2023-10-16
Michał Probierz w rozmowie z Mateuszem Borkiem w Kanale Sportowym wygłosił kilka słów po swoim pierwszym zgrupowaniu jako selekcjoner Biało-Czerwonych. Zdziwić mogła szczególnie jedna z wypowiedzi.
Rozmowa Borka z Probierzem przebiegała w bardzo spokojny sposób i była pełna merytorycznej dyskusji. Selekcjoner uchylił rąbka tajemnicy dotyczącego procesu wyboru personaliów oraz taktyki, a także zdradził, kto zawinił przy straconej bramce.
Tomasz Kędziora był według Probierza bezpośrednim winowajcą utraty bramki. To on nie zdążył za przeciwnikiem, choć cała drużyna była na przedmeczowych odprawach uczulona na dwa najważniejsze aspekty gry przeciwników – stałe fragmenty oraz kontry. Szkoleniowiec odniósł się też do liczby jednostek treningowych, które odbył. Przyznał, że miał czas jedynie na 2 rozruchy i pokazanie pewnych koncepcji taktycznych.
Najbardziej szokujące były jednak słowa na temat defensywy. Selekcjoner odniósł się do słów Artura Wichniarka, który skrytykował Patryka Pedę za starcie z Mołdawią. Probierz wziął debiutanta w obronę, a następnie stwierdził, że nie można mówić, że defensywa zagrała źle. Uargumentował to tym, że na bramkę reprezentacji Polski oddano tylko jeden celny strzał w ciągu dwóch meczów. Kibice szybko skrytykowali go za te słowa, ponieważ Biało-Czerwoni grali z jednymi z najsłabszych drużyn w Europie, dlatego ta statystyka nie powinna być żadnym wyznacznikiem.
Szkoleniowiec wypowiedział się też na temat Pawła Dawidowicza i Maika Nawrockiego. Kontuzje tych zawodników mocno pokrzyżowały plany Probierza, bo szczególnie Dawidowicz był brany pod uwagę jako podstawowy zawodnik środka obrony lub nawet defensywny pomocnik.
AŁ
Fot.: Foto Olimpik/REPORTER
