Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Nikła porażka na inaugurację Mundialu U17

2023-11-11

Fot. Grzegorz Wajda/REPORTER

O reprezentacji Polski w ostatnim tygodniu dużo mówiło się w kontekście niesportowego zachowania 4 członków drużyny. Ich już jednak nie ma w zespole, ale koledzy, którzy zostali w Indonezji, mieli okazję pokazać swoje umiejętności na tle Japończyków. W starciu z Azjatami okazali się minimalnie słabsi.

Z występem reprezentacji U17 wiązane były spore nadzieje. Biało-czerwoni dobrze spisali się na europejskim czempionacie, co pozwalało mieć nadzieje, że na juniorskim Mundialu również Polacy spiszą się dobrze. Spokojne przygotowania do turnieju zostały zmącone przez nieodpowiedzialne zachowanie 4 graczy. Ich postępowanie poskutkowało wyrzuceniem z drużyny. Biało-czerwoni do turnieju przystąpili w 17-osobowym składzie, ponieważ FIFA nie zgodziła się na uzupełnienie kadry. 

Według bukmacherów to Japończycy byli faworytem tego starcia. Dwukrotni mistrzowie Azji w swojej kategorii wiekowej w pierwszej połowie nie mieli jednak wielkiej przewagi nad młodymi biało-czerwonymi. Polacy w pierwszych chwilach meczu byli trochę nerwowi, jednak po opanowaniu stresu grali jak równy z równym z Japończykami. Gracze Marcina Włodarskiego starali się zagrozić bramce rywalom, jednak w końcowych momentach brakowało dokładności. Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.

W drugiej części meczu to Japończycy mocno przejęli inicjatywę. Mieli nawet dwie klarowne sytuacje do zdobycia bramki, lecz najpierw niecelnie uderzył Tokuda, a kilka chwil później świetnie w polskiej bramce spisał się Michał Matys. Druga część meczu odbywała się w trudnych warunkach atmosferycznych. Rzęsisty deszcz sprawił, że w 69. minucie meczu arbiter przerwał starcie i nakazał piłkarzom zejść do szatni.

Po wznowieniu gry nadal to Azjaci byli stroną dominującą. Swoją przewagę udokumentowali w 77. minucie, kiedy to Rento Takaoka mocnym strzałem pod poprzeczkę trafił do siatki. Strata bramki zmusiła graczy Marcina Włodarskiego do ataku. Jednak młodzi Polacy grali bardzo niedokładnie, przez co trudno było im się przebić pod bramkę Japończyków. W samej końcówce świetną sytuację miał Mikołajewski, lecz uderzył w środek bramki. Polacy przegrywają na inaugurację Mundialu 0:1 z Japonią.


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Zalewski znowu zmieni klub?


Jan Urban wybrał kapitana


Afonso Sousa odchodzi z Lecha


Legia zwycięska, ale bez awansu


Typy na wybrane mecze 5. kolejki Ekstraklasy


Brunes nie chciał grać przez tort?