20.03
Łysica Bodzentyn - WISŁA SANDOMIERZ
W Bodzentynie meldujemy się w 83 osoby - autokar, bus i autka. Mamy ze sobą 5 flag. Dobry doping przez całe spotkanie
26.03
WISŁA SANDOMIERZ - Soła Oświęcim
Wystawiamy ok.80 osobowy młyn, przez cały mecz z głośnym dopingiem. Wisi flaga KSIĘSTWO SANDOMIERSKIE. Na meczu obecnych 4 chłopaków z GKS-u Bełchatów. Dzięki!
30.03
Alit Ożarów - WISŁA SANDOMIERZ
W środę przyszło nam wybrać się do Ożarowa na mecz pucharowy, gdzie wybieramy się autkami w 38 osób. Udaje nam się pod stadion dojechać bez wyczajenia przez wąsy, dzięki czemu wchodzimy na sektor gospodarzy. Z tego też powodu na tym meczu zabrakło napinających się miejscowych wieśniaków, których mogliśmy doświadczyć na wcześniejszych wyjazdach do Ożarowa. Doping tego dnia ograniczamy do kilku przyśpiewek i jednego głośnego "Jazda z ku**ami" w momencie gdy na boisku zrobiło się trochę ostrzej. Na nasze nieszczęście pobyt w Ożarowie przedłużył się o dogrywkę, którą na dodatek przegrywamy i odpadamy z Pucharów. Po meczu piłkarze dziękują za przybycie my głośno zaznaczamy, że nawet przy takich "wypadkach" przy pracy mogą na nas liczyć i zawijamy do Sandomierza.
02.04
Beskid Andrychów - WISŁA SANDOMIERZ
Do Andrychowa wybieramy się w 60 osób w tym 10 Siarka Tarnobrzeg. Mamy ze sobą 3 flagi i transparent do 2 byłych piłkarzy Wisły, którzy stracili życie w wyniku wypadku samochodowego.
07.04
WISŁA SANDOMIERZ - Podhale Nowy Targ
Środa.. środek tygodnia, najgorszy z możliwych terminów na rozgrywanie meczy - rywal ligowy, który nie zachęcał, więc chyba za specjalnie nikt nie rozpaczał z tego powodu.. Emotikon wink Mimo wszystko kibolskie obowiązki trzeba realizować. Z racji wyżej wymienionych argumentów wystawiamy lekko ponad 50 osobowy młynek a na płocie wieszamy flage Księstwo Sandomierskie. Doping przez całe spotkanie z małymi przerwami w pierwszej połowie, ale jak na termin i przeciwnika stał na wysokim poziomie. Piłkarze przegrywają 1:0 przez co utrzymanie i występy w nowej III lidze nieco się od nas oddalają.. DUŻE WKURWIENIE..
09.04
Poprad Muszyna - WISŁA SANDOMIERZ
W ciągu tygodnia wypadły nam 2 najdalsze wyjazdy - na których nie mogło nas zabraknąć.. Po Andrychowie przyszedł czas na Muszynę - do której wybieramy się w 35 osób w tym 2 Siarkowców ( dzięki!!). Podróżujemy busem i 3 autami. Pod stadion Popradu dojeżdżamy w mocnej obstawie i trochę spóźnieni za sprawą podróży tą samą trasą co Katowicka Gieksa, która jechała na swój mecz do Nowego Sącza. Pod stadionem w Muszynie czeka na nas bardzo duża obstawa milicji w proporcjach - na jednego kibica Wisły 2 policjantów.. Odziwo mimo licznego oddziału, żadnych problemów ze strony milicji nie było - czy to w trakcie podróży, przy postojach, dopingu spoza stadionu czy nawet dokuczaniu ochroniarkom.. Kierownictwo Popradu wołało za wejściówki, ale że widoczność spod stadionu była taka sama co z sektoru, postanowiliśmy dopingować z poza obiektu. Piłkarze zapewniają nam kolejną nerwówkę - w końcówce strzelając na 2:1.. daje to nadzieję na dalsza walke, miejmy tylko nadzieje, ze gra się poprawi i zaangazowanie bedize wieksze.. po meczu dziekujemy za zwyciestwo , przybijamy piatki i zawijamy do Sandomierza..
Kolejna długa podróż - negatywnie odbija się tylko na naszych przewoźnikach.. i jeden z kierowców, który miał przyjemność podróżować do Andyrchowa i Muszyny stwierdził, że w przypadku spadku do IV ligi - na pewno pozytywnie wpłynie to na jego zdrowie..
10.04
Bierzemy udział w kilkanaście osób w obchodach upamiętniających Zbrodnię Katyńską.