
Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 28.04.2012, 15:45
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
zapomniales o Interze, na nich rowniez mozemy trafic. Najlepiej kibicowsko Rapid. Ale i tak pewnie trafimy na Kiszyniów.
Zajebista prezentacja Legii!
Zajebista prezentacja Legii!
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
w Podgoricy 7 psow rannych(w tym 1 bardzo ciezko) i 6 ochroniarzy! wiadomo cos o zatrzymaniach?
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 02.02.2010, 21:10
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
[quote="DzieciUlicy"]w Podgoricy 7 psow rannych(w tym 1 bardzo ciezko) i 6 ochroniarzy! wiadomo cos o zatrzymaniach?[/quo
W stolicy fury zostają atakowane w partyzancki sposób przez miejscowych kamieniarzy, kiedy z fur wysypują się Polacy miejscowi pala wroty nie wykazując chęci do bezpośredniego starcia. Pod stadionem kiedy zebrało się nas ok 70-80 osób wkurwieni faktem uszkodzonych fur podejmujemy decyzje przebicia się przez kordon policji i podbiegniecie pod kasy miejscowych którzy się tam zbierali. Dochodzi do konkretnego starcia w którym Milicjanci zaliczają klapsy oraz zaliczają kilka KO. Z naszej strony kilka rozciętych głów. Kiedy My walczymy z psami miejscowi zniknęli. Następnie na stadion wchodzimy z bramą i tam też ochrona oraz policja załapuje się na klapsy. w czasie meczu zawijają naszych chłopaków kiedy wychodzą do WC lub po coś do picia. Na stadion otrzymujemy informacje ze autokary, fury i busy walczą z psami poza miastem i że nie zostaną wpuszczeni na stadion, chociaż około 20 osobom udało się wyrwać i komunikacją miejską dotarła na mecz.
Psy otrzymują informacje, że nie opuścimy stolicy bez naszych zatrzymanych kolegów. Po meczu grzeczne podwożą ich do grupy bez żadnych konsekwencji. Podczas wyjazdu ze stadiony psy leja pałami po naszych autach wybijając szyby i lampy. Eskorta mamy aż do Chorwacji.
W stolicy fury zostają atakowane w partyzancki sposób przez miejscowych kamieniarzy, kiedy z fur wysypują się Polacy miejscowi pala wroty nie wykazując chęci do bezpośredniego starcia. Pod stadionem kiedy zebrało się nas ok 70-80 osób wkurwieni faktem uszkodzonych fur podejmujemy decyzje przebicia się przez kordon policji i podbiegniecie pod kasy miejscowych którzy się tam zbierali. Dochodzi do konkretnego starcia w którym Milicjanci zaliczają klapsy oraz zaliczają kilka KO. Z naszej strony kilka rozciętych głów. Kiedy My walczymy z psami miejscowi zniknęli. Następnie na stadion wchodzimy z bramą i tam też ochrona oraz policja załapuje się na klapsy. w czasie meczu zawijają naszych chłopaków kiedy wychodzą do WC lub po coś do picia. Na stadion otrzymujemy informacje ze autokary, fury i busy walczą z psami poza miastem i że nie zostaną wpuszczeni na stadion, chociaż około 20 osobom udało się wyrwać i komunikacją miejską dotarła na mecz.
Psy otrzymują informacje, że nie opuścimy stolicy bez naszych zatrzymanych kolegów. Po meczu grzeczne podwożą ich do grupy bez żadnych konsekwencji. Podczas wyjazdu ze stadiony psy leja pałami po naszych autach wybijając szyby i lampy. Eskorta mamy aż do Chorwacji.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 26.02.2007, 17:44
- Lokalizacja: Oporowska
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
"Media w Czarnogórze informują, że miejscowi policjanci bili swoich rodaków przez pomyłkę, bo myśleli że są polskimi kibicami.
Dziennik "Vijesti" opisuje przypadki agresywnego zachowania policjantów, którzy bili nie tylko kibiców, ale nawet przypadkowych przechodniów, w tym dzieci. - Jeden z mieszkańców Podgoricy przejeżdżał wczoraj autem przez Donją Goricę razem z 17-letnim synem. Gdy zapytał policjanta z jednostki specjalnej, dlaczego nie mogą przejechać, ci zaczęli uderzać pałkami w ich samochód. Gdy chłopak otworzył okno i się odezwał, policjant zaczął uderzać pałką w niego - donosi dziennik. Po chwili inni policjanci z drogówki zaczęli ich przepraszać. Przyszedł też jeden z jednostki specjalnej i powiedział, że przesadzili, bo myśleli, że są Polakami. Chłopiec ma uszkodzoną prawą rękę. Jednak szef policji z Podgoricy Petar Šestović powiedział wczoraj dziennikarzom "Vijesti", że nie słyszał o przypadkach bicia przez policję. Oznajmił, że to polscy kibice napadali na funkcjonariuszy. Świadkiem brutalnego zachowania czarnogórskich policjantów względem kibiców był też jeden z fotoreporterów "Vijesti". Widział, jak trzech policjantów prowadziło jednego z nich - był to akurat kibic Budućnosti - w kajdankach i uderzało pałkami i pięściami po głowie i brzuchu. Kibicowi leciała krew z nosa i z ust. Gdy jeden z policjantów zobaczył fotoreportera, podszedł do niego z żądaniem wykasowania zdjęć, które zrobił."
12zawodnik.pl
Dziennik "Vijesti" opisuje przypadki agresywnego zachowania policjantów, którzy bili nie tylko kibiców, ale nawet przypadkowych przechodniów, w tym dzieci. - Jeden z mieszkańców Podgoricy przejeżdżał wczoraj autem przez Donją Goricę razem z 17-letnim synem. Gdy zapytał policjanta z jednostki specjalnej, dlaczego nie mogą przejechać, ci zaczęli uderzać pałkami w ich samochód. Gdy chłopak otworzył okno i się odezwał, policjant zaczął uderzać pałką w niego - donosi dziennik. Po chwili inni policjanci z drogówki zaczęli ich przepraszać. Przyszedł też jeden z jednostki specjalnej i powiedział, że przesadzili, bo myśleli, że są Polakami. Chłopiec ma uszkodzoną prawą rękę. Jednak szef policji z Podgoricy Petar Šestović powiedział wczoraj dziennikarzom "Vijesti", że nie słyszał o przypadkach bicia przez policję. Oznajmił, że to polscy kibice napadali na funkcjonariuszy. Świadkiem brutalnego zachowania czarnogórskich policjantów względem kibiców był też jeden z fotoreporterów "Vijesti". Widział, jak trzech policjantów prowadziło jednego z nich - był to akurat kibic Budućnosti - w kajdankach i uderzało pałkami i pięściami po głowie i brzuchu. Kibicowi leciała krew z nosa i z ust. Gdy jeden z policjantów zobaczył fotoreportera, podszedł do niego z żądaniem wykasowania zdjęć, które zrobił."
12zawodnik.pl
Może być na pw... 

-
- Posty: 7
- Rejestracja: 08.04.2012, 14:49
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
dokladnie jak napisal FCRS. Brudasy ograniczali sie do rzucania kamieniami,butelkami i czym popadnie po czym uciekali,lub wyskakiwali z jakis zakatkow w 10 osob i atakowali pojedyncze osoby po czym palili wrotki,jak przyszlo co do czego pod stadionem to spierdolili i to cala ich ekipa. prawda jest taka ze bysmy sie po nich przebiegli gdyby dazyli do konfrontacji, a tak walka z psami itd.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 14.04.2008, 16:01
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Na mecz wjeżdzamy z bramą, ochroniarze zaliczają konkretne k.o. Podczas drugiej polowy trwa walka z psami, które nie chcą nas wypuścić z sektora.
-
- Posty: 169
- Rejestracja: 13.04.2012, 17:05
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
ale ludzie tutaj nadal beda pierdolic ze to styl balkanski(rzuc i spierdalaj), tego nie mozna nazwac zadnym stylem, tylko tchurzostwem
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Tak to jest jak ktos nie byl ,nie widzial, a opisuje to co uslyszal z mediow.
Ze chuligani z Podgoricy itd.
Niedlugo na pewno ukaze sie oficjalna relacja z wyjazdu wiec kazdy sobie przeczyta jak bylo
tyle
Ze chuligani z Podgoricy itd.
Niedlugo na pewno ukaze sie oficjalna relacja z wyjazdu wiec kazdy sobie przeczyta jak bylo
tyle
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 04.01.2012, 19:31
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Witam serdecznie.
Dzisiaj rano wróciłem z "nie dojazdu" z Czarnogóry. Jechaliśmy 16 osobowym busem, podróż mijała spokojnie aż do granicy serbsko-czarnogórskiej. Gdy podjechaliśmy pod bramki otoczyła nas masa ichniejszych psów wszyscy ręce na maskę, rutynowa kontrola, trzepanie bagaży, zakaz wwożenia szklanych opakować itp. Po odprawieniu się kazali nam wsiąść do busa i zamknąć drzwi (debile 35 stopni w cieniu), postawiliśmy się im i porozsiadaliśmy się na drodze. W między czasie podjechały 2 autokary Śląska i jeszcze jeden bus. W komplecie po jakimś godzinnym trzymaniu ruszyliśmy w kierunku Podgoricy. Zwerbowali nas na jeden z parkingów 17 km od stolicy Czarnogóry była gdzieś godz 15 więc do meczu pozostawało jeszcze sporo czasu. Podjechał jeszcze autokar Wisły. Psy grały na zwłokę, zmieniali godzinę naszego wyjazdu na mecz, gdy wybiła godzina 20 wiedzieliśmy już, że tego meczu nie obejrzymy i zaczęło się. Przepychanki, napinka mundurowych, pirotechnika, telefony do konsula. Podstępem zwerbowano nas do busa oznajmiając nam ,że wyjeżdzamy co okazało się kolejnym kłamstwem i to już nas wkurwiło, otwieramy drzwi i atakujemy gdzie w odwecie zaczęto nas katować (dosłownie katować). Zamknięto nas w busie, na zewnątrz niemiłosierny upał, nie mogliśmy już ani wyjść do toalety czy też do baru po coś do picia. Skutki katowania to w naszym busie złamana ręka, czy też drugi kolega 17 lat poobijane plecy. Około godziny 23 psy dostają piany na ustach, chodzą obijają nasze auta pałami, wybijając w jednym busie szybę. Formują nas w szyk i konwojują do granicy na czym kończy się nasz wyjazd.
A>C>A>A
Dzisiaj rano wróciłem z "nie dojazdu" z Czarnogóry. Jechaliśmy 16 osobowym busem, podróż mijała spokojnie aż do granicy serbsko-czarnogórskiej. Gdy podjechaliśmy pod bramki otoczyła nas masa ichniejszych psów wszyscy ręce na maskę, rutynowa kontrola, trzepanie bagaży, zakaz wwożenia szklanych opakować itp. Po odprawieniu się kazali nam wsiąść do busa i zamknąć drzwi (debile 35 stopni w cieniu), postawiliśmy się im i porozsiadaliśmy się na drodze. W między czasie podjechały 2 autokary Śląska i jeszcze jeden bus. W komplecie po jakimś godzinnym trzymaniu ruszyliśmy w kierunku Podgoricy. Zwerbowali nas na jeden z parkingów 17 km od stolicy Czarnogóry była gdzieś godz 15 więc do meczu pozostawało jeszcze sporo czasu. Podjechał jeszcze autokar Wisły. Psy grały na zwłokę, zmieniali godzinę naszego wyjazdu na mecz, gdy wybiła godzina 20 wiedzieliśmy już, że tego meczu nie obejrzymy i zaczęło się. Przepychanki, napinka mundurowych, pirotechnika, telefony do konsula. Podstępem zwerbowano nas do busa oznajmiając nam ,że wyjeżdzamy co okazało się kolejnym kłamstwem i to już nas wkurwiło, otwieramy drzwi i atakujemy gdzie w odwecie zaczęto nas katować (dosłownie katować). Zamknięto nas w busie, na zewnątrz niemiłosierny upał, nie mogliśmy już ani wyjść do toalety czy też do baru po coś do picia. Skutki katowania to w naszym busie złamana ręka, czy też drugi kolega 17 lat poobijane plecy. Około godziny 23 psy dostają piany na ustach, chodzą obijają nasze auta pałami, wybijając w jednym busie szybę. Formują nas w szyk i konwojują do granicy na czym kończy się nasz wyjazd.
A>C>A>A
-
- Posty: 247
- Rejestracja: 16.12.2008, 16:08
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
W paru relacjach przewija się konsul... Co on na to? Interweniował? Czy ktoś do Was próbował podjechać itd?
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 04.09.2010, 19:38
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Powiedział że nic nie może zrobićDr Kamszot pisze:W paru relacjach przewija się konsul... Co on na to? Interweniował? Czy ktoś do Was próbował podjechać itd?
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 18.10.2011, 15:48
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Brak słów...fishmen77 pisze:Powiedział że nic nie może zrobićDr Kamszot pisze:W paru relacjach przewija się konsul... Co on na to? Interweniował? Czy ktoś do Was próbował podjechać itd?
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 11.09.2009, 16:38
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
"W łotewskiej Lipawie policja zatrzymała w sumie 16 pseudokibiców z Polski i Łotwy. Po meczu łotewskiego klubu Metalurgs z Legią doszło do zamieszek. Najbardziej agresywni uczestnicy zajść znaleźli się w areszcie.
Polscy chuligani mieli odpowiadać za odpalanie petard i zniszczenie elewacji kilku budynków sprayem. Zdewastowali też lokalny pomnik. Łotewscy pseudokibice, według świadków, uzbrojeni w kije bejsbolowe, przebijali opony w samochodach z polskimi rejestracjami. Doszło też do kilku starć obydwu grup.
Szef lokalnej policji Normunds Grubis podkreślał, że mimo wszystko sytuacja w Lipawie została opanowana. Według łotewskich służb porządkowych, do Lipawy przybyło około półtora tysiąca polskich kibiców, z tego 200 - 300 to chuligani."
Polscy chuligani mieli odpowiadać za odpalanie petard i zniszczenie elewacji kilku budynków sprayem. Zdewastowali też lokalny pomnik. Łotewscy pseudokibice, według świadków, uzbrojeni w kije bejsbolowe, przebijali opony w samochodach z polskimi rejestracjami. Doszło też do kilku starć obydwu grup.
Szef lokalnej policji Normunds Grubis podkreślał, że mimo wszystko sytuacja w Lipawie została opanowana. Według łotewskich służb porządkowych, do Lipawy przybyło około półtora tysiąca polskich kibiców, z tego 200 - 300 to chuligani."
Mam Sto Rąk, Sto Sztyletów...Gdy Zechcę Sto Ran Zadam
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 04.04.2007, 14:27
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Mało masz drużyn w Polsce które się nazywają Górnik?
Jak wiesz coś to rozwiń temat.
Jak wiesz coś to rozwiń temat.
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Według mnie nie ma co narzekać i liczę, że w przyszłych losowaniach polskie ekipy będą trafiać rywali z tych rejonów. Tam można poczuć klimat jaki był w Polsce w latach '90 tj. można napierdalać się z psiarnią,ochroną, wjechać z bramą na mecz i jedyną konsekwencją będzie spałowanie, zagazowanie czy rozbita głowa. Przykład z Podgoricy, gdzie po w/w czynnikach nikt nie został aresztowany (w Polsce za podobne akcje były by zawiasy,grzywna itp.)
Lipawa - Legia http://www.youtube.com/watch?v=QkGsxAhUh0A
Lipawa - Legia http://www.youtube.com/watch?v=QkGsxAhUh0A
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 20.09.2009, 20:32
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
New Saints FC - Helsingborgs IF (0:0).
ze zwyciezca tego meczu zmierzy się Śląsk lub Podgorica
ze zwyciezca tego meczu zmierzy się Śląsk lub Podgorica
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Dobre losowanie dla Śląska kibicowsko i piłkarsko.
New Saints FC (Walia) reprezentujący miejscowości Llansantffraid-ym-Mechain i Oswestry (w Anglii) grający w walijskiej pierwszej lidze.
Helsingborgs IF (Szwecja) - prawdopodobny rywal Śląska. Z Wrocławia do Helsingborg'a jest niecałe 900 km, a z Gdańska 550 km. http://www.youtube.com/watch?v=bTNjNJg9d_8
New Saints FC (Walia) reprezentujący miejscowości Llansantffraid-ym-Mechain i Oswestry (w Anglii) grający w walijskiej pierwszej lidze.
Helsingborgs IF (Szwecja) - prawdopodobny rywal Śląska. Z Wrocławia do Helsingborg'a jest niecałe 900 km, a z Gdańska 550 km. http://www.youtube.com/watch?v=bTNjNJg9d_8
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 01.03.2007, 11:35
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Z tego co czytałem to biletów do sprzedaży było 4.200 więc kompletu nie było...Crasher pisze:Stadion w remoncie , ograniczenie pojemności do 3.500 .
Nigdy się nie poddawaj!
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 29.04.2012, 19:37
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Legia/Lipawa - Ried/Szachtior
Lech/Chazar - AIK/HF
Ruch/Metalurg - Victoria Pilzno
Lech/Chazar - AIK/HF
Ruch/Metalurg - Victoria Pilzno
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
SV Ried (Austria) - Legia
Prawdopodobny rywal Legii. Miasteczko Ried im Innkreis liczy ... 11 tys. mieszkańców. Do Monachium (Niemcy) z tej miejscowości jest zaledwie 160 km. Z Warszawy jest ok.950 km. http://www.youtube.com/watch?v=pawg1duZCqM
FC Viktoria Plzeň (Czechy) - Ruch Chorzów
Prawdopodobny rywal Ruchu. Z Chorzowa do Pilzna jest zaledwie 550 km. Główna droga wiedzie przez Ostrawę i Pragę. http://www.youtube.com/watch?v=VMUzi36O5Nk
Fimleikafélag Hafnarfjarðar (Islandia) - Lech Poznań
Prawdopodobny rywal Lecha, gdyż w pierwszym meczu ze Szwedzkim AIK zremisował na ich terenie. 6 lat temu była tam Legia. Na islandii stawiło się ok.30 Legionistów.
Ta edycja LE jest bardzo niekorzystna dla Lecha. 3 wyjazd i trzeci gdzie daleki.
Prawdopodobny rywal Legii. Miasteczko Ried im Innkreis liczy ... 11 tys. mieszkańców. Do Monachium (Niemcy) z tej miejscowości jest zaledwie 160 km. Z Warszawy jest ok.950 km. http://www.youtube.com/watch?v=pawg1duZCqM
FC Viktoria Plzeň (Czechy) - Ruch Chorzów
Prawdopodobny rywal Ruchu. Z Chorzowa do Pilzna jest zaledwie 550 km. Główna droga wiedzie przez Ostrawę i Pragę. http://www.youtube.com/watch?v=VMUzi36O5Nk
Fimleikafélag Hafnarfjarðar (Islandia) - Lech Poznań
Prawdopodobny rywal Lecha, gdyż w pierwszym meczu ze Szwedzkim AIK zremisował na ich terenie. 6 lat temu była tam Legia. Na islandii stawiło się ok.30 Legionistów.
Ta edycja LE jest bardzo niekorzystna dla Lecha. 3 wyjazd i trzeci gdzie daleki.
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 04.09.2010, 17:32
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Pilzno gra na stadionie Slavii dalej?
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 04.01.2009, 12:34
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
No to Ruch bedzie miał konkretny wyjazd jeśli awansuje.
GOOD NIGHT left SIDE!
-
- Posty: 265
- Rejestracja: 30.10.2010, 21:53
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Czy konkretny to się okaże, ich stadion mieści 12,5 tyś ludzi więc możemy liczyć w najlepszym przypadku na 1000 - 1200 biletów.
-
- Posty: 450
- Rejestracja: 12.09.2009, 10:51
- Lokalizacja: Sektor gości
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
ALe przez ciekawe tereny :)
Każdy mój post jest tylko i wyłącznie moim zdaniem.
-
- Posty: 265
- Rejestracja: 30.10.2010, 21:53
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Milus pisze:ALe przez ciekawe tereny :)
jeżeli chodzi Ci o Ostravę i Pragę, to nie napalałbym się. Jadąc taką dużą ekipą raczej ciężko by ktoś szukał konfrontacji.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 16.04.2012, 15:23
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Lech znowu prawdopodobnie tysiące kilometrów do przebycia. Oby im się poszczęściło i trafili na AIK Sztokholm :0
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pj96TITM ... re=related[/youtube] 1:30
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pj96TITM ... re=related[/youtube] 1:30
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 01.10.2009, 10:52
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Chyba Cie posrało koleżko, trafić na dołek max 500km od domu w swoim kraju a mieć taki przypał 3 razy dalej w takim dość dzikim kraju to spora różnica. Psy w Czarnogórze niezwykle agresywne, bez porównania z naszymi, 0 angielskiego brak ładu i składu tylko napierdalać palami w plecy, autobus, auto. Miejscowi wcale nie lepsi, dzikusy z kamieniami pokitrane w krzakach gdyby przyszło im stanąć oko w oko z przeciętna ekipą bez sprzętu dostali by srogi w*******. 2 autokary wróciła do Wrocławia dziś po 13 (powrót blisko 40h). Wyjazd na +wesoło mimo nie dojechania nawet do Podgoricy, ale nie życzę nikomu wyjazdów w rejony tych dzikusówWedług mnie nie ma co narzekać i liczę, że w przyszłych losowaniach polskie ekipy będą trafiać rywali z tych rejonów. Tam można poczuć klimat jaki był w Polsce w latach '90 tj. można napierdalać się z psiarnią,ochroną, wjechać z bramą na mecz i jedyną konsekwencją będzie spałowanie, zagazowanie czy rozbita głowa. Przykład z Podgoricy, gdzie po w/w czynnikach nikt nie został aresztowany (w Polsce za podobne akcje były by zawiasy,grzywna itp.)
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 28.04.2012, 15:45
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
nie chce tu nic wrozyc, zadnych potyczek ani nie pierdolic glupot, ale kolego jak wiadomo przy miedzynarodowych wyjazdach nie zawsze jedzie jedna zwarta grupa danego klubu. Zawsze sie mozna odlaczyc i jechac swoim autokarem na mecz :) A np Banik chyba lepszej okazji zaatakowania nie bedzie mial, niz teraz, o ile awansujemy oczywiscie.puder1 pisze:Milus pisze:ALe przez ciekawe tereny :)
jeżeli chodzi Ci o Ostravę i Pragę, to nie napalałbym się. Jadąc taką dużą ekipą raczej ciężko by ktoś szukał konfrontacji.
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Nie zrozumiałeś mojego posta. Chodziło mi o to, że tam psy nie kręcą na dołek bo wolą najebać kogoś i wyjebać.PLC pisze:Chyba Cie posrało koleżko, trafić na dołek max 500km od domu w swoim kraju a mieć taki przypał 3 razy dalej w takim dość dzikim kraju to spora różnica. Psy w Czarnogórze niezwykle agresywne, bez porównania z naszymi, 0 angielskiego brak ładu i składu tylko napierdalać palami w plecy, autobus, auto. Miejscowi wcale nie lepsi, dzikusy z kamieniami pokitrane w krzakach gdyby przyszło im stanąć oko w oko z przeciętna ekipą bez sprzętu dostali by srogi w*******. 2 autokary wróciła do Wrocławia dziś po 13 (powrót blisko 40h). Wyjazd na +wesoło mimo nie dojechania nawet do Podgoricy, ale nie życzę nikomu wyjazdów w rejony tych dzikusówWedług mnie nie ma co narzekać i liczę, że w przyszłych losowaniach polskie ekipy będą trafiać rywali z tych rejonów. Tam można poczuć klimat jaki był w Polsce w latach '90 tj. można napierdalać się z psiarnią,ochroną, wjechać z bramą na mecz i jedyną konsekwencją będzie spałowanie, zagazowanie czy rozbita głowa. Przykład z Podgoricy, gdzie po w/w czynnikach nikt nie został [link] (w Polsce za podobne akcje były by zawiasy,grzywna itp.)
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 01.10.2009, 10:52
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Powiedz to chłopakom z Jagi.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 08.12.2011, 18:46
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
relacja z Czarnogóry z Wiślackiego autokaru
http://skwk.pl/skwkforum/viewtopic.php/ ... /start,15/
http://skwk.pl/skwkforum/viewtopic.php/ ... /start,15/
siemano
-
- Posty: 1612
- Rejestracja: 22.09.2009, 20:33
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Tak robią na Bałkanach, po Grecję, Turcję. Gotują rywalom piekło, piłkarzy również nie oszczędzą. Właśnie o to chodzi, żeby nikt nie chciał na nich trafić. Tak jak Polska dla nich to przykoksowane mutanty, zawodnicy mma, zawodowi fajterzy, tak dla Polski to brudasy i dzikusy. Szczególnie małe ekipy nie mają innej opcji jak takie działanie. Co do relacji medialnych tylko kawałek widziałem w Panoramie. Patyra się wyśmienicie wypowiedział, że "polscy kibole jadąc do szczególnie małych krajów myślą, że im wszystko wolno, a tak wcale nie jest". Powiedzieli też o Buducnosti. Pokazali ostatni mecz ligowy jak koleś wbiegł z racą i niemal nie trafił nią piłkarza, a następny wleciał wykonać rzut karny. Typowy klimat bałkański. Oby Lechowi się poszczęściło - mecz z AIK pod każdym względem lepszy od Islandii. Generalnie losowanie całkiem niezłe.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 11.01.2012, 16:12
- Lokalizacja: RRzeszów
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Legii 1200 w Lipawie a Lecha 31 w Lenkoran
w biało czerwonych szatach
razem do końca świata
SOVIA & EŁKSA
razem do końca świata
SOVIA & EŁKSA
-
- Posty: 700
- Rejestracja: 24.02.2010, 04:12
- Lokalizacja: z kibice.net
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Raków.Ames pisze:Z innej beczki...Ktoś wie jaka ekipa wspierała Węgrów?There was a smaller incident before the game. Around 100 videoton fan get into the city without police but thanks to the heavy raining they've got lost. So accidently a piece of this brigade get contect with 50-60 slovan fans and started fighting. Police get there fast, arrested almost everybody. From Videoton side was arrested a complete mini bus (10-12? men) and also 17 polish brother.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 18.10.2010, 17:11
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Zatrzymani Legionisci wrucili do stolicy? czy jakies wieksze probelmy z Lotweska policja.

[link]
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Bez komentāriem: Poļu fani ārdās stadionā Liepājā
http://www.youtube.com/watch?v=3D_funJoW0M (sądząc po komentarzach na Łotwie też nas nie lubią :))
Legia fani @ http://www.youtube.com/watch?v=v6AeSJ1JuzM
Liepāja uzņem poļu superklubu Legia un Varšavas Baltā leģiona armiju
http://www.youtube.com/watch?v=R2jtIoSa4E8
http://www.youtube.com/watch?v=3D_funJoW0M (sądząc po komentarzach na Łotwie też nas nie lubią :))
Legia fani @ http://www.youtube.com/watch?v=v6AeSJ1JuzM
Liepāja uzņem poļu superklubu Legia un Varšavas Baltā leģiona armiju
http://www.youtube.com/watch?v=R2jtIoSa4E8
-
- Posty: 1629
- Rejestracja: 10.01.2010, 21:47
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Nas nienawidzą nigdzie i wszędzie traktują jak psów, tylko my na całym świecie szukamy na siłę przyjaciół, prać wszystkich po ryjach jak popadnie, a szczególnie w tych terenach co Legia (Litwa, Łotwa), tam jak by mogli to by Polaka bez skrupułów żywcem zakopali

-
- Posty: 36
- Rejestracja: 05.10.2009, 14:59
Re: Europejskie puchary 2012/2013 - polskie ekipy
Właśnie , " sądząc " , nie osądzaj tak poprzez pryzmat komentarzy gdyż w 90 procentach piszą je jakieś "gimbusy" , które próbują w jakikolwiek sposób zaistnieć i dowartościować się.WysranyNaUstawce pisze:sądząc po komentarzach na Łotwie też nas nie lubią :)
Ja osobiście na Łotwie trafiałem na samych pozytywnie nastawionych mieszkańców.
Wyjazd jak wyjazd , typowy chillout , sama Lipawa jest trochę zadupiem , lokali mało , trzeba mocno się naszukać aby zjeść coś dobrego , no i ta jebana waluta trochę droga i ci co na miejscu wymieniali złotówki , dość mocno zostali obdarci przez prowizję.Praktycznie każdy zna rosyjski , gorzej z angielskim ale też czasami można się było dogadać ( z trochę młodszymi wiekiem , rzecz jasna ).Stadion , mały , ale jak na możliwości miejscowych , nie ma się czemu dziwić , a jego położenie to po po prostu bajka - 150 metrów od morza :).Łotyszki naprawdę bardzo sympatyczne i ładne.Jak ktoś szuka żony to polecam tam pojechać , gdyż w klubikach było naprawdę sporo pięknych dam. ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ardian, dres i kaptur, eNGie, Jaroslaw_D, luq88, pikol_EZD, Proof, Ziomeczek2727, zumzum i 145 gości