na początku tamtej rundy chyba, kibice chyba pobiegli za nimi, ale piłkarze zamknęli się w szatni.Walker pisze:Fenomen pisze:Do niecodziennej sytuacji doszło tuż po zakończeniu meczu w Olsztynie. Miejscowi kibice próbowali podpalić wiszący na płocie dywan z szali Legii Warszawa i Olimpii, ale nie udało im się tego zrobić. Do akcji wkroczyli bowiem piłkarze Olimpii, którzy zerwali cały dywan z płotu i tym samym ocalili przed spaleniem. W drodze do szatni szale próbował odbić... szef ochrony na olsztyńskim obiekcie niejaki Mieczysław Angielczyk, któremu widocznie zależało na spaleniu barw, ale nasi piłkarze ocalili trofeum i szale wróciły tam gdzie ich miejsce!http://www.youtube.com/watch?v=4_b9JAdqngc
Jeśli było to sorry.
kiedy to było ? Czy kibice jakoś się postawili czy jak ?

Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 630
- Rejestracja: 13.09.2009, 22:29
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22.01.2010, 17:57
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
nie wiem czy było czytałem gdzieś że typek z Wisły dostał zakaz za naklejenie vlepki bo wszedł na jakiś słup?? na stadionie jak to nie był słup to niech ktoś poprawi w każdym razie gdzieś wysoko:)
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 02.02.2010, 21:00
- Lokalizacja: PO
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Spalenie żółto-niebieskiej fany Władcy Północy, a po chwili debiut tej samej flagi w zielono-białych barwach. Chyba wiadomo o jakie ekipy chodzi ;)
-
- Posty: 640
- Rejestracja: 17.03.2007, 17:02
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Bardziej niecodzienne wegług mnie były pozniejsze wydarzenia.Przerwanie meczu,atmosfera zadumy.Wtedy Lech i Pogoń pokazali ze mozna normalnie.Pozniejsza nagonka medialna i liczne "pojednania" na siłe to juz inna bajka....ZgreddyBoy pisze:Mecz Lech-Pogoń 1 kwietnia 2005r.
Na sektorze Lecha pojawia się wywieszona do góry kołami flaga "Żyleta jest zawsze z Wami". Po chwili okazuje się, że to Prima Apilis i flaga jest tylko repliką.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 02.02.2010, 21:00
- Lokalizacja: PO
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Mecz przerwany w 38minucie, przy prowadzeniu drużyny ze Szczecina. Na sektorze fanów Pogoni pojawił się krzyż z rac, było ich około 500-550. Spotkanie przełorzone zostało na wtorek lub środe, obowiazywały te same bilety, przyjezdnych ze Szczecina zacznie mniej około 100-180 osób, nie pamiętam czy mecz zaczeli od 1 czy od 39 minuty, chyba od pierwszej.NOWY(L) pisze:Bardziej niecodzienne wegług mnie były pozniejsze wydarzenia.Przerwanie meczu,atmosfera zadumy.Wtedy Lech i Pogoń pokazali ze mozna normalnie.Pozniejsza nagonka medialna i liczne "pojednania" na siłe to juz inna bajka....ZgreddyBoy pisze:Mecz Lech-Pogoń 1 kwietnia 2005r.
Na sektorze Lecha pojawia się wywieszona do góry kołami flaga "Żyleta jest zawsze z Wami". Po chwili okazuje się, że to Prima Apilis i flaga jest tylko repliką.
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:01
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Koziołek pisze:Mecz przerwany w 38minucie, przy prowadzeniu drużyny ze Szczecina. Na sektorze fanów Pogoni pojawił się krzyż z rac, było ich około 500-550. Spotkanie przełorzone zostało na wtorek lub środe, obowiazywały te same bilety, przyjezdnych ze Szczecina zacznie mniej około 100-180 osób, nie pamiętam czy mecz zaczeli od 1 czy od 39 minuty, chyba od pierwszej.NOWY(L) pisze:Bardziej niecodzienne wegług mnie były pozniejsze wydarzenia.Przerwanie meczu,atmosfera zadumy.Wtedy Lech i Pogoń pokazali ze mozna normalnie.Pozniejsza nagonka medialna i liczne "pojednania" na siłe to juz inna bajka....ZgreddyBoy pisze:Mecz Lech-Pogoń 1 kwietnia 2005r.
Na sektorze Lecha pojawia się wywieszona do góry kołami flaga "Żyleta jest zawsze z Wami". Po chwili okazuje się, że to Prima Apilis i flaga jest tylko repliką.
Myslisz sie za pierwszym razem bylo okolo 250 osob a na dokonczeniu spotkania okolo 750 musialbym dokladnie sprawdzic ale liczby wygladaly jakos tak jak napisalem.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 02.02.2010, 21:00
- Lokalizacja: PO
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
dzieki za sprostowanie ;)
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 20.01.2010, 21:19
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Swego czasu słyszałem o kolesiu (chyba z Trójmiasta), kibicu Realu Madryt, który jeździł za klubem po niemal całej Europie. W Moskwie lub w Pradze wyczaił go pod stadionem reporter z madryckiego radia. Kiedy usłyszał, że kolo jest z Polski i że podróżuje z Realem po Europie zdziwił się mocno i zapytał na ilu meczach w Madrycie był. Okazało się, że nie był nigdy. Info jakimś trafem dotarło do prezesa klubu, który zaprosił kolesia do Hiszpanii na koszt klubu. A tam podjęto go tak, jak na królewski klub przystało. Było spotkanie z piłkarzami (była to era galaktycznego Realu), super hotel itp. oraz bilety na 2 mecze (w tym wyjazd). Biorąc pod uwagę stosunek władz klubu do kibica to raczej niecodzienna sytuacja.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 02.02.2010, 21:00
- Lokalizacja: PO
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Coś mi się nie chce wierzyć ;)Tony pisze:Swego czasu słyszałem o kolesiu (chyba z Trójmiasta), kibicu Realu Madryt, który jeździł za klubem po niemal całej Europie. W Moskwie lub w Pradze wyczaił go pod stadionem reporter z madryckiego radia. Kiedy usłyszał, że kolo jest z Polski i że podróżuje z Realem po Europie zdziwił się mocno i zapytał na ilu meczach w Madrycie był. Okazało się, że nie był nigdy. Info jakimś trafem dotarło do prezesa klubu, który zaprosił kolesia do Hiszpanii na koszt klubu. A tam podjęto go tak, jak na królewski klub przystało. Było spotkanie z piłkarzami (była to era galaktycznego Realu), super hotel itp. oraz bilety na 2 mecze (w tym wyjazd). Biorąc pod uwagę stosunek władz klubu do kibica to raczej niecodzienna sytuacja.
W Gdyni jest kibic Bałtyku który w miare regularnie jezdzi na Barcelone, starsi kibice powinni go znać.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 28.02.2007, 19:05
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
O tej wersji akurat nie słyszałem, ale na bank kojarzę mecz Realu w TV (Liga Mistrzów, pierwsza połowa lat "dwutysięcznych" ;) ) i polską flagę za jedną z bramek na Santiago Bernabeu. Szpakowski wtedy powiedział, że flaga ta należy do kibica Realu z Gdańska, podejrzewam, że chodzi właśnie o tego kolesia ;)Tony pisze:Swego czasu słyszałem o kolesiu (chyba z Trójmiasta), kibicu Realu Madryt, który jeździł za klubem po niemal całej Europie. W Moskwie lub w Pradze wyczaił go pod stadionem reporter z madryckiego radia. Kiedy usłyszał, że kolo jest z Polski i że podróżuje z Realem po Europie zdziwił się mocno i zapytał na ilu meczach w Madrycie był. Okazało się, że nie był nigdy. Info jakimś trafem dotarło do prezesa klubu, który zaprosił kolesia do Hiszpanii na koszt klubu. A tam podjęto go tak, jak na królewski klub przystało. Było spotkanie z piłkarzami (była to era galaktycznego Realu), super hotel itp. oraz bilety na 2 mecze (w tym wyjazd). Biorąc pod uwagę stosunek władz klubu do kibica to raczej niecodzienna sytuacja.
you may try - (L) - but it won't die!
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 26.11.2009, 18:19
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Polskie fc Juventusu kroi flagę polskiego fc Interu :) Jak dla mnie niecodzienna sytuacja. [link]
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 01.04.2010, 17:08
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Skąd to info? I dlaczego skrojona flaga nie jest odwrócona. Nie znam szczegółów, ale powiesić szalik JUVENTUSU każdy może-fake?Brist pisze:Polskie fc Juventusu kroi flagę polskiego fc Interu :) Jak dla mnie niecodzienna sytuacja. [link]
-
- Posty: 857
- Rejestracja: 03.01.2009, 17:04
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Czyli kibice Interu którzy posiadają flagę sobie wywiesili szalik, żeby zrobić zdjęcie??!! Chyba, że to fani Interu skroili szalik i w ten sposób go pokazali...mentalita pisze:Skąd to info? I dlaczego skrojona flaga nie jest odwrócona. Nie znam szczegółów, ale powiesić szalik JUVENTUSU każdy może-fake?Brist pisze:Polskie fc Juventusu kroi flagę polskiego fc Interu :) Jak dla mnie niecodzienna sytuacja. [link]
Internet Hooligans Group '09
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 26.11.2009, 18:19
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Info jest chyba pewne bo teraz zauważyłem, że w innym temacie ten wątek także się pojawił. Wszystko wygląda na to, że fc Juventusu skroiło flagę fc Interu.
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 23.01.2010, 16:44
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 07.09.2007, 18:57
- Lokalizacja: Biało-Zielony Sopot
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Myślę że tutaj to odpowiednio pasuje.
Interia na temat "kiboli" [link]
Interia na temat "kiboli" [link]
[link]
-
- Posty: 2062
- Rejestracja: 27.03.2007, 17:51
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Rok 94 może 95. Jedziemy na wyjazd na hokej na ŁKS. Jak to kiedyś bywało jest nas niewielu,może 12,może 13 osób. Jesteśmy już na hali, na której porządku pilnuje tylko kilku psów. Na początku meczu jeszcze w miare spokój,lecz z każdą minutą coraz gęściej wokół nas. ŁKS atakuje i spycha nas w dół sektora. Początkowo dajemy rade,ale kiedy ludzi kupa i Herkules d***,jak to mówią. Nasi hokeiści widząc co się dzieje podjeżdżają do bandy i rzucają nam swoje.......kije hokejowe :-).
Teraz już idzie nam dużo lepiej,ale i tak znaczna przewaga ilościowa stawia nas z góry na przegranej pozycji. Znowu zaczyna się robić nieciekawie. Hokeiści pokazują nam żeby się podpierdalać do tunelu dla zawodników. W czasie gdy my próbujemy wchodzic do tunelu,nasi zawodnicy kijami odpierają ŁKS-iaków. Udaje nam sie podjebać do szatni zawodników. Tam czekamy,az się uspokoji i po meczu do Sosnowca wracamy autokarem z zawodnikami.
Teraz już idzie nam dużo lepiej,ale i tak znaczna przewaga ilościowa stawia nas z góry na przegranej pozycji. Znowu zaczyna się robić nieciekawie. Hokeiści pokazują nam żeby się podpierdalać do tunelu dla zawodników. W czasie gdy my próbujemy wchodzic do tunelu,nasi zawodnicy kijami odpierają ŁKS-iaków. Udaje nam sie podjebać do szatni zawodników. Tam czekamy,az się uspokoji i po meczu do Sosnowca wracamy autokarem z zawodnikami.
>>> WORKING CLASS <<<
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 04.05.2010, 15:57
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Do niecodziennej wg. mnie sytuacji doszło w meczu Lazio Rzym-Inter Mediolan(chyba niedziela). Wygrana piłkarzy Lazio, dawała chyba mistrza AS Romi'e, a wygrana Interu oznacza mistrza Włoch dla drużyny z Mediolanu(albo krok od tytułu).
Przy bramce na 0-1 dla Interu, szał radości na trybunach z kibicami Interu... i tych z Rzymu :) tak samo przy bramce na 0-2, wywiesili również transparent z ironicznym napisem 'OH NOO'. :))
Przy bramce na 0-1 dla Interu, szał radości na trybunach z kibicami Interu... i tych z Rzymu :) tak samo przy bramce na 0-2, wywiesili również transparent z ironicznym napisem 'OH NOO'. :))
-
- Posty: 590
- Rejestracja: 27.11.2007, 22:41
- Lokalizacja: Piaseczno
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Sytuacja nie jest jakos specjalnie niecodzienna, jesli wezmie sie pod uwage fakt, ze kibice Lazio maja chyba zgode z fanami Interu ;).Toffi. pisze:Do niecodziennej wg. mnie sytuacji doszło w meczu Lazio Rzym-Inter Mediolan(chyba niedziela). Wygrana piłkarzy Lazio, dawała chyba mistrza AS Romi'e, a wygrana Interu oznacza mistrza Włoch dla drużyny z Mediolanu(albo krok od tytułu).
Przy bramce na 0-1 dla Interu, szał radości na trybunach z kibicami Interu... i tych z Rzymu :) tak samo przy bramce na 0-2, wywiesili również transparent z ironicznym napisem 'OH NOO'. :))

-
- Posty: 781
- Rejestracja: 24.09.2009, 15:35
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Mają mają, nawet Szpakowski o tym wczoraj mówił podczas Pucharu Włoch. Sektor buforowy wynosił 15 tys. miejsc, bo bano się że zasiądą na nim właśnie fani Lazio którzy wspierali by Inter.

-
- Posty: 297
- Rejestracja: 16.03.2007, 16:11
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Dość niecodzienną sytuacją był nasz (Legia) najazd na Płock, w bodajże 2004. Była to pierwsza taka inwazja na te miasto, więc policja jeszcze niezbyt ogarnięta była, bo wcześniej i Legia i Widzew przyjeżdżały w +/- 500-800 osób, a wtedy było nas ok. 3000.
Wyjazd samochodowy, na trasie cała kolumnada aut, wjeżdżamy do Płocka i dosłownie czujemy się jak u siebie. Fury, autokary i busy jadą głównymi ulicami (kto był w Płocku ten wie, że zazwyczaj auta już na kilkanaście kilometrów przed miastem są kierowane na inną trasę, gdzie potem trafia się pod sektor gości, a wejście na niego oddalone jest trochę od kas miejscowych). Ale wtedy część grupy trafiła od strony kas gospodarzy przez co... kordon policji musiał zabezpieczać Wiślaków, a okolice stadionu wypełnione były Legionistami.
Wyjazd samochodowy, na trasie cała kolumnada aut, wjeżdżamy do Płocka i dosłownie czujemy się jak u siebie. Fury, autokary i busy jadą głównymi ulicami (kto był w Płocku ten wie, że zazwyczaj auta już na kilkanaście kilometrów przed miastem są kierowane na inną trasę, gdzie potem trafia się pod sektor gości, a wejście na niego oddalone jest trochę od kas miejscowych). Ale wtedy część grupy trafiła od strony kas gospodarzy przez co... kordon policji musiał zabezpieczać Wiślaków, a okolice stadionu wypełnione były Legionistami.
A no.
-
- Posty: 399
- Rejestracja: 24.02.2010, 21:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
LEGIA WARSZAWA
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 19.02.2010, 00:31
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
a wielu z was miało bliskie spotkanie z kibicami których mimo iż byli gospodarzami było mniej więcej tyle co gości...Silver pisze:Dość niecodzienną sytuacją był nasz (Legia) najazd na Płock, w bodajże 2004. Była to pierwsza taka inwazja na te miasto, więc policja jeszcze niezbyt ogarnięta była, bo wcześniej i Legia i Widzew przyjeżdżały w +/- 500-800 osób, a wtedy było nas ok. 3000.
Wyjazd samochodowy, na trasie cała kolumnada aut, wjeżdżamy do Płocka i dosłownie czujemy się jak u siebie. Fury, autokary i busy jadą głównymi ulicami (kto był w Płocku ten wie, że zazwyczaj auta już na kilkanaście kilometrów przed miastem są kierowane na inną trasę, gdzie potem trafia się pod sektor gości, a wejście na niego oddalone jest trochę od kas miejscowych). Ale wtedy część grupy trafiła od strony kas gospodarzy przez co... kordon policji musiał zabezpieczać Wiślaków, a okolice stadionu wypełnione były Legionistami.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 13.09.2009, 13:45
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Trudno znalezc w tym cos specyficznego skoro miasto 15 razy wieksze wjezdza. To juz szybciej 6 razy mniejsza Gdynia do was na ŻyleteSilver pisze:Dość niecodzienną sytuacją był nasz (Legia) najazd na Płock, w bodajże 2004. Była to pierwsza taka inwazja na te miasto, więc policja jeszcze niezbyt ogarnięta była, bo wcześniej i Legia i Widzew przyjeżdżały w +/- 500-800 osób, a wtedy było nas ok. 3000.
Wyjazd samochodowy, na trasie cała kolumnada aut, wjeżdżamy do Płocka i dosłownie czujemy się jak u siebie. Fury, autokary i busy jadą głównymi ulicami (kto był w Płocku ten wie, że zazwyczaj auta już na kilkanaście kilometrów przed miastem są kierowane na inną trasę, gdzie potem trafia się pod sektor gości, a wejście na niego oddalone jest trochę od kas miejscowych). Ale wtedy część grupy trafiła od strony kas gospodarzy przez co... kordon policji musiał zabezpieczać Wiślaków, a okolice stadionu wypełnione były Legionistami.
[link]
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 14.09.2009, 14:12
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
No, wjechanie na pustą trybunę rzeczywiście jest niecodzienną sytuacją.
-
- Posty: 533
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:47
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
bardzo mozliwe ze podobna farse obejrzymy w ost kolejce 1 ligiToffi. pisze:Do niecodziennej wg. mnie sytuacji doszło w meczu Lazio Rzym-Inter Mediolan(chyba niedziela). Wygrana piłkarzy Lazio, dawała chyba mistrza AS Romi'e, a wygrana Interu oznacza mistrza Włoch dla drużyny z Mediolanu(albo krok od tytułu).
Przy bramce na 0-1 dla Interu, szał radości na trybunach z kibicami Interu... i tych z Rzymu :) tak samo przy bramce na 0-2, wywiesili również transparent z ironicznym napisem 'OH NOO'. :))
To nie moje są słowa
To legenda ludowa
CHWDP - Craxa Hutnik Wisła Dobrzy Przyjaciele
To legenda ludowa
CHWDP - Craxa Hutnik Wisła Dobrzy Przyjaciele
-
- Posty: 1925
- Rejestracja: 28.01.2009, 12:43
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
hrabia pisze:bardzo mozliwe ze podobna farse obejrzymy w ost kolejce 1 ligiToffi. pisze:Do niecodziennej wg. mnie sytuacji doszło w meczu Lazio Rzym-Inter Mediolan(chyba niedziela). Wygrana piłkarzy Lazio, dawała chyba mistrza AS Romi'e, a wygrana Interu oznacza mistrza Włoch dla drużyny z Mediolanu(albo krok od tytułu).
Przy bramce na 0-1 dla Interu, szał radości na trybunach z kibicami Interu... i tych z Rzymu :) tak samo przy bramce na 0-2, wywiesili również transparent z ironicznym napisem 'OH NOO'. :))
W tamtym sezonie byla u nas w lidze identyczna sytuacja w 30 kolejki podczas meczu Piast-Lechia po meczu wspolne świętowanie na murawie.
Kaj stary stoi szyb
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
-
- Posty: 297
- Rejestracja: 16.03.2007, 16:11
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Wrr, powiało grozą. Teraz mogłaby się zacząć licytacja, ale po co siać napinkę?PETRAFCSIERPC pisze:a wielu z was miało bliskie spotkanie z kibicami których mimo iż byli gospodarzami było mniej więcej tyle co gości...
Gospodarzy na tym meczu wcale mało nie było, bo około 8 tys., czyli ponad dwa razy więcej niż nas. Dla mnie osobiście sytuacja, w której okolice obcego stadionu zupełnie opanowane są przez przyjezdnych, spokojnie paradujących sobie w barwach, jest niecodzienna.
A no.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 16.01.2010, 14:30
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Czy ja wiem czy to taka niecodzienna sytuacja byla. Przed transem oh nooo byl min. MUHRINIO UN UOMO VERO IN UN CALCIO FINTO a po meczu SCUDETTO GAME OVER skierowonaz do kibicow Romy. Pozatym dziwne by bylo zeby Lazio wygralo mecz ze zgoda na korzysc znienawidzonej Romy. Sam bylem na tym meczu wiec pare slow moge powiedyiec na ten temat. FORZA LAZIOToffi. pisze:Do niecodziennej wg. mnie sytuacji doszło w meczu Lazio Rzym-Inter Mediolan(chyba niedziela). Wygrana piłkarzy Lazio, dawała chyba mistrza AS Romi'e, a wygrana Interu oznacza mistrza Włoch dla drużyny z Mediolanu(albo krok od tytułu).
Przy bramce na 0-1 dla Interu, szał radości na trybunach z kibicami Interu... i tych z Rzymu :) tak samo przy bramce na 0-2, wywiesili również transparent z ironicznym napisem 'OH NOO'. :))
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 21.01.2009, 20:00
- Lokalizacja: Płock
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Silver, co Ty pieprzysz? Spokojnie to nikt od was sie nie przechadzał, byliście, machaliście z samochodów, cześć wysiadala, non stop ganianki, rzuty butelkami z obu stron, pojedyncze starcia itp liczba godna i doping też konkretny, niesforni na sektorze, luks sie pokazaliście, ale z tym spokojnym przechadzaniem sie przekoloryzowales.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 297
- Rejestracja: 16.03.2007, 16:11
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Każdy ma inną relację, więc najlepiej jak przejdziemy na priv.Enter# pisze:Silver, co Ty pieprzysz? Spokojnie to nikt od was sie nie przechadzał, byliście, machaliście z samochodów, cześć wysiadala, non stop ganianki, rzuty butelkami z obu stron, pojedyncze starcia itp liczba godna i doping też konkretny, niesforni na sektorze, luks sie pokazaliście, ale z tym spokojnym przechadzaniem sie przekoloryzowales.
Pozdrawiam
A no.
-
- Posty: 83
- Rejestracja: 17.12.2008, 23:16
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Szczecin: Po protestach kibiców Pogoni Szczecin z witryny sklepu w Galaxy zniknie plakat Lecha Poznań
[link]
Ktoś odpowiedzialny za promocję okazał się mało odpowiedzialny... :)
[link]
Ktoś odpowiedzialny za promocję okazał się mało odpowiedzialny... :)
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 04.05.2010, 20:32
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 31.03.2010, 17:25
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 04.06.2007, 10:06
- Lokalizacja: Elbląg/Trójmiasto
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 05.05.2010, 18:20
- Lokalizacja: Miasto w Koronie
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
[link]
Sparing: Korona - FK Jablonec w Austrii
Sparing: Korona - FK Jablonec w Austrii
-
- Posty: 301
- Rejestracja: 13.01.2009, 20:50
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Niewiem gdzie sie o to zapytac.... ale ma jakies informacje o tym glinie z Rudy slaskiej co rozpracowywał kibiców i go nazywali brudny harry czy jakos tak? Pozniej chyba miał tam jakas lipe bo kradł jakies batony z marketu? Tez chyba GW zrobiła o nim reportaz bo jego córce w szkole dokuczali czy cos takiego... mogłby kto szerzej opisac sytuacje o nim?
Staliśmy na zewnątrz, kiedy nadbiegła chmara kiboli z okrzykiem "jeb... lewaków" - opowiada uczestnik koncertu.
zmarly pisze:Następnie padło pytanie do dobrych chłopaków, co tam teraz za impreza się odbywa? Odpowiedzieli: Ustawka z brudasami. Rzekliśmy: Dojedźcie ich.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 05.10.2009, 10:42
- Lokalizacja: Centrum PŁD
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
jasiukatowice pisze:Niewiem gdzie sie o to zapytac.... ale ma jakies informacje o tym glinie z Rudy slaskiej co rozpracowywał kibiców i go nazywali brudny harry czy jakos tak? Pozniej chyba miał tam jakas lipe bo kradł jakies batony z marketu? Tez chyba GW zrobiła o nim reportaz bo jego córce w szkole dokuczali czy cos takiego... mogłby kto szerzej opisac sytuacje o nim?
Może chodzi ci o milicjanta Marusza Depte który zajmował sie Kibicami Ruch Chorzów a teraz zajmuje się kibicami Górnika Zabrze
jak o niego to on nie Kradł batonów tylko ukradł Miarke z Castoramy
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 05.05.2010, 11:42
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
stary karabin pisze:od kiedy Bełchatów na Śląsku leży ?brak_szacunku pisze:a jak ma być490 pisze:Jak jest między GieKSą a Legią?jest tak jak powinno być miedzy hanysami a gorolami
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 05.05.2010, 11:42
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
tak w ramach ciekawostki, a Ty sie nie spinaj :)
stary karabin pisze:od kiedy Bełchatów na Śląsku leży ?brak_szacunku pisze:a jak ma być490 pisze:Jak jest między GieKSą a Legią?jest tak jak powinno być miedzy hanysami a gorolami
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bobson1312, bs, Kibic PL, Mareczek86 i 110 gości