2022-05-21
Polska reprezentacja straciła potencjalnego reprezentanta Polski. Gabriel Slonina nie zdecydował się na grę z orzełkiem na piersi. Jego decyzję skomentował selekcjoner Czesław Michniewicz.
Saga z młodym bramkarze ciągnęła się przez ostatnie kilka tygodni. Młody bramkarz robi furorę w USA, w wieku 18 lat jest pierwszym bramkarze Chicago Fire. Nic więc dziwnego, że zwrócił uwagę największych europejskich klubów. Golkiper otrzymał też powołanie na zgrupowanie reprezentacji USA. Wtedy to akcji wszedł PZPN, który był zainteresowany tym, żeby bramkarz grał w reprezentacji Polski. Rodzice Sloniny są Polakami więc bez problemu mógłby on grać z orzełkiem na piersi. W USA spotkał się z nim nawet Czesław Michniewicz, który wręczył mu symboliczną koszulkę i zapowiedział, że powoła go na najbliższe zgrupowanie kadry.
Jednak Slonina się na nim nie pojawi. Młody bramkarz wczoraj za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że wybiera grę dla reprezentacji kraju, w którym się urodził i wychował. Oznacza to, że młody golkiper nie będzie grał w Polsce, tylko zdecydował się na występowanie w barwach Stanów Zjednoczonych.
Sprawę skomentował selekcjoner Czesław Michniewicz. Polski trener przekazał, że Slonina poinformował PZPN o swojej decyzji. Szkoleniowiec przyznał, że dla gracza to nie była łatwa decyzja i życzył piłkarzowi powodzenia.
Dla selekcjonera to raczej nie jest wielka strata. Czesław Michniewicz ma w kim wybierać na pozycji bramkarza, do jego dyspozycji są m.in. Szczęsny, Skorupski, Drągowski i Grabara.
