolnie to mozna by napisac o paru innych mniej straszych miejscach takich jak nowosolna , brzezińska (kolice M1) i oragnizjacji WiN ( koło komendy . tam niezłe jadki są w okolicach 13 w dzień)
Pozdro
ps. a jak ma sie sytuacja w sieradzu ??
taa....W okolicach gilette najnieciekawiej jest szczególnie wtedy jak z pracy schodzi 3 zmiana i ustawia się na nią zmiana pierwsza. Oczywiście wszyscy są uzbrojeni w firmowe Gilette Fusion. Straszna jatka...lepiej nie znajdować się w pobliżu...w pobliżu - czyli na pobliskich działkach bądź w lesie