2023-10-16
Wstyd – to słowo może być odmieniane przez wszystkie przypadki po meczu Polska-Mołdawia. Biało-czerwoni kolejny raz nie potrafili pokonać niżej notowanej drużyny, przez co mocno skomplikowali sobie możliwość awansu na Euro 2024. Po starciu z Mołdawianami głos zabrali trener i kapitan reprezentacji.
Wyniki reprezentacji Polski w 2023 roku są fatalne. Wydawało się, że po zmianie trenera i wygranej na Wyspach Owczych coś drgnęło w grze biało-czerwonych. Jednak mecz z Mołdawią pokazał, że fatalne wyniki drużyny pod wodzą Fernando Santosa nie były winą, tylko portugalskiego szkoleniowca. Polacy stracili punkty i szansę na to, żeby kwestię awansu na Euro 2024 mieć w swoich rękach.
Po meczu Michał Probierz udzielił wywiadu „TVP Sport”. Szkoleniowiec przyznał, że zabrakło skuteczności. Dodatkowo Polacy szybko stracili gola, przez co grali zbyt nerwowo. Selekcjoner stwierdził, że drużyna jest w budowie i zaapelował o wsparcie. Na pomeczowej konferencji wypowiadał się w podobnym tonie. Dodał też, że nie jest cudotwórcą i to nie przez wczorajszy mecz eliminacje zostały przegrane.
Piotr Zieliński przyznał, że początek starcia z Mołdawią był nerwowy. Drużyna obudziła się, dopiero gdy straciła bramkę. Kapitan reprezentacji Polski stwierdził, że stworzyli tyle sytuacji, że powinni wygrać ten mecz. Według pomocnika Napoli zabrakło lepszego wykończenia akcji. Przyznał też, że nie rozumie, dlaczego zespół wychodzi na Stadion Narodowy, gra przeciwko Mołdawii i wygląda, jakby się bał.