tarnow pisze:pytanie do Resovii czy jechala z wami policja pociagiem ? czy to tylko u nas sie wpraszaja
Nie, nie tylko u was, w Dębicy tak samo. Do tego ostatnio nawet helikopter latał całą trasę jazdy oraz juz w Rzeszowie podczas pochodu.
Widać na co idą nasz podatki
Zawsze,Polonia P. była zacofana pod wzgledem kibicowskim,jesli chodziło o atrakcie pozasportowe(frajerskie zachowania)bo cos tam w ultrasce ruszylo,niepowiem,ale jesli chodzi o pokazanie,swoich innych umiejętnosci to,wtedy kiedy tylko mieli okazie,i dochodzilo do czegos pokazywali jacy są słabi,a potem odkrecaja kota ogonem.
Co do flagi jaka stracili,to nie po raz pierwszy jakas ekipa traci tak flage,i jak dlamnie jest to zdobycie godne uznania,w tych czasach,biorac pod uwage zabezpieczenie meczy ilosc psów,itp
P.s
czy to ta sektorówka???? jaka stracila Lonia??? [link]
Do Mrągowa dotarło nas około 200 w tym 35 Wigry Suwałki oraz 34 Mazur Pisz. (dzięki za wsparcie!) Mamy ze sobą flagi na kijach, na płocie wisi ogółem 8 flag. Wrzucają nas do jakiejś „pseudo klatki” która chyba była z zapałek ledwo się mieścimy. Jedziemy z dość dobrym dopingiem. Miejscowi nie istnieli. W drugiej połowie tworzą 15-20 osobowy młynek, wieszają jakąś „flagę” i cały czas bluzgają w naszą stronę i śpiewają coś o Stomilu Chwilę po końcowym gwizdku, na murawę wysypuje się około 70-80 osób. Ochroniarze dostają klapsy, przegonione zostaje pół stadionu, Ci którzy się postawili zaliczają K.O. Wjazd białych kasków i zaczyna się gazowanie, pałowanie, a w tym samym czasie kilku miejscowych cwaniaków za plecami policji kozaczy. W drodze powrotnej szczyle rzucają kamieniami i wybijają nam małą szybę. W drodze na mecz ekipa samochodowa Wigier „pożycza” flagę Mamr. Pozdrowienia dla wszystkich obecnych! Wielkie podziękowania dla przyjaciół za wsparcie!
Jest to oficjalna relacja. Odcinamy się od jakichkolwiek zbędnych komentarzy nieupoważnionych osób na necie.
Mecz z Sokołem zapowiadał się ciekawie pod każdym względem. Nas w młynie 16 osób na płocie wiszą 3 flagi na wyjście piłkarzy robimy małą choreografię z 6 rac sektorówki Doktór i dwóch pasów materiału wyglądało to bardzo fajnie. Później odpalamy saletrę co trochę zadymiło stadion doping tego dnia jak na taką liczbę bardzo dobry. Kibiców Sokoła brak.
teledysk z meczu http://www.youtube.com/watch?v=Xepc1plyoII
Sito1909 pisze:Chłopak wyczuł dobry moment żeby zmienić obraz sytuacji w mieście i wypisuje co bądź.
nie ma co ukrywać Czuwaj był jest i wydaje sie ze będzie od was lepszy! Pod każdym względem.... oprócz piłkarsko ;] sam wiesz jak jest! nie ma co ukrywać ani pisać na necie ze teraz to wy rządzicie w mieście bo to jest śmieszne! Owszem Czuwaj nie ma nad wami takiej przewagi jak 2/3 lata temu ale nadal jest lepszy! I dobrze o tym wiesz;] Pozdro;]
ktośśś... pisze:jesli kibice Sovii moga to niech wrzuca fotke tej skrojonej flagi Poloni. a ten Przemyśl to juz calkowita Ukraina haha cuda sie tam dzieja.a jak dobrze wiadomo to Czuwaj jest w pakcie antysprzetowym a pisze w relacji ze został uzyty..
panie cośśś napisz skąd Ty jesteś?;];] nikt nie ma zamiaru tutaj czytać Twoich wypocin! Cieszysz się że pani przedszkolanka nauczyła czytać? szkoda że jeszcze nie nauczyła czytać ze zrozumieniem!!! Napisz jeszcze że Czuwaj był ze sprzętem;] oni odrzucali to co leciało w ich stronę!
Bytovia Bytów-Orlęta Reda.
Na ten wyjazd wybieramy się autokarem razem z piłkarzami z powodu braku innego środka transportu.
Na zbiórce jest nas 9 osób młodego składu + 2 Orkan Rumia ( Serdeczne dzięki chłopaki za wsparcie ).
Podróż mija spokojnie i w Bytowie meldujemy się ponad godzinę przed meczem.Wywieszamy jedną flagę-MKS-ma ona swój debiut.
W trakcie przerwy podbija do nas koleś z Bytovi i proponuje 10x10,ale odmawiamy argumentując tym,że jedziemy z piłkarzami.
Nasz doping średni z +,Bytovia też średnio,ale z uwagi na przewagę liczebną wypadają lepiej.Kilka razy bluzgają na Arke.
Na tym szlagierowym meczu Nasz młyn pierwszy raz od dłuzszego czasu przekroczył 300 osób. Ze wzgledu na problemy z wejsciem, na stadion wchodzimy z pięciominutowym opóźnieniem. Od tego momentu prowadzimy dobry doping, momentami bardzo dobry. Nasza pierwsza choreografią jest sektorówka (herb) w asyscie 50 duzych flag na kiju. To wszystko ze strobkami i grtanatami w barwach. Następnie wyciagamy same flagi w asysie rac. Konczy sie pierwsza połowa spotkania. W tym samym czasie jeden z resoviaków stojacy obok Naszego młynu wykorzystuje nieuwage i przeskakuje ogrodzenie po czym zrywa jedna z Naszych fan. Reaugujemy natychmiastowo! Udajemy sie za nim. Rzeszowska ochorna uniemozliwa nam dalsze działąnie (proresoviackie zachowanie) i w efekcie udaje sie nam odzyskac kawałek fany - pozostałą czesc maja goscie. Od tego momentu dymimy z ochrona (która przeganiamy) i pieskami... W ich strone leca butelki, kamienie i deski... Po gwizdu rozpoczynajacym druga połowe znowu konfrontujemy sie z ochrona. Sedzia przerywa mecz. Na prośbe Naszych kopaczy zaprzestajemy juz dymic, sedzia wznawia mecz. Po tym incydenice liczebnosc Naszego młyny zmniejsza sie, spiewamy sporadycznie... Do konca meczu spokój. W przerwie meczu pod stadion dociera 18 osobowa grupa Tomasovii. Nie zostaja Oni wpuszczeni na stadion (jako pretekst organizator zawodów podaje brak biletów w kasach) i cześć z Nich wraz z dwoma ludzmi od Nas zostaje zawinięta... Nasza liczbe tego dnia oceniamy na 320 głow... Bilans meczu to około 20 zawinietych oraz kilku mundurowych rannych...
kurde ale żeby skroic tak długą fane miał koleś farta.Co do liczb to 25O napewno ich było, więc jak na miasto tej wielkosci które jest podzielone na dwa kluby to i tak niezle
". Rzeszowska ochorna uniemozliwa nam dalsze działąnie (proresoviackie zachowanie) i w efekcie udaje sie nam odzyskac kawałek fany - pozostałą czesc maja goscie." - hmm odzyskaliscie moze 1/10 jedna osoba od was sie rzuca na flage i odrywa kawalek materialu.
Od tego momentu dymimy z ochrona (która przeganiamy) - to na poczatku wam nie pozwala nic zrobic a po chwili, jedziecie z nimi ? na zywo to inaczej wygladalo...
Co do starcia z policja to policja przegania was, biegacie cos po tej trawie lecz zdzialac nic nie mozecie ( a gorace 13 beda miec chyba wspomnienia na 30 lat )
Poloni w mlynie max 300 osob wiekszosc to malolaci ( zreszta widac to na zdieciach i slychac po spiewie )
Akcja z brama swiadczy o waszej inteligencji pobicie prezesa i przegonienie pilkarzy Resovii - zalosne
A rzucanie cegowkami zostawie bez komentarza
Co do oprawy Poloni to bardzo fajnie to wygladalo
Doping jak na 300 osob w miare dobry
Szydłowianka - Nadarzyn 0:0
Nas 0 (zakaz za mecz z rezerwami Legi).
Gryfia Mirów - Stara Błotnica 2:1
Od nas 10 osób, Gryfi w młynie ok 30 osób. Przyjezdnych ze 20 w szalach ,coś się spinają,w drugiej połowie ruszamy w ich stronę w około 20 osób (od nas osiem osób) część fanów Błotnicy ucieka do autokaru, reszta gdzieś w pola.Wracamy na swoje miejsca gdyż ochroniarze dzwonią na psy, Ci jednak nie dojeżdzają więc po zakończeniu meczu ruszamy przez murawę, przyjezdni znowu uciekają do autokaru więc odpuszczamy i kibice Gryfi na murawie świętują awans do klasy okręgowej. Ogólnie wyjazd bekowy.
W Leżajsku na meczu przyjaźni melduje się ok 45 osób z Przeworska. 25 osób wsiada do pociągu reszta dociera 4 samochodami. Wywieszamy 2 flagi. Pogoń wywiesza jedną fanę. Wspólny doping dla obu drużyn przez całe spotkanie z kilkoma przestojami. Po meczu piłkarze dziękują za doping, a my udajemy się na melanż.
Z Rzeszowa wyruszamy pociągiem specjalnym w nieco ponad 500 osób w tym nasze zgody: ok. 85 Stalówki i 74 ŁKS. Podróż mija spokojnie, pod stadionem jesteśmy godzinę przed meczem. Wywieszamy flagi CWKS RESOVIA, LEŚNE LUDKI, ACAB i PODKARPACKĄ OŚMIORNICĘ. ŁKS ma na wyposażeniu ULICZNYCH WOJOWNIKÓW a Stalówka flagę STAL. Doping z naszej strony zważając na liczbę średni. W przerwie meczu jeden z naszych kibiców zrywa fanę Polonii NIEŚMIERTELNA WIARA i biegnie w stronę naszego sektora. Przejmują go psy, jednak fana zostaje zdobyta dzięki innemu kibicowi, który przeskoczył ogrodzenie. Po tym zdarzeniu Polonia dwukrotnie próbuje wybiec na murawę z lepszym lub gorszym skutkiem, jednak ilość psów i ochrony jest zbyt duża. W tym samym czasie kilka osób od nas próbuje się dostać po zawiniętego chłopaka, ale zostajemy dość solidnie zagazowani. W psy leci wszystko co mamy pod ręką, po kilku chwilach sytuacja się uspokaja. Polonia stara się stawić czoła psom, ale zostają praktycznie wygonieni z własnego stadionu. Odreagowują atakując naszych piłkarzy rezerwowych. Po ok. 10 minutach sytuacja się uspokaja, Poloniści w dość okrojonej liczbie zasiadają na swoim sektorze, a my palimy naszą zdobycz. W drugiej połowie sporo bluzg ze strony gospodarzy. Mecz remisujemy 1:1 co zapewnia nam awans do 3 ligi. Zawinięty chłopak od nas zostaje wypuszczony i w dobrych humorach wracamy do Rzeszowa, gdzie udajemy się na wspólny melanż.
Podziękowania dla naszych braci za liczne wsparcie, czynny udział w awanturach i wspólną zabawę.
Niestety na ostatni wyjazd w rundzie nie udało się nam załatwić na czas przewoźnika. Istniejące połączenie kolejowe także nie wchodziło raczej w rachubę, ze względu na konieczność 3godzinnego postoju na stacji po meczu. Do Słupcy docieramy w 12 aut plus 12 zapaleńców wspomnianym wcześniej pociągiem, łącznie na sektorze melduje się ponad 65 osób. Niestety jedna fura po kolizji na trasie nie dociera już na mecz. Pod stadionem sporo prewencji, w tym kominiarze i czworonogi, na wejściu kipisz. Na płocie jedna flaga, doping w pierwszej połowie lepszy. Po meczu udaje się jakoś wszystkich zapakować (również z piłkarzami-dzięki!) i razem wracamy do Konina. Górnik przegrywa 0-2.
W tym dniu na wirazu pojawiło sie spokojnie jakieś 200 (myślę, że ponad 200) osób ( reszta wolała grzać dupsko nad woda ) Zajebisty mecz. Kopacze wygrywaja 3 -2 strzelając trzecią bramkę w 88 minucie.
Dobry doping praktycznie przez cały mecz. Niestety na nagraniu nie będzie to az tak słychac przez letni wiaterek
Chłopaki odpalaja rózne bajery, pokazuja sektorówke, reszte niech napiszą Ci co sie na tym znaja
Po raz pierwszy w tym sezonie pojawia się ktos w klatce gości. Kibiców Przeboju z Wolbromia przyjechało na moje oko maks 80. Z czego mysle , że 40 to "czynnie bioracy dział w meczu" kibice hehe. Nawet cos tam prowokuja okrzykami na nas, że tez im się chciało.
Po meczu udajemy sie w ponad 60 osób pod tarnowski kryminał aby dodac otuchy naszym kolegom którzy akltualnie tam przebywają. "Pozdrawianie" przerywa jednak policja (która niepotrzebnie reaguje) i zawija 2 od nas.
Po przeniesieniu klubu do Bydgoszczy rezerwy staly sie 1 zespołem - od razu awansowali do 4 ligi, w 4 lidze jako beniaminek zapewnili sobie awans przed ostatnia kolejką.
06.06.2007
Łada Biłgoraj - Start Krasnystaw
Nas w mlynku okolo 70 osob.
Łada wygrywa 6-0.
Relacja z dzisiejszego dnia.
Victoria Parczew- ŁADA BIŁGORAJ
Nas z Biłgoraja jedno auto( 5 osób) + jeden co dojechał z pobliskich jeziorek co daje 6 sztuk. Na meczu nic ciekawegho się niedzieje - poza kilkoma chłopakami którzy sie nam przyglądali przez chwile(prawdopodobnie Górnika Ł.) . W drodze powrotnej podjeżdza do nas auto z chłopakami na blachach z Łecznej i chcą zebyśmy staneli. Przystajemy na to. Po wyjściu z auta odwracamy się za siebie w ich strone i widzimy ze mamy doczynienia nie z jednym autem a z trzema (albo nawed z 4 - z niego nikt nie wychodził wiec niewiem czy było z nimi czy moze jakieś przypadkowe). Z tych 3 aut w naszym kierunku wybiegli kolesie. Wiec kalkulując ze mielibyśmy sie zlać z nimi 5 na 15 odpuszczamy sobie tą przyjemność tego dnia i wsiadamy w auto i odjeżdzamy.Czy słusznie zrobiliśmy niewiemy sami, napewno bedzie jeszcze okazja się sprawdzić z nimi - ale moze wtedy odbedzie się to moze w bardziej wyrównanych liczbach. + dla nich za cheć dokopania nam , - za to ze nie zaproponowali walki 5 na 5.
Mecz wygrany przez sieradzkich kopaczy 3:1. Cieszy wynik, lecz on nie ma juz znaczenia w walce o III lige. Nas na tym meczu 29 osob (bus, 3 fury). Na mecz wjezdzamy z lekkim opoznieniem. Prowadzimy dobry doping, wywieszona jedna fana. Mlynek miejscowych ok. 15 osob, mlodzi chlopcy. Po meczu dziekuja nam za doping. W drodze powrotnej zatrzymujemy sie w Aleksandrowie lodzkim dzie jest jakis koncert i spiewamy III lige kupiliscie i troche na Warte. Nikt z Aleksandrowa nie ma ochoty na jakiekolwiek spiecie. Wyjazd udany, bez atrakcji.
Ostatnio zmieniony 10.06.2007, 18:16 przez lesiu, łącznie zmieniany 1 raz.
W odalonym o 3km od Wagańca Zbrachlinie zameldowało się 100 kibiców Zawiszy + 24 ziomali z Włocłavii Włocławek i 5 łódzkiego klubu sportowego.Z tego miejsca dziękujemy Włocłavii jak i ŁKSu za pojawienie się w Zbrachlinie szacunek !