2022-08-07
Mateusz Wieteska zadebiutował w barwach Clermont Foot w meczu 1. kolejki Ligue 1 przeciwko PSG i nie może zaliczyć swojego występu do udanych. Jego drużyna zaliczyła dotkliwą porażkę 0:5, a Polak nie ustrzegł się indywidualnych błędów.
25-latek do Clermont Foot trafił przed dwoma tygodniami i spodziewano się, że z miejsca wejdzie do pierwszego składu francuskiej ekipy. Tak też się faktycznie stało, bo w wyjściowej jedenastce znalazł się już w ostatnim przedsezonowym sparingu i na grę od początku mógł także liczyć w premierowym spotkaniu Ligue 1. Rywal nie był jednak łatwy - mistrzowie kraju PSG, czyli klub naszpikowany gwiazdami, takimi jak Neymar czy Leo Messi. To właśnie Ci dwaj zawodnicy zrobili w sobotnim pojedynku różnicę - Brazylijczyk zaliczył gola i 3 asysty, a Argentyńczyk do dwóch bramek dołożył jedno finalne podanie. Mecz zakończył się zwycięstwem PSG 5:0.
Polak nie najlepiej zachował się już w pierwszej sprawdzającej jego umiejętności sytuacji z 9. minuty gry. Wieteska przegrał wówczas pojedynek indywidualny przy linii końcowej i umożliwił dośrodkowanie w pole karne, które na bramkę zamienił Neymar. Nieco lepiej obrońca zachował się kilkanaście minut później, gdy wślizgiem zatrzymał próbę prostopadłego podania Neymara w kierunku Pablo Sarabii, który przy braku interwencji doszedłby do sytuacji sam na sam. Przy kolejnych utraconych przez Clermont Foot bramkach Wieteska nie zawinił i nie mógł im zapobiec.
Dziennikarze z Francji zauważyli jednak, że poza błędem z pierwszych minut spotkania, Polak miał również w kilku sytuacjach problemy z celnymi podaniami, a raz zanotował groźną stratę na własnej połowie. Oceny, jakie otrzymał za ten mecz Wieteska, oscylowały w granicach 3-4 w 10-stopniowej skali. Podobne noty otrzymali jego partnerzy z bloku defensywnego.
AŁ
Fot.:JEAN-PHILIPPE KSIAZEK/AFP/East News