Koziołek pisze:Nie wiem który rok, mecz Aluminium/Górnik Konin - Śląsk Wrocław, ekipa Lecha podała się za zgode WKSu, policja z ochroną pozwoliła wejść Lechowi na sektor przyjezdnych co skończyło się masakrą Śląska ;)
Podobną sytuację miała Unia Tarnów która podczas meczu Karpaty Krosno-Czarni Jasło podali się za zgodę Jaślan (bodajże Stal Mielec), podeszli pod klatkę gości i ich zaatakowali. Widać tą akcję na początku teledysku kibiców Jaskółek - http://www.youtube.com/watch?v=JLvQtczPNck .
Podobna sytuacja ŁKS jadący na derby Rzeszowa sportowy autokar podaje sie za Widzew ówczesną zgode Stali Rzeszów :)
0,75 l. pisze:Ma ktos moze jakies fotki z meczu Lech - Legia w Poznaniu,gdzie Warszawiacy mieli zakaz a Lech udostepnil im miejsce na swoim sektorze?
Bardzo specyficznie to wygladalo.
jakas koncowka lat 90tych.
Chyba chodzi Ci o Finał PP'04, jezeli tak to fote wrzuciłem na poprzedniej stronie.
kibic28 pisze:Podobną sytuację miała Unia Tarnów która podczas meczu Karpaty Krosno-Czarni Jasło podali się za zgodę Jaślan (bodajże Stal Mielec), podeszli pod klatkę gości i ich zaatakowali. Widać tą akcję na początku teledysku kibiców Jaskółek - http://www.youtube.com/watch?v=JLvQtczPNck .
W ten sam sposób Unia także oberwała ;) Była to wspólna akcja Pasów i Tarnovii, którzy podali się za kibiców Unii i obili jaskółki krojąc im wszystkie flagi. Częśc flag bodajże odbiła ochrona albo policja ale po tym wydarzeniu ruch kibicowski na Unii na jakiś czas zamarł
Kiedyś słyszałem taką sytuacje, że na meczu Śląsk - Widzew (?) ekipa gości próbuję zerwać flagę Lechii, która wisi na płocie. W końcu im się to nie udaje gdyż flagi bronią obecni na meczu fani... Motoru.
kibic28 pisze:Podobną sytuację miała Unia Tarnów która podczas meczu Karpaty Krosno-Czarni Jasło podali się za zgodę Jaślan (bodajże Stal Mielec), podeszli pod klatkę gości i ich zaatakowali. Widać tą akcję na początku teledysku kibiców Jaskółek - http://www.youtube.com/watch?v=JLvQtczPNck .
W ten sam sposób Unia także oberwała ;) Była to wspólna akcja Pasów i Tarnovii, którzy podali się za kibiców Unii i obili jaskółki krojąc im wszystkie flagi. Częśc flag bodajże odbiła ochrona albo policja ale po tym wydarzeniu ruch kibicowski na Unii na jakiś czas zamarł
RY21 pisze:Kiedyś słyszałem taką sytuacje, że na meczu Śląsk - Widzew (?) ekipa gości próbuję zerwać flagę Lechii, która wisi na płocie. W końcu im się to nie udaje gdyż flagi bronią obecni na meczu fani... Motoru.
Klika pisze:Wersja Pogoni - flagę odbija policja
Wersja Śląska - flagę odbija zabłąkany kibic Motoru
Dla mnie takie ściemnianie jest żenujące.Przecież prawda może być tylko po jednej stronie.To coś w stylu : nie podejmujemy walki ,bo akurat dzisiaj z ekipy pojechały tylko matki z dziećmi.
prawda jest taka ze flaga Lechii została zerwana z płotu przy pełnym stadionie Śląska,i potargana na miejscu gdyz psy odrazu powinely cale TC na 48h,flaga uwazana za skrojoną.
kibic28 pisze:Podobną sytuację miała Unia Tarnów która podczas meczu Karpaty Krosno-Czarni Jasło podali się za zgodę Jaślan (bodajże Stal Mielec), podeszli pod klatkę gości i ich zaatakowali. Widać tą akcję na początku teledysku kibiców Jaskółek - http://www.youtube.com/watch?v=JLvQtczPNck .
W ten sam sposób Unia także oberwała ;) Była to wspólna akcja Pasów i Tarnovii, którzy podali się za kibiców Unii i obili jaskółki krojąc im wszystkie flagi. Częśc flag bodajże odbiła ochrona albo policja ale po tym wydarzeniu ruch kibicowski na Unii na jakiś czas zamarł
Wracając do tematu kto ma rację Sląsk czy Pogoń: Ja pamiętam tą sytuację,bo było o tym głośno w Polsce w tamtych czasach. I tak jak Pogoni nie lubię to muszę przyznać,że chłopaki ze Szczecina MUSZĄ mieć rację. Bo niby gdzie zabłąkał się ten typ z Motoru? Między Pogonią,czy gdzie? Odbić to on ją mógł jedynie w taki sposób,że gdy została potargana przez Szczecinian,to pewnie upuścili flagę na ziemie,bo byli otoczeni przez psy. I wtedy być może jakiś tam chopek ją podniósł,a następnie przykolorował,że w jakiś sposób sam odbił ją z rąk 30sto-40sto osobowej grupy otoczonej przez psiarnię .
Takie jest moje zdanie na ten temat. W ogóle dobra akcja moim zdaniem.
Ktoś wspominał o sytuacji w Koninie: Były to lata 90-te, czyli jeszcze PF i Brygada B. miały sie ku sobie. Akcja była spontaniczna w sumie. Ruch z Lechem podjechał pociągiem do Konina, gdzie grał Śląsk. policjant do chopców wychodzących z pociagu powiedział "skąd jesteście", na co od nas odpowiedzieli "ze Ślaska".
Pomijając pewną niezręczność policji zdecydowali się oni nas zaprowadzić na stadion i co więcej wprowadzi na sektor Śląska. Zdziwienie było z obu stron. Tyle jeśli chodzi o tą przedziwną sytuację.
Ruch tez zrobił ciekawą akcję z kierowaniem ruchem drogowym na trasie przewidywanego powrotu szczew z wyjazdu.
Może Cracovia pochwali się akcją przebierania się za pracowników kolei przed wyjazdem Wisły.
wyczytalem kiedys na starym jeszcze forum, o akcji bodajze Hutnika Krakow, ale nie jestem pewnien , ale bylo cos ze podczas jakiegos wyjazdu zatrzymali sie na jakiejs wiosce i wysadzili krowe granatem, potwierdzi ktos, lub zaprzeczy...
Leszek Piesek pisze:wyczytalem kiedys na starym jeszcze forum, o akcji bodajze Hutnika Krakow, ale nie jestem pewnien , ale bylo cos ze podczas jakiegos wyjazdu zatrzymali sie na jakiejs wiosce i wysadzili krowe granatem, potwierdzi ktos, lub zaprzeczy...
Faktycznie,ja też pamiętam. Chyba któryś z Gumiorów posiadał granat,którego użył podczas wyjazdu. Jakoś tak to było.Niech ktoś przypomni.
Leszek Piesek pisze:wyczytalem kiedys na starym jeszcze forum, o akcji bodajze Hutnika Krakow, ale nie jestem pewnien , ale bylo cos ze podczas jakiegos wyjazdu zatrzymali sie na jakiejs wiosce i wysadzili krowe granatem, potwierdzi ktos, lub zaprzeczy...
ku***, granat?! Taki wosjkowy?! Niech ktoś to opisze, wszak to naprawde niecodzienna historia!
Leszek Piesek pisze:wyczytalem kiedys na starym jeszcze forum, o akcji bodajze Hutnika Krakow, ale nie jestem pewnien , ale bylo cos ze podczas jakiegos wyjazdu zatrzymali sie na jakiejs wiosce i wysadzili krowe granatem, potwierdzi ktos, lub zaprzeczy...
ku***, granat?! Taki wosjkowy?! Niech ktoś to opisze, wszak to naprawde niecodzienna historia!
O ile dobrze pamiętam, miały to być dwa granaty i to z tego drugiego ofiarą paść miała krasula...
nie wiem czy mi się coś nie pojebało, ale Lechia (W??) też chyba śmigała z takim sprzętem na jakiś wyjazd (Szczecin??)
co do Hutnika, to był to wyjazd do Tarnowa??, a w każdym razie w kierunku podkarpackim
ps. info jak by nie było internetowe:)
Swego czasu na meczach Górnika Zabrze pojawiło się dwóch braci bliźniaków z Opola. Byli dość charakterystyczni,gdyż oprócz podobieństwa posiadali liczne tatuaże (szczególnie na rękach).
Widywani byli dość często na meczach Górnika u siebie. Zawsze w młynie i z szalikiem.
Jeden z nich zaliczył z nami chyba dwa wyjazdy.
Potem jako Górnik Zabrze pojechali na mecz do Płocka (wówczas była jeszcze zgoda) gdzie zostali dobrze przyjęci przez miejscowych. Doszło do tego,że zaczęli jeździć co tydzień na mecze Wisły Płock,zarówno tych rozgrywanych u siebie jak i na wyjazdach. Pamiętam,że kilku znajomych z Płocka pytało mnie,co zrobić z nimi i jak ich traktować. Ich wizyty stały się nachalne,a oni po prostu żerowali na naszej zgodzie,wymuszając gościnę.
Jakież było moje zdziwienie,gdy pewnego dnia będąc na żużlu w Rybniku spotkałem ów braci. Tym razem byli w szalikach Wisły Płock i podawali się za kibiców tej drużyny. Kilku młodych fanów ROW Rybnik zaopiekowało się nimi,kupując bilety na mecz i goszcząc jako zgodę.
Wówczas w Rybniku odbywał się jakiś ciekawy pojedynek żużlowy. Domniemani fani Wisły Płock mieli zostać zaproszeni na pomeczową imprezę i gościnę.
Starszym kolegą z ROW Rybnik przekazałem swe spostrzeżenia i zakazali małolatom goszczenia tych chłopaków.
Wówczas zabrałem ich spod stadionu i odwiozłem na dworzec do Zabrza.
Chyba byli tym faktem rozczarowani i zawiedzeni.
Wtedy widziałem ich po raz ostatni.
Pewnego dnia zagadnął do mnie kibic wrocławskiego Śląska z zapytaniem o ''dwóch bliźniakach z Opola''.
Okazało się,że jeden z nich wytatuował sobie herb WKS-u i dość często przesiadywał w Krakowie i Gdańsku korzystając z gościny. Wspomniał również o tym,że jeden z braci woził pamiątki klubowe Śląska i sprzedawał za wygórowaną cenę w zaprzyjaźnionym mieście.
Nie wiem jak potoczyły się dalsze losy bliźniaków z Opola.
Może ktoś z Wrocławia,Opola bądź innego miasta w Polsce dopowie coś ciekawego w tej sprawie.
smaleczjagodami pisze:nie wiem czy mi się coś nie pojebało, ale Lechia (W??) też chyba śmigała z takim sprzętem na jakiś wyjazd (Szczecin??)
co do Hutnika, to był to wyjazd do Tarnowa??, a w każdym razie w kierunku podkarpackim
ps. info jak by nie było internetowe:)
dr_martens pisze:Pozwolę sobie opisać bardzo ciekawą sytuację.
Swego czasu na meczach Górnika Zabrze pojawiło się dwóch braci bliźniaków z Opola. Byli dość charakterystyczni,gdyż oprócz podobieństwa posiadali liczne tatuaże (szczególnie na rękach).
Widywani byli dość często na meczach Górnika u siebie. Zawsze w młynie i z szalikiem.
Jeden z nich zaliczył z nami chyba dwa wyjazdy.
Potem jako Górnik Zabrze pojechali na mecz do Płocka (wówczas była jeszcze zgoda) gdzie zostali dobrze przyjęci przez miejscowych. Doszło do tego,że zaczęli jeździć co tydzień na mecze Wisły Płock,zarówno tych rozgrywanych u siebie jak i na wyjazdach. Pamiętam,że kilku znajomych z Płocka pytało mnie,co zrobić z nimi i jak ich traktować. Ich wizyty stały się nachalne,a oni po prostu żerowali na naszej zgodzie,wymuszając gościnę.
Jakież było moje zdziwienie,gdy pewnego dnia będąc na żużlu w Rybniku spotkałem ów braci. Tym razem byli w szalikach Wisły Płock i podawali się za kibiców tej drużyny. Kilku młodych fanów ROW Rybnik zaopiekowało się nimi,kupując bilety na mecz i goszcząc jako zgodę.
Wówczas w Rybniku odbywał się jakiś ciekawy pojedynek żużlowy. Domniemani fani Wisły Płock mieli zostać zaproszeni na pomeczową imprezę i gościnę.
Starszym kolegą z ROW Rybnik przekazałem swe spostrzeżenia i zakazali małolatom goszczenia tych chłopaków.
Wówczas zabrałem ich spod stadionu i odwiozłem na dworzec do Zabrza.
Chyba byli tym faktem rozczarowani i zawiedzeni.
Wtedy widziałem ich po raz ostatni.
Pewnego dnia zagadnął do mnie kibic wrocławskiego Śląska z zapytaniem o ''dwóch bliźniakach z Opola''.
Okazało się,że jeden z nich wytatuował sobie herb WKS-u i dość często przesiadywał w Krakowie i Gdańsku korzystając z gościny. Wspomniał również o tym,że jeden z braci woził pamiątki klubowe Śląska i sprzedawał za wygórowaną cenę w zaprzyjaźnionym mieście.
Nie wiem jak potoczyły się dalsze losy bliźniaków z Opola.
Może ktoś z Wrocławia,Opola bądź innego miasta w Polsce dopowie coś ciekawego w tej sprawie.
DR.MARTENS-DENTAL PLAN
z tego co ja wiem to jeden jest teraz Prezydentem Polski, a drugi byl niedawno Premierem, hehe to oczywiscie zart, ale historia rzeczywiscie ciekawa, i nadajaca sie rowniez do tematu, ktory powstal wczoraj
Pierwsza sprawa-akcja Pogoni na Oporowskiej-nie wiem kto rozsiewa plotki o tym,że Motor odbił flagę Lechii,ale są to bzdury.Po prostu w relacji Fan Śląska było napisane w formie ciekawostki,że jednym z pierwszych,który ruszył w stronę Pogoni był fan Motoru Lublin-tyle i nic więcej,a,że minęło parę lat od tej akcji,to i trochę legend powstało.
Co do braci "T". z Opola,to nie mają wstępu na Oporowską,ja osobiście zwróciłem na nich uwagę będąc w Legnicy na jakimś meczu Śląska (chyba PP),po jakimś czasie dowiedziałem się kilku "ciekawostek" na ich temat od koleżki z pewnego FC Śląska z Opolszczyzny.
Nie wiem czy to prawda,ale widywani byli też na AZS Częstochowa.Jeśli się mylę proszę o poprawienie.
Wyznawca pisze:Pierwsza sprawa-akcja Pogoni na Oporowskiej-nie wiem kto rozsiewa plotki o tym,że Motor odbił flagę Lechii,ale są to bzdury.Po prostu w relacji Fan Śląska było napisane w formie ciekawostki,że jednym z pierwszych,który ruszył w stronę Pogoni był fan Motoru Lublin-tyle i nic więcej,a,że minęło parę lat od tej akcji,to i trochę legend powstało.
Co do braci "T". z Opola,to nie mają wstępu na Oporowską,ja osobiście zwróciłem na nich uwagę będąc w Legnicy na jakimś meczu Śląska (chyba PP),po jakimś czasie dowiedziałem się kilku "ciekawostek" na ich temat od koleżki z pewnego FC Śląska z Opolszczyzny.
Nie wiem czy to prawda,ale widywani byli też na AZS Częstochowa.Jeśli się mylę proszę o poprawienie.
To chyba w ogóle nie pamiętasz sprawy z flagą Lechii,bo teoria o jej odbiciu przez kibica Motoru powstała od razu po tej akcji,a nie po latach.
Dobrze pamiętam braci bliźniaków z Opola.
Po jednym z meczy w Płocku czy to tez naszych wyjazdowych znajomek z Sierpca przekimał ich u siebie na chacie.
Zastanawiałem się po tym jak słuch o nich zaginął co się z nimi stało a tu proszę takie informacje.
Wyznawca pisze:Pierwsza sprawa-akcja Pogoni na Oporowskiej-nie wiem kto rozsiewa plotki o tym,że Motor odbił flagę Lechii,ale są to bzdury.Po prostu w relacji Fan Śląska było napisane w formie ciekawostki,że jednym z pierwszych,który ruszył w stronę Pogoni był fan Motoru Lublin-tyle i nic więcej,a,że minęło parę lat od tej akcji,to i trochę legend powstało.
Co do braci "T". z Opola,to nie mają wstępu na Oporowską,ja osobiście zwróciłem na nich uwagę będąc w Legnicy na jakimś meczu Śląska (chyba PP),po jakimś czasie dowiedziałem się kilku "ciekawostek" na ich temat od koleżki z pewnego FC Śląska z Opolszczyzny.
Nie wiem czy to prawda,ale widywani byli też na AZS Częstochowa.Jeśli się mylę proszę o poprawienie.
Co do AZSu to jeździli jakiś czas do Nas na mecze jak i na wyjazdy, ale po informacji z Wrocławia, że to pasożyty etc. nagle przestali się pojawiać.
Moze to bylo juz pisane ale niecodzienna sytuacja moze byc wjazd Legi na turniej kibicow Korony i skrojenie flag.Sznur samochodow przejechal cale miasto i wbili sie do szkoly a potem odjechali.Niewiem jak bylo dokladnie bo mnie tam niebylo.
solaris pisze:Moze to bylo juz pisane ale niecodzienna sytuacja moze byc wjazd Legi na turniej kibicow Korony i skrojenie flag.Sznur samochodow przejechal cale miasto i wbili sie do szkoly a potem odjechali.Niewiem jak bylo dokladnie bo mnie tam niebylo.
Korona jest sama sobie winna, na forum zamiescili mapke jak dojechac do celu, wykorzystali to rywale, nie sposób sobie wyobrazic zdziwienie fanów czerwono-żółtych :D