2020-03-30
Od kilku sezonów jako jednego z najciekawszych kąsków transferowych dziennikarze wymieniają Saula Nigueza. Nie inaczej jest w tym sezonie - portal goal.com poinformował, że Manchester United przygotowuje ofertę rzędu 150 milionów euro za Hiszpana.
25-letni Hiszpan nie rozgrywa jednak najlepszego sezonu w karierze. W obecnych rozgrywkach La Liga zanotował jedynie 3 trafienia, do których nie dorzucił nawet jednej asysty. Lepiej nie jest także w Champions League, w której statystyki to odpowiednio 1 strzelony gol i brak finalnych podań. Zawodnik ten nie jest piłkarzem skrajnie ofensywnym, a jego gra nie jest rozliczana jedynie z liczb - według statystyk La Liga znajduje się w czołówce rankingów najcelniej podających, a czterokrotnie nagradzany był statuetką dla najlepszego gracza meczu. Portal Transfermarkt wycenia go na 90 milionów euro, a cena wciąż rośnie. Kwota 150 milionów jest jednak efektem klauzuli w kontrakcie zawodnika, którą Manchester United chce aktywować. Duża część pieniędzy ma pochodzić z transferu Paula Pogby do Realu Madryt, za którego Czerwone Diabły oczekują ponad 100 milionów euro.
Jeśli transfer doszedłby do skutku, byłby to najdroższy transfer w historii Manchesteru United i całej ligi. Wielkim zwolennikiem jego kupna jest Ed Woodward, który ma być przekonany o możliwości jego zakontraktowania. Nie wiadomo jednak, czy na ewentualną sprzedaż zgodzi się zespół Atletico Madryt, który po pokonaniu ubiegłorocznego zdobywcy Champions League Liverpoolu zameldował się w najlepszej ósemce turnieju. Problemem mogą być też ambicje samego zawodnika - zamiana Los Colchoneros na Czerwone Diabły oznaczałaby, że zawodnik pożegna się z Ligą Mistrzów i będzie musiał zadowolić się co najwyżej Ligą Europy.
Fot.:PIERRE-PHILIPPE MARCOU/AFP/East News
