2022-03-28
Selekcjoner Czesław Michniewicz i Kamil Glik wzięli udział w przedmeczowej konferencji prasowej. Trener zabrał głos w sprawie składu na mecz ze Szwecją oraz kontuzji w drużynie. Kamil Glik wypowiedział się na temat nastawienia przez decydującym meczem.
Kamil Glik zabrał głos w sprawie swojego zdrowia. Zawodnik miał krótką przerwę w treningach, spowodowaną delikatnym urazem. Jest jednak już w pełnej dyspozycji i powinien wystąpić w meczu ze Szwecją. Środkowy obrońca reprezentacji przyznał, że zdaje sobie sprawę z rangi turnieju. Jest świadomy tego, że nikt z reprezentacji nie grał w takim meczu, ale ma nadzieję, że każdy z zawodników sobie poradzi pod kątem mentalnym.
Glik przyznał, że nie myśli o zakończeniu kariery w reprezentacji i zamierza dalej występować z orzełkiem na piersi, o ile trener będzie brał go pod uwagę. Stoper przyznał, że nie wraca pamięcią do meczu z Euro 2020, który Polska przegrała 2-3.
Po pytaniach do Kamila Glika dziennikarze zaczęli się zwracać do selekcjonera Czesława Michniewicza. Szkoleniowiec przyznał, że sztab wykonał dobrą pracę i drużyna jest przygotowana. Trener podzielił się też bardzo dobrą informacją, jaką jest powrót do gry Krzysztofa Piątka. Napastnik uporał się z urazem i będzie do dyspozycji w meczu ze Szwecją. Michniewicz przyznał też, że nie zamierza odchodzić od gry trzema stoperami i w taki ustawieniu reprezentacja wyjdzie na wtorkowy mecz.
Selekcjoner przyznał, że bierze pod uwagę występ Bereszyńskiego w jutrzejszym starciu. Jednak dokładny skład poda jutro. Dodał też, że zawodnicy są już świadomi, kto wystąpi w wyjściowej jedenastce.