2019-08-23
Bezbramkowy remis. Takim wynikiem zakończyło się pierwsze spotkanie IV rundy eliminacji Ligi Europy pomiędzy Legią Warszawa i Glasgow Rangers. Wicemistrzowie Polski zaprezentowali się dobrze na tle trudnych rywali i przed rewanżem w Szkocji osiągnęli korzystny rezultat. To daje im spore szanse na upragniony awans do fazy grupowej Ligi Europy.
Od samego początku spotkania drużyna Legii skupiła się najbardziej na grze w defensywie. Do meczu z Rangers Warszawiacy nie stracili ani jednej bramki w tych eliminacjach, co było wynikiem właśnie dobrej gry w obronie. Widać było wyraźnie, że Legioniści chcą podtrzymać ten trend. I wychodziło im to całkiem dobrze, a ponadto kilka razy udało się nawet mocno postraszyć Szkotów. Pierwszą okazję gospodarze stworzyli sobie już po kilku minutach, ale skuteczną interwencją wykazał się bramkarz gości. Ci próbowali natomiast przejąć inicjatywę. Bardzo swobodnie rozgrywali swoje akcje w środkowej strefie boiska, ale przez defensywne nastawienie Legii nie byli w stanie zdziałać zbyt wiele pod bramką polskiej drużyny. Pierwszą groźną sytuację przyjezdni stworzyli sobie tak naprawdę dopiero w drugiej połowie. Sporo emocji przyniosła kibicom końcówka spotkania. Wówczas to drużyna Stevena Gerrarda cofnęła się do obrony, a podopieczni Aleksandara Vukovicia zaatakowali. Ostatecznie do samego końca meczu nie udało im się jednak zmienić wyniku i stanęło na bezbramkowym remisie. Nie jest to rezultat, który zadowala w pełni, ale daje spore szanse na awans do fazy grupowej Ligi Europy już za tydzień.
Zainteresowanie domowym meczem Legii Warszawa z Glasgow Rangers było ogromne. Kibice gospodarzy po brzegi wypełnili trybuny stadionu przy Łazienkowskiej, bardzo żywiołowo dopingując drużynę. Fani zaprezentowali ponadto efektowną oprawę. Rozłożyli oni wielką sektorówkę z napisem w języku angielskim: "It's not what's in front of you it's who's beside you" i odpalili do tego sporą ilość rac. Atmosfera w Warszawie była fenomenalna!
Legia Warszawa - Glasgow Rangers 0:0