2023-05-18
Szymon Marciniak był rozjemcą podczas wczorajszego meczu Manchesteru City z Realem Madryt. Polski arbiter dobrze się spisał podczas półfinału meczu Ligi Mistrzów, nie popełnił żadnego błędu. Jego postawa nie przeszła bez echa, arbiter zebrał mnóstwo pochlebnych opinii za swój występ.
Polski sędzia nieco w trybie awaryjnym został powołany na półfinałowy mecz Ligi Mistrzów. Wybór Marciniaka był reakcją na protest Realu Madryt. Ten był związany z błędem, który popełnił Artur Soares Dias w pierwszym meczu półfinałowy. Portugalski sędzia nie zauważył, że krótko przed golem dla City piłka opuściła boisko. Hiszpanie protestowali, więc UEFA postanowiła na rewanż wyznaczyć arbitra ostatniego finału Mundialu.
Dla Marciniaka ten mecz też miał być rehabilitacją po błędzie, który popełnił w meczu Napoli – Milan. Polski arbiter znakomicie poradził sobie z tym wyzwaniem i potwierdził, że jest jednym z najlepszych arbitrów na świecie. Polak od początku był pewny swoich decyzji, co ważne, nie pozwolił sobie na pyskówki ze strony piłkarzy. Bardzo dobrze poradził sobie z Erlingiem Haalandem, który mocno kwestionował jego wybory. Norweg został szybko przywołany do porządku przez Marciniaka.
Mecz zakończył się wynikiem 4:0 dla Manchesteru City. Po spotkaniu angielska drużyna zebrała mnóstwo pochwał. Tych nie zabrakło też dla polskiego arbitra. Niemiecki portal „90min.de” przyznał, że Marciniak jest najlepszym sędzią na świecie. Pochwały popłynęły również ze strony polskich mediów. Według Marcina Gazdy z „Eleven Sports” Polak wzniósł się na poziom z finału Mundialu.