2022-03-24
Forma strzelecka Krzysztofa Piątka na wypożyczeniu we Fiorentinie może imponuje kibicom, ekspertom i z pewnością trenerowi tego klubu. Według nieoficjalnych informacji zarząd nie zamierza jednak przeznaczać pieniędzy na uaktywnienie klauzuli wykupu, by napastnik na dłużej pozostał w Serie A.
11 rozegranych spotkań i 6 zdobytych bramek - takimi statystykami na chwilę obecną może się pochwalić Krzysztof Piątek. Czyni go to najskuteczniejszym napastnikiem zespołu, a jego plecy oglądają kupiony przed sezonem za 14 milionów euro Arthur Cabral (6 spotkań, gol i asysta) oraz trzeci w hierarchii Aleksandr Kokorin (6 spotkań bez bramek i asyst). Wydawać by się mogło, że Fiorentina powinna zrobić wszystko, by zatrzymać Polaka w swoim klubie na dłużej i nie kończyć współpracy po wygaśnięciu umowy wypożyczenia wraz z końcem sezonu. Takie wnioski można też wysunąć po przyjrzeniu się skuteczności zawodnika Herthy Berlin podczas swoich poprzednich występów w Serie A - w Italii grał już w Milanie oraz Genoi i zawsze był gwarantem bramek. Do tej pory na włoskich boiskach rozegrał 63 spotkania, w których zanotował 29 trafień.
Niestety AC Fiorentina według medialnych informacji nie zamierza wykupić Piątka i wiązać się z nim na stałe. Wszystko przez wysoką klauzulę wykupu, która opiewa na 15 milionów euro oraz zaawansowane negocjacje w sprawie sprowadzenia Augustina Alvareza. Według włoskich mediów na liście priorytetów zakupowych Polak zajmuje niskie miejsce - przed nim są między innymi inni wypożyczeni w tym sezonie piłkarze, tacy jak Lucas Torreira z Arsenalu czy Alvaro Odriozola z Realu Madryt.
Można jednak zakładać, że jeśli Piątek utrzyma obecną dyspozycję, to z pewnością znajdzie inny klub, który wyłoży za niego oczekiwane przez Herthę pieniądze.
AŁ
Fot.: Nur Photo/East News