Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Wtorek na Mundialu: W końcu jakaś niespodzianka!

2022-12-06

Fot. Li Gang/Xinhua News/East News

Wydawało się, że po sensacyjnej fazie grupowej w 1/8 finału wszyscy faworyci będą grać dalej. Jednak ostatni dzień tej fazy przyniósł nieoczekiwany rezultat w meczu Hiszpanii z Marokiem. Pokaz siły urządzili Portugalczycy, którzy zmiażdżyli Szwajcarów.

Maroko sprawiło jedną z największych sensacji w fazie grupowej, eliminując z dalszych gier Belgów. Teraz naprzeciw drużyny z Afryki stanęli Hiszpanie. Zdecydowanym faworytem mieli być gracze z Europy, jednak już od pierwszych minut było widać, że nie będzie to dla nich łatwe zadanie. Marokańczycy mądrze się bronili a hiszpańska taktyka opierająca się na wymienianiu dziesiątek podań nie przynosiła skutków. 

Regulaminowy czas gry nie przynosił rozstrzygnięcia, więc o awansie miała zadecydować dogrywka. W niej także nie padły bramki, więc potrzebne były rzuty karne. Hiszpanie fatalnie wykonywali jedenastki, zmarnowali wszystkie 3 próby, Marokańczycy robili to skuteczniej i awansowali do ćwierćfinału.

Drużyna z Afryki w kolejnej fazie stanie przed wielkim wyzwaniem. Lwy Atlasu będą musieli się zmierzyć z Portugalią, która dzisiaj rozegrała wielki mecz. Trener Fernando Santos zdecydował się na pozostawienie Cristiano Ronaldo na ławce. Brak starszego kolegi nie podziałał deprymująco na Portugalczyków, którzy zmiażdżyli Szwajcarię 6:1. Hat-trickiem popisał się Goncalo Ramos, który zagrał właśnie w miejsce Ronaldo. W środę i czwartek czeka nas przerwa na Mundialu. Piłkarze do gry wracają w piątek, pierwszym meczem w ćwierćfinale będzie starcie Chorwatów z Brazylijczykami.


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Polskie kluby blisko fazy ligowej LK!


Cracovia wzmacnia defensywę


Typy bukmacherskie na 6. kolejkę Ekstraklasy


Kacper Urbański zmienia klub!


Zalewski nowym zawodnikiem Atalanty


Krótka przygoda trenera Legii?