2022-08-24
Szykuje się kolejny głośny transfer polskiego napastnika. O ile Arkadiusz Milik przechodzi z drużyny, w której miałby zapewnioną grę do większego klubu, tak Krzysztof Piątek musi znaleźć miejsce, w którym otrzyma jakąkolwiek szansę. Rozwiązaniem jego problemów ma być czołowy zespół turecki.
Polski napastnik ma bardzo małe szanse na grę w Bundeslidze. W niemieckiej ekstraklasie rozegrano już 3 kolejki a Polak nie wystąpił na boisku nawet przez minutę w barwach Herthy Berlin. Wcześniej też nie dostał szansy w Pucharze Niemiec. To jasny znak ku temu, że czas znaleźć miejsce, w którym będzie mógł grać. Bez regularnej gry nie będzie miał szansy na wyjazd do Kataru.
Wydawało się, że ziemią obiecaną dla Piątka są Włochy. Jednak napastnik nie otrzymał odpowiedniej propozycji z Italii. Mówiło się o tym, że zainteresowana nim jest Salernitana, lecz napastnik Herthy nie zdecydował się na transfer. Piątek był też na liście życzeń Borussii Dortmund, ale BVB zdecydowało się na podpisanie kontraktu z Anthonym Modestem.
Czas ucieka a Piątek nadal tkwi w Berlinie. Jednak bardzo możliwe, że to się za niedługo zmieni. Tureckie media twierdzą, że napastnik znajduje się w orbicie zainteresowań Galatasaray. Ma jednak przeciwnika w walce o transfer, ponieważ Turcy interesują się też Martinem Braithwaitem z Barcelony. Sprawa ma się wyjaśnić w ciągu kilku najbliższych dni. Problemów nie powinna robić Hertha, która chętnie się uwolni od wysokiego kontraktu polskiego napastnika.