Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Raków wypracował skromną zaliczkę

2023-08-08

Fot. Grzegorz Wajda/REPORTER

Przed meczem dużo się mówiło o tym, że Raków stoi przed historyczną szansą. Aris wydawał się rywalem w zasięgu mistrzów Polski i pierwszy mecz to potwierdził. Raków zagrał spokojnie, pragmatycznie i dość pewnie pokonał Cypryjczyków. Szkoda tylko łatwo straconej bramki. 

Raków przed meczem z Arisem, zremisował z Wartą Poznań. Goście za to jeszcze nie wystartowali w rozgrywkach ligowych, więc weekend mieli wolny. Jednak do Częstochowy przyjechali zmęczeni długą podróżą, ponieważ ich lot został opóźniony. 

Starcie przy wypełnionym obiekcie w Częstochowie znakomicie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w 7. minucie znakomicie dośrodkował Tudor, akcję zamknął Koczergin i było 1:0. Raków po objęciu prowadzenia skupił się na zadaniach defensywnych. Mistrzowie Polski starali się kontrolować wydarzenia na murawie i nie dopuszczać do groźnych akcji pod własną bramką. To im się w dużym stopniu udawało, goście poza pojedynczymi zrywami nie potrafili zagrozić Kovacevicowi. Goście tylko na chwilę, w okolicach 30. minuty, przejęli inicjatywę, lecz gospodarze przetrwali ten czas i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0.

W drugiej części nadal to Raków starał się kontrolować wydarzenia na murawie. Nie przeszkadzał im w tym nawet rzęsisty deszcz, który spadł w okolicach 60. minuty meczu. Wręcz przeciwnie, w tych warunkach gospodarze powiększyli swoją przewagę. Cebula został sfaulowany w polu karnym, jedenastkę pewnie wykorzystał Piasecki i było 2:0.

Raków miał zdecydowaną przewagę i starał się groźnie kontrować gości. Wydawało się, że zaraz padnie trzecia bramka dla mistrzów Polski. Niestety dla częstochowian, chwila nieuwagi kosztowała ich utratę bramki. Mayambela uderzył z dystansu i było już tylko 2:1 dla Rakowa. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Mistrzowie Polski udadzą się na Cypr bronić jednobramkowej przewagi.


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Zalewski znowu zmieni klub?


Jan Urban wybrał kapitana


Afonso Sousa odchodzi z Lecha


Legia zwycięska, ale bez awansu


Typy na wybrane mecze 5. kolejki Ekstraklasy


Brunes nie chciał grać przez tort?