2023-10-17
Reprezentacja Polski U21 pokazała starszym kolegom, jak należy grać z niżej notowanym rywalem. Młodzi Polacy od pierwszych minut rządzili na boisku i na oczach Michała Probierza rozgromili swoich rywali z Estonii.
Mecz rozgrywany w Stalowej Woli był debiutem Adama Majewskiego w meczu o punkty w roli selekcjonera młodzieżowej reprezentacji Polski. Szkoleniowiec potraktował bardzo poważnie mecz z Estończykami. Ściągnął nawet na to spotkanie Filipa Marchwińskiego, który jeszcze w niedziele grał w barwach seniorskiej reprezentacji.
Już od początku meczu było widać, kto jest faworytem tego starcia. W 7. minucie Zalewski podał do Rakoczego, piłkę po drodze przepuścił jeszcze Marchwiński, dzięki czemu gracz Cracovii miał czystą sytuację do strzelenia bramki. Kwadrans później to skrzydłowy Romy wystąpił w głównej roli, po jego indywidualnej akcji Polacy powiększyli przewagę.
Jeszcze przed przerwą gracze Adama Majewskiego zadali kolejne ciosy. W 44. minucie Szymczak dobił mocny strzał Szmyta i było 3:0. Chwilę później Polacy otrzymali rzut karny za faul na Rakoczym. Do jedenastki podszedł Szmyt, lecz nie zdołał pokonać bramkarza Estończyków.
W drugiej połowie obraz gry nie ulegał zmianie. Polacy zdecydowanie dominowali, co potwierdzili bramką Szymczaka w 57. minucie. Czterobramkowa przewaga nie uspokoiła Polaków, którzy cały czas dążyli do kolejnych trafień. W 72. minucie piątą bramkę dla biało-czerwonych strzelił po indywidualnej akcji Pieńko. Wynik meczu mógł powiększyć Włodarczyk, lecz najpierw marnował na potęgę podania kolegów, a w 83. minucie piłkarz Sturmu Graz przestrzelił rzut karny. Polacy wygrali z Estonią 5:0 i jak na razie świetnie spisują się w eliminacjach do młodzieżowego Euro. Po trzech kolejkach mają komplet punktów.