2022-12-19
Emocje po finale Mundialu powoli opadają. Argentyńczycy świętują upragniony tytuł, Francuzi są rozżaleni po porażce. Ich gorycz widać też w komentarzach dotyczących pracy Szymona Marciniaka we wczorajszym meczu. Polak ogólnie zebrał dobre opinie, jedynie oberwało mu się we Francji.
Sędziowanie finału Mundialu było spełnieniem marzeń dla polskiego arbitra. Szymon Marciniak dostał olbrzymią szansę pokazania się światu i w opinii fachowców spisał się bardzo dobrze. Trzeba przyznać, że spotkanie nie było łatwym do prowadzenia, lecz arbiter z Płocka poradził sobie z tym zadaniem. Trzykrotnie podejmował decyzję o rzucie karnym i ani razu nie potrzebował do tego interwencji VAR-u. Decyzje były w pełni słuszne, za co Marciniak otrzymał pochwały.
A te napływają z całego świata. Najbardziej cenne jest docenienie ze strony Pierluigiego Colliny. Szef arbitrów FIFA porozmawiał ze Zbigniewem Bońkiem na kanale „Prawda Futbolu”. Były włoski sędzia docenił to, że Marciniak podejmował trafne decyzje bez potrzeby korzystania z technologii. Włoch dodał, że jest drugim najważniejszym Polakiem po papieżu.
Występ arbitra z Polski docenił też Howard Webb, który w przeszłości sędziował finał Mundialu w 2010 roku. Angielski były arbiter swoją ocenę pracy Marciniaka przekazał Piotrowi Koźmińskiemu z portalu „WP SportoweFakty”. Przyznał, że był to najlepszy sędziowski występ w historii mistrzostw świata.
Z tymi opiniami kłóci się zdanie francuskiej gazety „L’Equipe”. Według dziennikarzy tego pisma polski arbiter zasłużył na dwójkę w dziesięciostopniowej skali. Ta ocena jednak spotkała się z masą komentarzy doceniających występ Polaka.