2019-11-30
Wysokie zwycięstwo Śląska nad Piastem. Trwa znakomita seria Wrocławian!
Śląsk Wrocław kontynuuje zwycięską serię! W sobotę wygrał już 5. mecz ligowy z rzędu, pokonując na wyjeździe aż 3:0 drużynę Piasta Gliwice. Mistrz Polski 2. raz z rzędu poniósł wysoką porażkę w Ekstraklasie. W poprzedniej kolejce przegrał bowiem z Lechem Poznań dokładnie takim samym wynikiem jak w pojedynku ze Śląskiem. Końcówka tego roku dla Śląska jest zatem wręcz wymarzona, a dla Piasta trudna i rozczarowująca.
Wynik 3:0 na korzyść Śląska jest jednak nieco mylący. Nie był to bowiem mecz, który w całości toczył się pod dyktando gości. Po pierwszej połowie spotkania to Piast równie dobrze mógł wysoko prowadzić. Widać było wyraźnie, że zapowiedzi Gliwiczan sprzed meczu nie były tylko i wyłącznie słowami rzuconymi na wiatr. Gospodarze chcieli zrehabilitować się za porażkę z Lechem i od początku rzucili się do ataku. Już w pierwszym kwadransie piłkarze Piasta stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji pod bramką rywali, ale żadnej nie wykorzystali. Później kontynuowali szarżę, ale nieskuteczność sprawiła, że do przerwy nie wyszli na prowadzenie. Po powrocie z szatni wydawało się, że dominować nadal będzie mistrz kraju, ale po kilkunastu minutach nieoczekiwanie bramkę na 1:0 strzelił Śląsk. Zdobywcą otwierającego gola zdobył Robert Pich po strzale z rzutu karnego. Potem Gliwiczanie starali się nadal stwarzać sytuacje pomimo straty bramki, ale ich starania nic nie dawały, a na domiar złego prowadzenie podwyższył Śląsk. Uczynił to po strzale Jakuba Łabojko z około 30 metrów, który teoretycznie nie miał prawa wpaść do siatki, ale pomogła słaba dyspozycja bramkarza Piasta. Frantisek Plach nie zdołał wybronić prostej sytuacji, Piłka przełamała bowiem jego ręce i wpadła do bramki. Ten gol nieco podłamał gospodarzy, którzy powoli zaczęli tracić nadzieję na zwycięstwo, oddając tym samym większe pole do popisu gościom. Śląsk przejął inicjatywę i w końcówce dobił rywala 3. golem strzelonym przez Przemysława Płachetę.
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:3 (0:0)
0:1 Robert Pich 57' (rzut karny)
0:2 Jakub Łabojko 76'
0:3 Przemysław Płacheta 86'
