legalna walka z policją...?
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 15.09.2010, 15:17
legalna walka z policją...?
siema założyłem taki temat z nadzieją że ktoś będzie wiedział nieco na ten temat.
otóż większość z nas kibiców pewno została kiedyś potraktowana z pały, czy tez ze strzelby bez powodów lub w sposób nieprzepisowy(pałką mozna uderzac jedynie w duze miesnie)
nieraz interwencje policji wzieły sie po prostu z ich kompleksow czy innych niedorobień.
jak wiekszosc tez wie walka wręcz z policją jest dosyć ciężka, bo szotgany troche jednak ostraszają...rzadko kiedy da się tych gamońów 'pokonać'
więc zastanawia mnie, jak można z nimi walczyć za pomocą prawa? wiem że to dosyć ciężkie(przykład Gieksy w Mydlinkach choćby) ale może jednak się da?
Co trzeba zrobić, żeby taki policjant miał przerąbane?
zgłosić go na policje? Czy jeżeli zostanie dużo zgłoszeń na niego złozonych to czy są na niego nakładane jakieś sankcje? Załóżmy że osobno złoży takie oskarżenie 5 kibiców(każdy osobno), wtedy niby powinno być wiarygodne.
Może jest jakiś inny sposób? Zgłoszenie to do tych instytucji z unii europejskiej, [link], czy tym podobnych?
Jak to wtedy wygląda? Jak to wyglada znow w przypadku gdzie zostanie złozone doniesienie kilka razy? jak by tak 'zaspamowac' te wszystkie organizacje listami(nie mailami, lecz listami)?
nie wiem jeszcze jak mozna zdobyć nazwiska tych policjantów... wiec trzeba zgłosic pozew zbiorowy na 'prewencje policji eskortujących kibiców w dniu x.xx.2010' ?
moze wreszcie by Europa zareagowała i nałożyła na Polske sankcje, wtedy z kolei moze by sie zmieniły przepisy dot. działań policjantów? albo odebrane szotguny, czy coś w tym stylu?
otóż większość z nas kibiców pewno została kiedyś potraktowana z pały, czy tez ze strzelby bez powodów lub w sposób nieprzepisowy(pałką mozna uderzac jedynie w duze miesnie)
nieraz interwencje policji wzieły sie po prostu z ich kompleksow czy innych niedorobień.
jak wiekszosc tez wie walka wręcz z policją jest dosyć ciężka, bo szotgany troche jednak ostraszają...rzadko kiedy da się tych gamońów 'pokonać'
więc zastanawia mnie, jak można z nimi walczyć za pomocą prawa? wiem że to dosyć ciężkie(przykład Gieksy w Mydlinkach choćby) ale może jednak się da?
Co trzeba zrobić, żeby taki policjant miał przerąbane?
zgłosić go na policje? Czy jeżeli zostanie dużo zgłoszeń na niego złozonych to czy są na niego nakładane jakieś sankcje? Załóżmy że osobno złoży takie oskarżenie 5 kibiców(każdy osobno), wtedy niby powinno być wiarygodne.
Może jest jakiś inny sposób? Zgłoszenie to do tych instytucji z unii europejskiej, [link], czy tym podobnych?
Jak to wtedy wygląda? Jak to wyglada znow w przypadku gdzie zostanie złozone doniesienie kilka razy? jak by tak 'zaspamowac' te wszystkie organizacje listami(nie mailami, lecz listami)?
nie wiem jeszcze jak mozna zdobyć nazwiska tych policjantów... wiec trzeba zgłosic pozew zbiorowy na 'prewencje policji eskortujących kibiców w dniu x.xx.2010' ?
moze wreszcie by Europa zareagowała i nałożyła na Polske sankcje, wtedy z kolei moze by sie zmieniły przepisy dot. działań policjantów? albo odebrane szotguny, czy coś w tym stylu?
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 17.03.2007, 17:17
- Lokalizacja: offshore
Re: legalna walka z policją...?
w kazdej kwp jest wydzial wewnetrzny ,z reguly bez ukladow itp jak chcesz napisze Ci na pw dobry sposob na zagwarantowanie wybranemu milicjantowi sporych klopotowCo trzeba zrobić, żeby taki policjant miał przerąbane?
zgłosić go na policje?
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 27.02.2007, 14:23
- Lokalizacja: ŁKS Łódź
Re: legalna walka z policją...?
Wchodzi teraz przepis o pozwach zbiorowych, może tu jest szansa. Tez od jakiegoś czasu myślałem o jakiejś akcji legalnej walki z psami, fajnie jakby coś takiego się rozkręciło. Teraz każdy ma komórkę, można ich filmować, są stowarzyszenia, wspomniane pozwy zbiorowe.
Demokracja to tak pojebany system że może w końcu? :)
Demokracja to tak pojebany system że może w końcu? :)
k1 pisze:
Dodam tylko dla koelgi MAF, że w "dywanie" część szali była rozpruta na pół, bynajmniej nie po to, żeby zyskać optycznie. Maszyna do szycia nie radziłą sobie ze zszywaniem grubych szali, bo łamały się igły. Te, które nie były zszyte nie były rozpruwane! A jak Cię tak to boli to sobie podziel liczbę, która się paliła na dwa, a nie rzucasz jakieś gorzkie żale.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 02.09.2010, 14:47
Re: legalna walka z policją...?
Jeżeli chodzi o pobicie to nawet o tym nie myśl bo co zrobi kumpel po pale drugiemu ? Idź na obdukcje i sprawie skieruj do sądu. W 99% wygrywa policja ale jednak ten 1% może coś dać :)Co trzeba zrobić, żeby taki policjant miał przerąbane?
zgłosić go na policje?
-
- Posty: 97
- Rejestracja: 13.09.2009, 14:54
Re: legalna walka z policją...?
To jest walka z wiatrakami. Tak naprawdę to policjant zawsze będzie górą. Pałą może Ci przywalić dosłownie za nic, a jeżeli go zaskarżysz to w protokole napiszą, że byłeś agresywny i użyli pałki w celu zaprowadzenia spokoju. Kręcenie telefonem też dużo Ci nie da, a czasami możesz stracić po tym jak Ci go rozpieprzą (widziałem takie przypadki), a w protokole będzie, że szarpałeś się z funkcjonariuszami i telefon się zniszczył podczas ich interwencji. Chyba, że ktoś to nagrywa bez ich wiedzy, wtedy masz niezbity dowód, ale pewnie skończy się na naganie i nic więcej.
Bez dowodów na winę policjanta to takie pozwy są gówno warte.
Bez dowodów na winę policjanta to takie pozwy są gówno warte.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 21.06.2010, 22:06
Re: legalna walka z policją...?
Kto mieczem wojuje od miecza ginie!
Myślę, że temat jest dobry i godny uwagi. Tu nie chodzi o walkę z psami za pomocą polskiej policji i składanie na nich skarg i innych pierdół. Żyjemy w końcu w strasznie popierdolonych czasach, w których co chwile trąbi się o jakiejś tolerancji, akceptacji, dyskryminacji i innych gównach, aż rzygać się chcę. Możemy i my to wykorzystać. Możemy, tak jak pisał przedmówca pisać zbiorowe skargi do organizacji tzw. "europejskich" tfu, czy innych zajmujących się np. prawami człowieka. Najważniejszym słowem, które aż do obrzydzenia trzeba wykorzystywać jest słowo DYSKRYMINACJA i NIETOLERANCJA. Bo jak pedały płaczą, że są dyskryminowani to zaraz banda osłów jest gotów ginąć za nich. My jako kibice piłkarscy jesteśmy dyskryminowani przez różne instytucje i przez państwo. I te głąby w "Europie" muszą to w końcu usłyszeć, a obok nietolerancji i dyskryminacji NIE WOLNO (bo najgorsze dla nich co może być to być oskarżonym o tą właśnie nietolerancje) przejść obojętnie.
Musimy z k****** walczyć ich własną bronią!
Myślę, że temat jest dobry i godny uwagi. Tu nie chodzi o walkę z psami za pomocą polskiej policji i składanie na nich skarg i innych pierdół. Żyjemy w końcu w strasznie popierdolonych czasach, w których co chwile trąbi się o jakiejś tolerancji, akceptacji, dyskryminacji i innych gównach, aż rzygać się chcę. Możemy i my to wykorzystać. Możemy, tak jak pisał przedmówca pisać zbiorowe skargi do organizacji tzw. "europejskich" tfu, czy innych zajmujących się np. prawami człowieka. Najważniejszym słowem, które aż do obrzydzenia trzeba wykorzystywać jest słowo DYSKRYMINACJA i NIETOLERANCJA. Bo jak pedały płaczą, że są dyskryminowani to zaraz banda osłów jest gotów ginąć za nich. My jako kibice piłkarscy jesteśmy dyskryminowani przez różne instytucje i przez państwo. I te głąby w "Europie" muszą to w końcu usłyszeć, a obok nietolerancji i dyskryminacji NIE WOLNO (bo najgorsze dla nich co może być to być oskarżonym o tą właśnie nietolerancje) przejść obojętnie.
Musimy z k****** walczyć ich własną bronią!
Re: legalna walka z policją...?
Zanim pies wylegitymuje któregoś z Was to musi wcześniej podać swoje dane (imię i nazwisko), a także nr blachy na prośbę danej osoby. Tak więc z ustaleniem danych zomowca nie ma najmniejszych problemów, bo to należy do jego obowiązków. Jak walczyć z nimi ? Ja powiem tak u mnie w mieście na pewnym osiedlu za każdym razem gdy pojawiają się ormowcy to są zgłaszane pisemne skargi, zażalenia na funkcjonariuszy oraz na zasadność ich interwencji. Ostatnio stwierdziłem z chłopakami, że teraz po każdej nieuzasadnionej interwencji będziemy szli na komendę zgłaszać nieuzasadnione wezwanie patrolu, a wiadomo co się z tym wiąże - osoba która wzywała milicje zostanie ukarana mandatem za bezpodstawne zawiadomienie o wykroczeniu-występku-czy czegoś tam. Żeby było jasne zgłaszając na komendzie zasadność interwencji w ten sposób "społeczniaki" przestaną w końcu dzwonić i alarmować. W końcu się im to znudzi jak dostanie jeden z drugim ze 200 zł za nieuzasadniony przyjazd patrolu. Heh.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 04.09.2010, 14:39
Re: legalna walka z policją...?
Tak z innej beczki, straż miejska też powinna podać swoje dane, potwierdzi ktoś? Bo ostanio gdy mnie legitymowali, to ni c****, nie podawali zadnych danych.kindybał pisze:Zanim pies wylegitymuje któregoś z Was to musi wcześniej podać swoje dane (imię i nazwisko), a także nr blachy na prośbę danej osoby. Tak więc z ustaleniem danych zomowca nie ma najmniejszych problemów, bo to należy do jego obowiązków. Jak walczyć z nimi ? Ja powiem tak u mnie w mieście na pewnym osiedlu za każdym razem gdy pojawiają się ormowcy to są zgłaszane pisemne skargi, zażalenia na funkcjonariuszy oraz na zasadność ich interwencji. Ostatnio stwierdziłem z chłopakami, że teraz po każdej nieuzasadnionej interwencji będziemy szli na komendę zgłaszać nieuzasadnione wezwanie patrolu, a wiadomo co się z tym wiąże - osoba która wzywała milicje zostanie ukarana mandatem za bezpodstawne zawiadomienie o wykroczeniu-występku-czy czegoś tam. Żeby było jasne zgłaszając na komendzie zasadność interwencji w ten sposób "społeczniaki" przestaną w końcu dzwonić i alarmować. W końcu się im to znudzi jak dostanie jeden z drugim ze 200 zł za nieuzasadniony przyjazd patrolu. Heh.
Pozdrawiam.
WIELKIE ZAGŁĘBIE
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 04.07.2007, 12:42
Re: legalna walka z policją...?
O podawaniu numerów służbowych i przedstawianiu się kibicom zapomnijcie.
Jeśli ktoś zna jakiś inny przykład skazania psa za katowanie kibica niż morderca Przemka Czai - niech się podzieli.
Co weekend dochodzi do pobić, kradzieży, pacyfikacji, katowania. Ani sądom oni prokuraturom wcale nie zależy, żeby pies-przestępca trafił za kraty, przecież walka z "kibolami" to pomoc społeczeństwu.
Dowody? Po lewych akcjach psy albo niszczą albo kradną, albo w najlepszym razie czyszczą pamięć komórki/aparatu.
Nawet jak dostarczysz na prokuratury taki dowód:
[link] (nieskompresowane, oryginalne nagranie z kamery) sprawa zostanie umorzona (brak możliwości ustalenia sprawców).
Jeśli ktoś zna jakiś inny przykład skazania psa za katowanie kibica niż morderca Przemka Czai - niech się podzieli.
Co weekend dochodzi do pobić, kradzieży, pacyfikacji, katowania. Ani sądom oni prokuraturom wcale nie zależy, żeby pies-przestępca trafił za kraty, przecież walka z "kibolami" to pomoc społeczeństwu.
Dowody? Po lewych akcjach psy albo niszczą albo kradną, albo w najlepszym razie czyszczą pamięć komórki/aparatu.
Nawet jak dostarczysz na prokuratury taki dowód:
[link] (nieskompresowane, oryginalne nagranie z kamery) sprawa zostanie umorzona (brak możliwości ustalenia sprawców).
TYLKO HUTNIK
http://nh2010.pl
http://nh2010.pl
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 15.09.2010, 15:17
Re: legalna walka z policją...?
no właśnie z uzyskaniem tego nazwiska to jest dość duży problem niestety, z tego co pamiętam to nigdy mi się nigdy nie przedstawił, no może jak byłem troche młodszy i w gimnazjum narozrabiałem, ale w pociągu czy innym miejscu tego nazwiska po prostu nie da się 'zdobyć' (od prewencji)
kamerowanie... sam byłem często swiadkiem, kiedy to sila odbierali aparat i dochodziło do szarpanin... zreszta chyba jest nakręcony filmik jak Ruch z Elaną wracali z Sosnowca, kiedy to psy bezkarnie wrzucali gaz do przedziału przez drzwi i okna(?) gdzie pełno kibiców się po prostu dusiło... czy wtedy ktoś to zgłosił w ogóle? Bo pamietam ze Hetman z Ruchu wtedy chyba został aresztowany i wypowiadał się o niesłusznosci interwencji
właśnie co do tych powzwów też uważam to za dobry pomysł, myśle nawet, że jeszcze lepiej, gdyby powstało jakieś stowarzyszenie 'uciśnionych kibiców' (wiem śmiesznie to brzmi ale już widze jak wszystkim psom żyła pęka na samo brzmienie tej nazwy) które by powstało właśnie w obronie kibiców. Kibice tam by składali zażalenia, a tam już odpowiedni pracownicy stowarzyszenia(pewno prawnicy czy ktos w tym klimacie) składali by pozwy, bo takim stowarzyszeniom chyba łatwiej wygrac, zwlaszcza, gdy maja dobrych adwokatów.
Teraz wracając do pierwszej odpowiedzi Yero to będe wdzieczny... rozumiem ze jest to doniesienie na konkretnego psa? Nazwisk z prewencji raczej trudno się dowiedzieć, ale kryminalnych to juz nie problem. tylko jak to wyglada z tym zgloszeniem? musze zostawic tam swoje dane osobowe(tzn. dane zgłaszającego) to ok ale co jeśli wydział wewnetrzny uzna zgloszenie za nieprawdziwe(choćby za brak dowodów)? czy ja moge za to osobiście beknąć? Czy musze mieć jakiś swiadkow?
kamerowanie... sam byłem często swiadkiem, kiedy to sila odbierali aparat i dochodziło do szarpanin... zreszta chyba jest nakręcony filmik jak Ruch z Elaną wracali z Sosnowca, kiedy to psy bezkarnie wrzucali gaz do przedziału przez drzwi i okna(?) gdzie pełno kibiców się po prostu dusiło... czy wtedy ktoś to zgłosił w ogóle? Bo pamietam ze Hetman z Ruchu wtedy chyba został aresztowany i wypowiadał się o niesłusznosci interwencji
właśnie co do tych powzwów też uważam to za dobry pomysł, myśle nawet, że jeszcze lepiej, gdyby powstało jakieś stowarzyszenie 'uciśnionych kibiców' (wiem śmiesznie to brzmi ale już widze jak wszystkim psom żyła pęka na samo brzmienie tej nazwy) które by powstało właśnie w obronie kibiców. Kibice tam by składali zażalenia, a tam już odpowiedni pracownicy stowarzyszenia(pewno prawnicy czy ktos w tym klimacie) składali by pozwy, bo takim stowarzyszeniom chyba łatwiej wygrac, zwlaszcza, gdy maja dobrych adwokatów.
Teraz wracając do pierwszej odpowiedzi Yero to będe wdzieczny... rozumiem ze jest to doniesienie na konkretnego psa? Nazwisk z prewencji raczej trudno się dowiedzieć, ale kryminalnych to juz nie problem. tylko jak to wyglada z tym zgloszeniem? musze zostawic tam swoje dane osobowe(tzn. dane zgłaszającego) to ok ale co jeśli wydział wewnetrzny uzna zgloszenie za nieprawdziwe(choćby za brak dowodów)? czy ja moge za to osobiście beknąć? Czy musze mieć jakiś swiadkow?
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 04.07.2007, 21:29
Re: legalna walka z policją...?
Nie wiem jak to z tym jest prawnie, ale ostatnio jak pies zaczal sie do mnie sapac i wylegitymowal mnie,to zapytalem go o dane i mi podal, byc moze dlatego, ze byly przy tym psy z drogowki ( konkretnie tajniacy ze "sreberka" ) , w kazdym badz razie , mimo ze sapal sie to dane podal. Fakt faktem, nie zamierzalem nigdzie nic zglaszac, po prostu chcialem sie przekonac czy sie przedstawi.
Re: legalna walka z policją...?
co byś się kolego nie zdziwił...kindybał pisze:Zanim pies wylegitymuje któregoś z Was to musi wcześniej podać swoje dane (imię i nazwisko), a także nr blachy na prośbę danej osoby. Tak więc z ustaleniem danych zomowca nie ma najmniejszych problemów, bo to należy do jego obowiązków.
http://www.youtube.com/watch?v=CCOFbXvhOjU
poważni ludzie, dorośli, w sądzie, reporterzy, a c**** mogli, na wyjazdach nie jednokrotnie podobne sytuacje mają miejsce więc...
-
- Posty: 822
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:09
Re: legalna walka z policją...?
[link]
Ciekawe jak się ta sprawa zakończy, znając życie i tak się rozejdzie po kościach.
Ciekawe jak się ta sprawa zakończy, znając życie i tak się rozejdzie po kościach.
"Tu chodzi o zasady,parametry.Bijesz się za przyjaciela.Nie uciekasz,Nie zdradzasz się."
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:36
Re: legalna walka z policją...?
policjant pobije zwyklego czlowieka to chetnie sie tym media interesuja bo to afera i jest o czym pisac,
jednak z kibicami jest nieco inaczej- media jak to z reguly nie zainteresuja sie ta sprawa bo by nie chcieli stanac po stronie kibicow i im pomoc a wiekszosc społeczenstwa popiera "walke z bandytyzmem" nawet jesli jakis tam kibolek dostanie pałką - to przeciez "nalezy nam sie" to takie myslenie niestyty
jednak z kibicami jest nieco inaczej- media jak to z reguly nie zainteresuja sie ta sprawa bo by nie chcieli stanac po stronie kibicow i im pomoc a wiekszosc społeczenstwa popiera "walke z bandytyzmem" nawet jesli jakis tam kibolek dostanie pałką - to przeciez "nalezy nam sie" to takie myslenie niestyty
Gdański cHarakter pisze:Czemu wielkie Zagłębie pali flagi Śląska w młynie? Bliżej się nie dało?
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 04.09.2010, 20:06
Re: legalna walka z policją...?
Historia zna wiele przypadków gdzie pies popełnił przestępstwo i nie poniósł z tego tytułu żadnej odpowiedzialności vel ZAMORDOWANIE 2 osób podczas juwenaliów w Łodzi, czy choćby doprowadzenie do kalectwa w wyniku "pomyłki" chłopaka z Poznania, w kontekście tych i podobnych zdarzeń, pobicie "jakiegoś" kibica to pikuś, i akurat w tym temacie mają oni pełne poparcie tzw społeczeństwa, także zapomnijcie o jakiekolwiek legalnej walce, nawet gdy dojdzie do procesu sądowego to na 90% prawdę mówi policjant w oczach sędziów, sprawa Przemaka to był akurat precedens (właściwie jedyny) bo chłopak nieletni kupa świadków i telewizja.
No ale próbować zawsze warto. JP na 100%
No ale próbować zawsze warto. JP na 100%
Kod: Zaznacz cały
Winter Ryszard, Hejman Abram, Heiman Zygmunt (brat Abrama), Szwarc Jakób, Kawe Aleksander, Markus Wassercug.
Historia nie kłamie, "brodowici łodzianie".
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 27.02.2007, 14:23
- Lokalizacja: ŁKS Łódź
Re: legalna walka z policją...?
Panowie nie piszcie że "z psem sie nie wygra" bo nasi ojcowie walczyli z komuną, pradziadkowie z zaborcami itd a mieli 100 razy trudniejsze zadanie. My mamy tak wiele możliwości (Sztrasburgi, internet, telefony)
Każdy odpuszcza (w myśl zasady "ustąp głupszemu"?) bo inni odpuszczają, a jak dochodzi do sytuacji jak np u GieKSy swego czasu to krew człowieka zalewa
Nawet jeśli nie będziemy wygrywać w sądach to w końcu przynajmniej rura zacznie im mięknąć
Każdy odpuszcza (w myśl zasady "ustąp głupszemu"?) bo inni odpuszczają, a jak dochodzi do sytuacji jak np u GieKSy swego czasu to krew człowieka zalewa
Nawet jeśli nie będziemy wygrywać w sądach to w końcu przynajmniej rura zacznie im mięknąć
k1 pisze:
Dodam tylko dla koelgi MAF, że w "dywanie" część szali była rozpruta na pół, bynajmniej nie po to, żeby zyskać optycznie. Maszyna do szycia nie radziłą sobie ze zszywaniem grubych szali, bo łamały się igły. Te, które nie były zszyte nie były rozpruwane! A jak Cię tak to boli to sobie podziel liczbę, która się paliła na dwa, a nie rzucasz jakieś gorzkie żale.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 15.09.2010, 15:17
Re: legalna walka z policją...?
dokładnie tak jak MAF, poza tym dodam, że takie pisanie może troche zniechęcić 'ofiary'.
wiec mysle ze dobrze by bylo, gdyby stery w tym kierunku przejał OZSK, bo tak na prawde to on ma 'władze', to on mógłby zbierać pieniądze na pensje adwokatów dzięki czemu mógłby stworzyć własnie takie stowarzyszenie - przeznaczone do walki o prawa w Strasburgu
ja jestem zwyczajnym kibicem, nie zadna osoba decyzyjna, dlatego zalozylem temat tutaj, na forum
wiec mysle ze dobrze by bylo, gdyby stery w tym kierunku przejał OZSK, bo tak na prawde to on ma 'władze', to on mógłby zbierać pieniądze na pensje adwokatów dzięki czemu mógłby stworzyć własnie takie stowarzyszenie - przeznaczone do walki o prawa w Strasburgu
ja jestem zwyczajnym kibicem, nie zadna osoba decyzyjna, dlatego zalozylem temat tutaj, na forum
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 17.03.2007, 17:17
- Lokalizacja: offshore
Re: legalna walka z policją...?
na konkretnego psa ,dobrze jezeli znasz jego miejsce zamieszkania albo stale uczeszczany sklep itp. a dzwoniacy musi nagrywac na dyktafon w razie braku reakcji zawiadomienie o niedopelnieniu obowiazkow sluzbowych...Teraz wracając do pierwszej odpowiedzi Yero to będe wdzieczny... rozumiem ze jest to doniesienie na konkretnego psa? Nazwisk z prewencji raczej trudno się dowiedzieć, ale kryminalnych to juz nie problem. tylko jak to wyglada z tym zgloszeniem? musze zostawic tam swoje dane osobowe(tzn. dane zgłaszającego) to ok ale co jeśli wydział wewnetrzny uzna zgloszenie za nieprawdziwe(choćby za brak dowodów)? czy ja moge za to osobiście beknąć? Czy musze mieć jakiś swiadkow?
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 07.06.2007, 13:00
Re: legalna walka z policją...?
jak się trafi jakiś przyjebany pies to Ci coś na lewo będą chcieli przybić, szczególnie jak masz już coś w aktach.zemstynadejdzieczas pisze: ale kryminalnych to juz nie problem. (...) czy ja moge za to osobiście beknąć?
Śląsk & Motor
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 15.09.2010, 11:41
Re: legalna walka z policją...?
policji oczywiście łatwiej i wygodniej robić problemy wzglednie normalnym ludziom, niz brać się za jakichs pieprzonych pedofili, gwałcicieli i innych pojebow :/
-
- Posty: 579
- Rejestracja: 13.04.2008, 17:07
Re: legalna walka z policją...?
to już ku*** przegięcie ... traktują nas gorzej niż śmieci z tego wynika że traktują nas na równi z pedofilami ... a raczej jeszcze gorzej pedofil posiedzi rok i wyjdzie a za głupi zakaz stadionowy w częstych przypadkach z d*** wysrany za byle co dostajesz 3 latka !stradivarius pisze:Przed Euro wielkiej szansy na zwojowanie czegoś nie ma..
Jak ktoś oglądał wiadomości to widział wypowiedź ministra sprawiedliwości Kwiatkowskiego, który obiecał,że przed euro wszyscy kibice z zakazami będą nosić elektroniczne opaski,czyli będą śledzeni przez 24h.
Oprócz kibiców tylko pedofile będą miały taki "przywilej" z opaskami.
Stradi nie wiesz może od kiedy będą te opaski ? Nie mam zamiaru jakiś świecidełek czy opasek na nodze nosić :]
...
-
- Posty: 280
- Rejestracja: 13.01.2010, 14:47
Re: legalna walka z policją...?
k... pierwszy raz widzę ten filmik i powiem ci że mnie zaskoczyłeśprzekumaty.piknik pisze:co byś się kolego nie zdziwił...kindybał pisze:Zanim pies wylegitymuje któregoś z Was to musi wcześniej podać swoje dane (imię i nazwisko), a także nr blachy na prośbę danej osoby. Tak więc z ustaleniem danych zomowca nie ma najmniejszych problemów, bo to należy do jego obowiązków.
http://www.youtube.com/watch?v=CCOFbXvhOjU
poważni ludzie, dorośli, w sądzie, reporterzy, a c**** mogli, na wyjazdach nie jednokrotnie podobne sytuacje mają miejsce więc...
Re: legalna walka z policją...?
równi i równiejsi
ale trzeba z nimi walczyć, przede wszystkim pisać skargi non stop za każdą najmniejszą błahostkę,
pisać i się nie bać !
raz nie pomoże to dalej pisać, aż w końcu skończy się na upomnieniach i zaczną się nagany i w końcu dyscyplinarne przeniesienie gdzieś na jakiś "wiejski" posterunek
ale trzeba z nimi walczyć, przede wszystkim pisać skargi non stop za każdą najmniejszą błahostkę,
pisać i się nie bać !
raz nie pomoże to dalej pisać, aż w końcu skończy się na upomnieniach i zaczną się nagany i w końcu dyscyplinarne przeniesienie gdzieś na jakiś "wiejski" posterunek
Re: legalna walka z policją...?
sorry, że post pod postem.
ale wy czasami zadajecie debilne pytania !
masz adwokata w mieście ?
to idź, zapytaj o poradę i ewentualnie ile by kosztowała sprawa i po bólu,
nie masz hajsu ?
zrzutka z kolegami i temat załatwiony
proste ? ;)
ale wy czasami zadajecie debilne pytania !
masz adwokata w mieście ?
to idź, zapytaj o poradę i ewentualnie ile by kosztowała sprawa i po bólu,
nie masz hajsu ?
zrzutka z kolegami i temat załatwiony
proste ? ;)
-
- Posty: 536
- Rejestracja: 03.05.2010, 11:47
- Lokalizacja: z przedziału..
Re: legalna walka z policją...?
Jakie pismo i gdzie to pismo trzeba wysłać żeby uzyskać zgode na nagrywanie pracy psów podczas eskortujących na mecz z obawy przed prowokacjami. Bo wiem że takową zgode trzeba mieć z tego co pamiętam. Górnik Zabrze chyba taką sytuacje miał ?
-
- Posty: 601
- Rejestracja: 19.12.2008, 16:21
Re: legalna walka z policją...?
Pismo? W świetle prawa psa można sobie filmować do woli. A w związku z tym, że pełni funkcję publiczną można także publikować.
"Postępowcy zidiociali niech mnie nazwą homofobem,
bo ja homoseksualizm, tak jak grypę i socjalizm, wciąż uważam za chorobę!"
bo ja homoseksualizm, tak jak grypę i socjalizm, wciąż uważam za chorobę!"
-
- Posty: 207
- Rejestracja: 11.08.2007, 20:35
- Lokalizacja: Andrychów
Re: legalna walka z policją...?
Mam trochę inne pytanie jak wygląda sprawa Mydlnik. GKS dalej walczy czy odpuścili ? Stowarzyszenie "Błękitna Siła" dalej działa ?
-
- Posty: 536
- Rejestracja: 03.05.2010, 11:47
- Lokalizacja: z przedziału..
Re: legalna walka z policją...?
Ahh, sorry. Pojebało mi sie z nagrywaniem ochrony. I był taki przypadek gdzie Górnik nagrywał (scorpionów ? ) ochrone na Cracovii.Świąteczny Karp pisze:Pismo? W świetle prawa psa można sobie filmować do woli. A w związku z tym, że pełni funkcję publiczną można także publikować.
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 03.05.2007, 19:33
- Lokalizacja: 51°45'11.20''N 18°05'20.31''E
Re: legalna walka z policją...?
w Polsce wiadomo jakby się takie coś skończyło... ciekawe jak się skończy w NiemczechDemonstracja kultury kibicowskiej.
19.09.2010
W Berlinie, 9 października na Alexanderplatz o 13:00, rozpocznie się demonstracja w obronie kultury kibicowskiej. Kibice będą protestować przeciwko rosnącym cenom biletów, policyjnym represjom oraz absurdalnym zakazom. Kibice będą bronić tego co najbardziej kochają a zarazem tego co coraz częściej jest zakazywane przez policję, ruch ultras który napotyka na coraz bardziej restrykcyjne przepisy odnośnie tworzenia opraw, wzrost represji ze strony policji, kary zbiorowe zamiast karania tylko osób winnych. To wszystko nie może pozostać bez odzewu kibiców, na dzień dzisiejszy swój udział zapowiedziało około 1000 niemieckich kibiców.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Aesthetic_Perfection, Antyk, BiałostockaJaga, floydfloyd, gpa_jones, michal68, pikol_EZD, Rozsądnychultaj88, s80, veru i 157 gości