2022-12-20
Mogłoby się wydawać, że wyjście z grupy na Mundialu wywoła napływ sponsorów do polskiej piłki. Na to pewnie też liczył PZPN. Lecz jak informuje „Business Insider Polska” sytuacja może być odwrotna i piłkarska federacja straci wsparcie jednej z firm.
Reprezentacja Polski wyszła z grupy na Mundialu po raz pierwszy od 1986 roku. Wydawało się, że ten wynik zapewni spokój Czesławowi Michniewiczowi i napływ nowych sponsorów. Jednak, jak to w polskiej piłce bywa, sytuacja jest zupełnie inna. Czesław Michniewicz jest na wylocie z reprezentacji a na razie nie słychać, żeby sponsorzy walili drzwiami i oknami do PZPN-u. To może być pokłosie afery związanej z premiami od premiera.
Jak donosi Business Insider Polska, polska federacja piłkarska może mieć lada dzień duży problem. Wygląda na to, że swoje wsparcie finansowe cofnie firma Jeronimo Martins, do której należy sieć sklepów Biedronka. Taką decyzję rozważa właściciel przedsiębiorstwa. Dla PZPN-u byłby to duży kłopot, ponieważ ze strony portugalskiego koncernu rocznie wpływa do piłkarskiej centrali około 2 mln złotych.
Umowa pomiędzy stronami kończy się w tym roku. Właściciel Jeronimo Martins mocno się zastanawia nad jej przedłużeniem. Kryzys wizerunkowy wokół drużyny sprawia, że może nie dojść do przedłużenia wsparcia. Na razie jednak biuro prasowe firmy nie komentuje ewentualnej rezygnacji Biedronki ze sponsorowania reprezentacji. Gdyby do tego doszło to PZPN straciłby sponsora, który wspiera polską piłkę już od 12 lat.