Konflikt w Legii

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

Shadow
Posty: 584
Rejestracja: 11.01.2009, 22:02

Re: Konflikt w Legii

Post autor: Shadow » 26.07.2010, 21:04

No to już słyszę ten ryk tysięcy gardeł na pierwszym meczu heh
Chyba większość kibiców cieszy powrót do jako takiej normalność na Legii.
Powodzenia
"można coś więcej?"

iparts.pl
strona-praska
Posty: 252
Rejestracja: 31.03.2010, 21:57

Re: Konflikt w Legii

Post autor: strona-praska » 26.07.2010, 21:43

zacytuje swój post z innego tematu :

"Panowie wy nie czaicie tego ciśnienia , które jest w Warszawie. Patrząc z perspektywy lat pokolenie się zmieniło , dużo dobrych chłopaków odpuściło , założyło rodziny czy wybiło na Wyspy/USA. Po obserwacji naszego środowiska stwierdzam jedno - w każdym aż się , ku*** gotuje żeby iść na mecz i wydrzeć ryj za nasz ukochany klub. Tu nawet nie chodzi o konflikty , układy i inne politykiere. Po prostu ludzie chcą iść jak za starych dobrych czasów wydrzeć pysk , spotkać się z ludźmi i później zrobić piwo po meczu. Tego ludziom brakuje - święta piłki !"

kązdy chce usłyszeć znowu takie pierdolnięcie jak na meczu z Widzewem

http://www.youtube.com/watch?v=JB6Jrlhq ... re=related

SzB
Posty: 103
Rejestracja: 13.02.2010, 12:30

Re: Konflikt w Legii

Post autor: SzB » 26.07.2010, 22:08

Jeszcze jedna rzecz - kto z tu obecnych jest w stanie zagwarantować,że jego klub wpuści kibiców Legii gdy ta będzie grała na wyjeździe?

2, 3 kluby? no własnie...

SzB
Posty: 103
Rejestracja: 13.02.2010, 12:30

Re: Konflikt w Legii

Post autor: SzB » 26.07.2010, 22:09

Oczywiście mówię tu o sytuacji gdy brak porozumienia.

god
Posty: 36
Rejestracja: 31.05.2010, 18:24

Re: Konflikt w Legii

Post autor: god » 26.07.2010, 23:29

iti już nie spierdalaj. iti zostań.

kiedy zamykacie strone koniec iti ? najpierw sie opluwali teraz wielcy kumple iti + Legia - pajacowanie i tyle

;)
Posty: 420
Rejestracja: 17.06.2007, 10:34

Re: Konflikt w Legii

Post autor: ;) » 27.07.2010, 00:07

Nie masz pojęcia o czym mówisz, bo tego nie przeżyłeś. 3 lata patrzenia w ciszy na piłkarzy grających bez ambicji jest naprawdę nie do wytrzymania. Co uważasz, że powinniśmy zrobić? Zrzucić bombę na siedzibę ITI? Stawialiśmy się twardo bardzo długo, to chyba najdłuższy protest w Polsce w historii. Lepszy jest kompromis, chociaż czasowy niż krzyczenie " iti spierdalaj " i wyłapywanie kolejnych zakazów. Nawet jak ten kompromis nie wyjdzie i porozumienie padnie, to uważam, że było warto.

NOWY(L)
Posty: 640
Rejestracja: 17.03.2007, 17:02

Re: Konflikt w Legii

Post autor: NOWY(L) » 27.07.2010, 11:26

rossi pisze:
a co dla Ciebie byloby skutkiem?
Iti bankrutuje,Walter dostaje zawału i ląduje jako jarzyna na wózku w szpitalu,Miklas handluje trawą pod Iławą,Błędowski zostaje skazany za terroryzm.Taki koniec ma pewnie na mysli kolega zły......;-)

Ekipa
Posty: 23
Rejestracja: 28.04.2010, 22:00

Re: Konflikt w Legii

Post autor: Ekipa » 27.07.2010, 11:33

spytam tak a co z zakazmi ktore zostaly narzucone na kibicow? Stachurowi zostal cofniety? bo to chyba jeden z najstotniejszych punktow porozumienia powinien byc....

orsieres
Posty: 78
Rejestracja: 14.09.2009, 00:44

Re: Konflikt w Legii

Post autor: orsieres » 27.07.2010, 11:41

Nie moje podwórko, ale dla mnie niesmak jakiś.

WYGRALIBYŚCIE, gdybyście na to wszystko przystali po Arsenalu i pierwszym meczu ligowym z garstką ludzi na trybunach zapewne.

A potem Wasze wejście w glorii zwycięzców, bo byście wtedy pokazali, oklepane, ale jakże prawdziwe "Legia (i jakikolwiek inny klub) to MY".


Moim zdaniem wystarczyło poczekac te 2 mecze i byście byli zwycięzcami, a tak nie ma zwycięzców i jest (o ironio!) okrągły stół, obustronne porozumienie i bla bla bla a zydy i peowcy znowu na tym swietnie wyjda piarowsko.

Hanka już pewnie piszczy z zachwytu...

O.LG
Posty: 24
Rejestracja: 04.03.2010, 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Konflikt w Legii

Post autor: O.LG » 27.07.2010, 11:42

A jak wygląda sprawa Starucha, dalej będzie prowadził doping? Czy jego zakaz nie został anulowany?

Ketor
Posty: 42
Rejestracja: 04.03.2010, 13:30

Re: Konflikt w Legii

Post autor: Ketor » 27.07.2010, 11:51

Chyba wypada polecieć kilkoma cytatami i ciekawszymi wypowiedziami z forum Legii żeby Was uświadomić, że nie ma takiej tragedii i nie kochamy iti jak to niektórzy sugerują.
To była wojna nas wszystkich i od siebie mogę jedynie dodać takie spostrzeżenie, że rok temu okrzyknęlibyśmy się zwycięzcami gdyby skończyło się to na takich warunkach jak teraz. Czas nieubłaganie poleciał i zniszczył bardzo dużo do tego stopnia, że zwycięzców nie ma.
Nie wiem, czy przemawia przez Was zawiść czy jaki c***, ale gadanie o miłości do iti jest śmieszne. God nie wiem, czy jakiś jebnięty jesteś, czy się ku*** czegoś boisz?
Jak Wam zależy na rozwoju polskiej sceny kibicowskiej to ponad podziałami powinniście się cieszyć, że do gry na pełnych obrotach wraca ekipa, która ganiała się z Waszymi i przede wszystkim wracają ultrasi, którzy przekraczali kolejne granice wyobraźni w Polsce i rozpoczęli wielką zajawkę na oprawy w tym kraju.
Arczi OFMC na forum Legii:
Sceptycy niech przyjmą trochę inny punkt widzenia. Spróbujcie traktować osiągnięte porozumienie w kategoriach uzyskania możliwości powrotu na stadion na względnie naszych warunkach, a nie w kategoriach "od dziś kochamy iti". Został wypracowany kompromis lepszy niż można było jeszcze kilka miesięcy temu zakładać. Zdecydowana większość naszych postulatów została spełniona. Kilka spraw jest jeszcze w toku i jak napisał Foxx, jest bliżej niż dalej. Potrzeba jeszcze co najmniej całej rundy aby wszystko się dotarło i sprawdziło w realu. Najważniejsza jest jednak deklaracja współpracy i chęć prowadzenia ze sobą dialogu którego wcześniej po prostu nie było. Wszelkie tematy sporne których z pewnością nie braknie i nadal będą się jeszcze piętrzyć, również będą rozwiązywane w sposób bardziej cywilizowany. Udało się zmienić (nawet jeśli udają) ich mentalność i nastawienie do nas. A to jest znacznie ważniejsze niż ceny biletów i cała reszta. W takich okolicznościach przyrody łatwiej o spełnianie naszych próśb i zgłaszanie wszelkich sugestii, w konsekwencji... łatwiej o świeze powietrze i zdrowy oddech.

Nie można i nie wypada po tylu latach wojny na noże i widelce, nagle oczekiwać zmian z dnia na dzień jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Został wypracowany przyjazny i równy grunt bez dołków i okopów, na którym można zbudować w przyszłości solidne fundamenty. Uda się - wspaniale. Nie, to trudno. Przynajmniej próbowaliśmy. Dajmy sobie i im trochę czasu. Nikt wam nie karze teraz kochać iti, My też nie chcemy żeby Oni nas ostentacyjnie całowali po stopach. Możemy się dalej nie lubić. Czterech lat wrogości nie da się od tak wymazać z pamięci. Ale nie można też dalej tkwić w wyniszczającym Legię maraźmie. Doszliśmy do takiego etapu, w którym obie strony to sobie wreszcie uświadomiły.

I jeszcze jedno. Wszystkie grupy na Legii przyklepały się do osiągniętego porozumienia. Nikt nie został pominięty i zapomniany. Temat Starucha wcale się nie zakończył. Uzbrójcie się w cierpliwość. Mimo iż szczegóły rozmów nie były ujawniane i tylko wąskie grono kibiców miało świadomość co się tak na prawdę dzieje w ekipie, to nawet jeśli macie inne zdanie na temat osiągniętego porozumienia - należy się szacunek osobom które walczyły miesiącami o względną normalność. Spróbujcie wyobrazić sobie inny scenariusz w sytuacji kiedy nadal jest wojna. Nie mamy możliwości wchodzenia na własny nowy stadion, nie możemy jeździć legalnie na wyjazdy, nie mamy prawa do niczego przy Łazienkowskiej...
To jest ku*** meritum myślenia.

Foxx napisał na forum Legii:
Stanowisko klubu jest takie, że jest przeciwny elementom politycznym, ale w tej kwestii godzi się na wszystko, co zaakceptuje delegat PZPN (dotyczy to również flagi OFMC).

Zostanie wyznaczony przedstawiciel ochrony - ale raczej ( :) ) nie obywatel Błędowski - który będzie naszym "pierwszym kontaktem" w tych sprawach.

Czyjeś tam pytanie:A jak wyglądają kwestie treści opraw?
Generalnie wszystko, co jest zgodne z prawem i nie zawiera wulgaryzmów przechodzi - powstaje zespół do współpracy w tych sprawach z klubem.

Mamy swój herb o który walczyliśmy. Klub cofnął zakazy stadionowe. W tej chwili na stadion nie może wejść jedna osoba, którą jest Staruch, a to jego słowa z wczoraj:
"Możliwość współtworzenia z Wami atmosfery meczów na Legii i uczestnictwa w tych niezapomnianych chwilach była dla mnie zawsze czymś najważniejszym na świecie. Tak samo ważne jest to zapewne dla wielu fanatyków z "Żylety", znajomych i nieznajomych, którzy z utęsknieniem czekali na powrót dopingu na Legię. Mając świadomość tych oczekiwań wielu tysięcy fanatyków, rozmawiałem z kolegami z SKLW, aby podczas toczących się negocjacji z KP, kwestia mojego powrotu na stadion nie stanowiła o "być albo nie być" porozumienia, które dzisiaj zostało podpisane. Jak każdy kibic wiążę z tym porozumieniem wielkie nadzieje i wierzę, że prędzej niż później będzie mi dane stanąć z Wami wszystkimi na trybunie, zwłaszcza, że wbrew różnym opiniom nie ciąży na mnie żaden sądowy zakaz uczestnictwa w meczach Legii rozgrywanych przy Łazienkowskiej 3. Jednak to, jaka atmosfera panuje na Legii zależy nie ode mnie, a od każdego z Was. Dobro ruchu kibicowskiego na Legii i powrót na stadion w celu wychowania nowych pokoleń fanatyków, są w tym momencie najważniejsze. Wiem, że będziecie potrafili powtórzyć niesamowity doping sprzed lat również beze mnie. Jednocześnie chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy w trudnych chwilach, jakich w ostatnich latach nie brakowało, wspierali mnie i solidaryzowali się ze mną. Do zobaczenia na "Żylecie"!".
Wcześniej gdzieś tam nie pamiętam już gdzie wypowiedział się, żeby "za niego nie umierano". Jednak warto pamiętać, że Legia nie zapomni o swoim wodzireju i czekamy tak zwyczajnie na rozwój sprawy.

Określona liczba osób może przed meczem wieszać flagi i szykować oprawę.
Klub do spółki z SKLW będzie ogarniał wyjazdy na mecze - na legalu.
Mamy, co chcieliśmy tak zwyczajnie i po prostu mamy na papierze to, co chcieliśmy i o to co walczyliśmy.
Tak jak napisał Arczi - ten sezon przetrze wszystko. Pokaże jak wszystko wyglądać będzie w praktyce. Jednego jestem tylko pewien w przeciwieństwie do Was. Nie damy sobie wejść na głowę.

aLvaro
Posty: 199
Rejestracja: 13.09.2009, 13:58

Re: Konflikt w Legii

Post autor: aLvaro » 27.07.2010, 11:53

Staruch: Będziecie potrafili powtórzyć doping sprzed lat beze mnie

W czasie dzisiejszej konferencji prasowej poświęconej podpisaniu porozumienia pomiędzy kibicami a klubem, nie zabrakło kwestii gniazdowego, "Starucha". "Może mi przeszkadzać zachowanie pana Staruchowicza z meczu z Ruchem, ale podpisałem porozumienie z SKLW. Klub zniósł wszystkie zakazy klubowe, oprócz jednego" - powiedział prezes Kosmala. Obie strony zapowiedziały, że dziś wszyscy poznają oficjalne stanowisko "Starucha". Oto ono:

"Możliwość współtworzenia z Wami atmosfery meczów na Legii i uczestnictwa w tych niezapomnianych chwilach była dla mnie zawsze czymś najważniejszym na świecie. Tak samo ważne jest to zapewne dla wielu fanatyków z "Żylety", znajomych i nieznajomych, którzy z utęsknieniem czekali na powrót dopingu na Legię. Mając świadomość tych oczekiwań wielu tysięcy fanatyków, rozmawiałem z kolegami z SKLW, aby podczas toczących się negocjacji z KP, kwestia mojego powrotu na stadion nie stanowiła o "być albo nie być" porozumienia, które dzisiaj zostało podpisane. Jak każdy kibic wiążę z tym porozumieniem wielkie nadzieje i wierzę, że prędzej niż później będzie mi dane stanąć z Wami wszystkimi na trybunie, zwłaszcza, że wbrew różnym opiniom nie ciąży na mnie żaden sądowy zakaz uczestnictwa w meczach Legii rozgrywanych przy Łazienkowskiej 3. Jednak to, jaka atmosfera panuje na Legii zależy nie ode mnie, a od każdego z Was. Dobro ruchu kibicowskiego na Legii i powrót na stadion w celu wychowania nowych pokoleń fanatyków, są w tym momencie najważniejsze. Wiem, że będziecie potrafili powtórzyć niesamowity doping sprzed lat również beze mnie. Jednocześnie chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy w trudnych chwilach, jakich w ostatnich latach nie brakowało, wspierali mnie i solidaryzowali się ze mną. Do zobaczenia na "Żylecie"!".

Staruch

ffp
Posty: 459
Rejestracja: 12.06.2007, 22:18

Re: Konflikt w Legii

Post autor: ffp » 27.07.2010, 12:01

orsieres pisze:Nie moje podwórko, ale dla mnie niesmak jakiś.

WYGRALIBYŚCIE, gdybyście na to wszystko przystali po Arsenalu i pierwszym meczu ligowym z garstką ludzi na trybunach zapewne.

A potem Wasze wejście w glorii zwycięzców, bo byście wtedy pokazali, oklepane, ale jakże prawdziwe "Legia (i jakikolwiek inny klub) to MY".


Moim zdaniem wystarczyło poczekac te 2 mecze i byście byli zwycięzcami, a tak nie ma zwycięzców i jest (o ironio!) okrągły stół, obustronne porozumienie i bla bla bla a zydy i peowcy znowu na tym swietnie wyjda piarowsko.

Hanka już pewnie piszczy z zachwytu...
Dokładnie mam takie samo zdanie. Przez te 3 lata konfliktu to głównie kibice Legii tracili na konflikcie. Zakazy wyjazdowe, widelce, zakazy stadionowe, cywilne procesy. Legia przez ten czas kibicowsko straciła na wielu płaszczyznach. ITI na konflikcie traciło niewiele bo kibice na mecze dalej chodzili tylko nie dopingowali. Teraz była szansa od nowego sezonu by to iti traciło gdy na 30 tys stadionie zasiadało powiedzmy 6 tys karnetowców. Prowadzenie bojkotu przez jeszcze pół rundy dało by itiotom po kieszeni i do myślenia, że z kibicami Legii trzeba się liczyć. A tak iti uzyskało kompromis w najlepszym dla nich momencie a niedługo wróci pewnie do "wymiany publiczności"

Zaraz ktoś z (L) napiszę, że się my nie kibicujący Legii się nie znamy i nie wiem o co w tym wszystkim chodziło. Jasne, że się na znamy bo Legia to klub północnokoreański i my kibice w Polsce o konflikcie w Legii nic nie wiemy.

A

jurij
Posty: 48
Rejestracja: 04.03.2010, 11:58

Re: Konflikt w Legii

Post autor: jurij » 27.07.2010, 12:27

Z tym oświadczeniem Starucha to normalnie komedia :), ile jeszcze oświadczeń zamierzacie wydać?
Koszulki anty ITI i piwo Legion widocznie coraz gorzej sie sprzedawało więc trzeba było się dogadać żeby coś tam dostać.

PS. Nazywaliście ITI okupantem, teraz z nimi paktujecie, czyli rozumiem że zostaliście volksITIamanami?

kashtan
Posty: 125
Rejestracja: 25.02.2010, 21:57

Re: Konflikt w Legii

Post autor: kashtan » 27.07.2010, 12:29

Przyjedzie Widzew, Lech czy ktokolwiek inny, wrzuci miejscowym na co ci opdowiedzą wulgaryzmami, zarząd zerwie umowę z kibicami, bo przecież źli kibice złamali regulamin jasno mówiący o zakazie używania wulgaryzmów i potem będą pompować opinię publiczną, że oni się starali, ale tak to jest z kibolami itp. To tylko jedna z możliwych teorii, ale się zobaczy jakoś po tylu latach ichniego konfliktu nie wierzę w dobre intencje zarządu kp.

Zastanawia mnie tylko co się stanie, gdy Legia zdobędzie bramkę i kibice będą skandować "jeszcze jeden"? :)

ŚmierćŻK
Posty: 40
Rejestracja: 05.03.2010, 00:15

Re: Konflikt w Legii

Post autor: ŚmierćŻK » 27.07.2010, 12:37

psy szczekają, karawana jedzie dalej

Mieczyk
Posty: 201
Rejestracja: 13.09.2009, 13:59

Re: Konflikt w Legii

Post autor: Mieczyk » 27.07.2010, 12:43

Myślę podobnie jak kolega wyżej. Obawiam się, że kilka meczów będzie wszystko ok, aż pewnego razu przyjedzie jakaś kosa. Kibice Legi krzykną kilka razy przykładowo "Wisła to...." i wszystko pójdzie się je....ć, zaczną sypać zakazami i będą pierdzielić, że próbowali się dogadać, ale kibice złamali regulamin. Obym się mylił. W każdym bądź razie życzę Wam jak najlepiej.

[W]19[K]46[S]
Posty: 627
Rejestracja: 04.07.2007, 16:05
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Konflikt w Legii

Post autor: [W]19[K]46[S] » 27.07.2010, 12:59

Ja już widziałem w wiadomościach, że jakiś nowy oddział policji powstał i młynie Warszawskich klubów ma być jawnie policjant czy jakoś tak.. nie wiem czy do końca zrozumiałem ale jeżeli jest tak jak napisałem to powodzenia.

tarnow
Posty: 167
Rejestracja: 03.03.2007, 23:33

Re: Konflikt w Legii

Post autor: tarnow » 27.07.2010, 13:22

[/quote] Legia przez ten czas kibicowsko straciła na wielu płaszczyznach. ITI na konflikcie traciło niewiele [/quote]
co za bzdura.ITI traciło miliony na tym konflikcie , głównie marketingowo
Obie strony były stratne dlatego obu zależało,żeby dojść do kompormisu , nie wiem czego od Legii się spodziewaliście ? że Walter założy koszulke ITI SPIERD. a Miklas CHWDP i wstapią do "nieznanycyh sprawców ?
Legia ma to co chciała czyli spełnienie głównych postulatow - ceny biletow , herb , zdjecie zakazow , organziacja wyjazdow.Co można było więcej ?
Jest to chyba jedyny tak duży protest kibiców względnie wygrany i chyba niektórym troche zazdrość mózgi zjadła.Wielka Legia wraca do gry znów będąc wzorem rozwiązań na innych konkurencyjnych trybunach w Polsce

zoppot kurort
Posty: 128
Rejestracja: 27.04.2010, 09:07

Re: Konflikt w Legii

Post autor: zoppot kurort » 27.07.2010, 13:30

Brawo Legia, czas wrócić do gry!!!
Goście typu jurij zalatują nędzą na kilometr, pomyśl chłopaku jaki wybór mieli, trwać na lata w proteście jak nie na całe życie czy jednak zwyciężyła miłość do L, nienawiść nienawiścią ale miłość zwyciężyła i oby tylko z happy endem:) Powodzenia!!!

Jurand ze Spychowa
Posty: 1330
Rejestracja: 26.02.2007, 20:17
Lokalizacja: Spychów

Re: Konflikt w Legii

Post autor: Jurand ze Spychowa » 27.07.2010, 13:39

Powodzenia Legio w nowym sezonie!

ffp
Posty: 459
Rejestracja: 12.06.2007, 22:18

Re: Konflikt w Legii

Post autor: ffp » 27.07.2010, 13:42

tarnow pisze:
Legia przez ten czas kibicowsko straciła na wielu płaszczyznach. ITI na konflikcie traciło niewiele [/quote]
co za bzdura.ITI traciło miliony na tym konflikcie , głównie marketingowo
Obie strony były stratne dlatego obu zależało,żeby dojść do kompormisu , nie wiem czego od Legii się spodziewaliście ? że Walter założy koszulke ITI SPIERD. a Miklas CHWDP i wstapią do "nieznanycyh sprawców ?
Legia ma to co chciała czyli spełnienie głównych postulatow - ceny biletow , herb , zdjecie zakazow , organziacja wyjazdow.Co można było więcej ?
Jest to chyba jedyny tak duży protest kibiców względnie wygrany i chyba niektórym troche zazdrość mózgi zjadła.Wielka Legia wraca do gry znów będąc wzorem rozwiązań na innych konkurencyjnych trybunach w Polsce[/quote]

Po pierwsze niczego nie zazdroszczę.

Po drugie nie rozśmieszaj mnie z tymi milionami straconymi przez iti. Uważasz, że przez konflikt na (L) ludzie przestali w Warszawie chodzić do Multikina? Albo, że reklamodawcy zaczęli uciekać z TVN-u bo TVN-owi spadła znacząco oglądalność? Nawet jeżeli 60 tyś osób poprało protest na stronie konieciti i te 60 tyś przestało oglądać wszystkie stacje TVN-u, przestało kupować dekodery n-ki i przestało chodzić do Multikina to dla takiego koncernu jak iti te 60 tys to pryszcz. Gdyby było tak jak piszesz (miliony stracone przez iti) to itioci dogadaliby się z kibicami już rok po Wilnie albo i wcześniej. A dogadali się właśnie teraz bo truskawkowa kampania reklamowa nie zapełniłaby nowego stadionu.

Po trzecie kibice Legii osiągnęli to, czego chcieli-tu sie zgadzam. Ale uważam, że nadal wszystkie atuty są w rękach iti.

CHCNI
Posty: 1847
Rejestracja: 15.09.2009, 21:18

Re: Konflikt w Legii

Post autor: CHCNI » 27.07.2010, 13:46

Jestem zdrowo zaskoczony negatywnymi komentarzami w stosunku do fanów Legii za porozumienie z klubem. Owszem, zarząd nie zrobił tego bezcelowo i chcą ugrać swoje ($), ale wg mnie kibice Legii rozegrali to bardzo dobrze. Przed obiektywami i kamerami zyskali to o co walczyli, pokazali, że siłą, nawet brutalną się ich nie pokona, a jedyne wyjście dla zarządu to kompromis. Teraz gdy jest już porozumienie oficjalne temat będzie bardzo medialny, jego zerwanie ewentualne również w mediach zagości. Dlatego kibice L muszą tak działać, by zawsze mieć "czyste ręce". Nie jest to łatwe, ale chyba warto, w końcu będą mogli wrócić na mecze swojej drużyny. Kibice pokazali wała wielkiemu koncernowi medialnemu, popieranemu przez rządzącą partię, a tu jeszcze jakieś krzywe opinie nt. porozumienia. Szok.
Obrazek

Kawał c****.

ffp
Posty: 459
Rejestracja: 12.06.2007, 22:18

Re: Konflikt w Legii

Post autor: ffp » 27.07.2010, 14:01

CHCNI pisze:Jestem zdrowo zaskoczony negatywnymi komentarzami w stosunku do fanów Legii za porozumienie z klubem. Owszem, zarząd nie zrobił tego bezcelowo i chcą ugrać swoje ($), ale wg mnie kibice Legii rozegrali to bardzo dobrze. Przed obiektywami i kamerami zyskali to o co walczyli, pokazali, że siłą, nawet brutalną się ich nie pokona, a jedyne wyjście dla zarządu to kompromis. Teraz gdy jest już porozumienie oficjalne temat będzie bardzo medialny, jego zerwanie ewentualne również w mediach zagości. Dlatego kibice L muszą tak działać, by zawsze mieć "czyste ręce". Nie jest to łatwe, ale chyba warto, w końcu będą mogli wrócić na mecze swojej drużyny. Kibice pokazali wała wielkiemu koncernowi medialnemu, popieranemu przez rządzącą partię, a tu jeszcze jakieś krzywe opinie nt. porozumienia. Szok.
Po części się zgadzam. Ale zauważ, że kibice mogli ugrać jeszcze więcej. Wystarczyło odpuścić kilka meczy na nowym stadionie a kibice by pokazali jeszcze większego wała koncernowi medialnemu. Na koniec ostatnie moje przemyślenie. Proszę nie odpierać moich postów jako "krzywe opinie nt. porozumienia". To, że kibice Legi porozumieli sie z iti to ich cyrk i ich małpy, uważam tylko, że osiągnęliby jeszcze więcej gdyby zakończyli bojkot po pierwszych meczach na nowym stadionie.

ksg_1946
Posty: 124
Rejestracja: 19.03.2007, 23:19
Lokalizacja: z kątowni

Re: Konflikt w Legii

Post autor: ksg_1946 » 27.07.2010, 14:12

Walczyliscie 3 lata wiec mecz z Arsenalem mozecie jeszcze odpuscic pokazujac tym samym jaki macie wplyw na frekwencje i doping bez czego ten stadion nie bedzie zyl i powrocic na mecz z Belchatowem lub tez z Cracovia jak bedzie rozegrany wczesniej

CHCNI
Posty: 1847
Rejestracja: 15.09.2009, 21:18

Re: Konflikt w Legii

Post autor: CHCNI » 27.07.2010, 14:13

Być może jest jak mówisz, a być może ITI postawiło warunek: siadamy do rozmów teraz, albo nigdy. Na nowy stadion opuściliby ceny, wzmacniali by drużynę i kto wie czy w końcu nie dorobili by się stałej frekwencji na poziomie kilkunastu tysięcy, z większym zainteresowaniem, gdy na Ł3 wpada Lech, Widzew czy Wisła. Teraz jest tylko gdybanie, wg mnie zakończenie wojny to zwycięstwo SKLW i kibiców z nim związanych. Czas pokaże jakie z tego wyjdą skutki, ja kończę udział w tym temacie, bo i tak to nic nie zmieni. Nie napiszę powodzenia Legio, bo było to nieszczere i po prostu głupie. Napiszę zaś, że cieszę się, że mimo uporu ITI musiało w końcu siąść do rozmów i przystać po części na warunki jakie dyktowali im ci "bandyci, chuligani, wandale" itd.
Obrazek

Kawał c****.

zferajny
Posty: 11
Rejestracja: 25.09.2009, 10:00

Re: Konflikt w Legii

Post autor: zferajny » 27.07.2010, 14:19

walka z okupantem, ogólnopolski protest, anty-iti, iti spie... a teraz już dobrze wszystko? już się lubicie? nie tego się spodziewałem ja i zapewne jeszcze kilka osób z całej Polski po Legii. I żeby nie było- życzę wam jak najlepiej

TylkoPrawda
Posty: 54
Rejestracja: 23.05.2010, 15:50

Re: Konflikt w Legii

Post autor: TylkoPrawda » 27.07.2010, 16:07

Moim skromnym zdaniem to sie tak pieknie nie skonczy ( to porozumienie) Cos mi tu smierdzi Tracili przede wszystkim kibice na tym konflikcie i oby nie stracili jeszcze wiecej za jakis czas!! Odnosze rowniez wrazenie ze Staruch zostal jednak poswiecony w imie porozumienia ( Wy sie dogadajcie( iti z SKLW) a ja nie musze chodzic na Legie klub ktory tak kocham) Mam nadzieje ze sie myle bo Polsce potrzebna jest mocna sportowo i pilkarsko Legia. A zycie niedlugo pokaze co w trawie piszczy.

TylkoPrawda
Posty: 54
Rejestracja: 23.05.2010, 15:50

Re: Konflikt w Legii

Post autor: TylkoPrawda » 27.07.2010, 16:52

A i dlaczego Staruch nie moze chodzic na Ł3 jezeli twierdzi ze nie ciazy na nim zaden sadowy zakaz i jak to sie ma do slow niejakiego Kosmali ktory mowi ze ma i to jako jedyny!(reszta ma wycofane) iti nie chce teraz tylko Starucha na trybunach a w niedlugim czasie kolejnych, innych kibicow a SKLW mowi oki?

Kibicowsko100%
Posty: 5
Rejestracja: 21.06.2010, 13:21

Re: Konflikt w Legii

Post autor: Kibicowsko100% » 27.07.2010, 16:55

Śmiać mi się chce z tych którzy mają wielki problem z tym że SKLW pogodziło się z władzami klubu. Gdybyście byli na ich miejscu pewnie lizalibyście im ****.

W końcu wróci dawna Legia :)

swoj czlowiek
Posty: 432
Rejestracja: 10.03.2007, 15:03

Re: Konflikt w Legii

Post autor: swoj czlowiek » 27.07.2010, 17:06

ITI sypnął kilka cukierkow a ch(L)opaki sie na nie rzucili....
Cukierki po jakims czasie zabiora i beda znow robic co chca.

Drugiego protestu na taka skale sie nie uda zorganizowac jesli ludzie wykupia karnety.
Moim zdaniem ITI wygral co chcial (spokoj i $$$) bardzo tanim kosztem...
EUROPA DLA BIAŁYCH
POLSKA DLA POLAKÓW

[link] 14/88
Aborcja-prawdziwy holocaust

marcin.kamienski
Posty: 10
Rejestracja: 23.05.2010, 23:20

Re: Konflikt w Legii

Post autor: marcin.kamienski » 27.07.2010, 17:33

Również i ja wyrażę swoją opinię.

Jestesm trochę zawiedziony takim 'końcem' tego sporu. Tyle lat walki, takie numery ze strony iti, nienawiść fanów Legii a teraz będą wspólnie szli ramię w ramię ?

Wiem, że taki protest to nie jest dobra sprawa i nie wierzę w 'zamrożenie ruchu kibicowskiego' bez żadnych strat. Ale śmieszy mnie takie rozwiązanie i podpunkty umowy na linii działacze - kibice. Czym owe porozumienia będą różniły się od sytuacji na Lechu, która była tak często wyśmiewana przez fanów ze stolicy ? Gdzie podziali się ci prawdziwi, jedynie ultrasi, którzy walczą o swoją niezależność?

mnbv
Posty: 139
Rejestracja: 24.01.2010, 22:42

Re: Konflikt w Legii

Post autor: mnbv » 27.07.2010, 17:42

Dla mnie też jest to tryumf czerwonego żydostwa, ale coz w sumie nie nasza sprawa trzeba zaufac chlopakom z Legii i czekac na obrót wydarzen.
WIELKA POLSKA NARODOWA!

marcin.kamienski
Posty: 10
Rejestracja: 23.05.2010, 23:20

Re: Konflikt w Legii

Post autor: marcin.kamienski » 27.07.2010, 17:57

Porozumienie, praca we wspólnym zakresie już jest jakimś pójściem w ramię w ramię. Oni muszą tolerować Was, Wy ich. Jakoś musicie w symbiozie żyć.
rossi pisze: ps. jestem ciekawy co beda pisac we Wroclawiu Gdansku Krakowie czy w innych klubach z nowoczesnymi stadionami przed i po euro kiedy ultrasi tych klubow beda stopniowo acz systematycznie ograniczani...
Oni już są ograniczani. Gołym okiem widać, że droga którą wyznacza Lech jest jedyną słuszną drogą jeśli my, 'kibole', chcemy się jeszcze bawić w kibicowanie. I to porozumienie Legii i ITI to potwierdza. W większym stopniu zapewne nie róźni się ono od porozumień, umów w innych klubach. Ale śmiesznym jest jak sobie każdy przypomni wyśmiewanie Lecha, że liczą race na kary, gadki o jedynych ultrasach w Polsce walczących o spontaniczność i normalność na naszych trybunach a tu nagle bach i jest tak jak w tym złym Poznaniu.

niewinny
Posty: 129
Rejestracja: 10.05.2010, 20:00

Re: Konflikt w Legii

Post autor: niewinny » 27.07.2010, 18:15

Moim zdaniem wystarczy porównać tytuł tego tematu(Najlepiej jakby się komuś chciało przewertować wszystkie wpisy) z niektórymi wpisami na dwóch ostatnich stronach ,żeby zobaczyć kto tak naprawdę wygrał.

strona-praska
Posty: 252
Rejestracja: 31.03.2010, 21:57

Re: Konflikt w Legii

Post autor: strona-praska » 27.07.2010, 18:33

Niektórych wpisów to tu się nie da czytać...

Gdzie wy porównujecie wojenki z prezesikami itp. z wojną z koncernem ,który trzyma pół mediów w Polsce ?. Teksty ,że będziemy szli ramię w ramię to jawne kpiny i szydzenie z nas. Jest spora euforia ,że w jakimś stopniu wraca normalność , ale nikt z osób z którymi jeździłem na wyjazdy itp. nie ufa tym pajacom do końca i nie zamierza wspierać ich działań. Idziemy wszyscy na stadion dla naszej Legii i to się liczy , a takie pierdolenie co zrobimy jak krzyknie nas Izolator czy Błyskawica Mrozy są doprawdy dziecinne.

Pożyjemy , zobaczymy

marcin.kamienski
Posty: 10
Rejestracja: 23.05.2010, 23:20

Re: Konflikt w Legii

Post autor: marcin.kamienski » 27.07.2010, 18:51

strona-praska pisze:Niektórych wpisów to tu się nie da czytać...
Nie da się czytać bo ludzie inaczej podchodzą do tego zakończenia?
strona-praska pisze:Gdzie wy porównujecie wojenki z prezesikami itp. z wojną z koncernem ,który trzyma pół mediów w Polsce ?.
Oczywiście dobry argument, nikt nie był w Waszej skórze i nie ma prawa się odzywać !!
strona-praska pisze:Teksty ,że będziemy szli ramię w ramię to jawne kpiny i szydzenie z nas. Jest spora euforia ,że w jakimś stopniu wraca normalność , ale nikt z osób z którymi jeździłem na wyjazdy itp. nie ufa tym pajacom do końca i nie zamierza wspierać ich działań. Idziemy wszyscy na stadion dla naszej Legii i to się liczy , a takie pierdolenie co zrobimy jak krzyknie nas Izolator czy Błyskawica Mrozy są doprawdy dziecinne.
[link]

Pamiętasz ?

Pamiętasz tą szyderę, śpiewy o "czarnej Koronie"?

Kończy się to podobnie. Wy nie pozbyliście się ITI, oni murzyna. A miłość do swojego klubu jest tak silna, że czasami pomimo wielu niedogodności jesteś w stanie poświęcić samego siebie by stanąć na tej trybunie i wspierać tą drużynę.

Życie jest przerotne.

MoPic
Posty: 12
Rejestracja: 26.02.2007, 19:20
Lokalizacja: Wlasciwa strona Warszawy

Re: Konflikt w Legii

Post autor: MoPic » 27.07.2010, 19:07

To znaczy, że co ?
Już nie ma "UBeków", "komuchów", "czerwonych żydów z ITI" ? Już nie walczy z "czerwonym okupantem" "Piopiełuszko", "AK" i "generał Nil" wraz z "Dżihadem" w postaci honorowych kibiców Legii, którzy nie omieszkali donieść na kopacza na psiarnię ?

No tak, prawie cała kibicowska Polska ich wspiera ale co tam, "zrobimy ich w c****", swoje "ideały" wsadzimy w kieszeń pod przykrywką sukcesu.

Ech, schizofrenicy z Łazienkowskiej, najpierw Bosman niemalże całuje się z Walterem podczas Derbów i cały stadion skanduje "ITI !!!", potem okazuje się, że to jednak "bolszewicy" ale c***, już teraz nie są z "UB". Ale jakby co to znowu cała Polska poprze.

I tak wygląda cała wasza działalność, tworzenie PRu wokół swoich schizofrenicznych odjazdów.

marcin.kamienski
Posty: 10
Rejestracja: 23.05.2010, 23:20

Re: Konflikt w Legii

Post autor: marcin.kamienski » 27.07.2010, 19:09

rossi pisze:
marcin.kamienski pisze:
strona-praska pisze:Niektórych wpisów to tu się nie da czytać...
Nie da się czytać bo ludzie inaczej podchodzą do tego zakończenia?
strona-praska pisze:Gdzie wy porównujecie wojenki z prezesikami itp. z wojną z koncernem ,który trzyma pół mediów w Polsce ?.
Oczywiście dobry argument, nikt nie był w Waszej skórze i nie ma prawa się odzywać !!
strona-praska pisze:Teksty ,że będziemy szli ramię w ramię to jawne kpiny i szydzenie z nas. Jest spora euforia ,że w jakimś stopniu wraca normalność , ale nikt z osób z którymi jeździłem na wyjazdy itp. nie ufa tym pajacom do końca i nie zamierza wspierać ich działań. Idziemy wszyscy na stadion dla naszej Legii i to się liczy , a takie pierdolenie co zrobimy jak krzyknie nas Izolator czy Błyskawica Mrozy są doprawdy dziecinne.
[link]

Pamiętasz ?

Pamiętasz tą szyderę, śpiewy o "czarnej Koronie"?

Kończy się to podobnie. Wy nie pozbyliście się ITI, oni murzyna. A miłość do swojego klubu jest tak silna, że czasami pomimo wielu niedogodności jesteś w stanie poświęcić samego siebie by stanąć na tej trybunie i wspierać tą drużynę.

Życie jest przerotne.

nikt nie walczyl o odejscie ITI bo kazdy zdawal sobie sprawe ze to niemozliwe, walczylismy o normalnosc i powrot herbu. Herb wrócil normalnosc mam nadzieje tez. Dziekuje dobranoc.
Ahaś :)

Dlatego żyjcie sobie w tej 'normalności'.

Zjednoczeni przeciwko komunie :lol:

niewinny
Posty: 129
Rejestracja: 10.05.2010, 20:00

Re: Konflikt w Legii

Post autor: niewinny » 27.07.2010, 19:31

rossi pisze:marcinie.kamienski z 5 postow ktore napisales wszystkie sa w tym temacie wiec w imieni kibiców Legii Warszawa dziękuje Ci za takie zainteresowanie Naszym klubem. Milo popatrzec jak ludzie specjalnie rejestruja sie na forach tylko po to żeby pokazac jak bardzo boli ich powrot dopingu na Łazienkowską:))))
Myślę , że źle odbierasz niektóre wpisy.To nie chodzi o to ,że wróci doping , gdyż chyba lepiej dla wszystkich ,że się tak stanie.Chodzi o formę zakończenia sporu.
Ja osobiście byłbym bardzo zadowolony , gdyby zostało podane info : Po długim boju wygraliśmy , okupant się wynosi....Taka powtórka z finału wojny Zetki z hydro.....

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Adziorroo, babidi1, floydfloyd, Keramzyt, Kibic_janusz, roman71, Zielono_Czarny, zumzum i 121 gości