2020-02-10
Białą Gwiazda rozbiął u siebie faworyzowaną Jagiellonię Białystok!
W meczu 21. kolejki PKO Ekstraklasy Biała Gwiazda udowodniła, że jesienne zwycięstwa pod koniec poprzedniej rundy z Pogonią Szczecin oraz ŁKS-em Łódź nie były dziełem przypadku. Po powrocie z przerwy zimowej Biała Gwiazda zdemolowała u siebie Jagiellonię Białystok 3:0. Przed meczem za faworyta uchodziła Jaga, która choć miała swoje problemy w rundzie jesiennej, to i tak prezentowała się w ogólnym rozrachunku lepiej od sobotniego rywala. Tymczasem krakowski zespół sprawił sporą niespodziankę, wygrywając bardzo pewnie.
Początek meczu to przede wszystkim skuteczna gra Wiślaków w defensywie. Gospodarze nie pozwalali rywalom na rozwinięcie skrzydeł, gasząc akcje Białostoczan w zarodku. W 28. minucie piłkarze Wisły skorzystali z błędu przyjezdnych. Po źle rozegranym rzucie rożnym przejęli piłkę i przeprowadzili skuteczny kontratak, po którym piłkę w siatce umieścił Alon Turgeman. Do przerwy Wisła zasłużenie utrzymała jednobramkowe prowadzenie. Po przerwie Jagiellonia nadal prezentowała się na boisku kiepsko, co wykorzystała pewna siebie Biała Gwiazda. W 56. minucie Kamil Wojtkowski podwyższył prowadzenie gospodarzy, wykorzystując fatalny błąd bramkarza gości. Po tym golu przebudziła się Jagiellonia, która próbowała wykorzystać moment dekoncentracji w szeregach rywala. W 65. minucie Białostoczanie byli bliscy złapania kontakty, ale Jesus Imaz trafił tylko w słupek. Lepszej okazji zawodnicy Jagiellonii już nie mieli, a w końcówce dobił ich młodziutki Aleksander Buksa, który wszedł na boisko i przypieczętował zwycięstwo Wisły piękną bramką. To był bardzo dobry mecz w wykonaniu Białej Gwiazdy. To odmiana względem tego, co oglądaliśmy w rundzie jesiennej.
Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 3:0
1:0 Alon Turgeman 28'
2:0 Kamil Wojtkowski 56'
3:0 Aleksander Buksa 87'
