Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Duży spadek Polski w rankingu FIFA

2021-11-19

Fot. East News

Po niezbyt udanym listopadowym zgrupowaniu Polska reprezentacja zanotowała spadek pozycji w najnowszym rankingu FIFA. Potknięcie Biało-Czerwonych wykorzystała między innymi kadra Ukrainy i Japonii.

Nasza reprezentacja pod wodzą Paulo Sousy rozegrała w listopadzie dwa spotkania eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze i nie osiągnęła w nich oczekiwanego rezultatu. Celem było zakwalifikowanie się do baraży i utrzymanie miejsca gwarantującego rozstawienie w półfinale. Pierwszy mecz nie był idealny, jednak dzięki grze z przewagą jednego zawodnika przez praktycznie całe spotkanie Polakom udało się pokonać w wyjazdowym spotkaniu Andorę 4:1. Drugi, zdecydowanie cięższy test Biało-Czerwoni przeszli w poniedziałek. Na Stadionie Narodowym podjęli oni Węgrów, którzy w tych eliminacjach, podobnie jak Andora, nie grali już o nic. Brak liderów oraz słaba postawa ich zmienników zadecydowały o porażce 1:2, czego efektem poza utraceniem pozycji reprezentacji rozstawionej przed losowaniem baraży do Mistrzostw Świata jest spadek w najnowszym rankingu FIFA.

W tym Polacy zajmują dopiero 27. miejsce, czyli najsłabsze od czasu przejęcia kadry przez Paulo Sousę. Portugalczyk naszą drużynę przejął, gdy ta zajmowała 19. lokatę. W czerwcu znajdowaliśmy się już poza pierwszą dwudziestką, natomiast po euro zajmowaliśmy również 27. miejsce. Do listopadowego zgrupowania podchodziliśmy z pozycji 23., co oznacza spadek o 4 oczka. Plecy naszej reprezentacji pokazały Serbia, Peru, Ukraina oraz Japonia.

Najbliższe mecze, które dadzą szansę na poprawę sytuacji, odbędą się w marcu.

Fot.: Beata Zawadzka/East News


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Widzew podejmie sensacyjną decyzję?


Bartosz Salamon odchodzi z Lecha


Lech sfinalizuje transferowy hit?


Polskie kluby blisko fazy ligowej LK!


Cracovia wzmacnia defensywę


Typy bukmacherskie na 6. kolejkę Ekstraklasy