2023-09-12
Szkoleniowiec Celticu Glasgow Brendan Rodgers nie znalazł na liście zgłoszonych do Ligi Mistrzów zawodników miejsca dla Maika Nawrockiego. Polak wciąż leczy kontuzje, jednak wydawał się jednym z pewniaków do gry w prestiżowych rozgrywkach.
Maik Nawrocki trafił do Celticu z Legii Warszawa w końcówce lipca tego roku. Bardzo szybko zaimponował sztabowi trenerskiemu i swój debiut zaliczył już po tygodniu, w ligowym starciu z Ross County. Polak otrzymał bardzo dobre noty, dlatego wystąpił też w podstawowym składzie w kolejnych meczach z Aberdeen i Klimarnock. Wydawało się, że 22-latek łatwo nie odda swojego miejsca na środku obrony.
Nawrockiemu przydarzyła się jednak kontuzja w trakcie treningu. Uraz uda miał według pierwotnych informacji być leczony przez blisko 2 miesiące, co oznaczałoby, że obrońca ominąłby maksymalnie 3 mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Na zgłoszenie Polaka do rozgrywek nie zdecydował się jednak Brendan Rodgers. Nawrocki nie znalazł się na liście 23 zawodników, dlatego do końca fazy grupowej nie będzie mógł rywalizować w europejskich pucharach. Taka decyzja szkoleniowca może oznaczać, że zawodnik spadł w klubowej hierarchii środkowych obrońców lub że jego kontuzja jest poważniejsza niż pierwotnie zakładano.
AŁ
Fot.: Piotr Matusewicz/East News