
Puchar Polski 2010/11
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:39
- Lokalizacja: się biora sztruksowe marynarki?
Re: Puchar Polski 2010/11
Co obchodzi inne ekipy fakt, gdzie pojedzie ŁKS? Niech jadą na Huragana Morąg nawet, jak im się podoba. To ich prywatna sprawa, gdzie jadą. Przecież mam wolny kraj podobno?
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 20.01.2009, 23:40
Re: Puchar Polski 2010/11
Jestem ciekaw ile pojedzie Rodowitych do Elbląga za swoją drużyna a ilu pojedzie na mecz do Bydgoszczy. Wyjdzie teraz czy są bardziej anty czy za swoją drużyną.
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 15.03.2007, 07:13
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Puchar Polski 2010/11
Niestety w tym roku nie bedziemy mieli derbów, więc wiekszość ludzi udaje się do Bydgoszczy. Wspieranie przyjaciół z lokalnym rywalem jest zawsze bardzo mobilizujące.
p.s Poczekajcie do jutra z osądami
p.s Poczekajcie do jutra z osądami
Klubem Łodzi Jest ŁKS
-
- Major
- Posty: 786
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:12
Re: Puchar Polski 2010/11
jeszcze jeden post na temat ŁKSu czy innej ekipy co dlaczego i po co lecą bany od razu, To są ICH sprawy, nie WASZE. Nie wpierdalajcie się do cudzego gniazda

-
- Posty: 99
- Rejestracja: 13.07.2009, 17:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Puchar Polski 2010/11
Widzew rwie hamulec niedaleko naszego stadionu i wybiega przez dziure w murze na boczne boisko w duzej liczbie. My zebrani pod kasami biegniemy w ich strone jednak do niczego nie dochodzi ze wzgledu na psy, chodz bylismy dosc niedaleko siebie. Gdy wracamy pod stadion peka brama na stadion i kilka stow wchodzi na stadion ;). Nad glowami helikopter.
"- Policja upierała się, że przyjazd Zawiszy wiąże się z meczem podwyższonego ryzyka, bez względu na to, czy pojawią się kibice przyjezdni - wyjaśnia prezes Hutnika Szczecin Przemysław Aksiuczyc. "
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 05.08.2007, 11:56
Re: Puchar Polski 2010/11
18:30 Niestety na stadionie dochodzi do zamieszek z policja 18:40 Spiker poinformowal,ze zagrozone jest rozpoczecie meczu
PERSONA NON GRATA&CHULIGANI Z BAZALU
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 14.09.2009, 18:07
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 03.04.2007, 14:24
Re: Puchar Polski 2010/11
42'
Kibice rzucają na boisko różnymi przedmiotami. Kibice wciąż walczą z policją. Słychać huki i trzaski. Sędzia przerywa mecz.
Kibice rzucają na boisko różnymi przedmiotami. Kibice wciąż walczą z policją. Słychać huki i trzaski. Sędzia przerywa mecz.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 03.04.2007, 14:24
Re: Puchar Polski 2010/11
44'
Piłkarze opuszczają boisko i udają się do szatni. Na stadionie wciąż jest niebezpiecznie.
Piłkarze opuszczają boisko i udają się do szatni. Na stadionie wciąż jest niebezpiecznie.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 03.04.2007, 14:24
Re: Puchar Polski 2010/11
44'
Po apelu do kibiców Zawiszy, zamieszki na razie ustały i wznowił się doping dla gospodarzy. Piłkarze jednak nadal nie wracają na boisko.
44'
Bardzo możliwe, że obserwator z ramienia PZPN zdecyduje o przerwaniu tego spotkania.
Po apelu do kibiców Zawiszy, zamieszki na razie ustały i wznowił się doping dla gospodarzy. Piłkarze jednak nadal nie wracają na boisko.
44'
Bardzo możliwe, że obserwator z ramienia PZPN zdecyduje o przerwaniu tego spotkania.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 04.10.2009, 23:27
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Puchar Polski 2010/11
20:00 – Za chwilę mecz ma zostać wznowiony.
19:58 – Tzw. “młynowy” Zawiszy nakazał przez głośniki wszystkim fanom powrót do sektorów. Sytuacja nieco się opanowała.
19:54 – Mecz nadal nie został wznowiony. – Dzisiejsze wydarzenie to może być
19:58 – Tzw. “młynowy” Zawiszy nakazał przez głośniki wszystkim fanom powrót do sektorów. Sytuacja nieco się opanowała.
19:54 – Mecz nadal nie został wznowiony. – Dzisiejsze wydarzenie to może być
1910-2010 STO LAT ZA NAMI TYŚIĄCE PRZED!!!
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 23.02.2010, 17:27
Re: Puchar Polski 2010/11
oprawa Widzewa, z racami:)
info tel.
info tel.
-
- Posty: 523
- Rejestracja: 27.12.2008, 19:00
Re: Puchar Polski 2010/11
Ile Pogoni w Swarzędzu, [link] ?
"-Bylem ostatnio na meczu Wisly Krakow pierwszy raz w życiu i tak mi się spodobało ze stwierdzilem ze przyjadę na mecz do poznania i nawet chyba będzie warto te 2 godziny poczekać. Ciekawe czy coś się stanie jak z szalem Stali wejdę na stadion"
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 23.02.2010, 17:27
Re: Puchar Polski 2010/11
Zawisza- Widzew
dwie foty z zamieszek
[link]
[link]
dwie foty z zamieszek
[link]
[link]
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 19.01.2010, 01:29
Re: Puchar Polski 2010/11
Pogoni w Swarzędzu ok. 50 osób.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 25.05.2010, 08:13
Re: Puchar Polski 2010/11
Ile GieKSy w Zdzieszowicach ?
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 21.07.2010, 23:02
Re: Puchar Polski 2010/11
na tvn24 już przez parę minut pokazywali zadymę i zaczyna się gadanie, aż boje się pomyśleć co będzie jutro ! Zetka dość grubo pojechała z psami !
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 15.05.2010, 17:43
- Lokalizacja: Sto(L)ica
Re: Puchar Polski 2010/11
Jak zwykle propaganda TVN-u trwa... oczywiście stałe gadki typu bandyci , wandale itd ;)
Toi- Toi zrzucony z sektora w psiarnie robi wrażenie hehe
Toi- Toi zrzucony z sektora w psiarnie robi wrażenie hehe
Złodzieje i pijacy są ! Kibice z Warszawy...
-
- Posty: 91
- Rejestracja: 11.01.2010, 23:28
- Lokalizacja: Z.
Re: Puchar Polski 2010/11
GieKSy w Zdzieszowicach jak na moje oko z 200 typa, zresztą określą się sami. Na sektorze gości atmosfera pikniku, parę okrzyków, przyśpiewek. Nie wszyscy dopingują.Bob07 pisze:Ile GieKSy w Zdzieszowicach ?
Ruch Zdzieszowice!
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 23.02.2010, 17:27
Re: Puchar Polski 2010/11
ten sam mecz, Zetka- WDZ
[link]
[link]
Akcja niestety, tym razem nieudana hehe
[link]
[link]
Akcja niestety, tym razem nieudana hehe
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 24.09.2009, 23:20
Re: Puchar Polski 2010/11
Stilonu Gorzów wczoraj w Legnicy 85 osób.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 02.06.2010, 22:35
- Lokalizacja: AVE SILESIA WROCŁAW!
-
- Posty: 491
- Rejestracja: 08.03.2007, 22:21
- Lokalizacja: POLSKA
Re: Puchar Polski 2010/11
[link]
Tylko pod Krzyżem, tylko pod tym Znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem!
BÓG - HONOR - OJCZYZNA
Wielka Polska Katolicka
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę! Codziennie odmawiajcie Różaniec o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu!
BÓG - HONOR - OJCZYZNA
Wielka Polska Katolicka
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę! Codziennie odmawiajcie Różaniec o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu!
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 19.05.2010, 15:31
Re: Puchar Polski 2010/11
Zawisza na duży plus , przeszło 40 minutowa walka z psami. Obrona górnej części sektora B i wyjebanie z niego białych kasków. Widać było ogromną determinację wolę walki. Zeta ma ogromny potecjał. Gdyby nie psy to kto wie jak potoczyłoby się dalej. Szkoda tylko powiniętych chłopaków. Pozdro dla obecnych.
-
- Posty: 785
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:00
- Lokalizacja: Katowice-Panewniki
Re: Puchar Polski 2010/11
Nie wiem czy tutaj pisz się relacje. Jak nie, to niech jakiś mod przeniesie mój post do odpowiedniego tematu.
25.08.2010 Ruch Zdzieszowice - GKS Katowice
Nas 295 osób. Mamy ze sobą jedną flagę - GKS Katowice. Ponosimy już kolejną porażkę i odpadamy...
25.08.2010 Ruch Zdzieszowice - GKS Katowice
Nas 295 osób. Mamy ze sobą jedną flagę - GKS Katowice. Ponosimy już kolejną porażkę i odpadamy...
Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice "SK 1964"
[link]
[link]
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 14.09.2009, 18:07
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 22.05.2010, 18:27
Re: Puchar Polski 2010/11
baRtol88 pisze:ten sam mecz, Zetka- WDZ
[link]
[link]
Akcja niestety, tym razem nieudana hehe
Udana, udana ;)
[link] 1:00
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 02.06.2010, 21:30
Re: Puchar Polski 2010/11
''9 - Mimo zamkniętego sektora gości kibice Górnika (ok. 30 osób) pojawili się - dzięki uprzejmości płockich kibiców - na stadionie i głośno dopingują 14-krotnego mistrza Polski.''
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 31.01.2009, 19:12
Re: Puchar Polski 2010/11
MKS RUCIANE NIDA - MAZUR PISZ 2:0
W pierwszej rundzie PP trafiamy na Fortunę Wygryny Ruciane-Nida.Do Nidy jedziemy w 58 osób z jedną flagą, w tym 14 osób z Mławskiej Lechii . Na mecz wjeżdżamy z bramą, przeganiamy miejscowych z ich głównej trybuny przy okazji zdobywając ich flagę MKS i kilka barw. Po kilku minutach przenosimy się na "sektor gości", gdzie otaczają Nas psy. Miejscowi po 20 minutach zbierają się spowrotem i napinają się przez resztę spotkania zza pleców policji. Powrót spokojny. Jeszcze raz dzięki dla chłopaków z Mławy za przyjazd !
W pierwszej rundzie PP trafiamy na Fortunę Wygryny Ruciane-Nida.Do Nidy jedziemy w 58 osób z jedną flagą, w tym 14 osób z Mławskiej Lechii . Na mecz wjeżdżamy z bramą, przeganiamy miejscowych z ich głównej trybuny przy okazji zdobywając ich flagę MKS i kilka barw. Po kilku minutach przenosimy się na "sektor gości", gdzie otaczają Nas psy. Miejscowi po 20 minutach zbierają się spowrotem i napinają się przez resztę spotkania zza pleców policji. Powrót spokojny. Jeszcze raz dzięki dla chłopaków z Mławy za przyjazd !
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:12
- Lokalizacja: się wziąłem Teo->EPI
Re: Puchar Polski 2010/11

Oprawa Widzewa. (przerzucone na inny serwer, bo na [link] strasznie sie tnie)
RTS
-
- Posty: 271
- Rejestracja: 20.09.2009, 19:41
- Lokalizacja: Sri Lanka
Re: Puchar Polski 2010/11
A ile Widzewa w BDG?
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 28.10.2009, 15:33
Re: Puchar Polski 2010/11
Tam co Policja zasłania ten napis na transie Widzewa, co tam jest napisane ?
Kongres Nowej Prawicy !

-
- Posty: 10
- Rejestracja: 06.05.2010, 23:32
Re: Puchar Polski 2010/11
Moja nieoficjalna relacja (od oficjalnych to są u nas upoważnione osoby).
Zbiórkę kibice Zawiszy mają na 15:00, czekamy na Widzew, który miał przyjechać tuż przed 16:00... Policja na mieście zaczęła akcję spisywania, często prowokując głupimi tekstami, śmialiśmy się między sobą, że ktoś i w Bydgoszczy ma ochotę na część drugą akcji "Widelec". :-D Jest nas coraz więcej i więcej, aż około 16:30, nagle widzimy grupę Czerwonych, którzy od torów przez wyrwę w betonowym płocie (potem okazało się, że zaciągnęli ręczny w pociągu) biegli przez boczne boisko w naszą stronę. Od nas wybiega jeszcze liczniejsza grupa, jednak parking od bocznego boiska odgradza wysoka siatka, co pomogło służbom zapobiec bijatyce. Po zapobieżeniu walce nasi wykorzystują nie osłabiony jeszcze poziom adrenaliny i od strony owego parkingu wjeżdżają bez problemu z bramą i tak dostają się na Estadio, w tym samym czasie uruchomione zostają kołowrotki i zaczyna się w miarę sprawne wpuszczanie. O 17:30 na swój sektor wchodzi RTS, od razu zaczęła się wspólna wymiana uprzejmości, trzeba jednak przyznać, że Widzew na początku skupił się na bluzganiu na ŁKS, nie na nas oraz prowokując nas tekstami o tym, jak to ŁKS wyruchał nas układem z Lechem. Pół godziny przed meczem rozpoczyna się konkretny dym na koronie stadionu, nasi próbowali dostać się do Widzewa, oni rozkręcali coś u siebie, ale to nic w porównaniu do tego, co działo się za naszym sektorem, gdzie latało dosłownie wszystko - krzesełka, grill, kamienie, drągi, kiełbaski. Policja często wypychana z sektora, w chwilach ostateczności sięga po broń gładkolufową oraz gaz, gazując wszystkich dookoła na oślep, łącznie z tymi, którzy w avanti udziału nie brali. Nagle RTS przestał dymić, co trochę nas irytowało, zostawali gaszeni okrzykami, typu: "My walczymy, Wy siedzicie!". Po chwili spokoju, znów rozkręciła się awantura, "Ci, co zawsze" bezprawnie wchodzili na nasz sektor, co ostatecznie wkurzyło koalicję Zawisza & ŁKS, która po prostu wypchnęła ich aż poza sektor, poza koronę, kończąc ponad godzinną akcję ostatecznym zwycięstwem. :-) Na widzewskim sektorze dalej nic się nie działo, ograniczyli się do awantury przy ich rewirze, nic konkretnego nie zdziałali.
Na trybunach, na początku dało się zauważyć naszą stałą, niestety kiepską tendencję do rewelacyjnego dopingu na 1946% przez pierwsze 15 minut, a potem niestety gardełka siadają. ;-D Trzeba jednak przyznać, że siła naszego młyna była bardzo mocna, ale niestety nie pokazaliśmy pełni swojej możliwości, gdyż prowadzący nie mógł używać nagłośnienia - kable poszły podczas akcji na koronie trybuny. Widzew czasami słyszalny, czasami nie, ogólnie chyba nie przyjechali w celu śpiewania, ale i tak wyszli słabiej, niż zwykle, dodatkowo robiąc przypał z oprawą, która wyszła na przerwie (choć na ich usprawiedliwienie przemawia fakt, że nie wiadomo było, czy sędzia przerwę podczas zadymy (43 minuta pierwszej połowy, gdy piłkarze zeszli do szatni) zaliczył już do normalnej podczas meczu, czy nie. Oprawa na plus - sektorówka, ognie wrocławskie, fajerwerki, etc. U nas flagowisko, a potem sektorówka w asyście kolorowych folii. W drugiej połowie goście raz siedzieli, raz stali, dopingowali wtedy, kiedy chcieli, kiepsko, my lepiej, ale też bez rewelacji. Po meczu byli trzymani, aż my opuścimy swoje sektory.
Widzów na moje około 10 tysięcy, razem z gośćmi. Reasumując - na boisku zdecydowanie Widzew, na trybunach My. :-)
[Z].
Zbiórkę kibice Zawiszy mają na 15:00, czekamy na Widzew, który miał przyjechać tuż przed 16:00... Policja na mieście zaczęła akcję spisywania, często prowokując głupimi tekstami, śmialiśmy się między sobą, że ktoś i w Bydgoszczy ma ochotę na część drugą akcji "Widelec". :-D Jest nas coraz więcej i więcej, aż około 16:30, nagle widzimy grupę Czerwonych, którzy od torów przez wyrwę w betonowym płocie (potem okazało się, że zaciągnęli ręczny w pociągu) biegli przez boczne boisko w naszą stronę. Od nas wybiega jeszcze liczniejsza grupa, jednak parking od bocznego boiska odgradza wysoka siatka, co pomogło służbom zapobiec bijatyce. Po zapobieżeniu walce nasi wykorzystują nie osłabiony jeszcze poziom adrenaliny i od strony owego parkingu wjeżdżają bez problemu z bramą i tak dostają się na Estadio, w tym samym czasie uruchomione zostają kołowrotki i zaczyna się w miarę sprawne wpuszczanie. O 17:30 na swój sektor wchodzi RTS, od razu zaczęła się wspólna wymiana uprzejmości, trzeba jednak przyznać, że Widzew na początku skupił się na bluzganiu na ŁKS, nie na nas oraz prowokując nas tekstami o tym, jak to ŁKS wyruchał nas układem z Lechem. Pół godziny przed meczem rozpoczyna się konkretny dym na koronie stadionu, nasi próbowali dostać się do Widzewa, oni rozkręcali coś u siebie, ale to nic w porównaniu do tego, co działo się za naszym sektorem, gdzie latało dosłownie wszystko - krzesełka, grill, kamienie, drągi, kiełbaski. Policja często wypychana z sektora, w chwilach ostateczności sięga po broń gładkolufową oraz gaz, gazując wszystkich dookoła na oślep, łącznie z tymi, którzy w avanti udziału nie brali. Nagle RTS przestał dymić, co trochę nas irytowało, zostawali gaszeni okrzykami, typu: "My walczymy, Wy siedzicie!". Po chwili spokoju, znów rozkręciła się awantura, "Ci, co zawsze" bezprawnie wchodzili na nasz sektor, co ostatecznie wkurzyło koalicję Zawisza & ŁKS, która po prostu wypchnęła ich aż poza sektor, poza koronę, kończąc ponad godzinną akcję ostatecznym zwycięstwem. :-) Na widzewskim sektorze dalej nic się nie działo, ograniczyli się do awantury przy ich rewirze, nic konkretnego nie zdziałali.
Na trybunach, na początku dało się zauważyć naszą stałą, niestety kiepską tendencję do rewelacyjnego dopingu na 1946% przez pierwsze 15 minut, a potem niestety gardełka siadają. ;-D Trzeba jednak przyznać, że siła naszego młyna była bardzo mocna, ale niestety nie pokazaliśmy pełni swojej możliwości, gdyż prowadzący nie mógł używać nagłośnienia - kable poszły podczas akcji na koronie trybuny. Widzew czasami słyszalny, czasami nie, ogólnie chyba nie przyjechali w celu śpiewania, ale i tak wyszli słabiej, niż zwykle, dodatkowo robiąc przypał z oprawą, która wyszła na przerwie (choć na ich usprawiedliwienie przemawia fakt, że nie wiadomo było, czy sędzia przerwę podczas zadymy (43 minuta pierwszej połowy, gdy piłkarze zeszli do szatni) zaliczył już do normalnej podczas meczu, czy nie. Oprawa na plus - sektorówka, ognie wrocławskie, fajerwerki, etc. U nas flagowisko, a potem sektorówka w asyście kolorowych folii. W drugiej połowie goście raz siedzieli, raz stali, dopingowali wtedy, kiedy chcieli, kiepsko, my lepiej, ale też bez rewelacji. Po meczu byli trzymani, aż my opuścimy swoje sektory.
Widzów na moje około 10 tysięcy, razem z gośćmi. Reasumując - na boisku zdecydowanie Widzew, na trybunach My. :-)
[Z].
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 06.04.2010, 09:42
Re: Puchar Polski 2010/11
[link]# foto
Filmik z dopingiem obu druzyn plus jakies wycinki z awantury będą rano
Filmik z dopingiem obu druzyn plus jakies wycinki z awantury będą rano
-
- Posty: 195
- Rejestracja: 30.10.2009, 22:22
- Lokalizacja: esp
Re: Puchar Polski 2010/11
Kolorowo to wygląda.Gość który rozmontował kamere będzie idolem wielu :)
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 15.12.2008, 21:12
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Puchar Polski 2010/11
Z Grudziądza melduje się 60 osób w zdecydowanej większości sportowego składu.
Z ciekawostek: na około 0,5h przed rozpoczęciem meczu wjeżdżamy autokarem pod kasy Zawiszy, a następnie wjazd na stadion z bramą... Z rozpoczęciem meczu wywieszamy naszą flagę. Droga z Grudziądza do Bydgoszczy i z powrotem w pokaźnej obstawie psów i bez żadnych przygód.
Tyle relacji na tym forum wystarczy...
WFCG BANDA !!! W GRUDZIĄDZU TYLKO WIDZEW !!!
Z ciekawostek: na około 0,5h przed rozpoczęciem meczu wjeżdżamy autokarem pod kasy Zawiszy, a następnie wjazd na stadion z bramą... Z rozpoczęciem meczu wywieszamy naszą flagę. Droga z Grudziądza do Bydgoszczy i z powrotem w pokaźnej obstawie psów i bez żadnych przygód.
Tyle relacji na tym forum wystarczy...
WFCG BANDA !!! W GRUDZIĄDZU TYLKO WIDZEW !!!
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 22.01.2010, 00:21
Re: Puchar Polski 2010/11
http://www.youtube.com/watch?v=oZ7gyTrAFqM
0,48 wymiata :D
0,48 wymiata :D
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 19.05.2010, 00:31
Re: Puchar Polski 2010/11
Tez chcialbym wiedziec. Ktos sie wypowie?Joint pisze:Tam co Policja zasłania ten napis na transie Widzewa, co tam jest napisane ?
-
- Posty: 402
- Rejestracja: 27.02.2007, 18:15
Re: Puchar Polski 2010/11
BO GRA WARTA ŚWIECZKIRadaz pisze:Tez chcialbym wiedziec. Ktos sie wypowie?Joint pisze:Tam co Policja zasłania ten napis na transie Widzewa, co tam jest napisane ?
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 05.07.2010, 15:31
Re: Puchar Polski 2010/11
Wróciłem dopiero z BDG.KP22 pisze:Żeby nie było tak jestem już w domu, tak wróciłem już do domu itp. A więc przed meczem czekamy aż się coś wydarzy i się wydarzyło Widzew zaciąga hamulec niedaleko stadionu i biegnie w nasza stronę my nie pozostajemy bierni i robimy to samo lecz nie stety stają nam na drodze ci co zawsze. Później walka z pieskami pod kasami i otwiera się bramą wiele osób wchodzi na stadion bez żadnej katrole itp. Jakieś 30min przed meczem próbujemy przedostać się do kibiców RTSu i od wtedy wszystko się zaczyna walka z psiakami trawa praktycznie całą pierwsza połowę i wtedy sędzia przerywa mecz my jeszcze trochę walczymy z pieskami i wyjaśniamy ich praktycznie że stadionu! I wtedy mecz zaczyna się dalej. Co do kibiców Widzewa przed meczem to oni zaciągają hamulec i dążą do starcia z tym plus dla nich a reszta niestety słabo, na początku jeszcze próbują się do nas dostać a później sobie odpuszczaja całkowicie i gdy my walczymy z milicją to oni nas wzywają i prowadzą normalny doping jak by nigdy nic bardzo dziwne zachowanie ogólnie po takiej ekipie jak Widzew spodziewałem się czegoś lepszego ich doping średni a w drugiej połowie praktycznie żaden ograniczają się z kilkoma pojedynczymi okrzykami.
Ps. Jest to tylko moja relacja a nie jakąś oficjalna.
Ps2. Sory za błędy ale relacja pisana na szybko i pelna emocji.
A więc tak:
Zaczyna się wszystko w Kutnie gdy na na naszym postoju na stacji zatrzymuje się pociąg a w nim ku zdziwieniu wszystkich kilkunastu kibiców Rodowitych w barwach... oczywiście barwy szybko tracą łapiąc się również na lekki oklep lecz prawdziwa zabawa zaczyna się już w Bydgoszczy przed dworcem centralnym gdy zatrzymujemy pociąg i wybiegamy. Na drodze stoi mur lecz kilka mocniejszych kopów i płot się sypie po czym podbiegamy do boiska bocznego rozwalamy kraty i wbiegamy w dość liczebnej bandzie.Zetka widząc to również biegnie w naszym kierunku i oddzielała Nas w sumie wysoka krata plus prewencja nawołujemy Zawiszę na boczne do walki szukając przy tym innej drogi na przedostanie się do rywala lecz niestety zaczynają lecieć kamienie więc się cofamy trochę w tył oczekując jeszcze chwilę po czym kolejny oddział żółwi wysypuje nam się na plecy. Robimy odwrót do pociągu i jedziemy dalej. Dalsza droga aż do stadionu mija spokojnie,wchodzimy na sektor i widzimy jak koalicja WKS&ŁKS wybiega na koronę stadionu.Oczywiście i My nie pozostajemy na swoich miejscach więc w celu konfrontacji rozpoczynamy walkę z psiarnią za sektorem,która trwała dobre kilkanaście minut po czym widzimy grupę ok 40-50 osób dobiegających do sektora gości jak się okazuje to jeden z naszych mocniejszych FC który od razu atakuje dołem w stronę koalicji a My dalej wojujemy górą. Na nic się to zdało bo za chwilę psów było od c*uja więc cofamy na sektor rewanżując się słynnym toi - toiem zrzuconym z góry wprost na nich.
Tyle jeśli chodzi o atrakcję z naszej strony.
Co do dopingu: [link]
Większość osób była pod wpływem % gdyż był to dość długi i uciążliwy wyjazd bo ponad 6 godzin jazdy do Bydgoszczy i po kilku zrywach na początku stwierdzono że prowadzenie dopingu dzisiaj nie ma sensu więc przez większość meczu totalny piknik a te sporadyczne okrzyki ograniczały się do anty.
W Łodzi meldujemy się po 3 po czym spotyka Nas niemiła niespodzianka ... pełno policji i każdy kto wychodził z pociągu był kręcony do kamery i musiał przedstawić swoje dane osobowe więc dlatego ten powrót zajął tyle czasu.
Ogólnie wyjazd pozytywny jak i wejście na stadion również sprawne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości