2019-11-03
Beniaminek powalczy o kolejne punkty w starciu z wymagającym rywalem
Piłkarska niedziela z 14. kolejką PKO Ekstraklasy rozpocznie się od meczu Jagiellonii Białystok z ŁKS-em Łódź. Teoretycznie faworytem spotkania powinna być Jagiellonia, ale takie postawienie sprawy byłoby sporym uproszczeniem. Drużyna z Białegostoku rzeczywiście plasuje się wyżej w ligowej tabeli i ma 9 punktów więcej od beniaminka, ale ostatnio zawodzi. Nie punktuje regularnie, a jeśli już, to częściej zdarzają się jej remisy. Natomiast ŁKS odzyskał ostatnio wiarę po przełamaniu w lidze i wydaje się, że jest w gazie, a na dodatek cały czas pilnie potrzebuje punktów, aby zbudować przewagę nad strefą spadkową.. Szykuje się ciekawy pojedynek!
- Nie możemy patrzeć rywala, a musimy skupić się na sobie. Do tej pory nie mieliśmy jakiegoś większego kryzysu, a mimo tego straciliśmy sporo punktów i to mnie martwi. Nie ważne w jakiej dyspozycji jest nasz rywal. Przecież Cracovia rozegrała z nami dobre spotkanie, a mimo tego zdołaliśmy ją pokonać. - mówi przed niedzielnym meczem trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z tego, że jego zespół musi zacząć regularnie punktować, jeśli chce liczyć się w walce o najwyższe cele. Jaga będzie raczej faworytem spotkania, choć w starciu z ŁKS-em nie może być pewna zwycięstwa. - (...) w ostatnim czasie to nasz najtrudniejszy rywal z olbrzymim potencjałem. To zawodnicy potrafiący grać kombinacyjnie. Są skuteczni, gdy znajdują się w dobrej dyspozycji, ale też fizycznie to zespół groźny. Ale absolutnie nie ma się czego bać, bo są to tak samo normalni piłkarze (...). - powiedział ostatnio Kazimierz Moskal, opiekun Łodzian, który nie obawia się teoretycznie silniejszego rywala i zapewnia, że jego piłkarze powalczą o wygraną. Emocje zatem nie zabraknie!
Jagiellonia Białystok - ŁKS Łódź, 3 listopada (niedziela) godz. 12:30 Stadion Miejski w Białymstoku, transmisja TV: Canal+Sport