
Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 28.09.2009, 20:14
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
dokładnie teraz tylko można sobie zadać pytanie jacy musieli być słabi że zmuszeni byli sie blatowac widocznie Ruch strasznie dawał im popalić
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 13.09.2009, 04:38
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Osiedle Piastow, jeszcze na okolo miesiac przed swoim debiutem na KSC, ci sami panowie wspierali Hutnika na meczu w KatowicachBIG AL pisze:jako ciekawostkę napisze że np.Oświecenia jest takim osiedlemTYLKO PASY pisze:Trzeba być pajacem żeby uwierzyć w to co piszą tutaj wiślacy. Może były jakieś pojedyncze przypadki, może nie. Ale żeby uwierzyć, że całe osiedla się przez takie akcje przerzucały?
a skoro sam nie jesteś pewien czy były takie przypadki to dlaczego piszesz że trzeba być pajacem żeby w to wierzyć w co piszą Wiślacy,może (a w tym przypadku na pewno) to jednak prawda ?
-
- Posty: 1432
- Rejestracja: 21.06.2007, 21:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Real pisze:Niecodzienną sytuacją dla mnie jest to że Wisła pare lat temu pognała Jage na rzecz Lechii a Jaga znowu blatuje sie z Wisłą to dla mnie jest niecodzienne:)niecodzienny brak honoru:)moje osobiste zdanie
Stare kontakty pojedynczych osób to żaden brak honoru.
Kibice.net
i po c*** mam jechać na wyjazd?
na forum napisze co w radio usłysze
w kafejce nie dadzą mi w ryja
i po c*** mam jechać na wyjazd?
na forum napisze co w radio usłysze
w kafejce nie dadzą mi w ryja
-
- Posty: 350
- Rejestracja: 22.09.2009, 20:02
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Dokładnie.ogórek pisze:Real pisze:Niecodzienną sytuacją dla mnie jest to że Wisła pare lat temu pognała Jage na rzecz Lechii a Jaga znowu blatuje sie z Wisłą to dla mnie jest niecodzienne:)niecodzienny brak honoru:)moje osobiste zdanie
Stare kontakty pojedynczych osób to żaden brak honoru.
Jeśli chodzi o temat zgody Wisły z Jagą. To dość specyficznego było, jak Jaga widząc blisko płotu flage(mecz Lechia-Jaga) próbuje ją zdobyć, gdzie zaczyna się awantura, to Lechia dzowni do Wisły że "Jaga wszczeła awnaturke :("
hahaha ;)
Tylko Lechia niech nie pisze, że nie tak nie było ;)
Bo wtedy sami się ośmieszycie.
A temat należy do tematu "Niecodzienne sytuacje kibicowskie" bo było specyficzne ;)
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 12.09.2009, 08:17
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Az tak cię to zabolało? napisałem tylko p rawde więc nie wiem o co burzysz...Znawca GŚ pisze:obiektywny1 pisze:nazwali zgodą...a każdy ,,obiektywny'':) wie że to układ ze strachu przed...niemytekopyta pisze:Proszę na mnie nie krzyczeć, ale dla mnie specyficzną sytuacją kibicowską jest zgoda GieKSy z KSG.
Pierdolnij głową w sciane i przemysl to co napisaleś bo nie wiesz o czym piszesz.
-
- Posty: 1925
- Rejestracja: 28.01.2009, 12:43
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Prawda a niebieska propagadna to dwie rożne rzeczy.
Kaj stary stoi szyb
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
-
- Posty: 752
- Rejestracja: 23.09.2009, 22:46
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
fajnie sie ten temat czytalo na poczatku, ale tradycji staje sie zadosc, i szkoda bo kolejny naprawde dobry temat h** powoli strzela...

-
- Posty: 66
- Rejestracja: 23.09.2009, 13:19
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Ze dwa/trzy lata temu Arka tuż po swoim wyjazdowym meczu na Górnym Śląsku w komplecie pojechała na Stadion Śląski na Ruch - Lech, sytuacja niecodzienna ze względu na korzystny układ meczów, a na dodatek rzecz działa się na drugim końcu Polski.
Mógłby ktos przypomnieć z kim grała wtedy Arka i liczbę Gdynian zaliczających 2 wyjazdy jednego dnia
Mógłby ktos przypomnieć z kim grała wtedy Arka i liczbę Gdynian zaliczających 2 wyjazdy jednego dnia
-
- Posty: 1769
- Rejestracja: 02.01.2009, 16:50
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
to nie bylo az tal dawno. Grali w Gliwicach z Piastem a ile głów to nie pamietam
http://www.niewygodnaprawda.info.pl/
nowa płyta, kupujcie -rozpowszechniajcie
http://www.niewygodnaprawda.info.pl/produkty/plyta-tadka-ostatni-rozkaz/
nowa płyta, kupujcie -rozpowszechniajcie
http://www.niewygodnaprawda.info.pl/produkty/plyta-tadka-ostatni-rozkaz/
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 26.01.2009, 12:01
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Nie było to przypadkiem gdy Arka grała w Katowicach z GieKSą ?
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 12.09.2009, 22:48
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Tak był to mecz z GieKSą i po nim z tego co pamiętam w kilkaset osób ? przemaszerowali do Chorzowa na mecz Lecha.

-
- Posty: 6
- Rejestracja: 21.11.2009, 22:49
- Lokalizacja: Nad Wartą
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Tak,to było jak Arka grała w Katowicach.Po swoim meczu udali sie na Stadion Śląski gdzie odbywał się mecz Ruch-Lech.Arki 600!
Against Modern Football
-
- Posty: 1925
- Rejestracja: 28.01.2009, 12:43
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Pch pisze:obiektywny1 pisze:To wyjaśnij ,,tą sytuacje'' jakoś racjonalnie...ps nie jestem z Ruchu czy Widzewa itp.Znawca GŚ pisze:Prawda a niebieska propagadna to dwie rożne rzeczy.
Bankowo nie uslyszysz wyjasnien ;) Pewnie bedzie KMWTW heheh
Tak nie usłyszysz wyjasnień bo nie mam zamiaru się tlumaczyć internetowym huliganom. Żyjcie dalej w swiecie wirtualnym i czytajcie te bzdury i jeszcze wieksze wypisujcie. Tyle z mojej strony bez odbioru nie rozpierdalajmy tematu.
Kaj stary stoi szyb
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 28.09.2009, 20:14
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Sg nie osmieszaj mnie nie porównuj animozji pomiedzy Lechem a Łksem a Gksą i Żabolami taka jest prawda dwie najwieksze kosy musialy sie dogadac bo bylo bardzo bidne i to jest specyficzne do czego moze doprowadzic bardzo silny rywal zza miedzyS.G. pisze:Tak samo jak Lech zrobił sobie układ z ŁKS bo bali sie Widzewa i Ruchu.Takie pajace jak wy zaniżają te forum maksymalnie!Real pisze:dokładnie teraz tylko można sobie zadać pytanie jacy musieli być słabi że zmuszeni byli sie blatowac widocznie Ruch strasznie dawał im popalić
-
- Posty: 2481
- Rejestracja: 22.03.2007, 23:11
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Nie przemaszerowali, przewieźli nas autobusamiPan S pisze:Tak był to mecz z GieKSą i po nim z tego co pamiętam w kilkaset osób ? przemaszerowali do Chorzowa na mecz Lecha.

-
- Posty: 201
- Rejestracja: 13.09.2009, 13:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Kurcze taki fajny temat był, młody człowiek taki jak ja, który nie poznał kibicowskiego życia lat 90-tych bo był jeszcze gówniarzem, chciałby poczytać jakieś ciekawostki kibicowskie, niecodzienne incydenty a tutaj "cwaniaki" rospierdolą taki temat ehhh .
-
- Posty: 752
- Rejestracja: 23.09.2009, 22:46
-
- Posty: 737
- Rejestracja: 07.06.2007, 17:41
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Gdzie są moderatorzy?? chyba każdy widzi kto notorycznie rozdupcza ciekawe tematy durnymi kłótniami,kogo do cholery obchodzi co było czemu jest i w jakim celu To jest temat:Niecodzienne Sytuacje Kibicowskie,wiec z łaski swojej jak ktoś napisze co jest dla niego niecodzienne a druga osoba ma mu ochote pojechać niech to zrobi na pw ewentualnie niech załozy w HP temat" pierdolenie i kłócenie czyli jak wkurwić normalnego uzytkownika [link]"
-
- Posty: 1315
- Rejestracja: 27.02.2007, 07:45
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Zgody i układy kos na przestrzeni kilku lat są specyficznie i każdy kto jest choć troche organięty to wie że tak jest, a to że ktoś nie potrafi tego przyjać do wiadomości to jego problem i tyle.
PP Piast - Arka
Mieliśmy wtedy protest po derbach z Ruchem więc na meczu było bardzo mało ludzi. Pod koniec meczu przyjeżdża Lech (4-5 autokarów) , przeskakuje przez płot i wpada na stadion (200 głów dobrej wizualnie załogi), ostatni autobus lub fury które zastały zamkniętą brame czekały do zakończenia spotkania przed stadionem , spanikowana ochrona zamyka sie w kanciapie na klucz :)
Przemalowywanie grafów w Warszawie , ale to już chyba było.
PP Piast - Arka
Mieliśmy wtedy protest po derbach z Ruchem więc na meczu było bardzo mało ludzi. Pod koniec meczu przyjeżdża Lech (4-5 autokarów) , przeskakuje przez płot i wpada na stadion (200 głów dobrej wizualnie załogi), ostatni autobus lub fury które zastały zamkniętą brame czekały do zakończenia spotkania przed stadionem , spanikowana ochrona zamyka sie w kanciapie na klucz :)
Przemalowywanie grafów w Warszawie , ale to już chyba było.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 23.07.2007, 14:06
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
http://www.youtube.com/watch?v=gP2yOZo9aIISztygar pisze: PP Piast - Arka
Mieliśmy wtedy protest po derbach z Ruchem więc na meczu było bardzo mało ludzi. Pod koniec meczu przyjeżdża Lech (4-5 autokarów) , przeskakuje przez płot i wpada na stadion (200 głów dobrej wizualnie załogi), ostatni autobus lub fury które zastały zamkniętą brame czekały do zakończenia spotkania przed stadionem , spanikowana ochrona zamyka sie w kanciapie na klucz :)
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 21.01.2009, 14:42
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
akcja Lecha w Bełchatowie, gdzie zamiast 500 byli w 1200.koleś co pracuje w Skorpionie powiedział, że dostali rozkaz usunięcia się z widoku, psy uciekły i nie mieszały się w ogóle, a dowódca ochrony powiedział, że mają siedzieć cicho a jak ktoś chce się napinac to niech od razu popełni samobójstwo i nie naraża kolegów :)
political correct polskich stadionów- wszyscy kochamy Legię
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 14.05.2007, 23:46
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Jako ,że w temacie pojawił się wątek Górnika Zabrze,postanowiłem się wypowiedzieć na ten temat.
Dziwi mnie fakt,że mimo upływu czasu nadal wiele ''emocji'' wywołuje nasza zgoda z GKSem Katowice.
Myślę,że jest to sprawa obu ekip z kim trzymają.
Jeszcze nie tak dawno zgodę miały dwa kluby naszych lokalnych rywali (Polonia Bytom-Piast Gliwice) i jakoś nikt z nas nie podnosił z tego powodu lamentu.
Naturalne jest że niektóre ''sympatie i nienawiść'' gasną a inne nabierają na sile.
Jeśli kiedyś nasze relacje z GieKSą były wrogie,to nie znaczy,że tak musiało być nadal.
Takim tokiem rozumowania jeśli łączyły nas w latach ubiegłych przyjazne stosunki z ŁKSem Łódź, Zagłębiem Lubin, Cracovią Kraków, to czy nie możemy z nimi rywalizować?
************************************
Żeby nie odbiegać od tematu....
Za niecodzienne sytuacje kibicowskie należy uznać:
1. Pod koniec lat 80 podczas "Świętej Wojny'' kibice Wisły i Cracovii połączyli wspólnie siły i razem wyrzucili milicję ze stadionu. Po tym zdarzeniu zasiedli spokojnie obok i nastąpił jednodniowy rozejm.
2. Na przełomie lat 80 i 90 odbyły się derby Górnik Zabrze - Ruch Chorzów w...... Wrocławiu. Nie pamiętam tylko kto był gospodarzem spotkania. Po wcześniejszych awanturach zamknięto stadion gospodarza i nakazano rozegrać spotkanie na stadionie oddalonym co najmniej 100 km. Wybrano Wrocław.
Kibice Górnika podróżowali jednym pociągiem z kibicami Ruchu. Proporcje były mniej więcej pół na pół. Obie grupy oddzielał wagon policji/milicji.
Co stacja dochodziło do awantur.
3. W roku 1985 Górnik Zabrze zdobywał tytuł mistrzowski na Widzewie. Sympatyków Górnika pojawiło się w Łodzi kilka tysięcy (ponad 3), co jak na tamte czasy było liczbą budzącą uznanie. Górnicy zajęli przed meczem sektor w którym siedzieli Widzewiacy (obecnie znajduje się tam młyn RTSu). Spiker przez głośniki prosił o to by fani Górnika przenieśli się na swoje sektory,lecz nikt go nie posłuchał. Zabrzanie siedzieli tam do końca spotkania świętując upragniony tytuł.
4. Rok jak się nie mylę 1983. Zdobycie przez Lechię Gdańsk słynnej górki,gdzie mieścił się młyn Arki Gdynia.
5. Początek roku 1993. W Zabrzu z powodu złego stanu boiska nie odbywa się mecz derbowy Górnik Zabrze - GKS Katowice. Spontanicznie wszyscy postanawiają pojawić się na pojedynku Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin. Sympatycy Górnika zasiedli wraz z Portowcami,mimo że nic nie łączyło obie grupy. Natomiast Gieksa zasiadła w sektorach chorzowskich.
6.Derby trójmiasta w latach 90. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego podczas meczu Arki Gdynia z Lechią Gdańsk na trybunach pojawiali się w osobnej grupie fani Bałtyku z flagami. Bluzgali na obie grupy.
Dodatkowo podczas meczu Lechii/Olimpii z Legią Warszawa pojawili się przy Traugutta Arkowcy bluzgając jednych i drugich. Specyfika trójmiasta.
DR.MARTENS-DENTAL PLAN
Dziwi mnie fakt,że mimo upływu czasu nadal wiele ''emocji'' wywołuje nasza zgoda z GKSem Katowice.
Myślę,że jest to sprawa obu ekip z kim trzymają.
Jeszcze nie tak dawno zgodę miały dwa kluby naszych lokalnych rywali (Polonia Bytom-Piast Gliwice) i jakoś nikt z nas nie podnosił z tego powodu lamentu.
Naturalne jest że niektóre ''sympatie i nienawiść'' gasną a inne nabierają na sile.
Jeśli kiedyś nasze relacje z GieKSą były wrogie,to nie znaczy,że tak musiało być nadal.
Takim tokiem rozumowania jeśli łączyły nas w latach ubiegłych przyjazne stosunki z ŁKSem Łódź, Zagłębiem Lubin, Cracovią Kraków, to czy nie możemy z nimi rywalizować?
************************************
Żeby nie odbiegać od tematu....
Za niecodzienne sytuacje kibicowskie należy uznać:
1. Pod koniec lat 80 podczas "Świętej Wojny'' kibice Wisły i Cracovii połączyli wspólnie siły i razem wyrzucili milicję ze stadionu. Po tym zdarzeniu zasiedli spokojnie obok i nastąpił jednodniowy rozejm.
2. Na przełomie lat 80 i 90 odbyły się derby Górnik Zabrze - Ruch Chorzów w...... Wrocławiu. Nie pamiętam tylko kto był gospodarzem spotkania. Po wcześniejszych awanturach zamknięto stadion gospodarza i nakazano rozegrać spotkanie na stadionie oddalonym co najmniej 100 km. Wybrano Wrocław.
Kibice Górnika podróżowali jednym pociągiem z kibicami Ruchu. Proporcje były mniej więcej pół na pół. Obie grupy oddzielał wagon policji/milicji.
Co stacja dochodziło do awantur.
3. W roku 1985 Górnik Zabrze zdobywał tytuł mistrzowski na Widzewie. Sympatyków Górnika pojawiło się w Łodzi kilka tysięcy (ponad 3), co jak na tamte czasy było liczbą budzącą uznanie. Górnicy zajęli przed meczem sektor w którym siedzieli Widzewiacy (obecnie znajduje się tam młyn RTSu). Spiker przez głośniki prosił o to by fani Górnika przenieśli się na swoje sektory,lecz nikt go nie posłuchał. Zabrzanie siedzieli tam do końca spotkania świętując upragniony tytuł.
4. Rok jak się nie mylę 1983. Zdobycie przez Lechię Gdańsk słynnej górki,gdzie mieścił się młyn Arki Gdynia.
5. Początek roku 1993. W Zabrzu z powodu złego stanu boiska nie odbywa się mecz derbowy Górnik Zabrze - GKS Katowice. Spontanicznie wszyscy postanawiają pojawić się na pojedynku Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin. Sympatycy Górnika zasiedli wraz z Portowcami,mimo że nic nie łączyło obie grupy. Natomiast Gieksa zasiadła w sektorach chorzowskich.
6.Derby trójmiasta w latach 90. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego podczas meczu Arki Gdynia z Lechią Gdańsk na trybunach pojawiali się w osobnej grupie fani Bałtyku z flagami. Bluzgali na obie grupy.
Dodatkowo podczas meczu Lechii/Olimpii z Legią Warszawa pojawili się przy Traugutta Arkowcy bluzgając jednych i drugich. Specyfika trójmiasta.
DR.MARTENS-DENTAL PLAN
NIEZALEŻNY GŁOS SYMPATYKA ZABRZAŃSKIEGO GÓRNIKA!
-
- Posty: 601
- Rejestracja: 19.12.2008, 16:21
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Gospodarzem był Ruch, któremu zamknęli stadion za burdy po meczu z Górnikiem Wałbrzych - ostatnie spotkanie sezonu 88/89. Na youtubie jest filmik, chyba jedna z nielicznych zadym relacjonowana na żywo przez profesjonalnego komentatora :)2. Na przełomie lat 80 i 90 odbyły się derby Górnik Zabrze - Ruch Chorzów w...... Wrocławiu. Nie pamiętam tylko kto był gospodarzem spotkania. Po wcześniejszych awanturach zamknięto stadion gospodarza i nakazano rozegrać spotkanie na stadionie oddalonym co najmniej 100 km. Wybrano Wrocław.
Chyba żartujesz. Ruch grał we Wrocławiu trzy mecze. Z Górnikiem, GKS-em K. i jeszcze kimś, już nie pamiętam. W dwóch pierwszych przypadkach faktycznie kibice podróżowali jednym pociągiem, ale z miażdżącą przewagą Niebieskich.Kibice Górnika podróżowali jednym pociągiem z kibicami Ruchu. Proporcje były mniej więcej pół na pół.
"Postępowcy zidiociali niech mnie nazwą homofobem,
bo ja homoseksualizm, tak jak grypę i socjalizm, wciąż uważam za chorobę!"
bo ja homoseksualizm, tak jak grypę i socjalizm, wciąż uważam za chorobę!"
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 28.02.2007, 19:05
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Świętowanie zdobycia Mistrza Polski '06 (Legia Warszawa) na murawie stadionu Górnika Z.
you may try - (L) - but it won't die!
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 14.01.2009, 09:27
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
A pamiętasz jak jechaliście jednym pociągiem z Górnikiem do Wielkopolski?? Ruch chyba na Amice,a Górnik na Lecha,ale tu się mogę mylić i doszło do walki chyba w Opolu??Świąteczny Karp pisze:Gospodarzem był Ruch, któremu zamknęli stadion za burdy po meczu z Górnikiem Wałbrzych - ostatnie spotkanie sezonu 88/89. Na youtubie jest filmik, chyba jedna z nielicznych zadym relacjonowana na żywo przez profesjonalnego komentatora :)2. Na przełomie lat 80 i 90 odbyły się derby Górnik Zabrze - Ruch Chorzów w...... Wrocławiu. Nie pamiętam tylko kto był gospodarzem spotkania. Po wcześniejszych awanturach zamknięto stadion gospodarza i nakazano rozegrać spotkanie na stadionie oddalonym co najmniej 100 km. Wybrano Wrocław.
Chyba żartujesz. Ruch grał we Wrocławiu trzy mecze. Z Górnikiem, GKS-em K. i jeszcze kimś, już nie pamiętam. W dwóch pierwszych przypadkach faktycznie kibice podróżowali jednym pociągiem, ale z miażdżącą przewagą Niebieskich.Kibice Górnika podróżowali jednym pociągiem z kibicami Ruchu. Proporcje były mniej więcej pół na pół.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 29.01.2009, 21:43
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Wracając do tematu.
Akcja "Taksówka" w wykonaniu kibiców Legii. Bodajże w Kielcach jechali z Dworca na stadion radiowozami. Nie pamiętam gdzie, ale na pewno była relacja w necie.
Akcja "Taksówka" w wykonaniu kibiców Legii. Bodajże w Kielcach jechali z Dworca na stadion radiowozami. Nie pamiętam gdzie, ale na pewno była relacja w necie.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 08.09.2007, 09:35
- Lokalizacja: it's doesn't matter
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Chyba masz na mysli ich "wyjazdy" do Krk na Wisle, gdy zostawiali gdzies na miescie swoje auta i na stadion jechali taxowka. Ale czy to az tak niecodzienna sytuacja zeby tu wpisac to nie powiedzialbym.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 25.12.2008, 18:08
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Mógłby ktoś opisać?4. Rok jak się nie mylę 1983. Zdobycie przez Lechię Gdańsk słynnej górki,gdzie mieścił się młyn Arki Gdynia.
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 04.06.2007, 10:06
- Lokalizacja: Elbląg/Trójmiasto
-
- Posty: 523
- Rejestracja: 27.12.2008, 19:00
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
http://www.youtube.com/watch?v=fFRrgdAW674
Troche szerzej inwazja Holendrów na Poznań,trybuny doping itp.
Troche szerzej inwazja Holendrów na Poznań,trybuny doping itp.
"-Bylem ostatnio na meczu Wisly Krakow pierwszy raz w życiu i tak mi się spodobało ze stwierdzilem ze przyjadę na mecz do poznania i nawet chyba będzie warto te 2 godziny poczekać. Ciekawe czy coś się stanie jak z szalem Stali wejdę na stadion"
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 25.11.2009, 22:53
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Dla mnie niecodzienna sytuacją jest,że koszulki z Che wydaje taka ekipa jak Arka a już kompletnie niezrozumiałe jest to,że dostępna jest w "Arkowcu",który prowadzi poważny Śledzik. Wiem,że Arkowcom nieco było nie w smak później,ale kwas jest.
[link]
[link]
-
- Posty: 729
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:23
- Lokalizacja: zachód
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
dr_martens - nie było takiej możliwości żebyście zasiedli na sektorze Pogoni w Chorzowie. Fakt w pobliżu sektora gości, ale nie w nim, a to znacząca różnica. O ile dobrze pamiętam bo trochę czasu minęło..
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 13.09.2009, 23:38
- Lokalizacja: WRWC
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Nie wiem moze ktos juz o tym wspominal, ale do niecodziennych sytuacji kibicowskich mozna zalizyc rowniez rozbicie sie auta kibicow Widzewa na zbiorce ŁKSu przed wyjazdem na Wisłe Krakow.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 12.09.2009, 08:17
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Moze potwierdzic to ktoś z Arki ? bo nie moge w to uwierzyćyyhy pisze:Dla mnie niecodzienna sytuacją jest,że koszulki z Che wydaje taka ekipa jak Arka a już kompletnie niezrozumiałe jest to,że dostępna jest w "Arkowcu",który prowadzi poważny Śledzik. Wiem,że Arkowcom nieco było nie w smak później,ale kwas jest.
[link]
-
- Posty: 127
- Rejestracja: 13.09.2009, 14:57
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
hasło Arki.. na polski znaczy "nigdy nie zostaniesz sam" więc pewnie koszulka prawdziwa.. Wtopa..
WHITE PRIDE WORLD WIDE
1908
1908
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 28.02.2007, 16:07
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Jak to było z tym "Nowa Huta cięgnie druta" w wykonaniu Korony? Słyszałem, że wtedy wspierała ich grupa kibiców Cracovii właśnie z NH. Korona chyba twierdzi, że śpiewała "Hutnik Huta ciągnie druta". Mógłby ktoś znający temat coś o tym powiedzieć ?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 12.09.2009, 22:22
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Zgadzam się, choć moje poglądy na temat pana Guevary zapewne nie są podzielane przez większość forum, to zupełnie nie mogę zrozumieć użycia tej postaci w takim kontekście. A samo hasło nie jest nawet napisane poprawnie gramatycznie.ŁKS Podgórna pisze:hasło Arki.. na polski znaczy "nigdy nie zostaniesz sam" więc pewnie koszulka prawdziwa.. Wtopa..
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:21
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
jak to dokladnie bylo przy paleniu laczonych szali na pewnym meczu? nie chce pisac kto i jakie bo nie pamietam tego dokladnie ale chodzi o ekipy m.in. Korony, Lecha, KSZO.
boss gadal, ze po niedzieli nastapi poprawa, ale jak to bedzie to h** go jasny wie
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 26.11.2009, 22:42
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Gramatycznie nie poprawnie, raczej powinno byc 'nunca te quedaras solo'yyhy pisze:Dla mnie niecodzienna sytuacją jest,że koszulki z Che wydaje taka ekipa jak Arka a już kompletnie niezrozumiałe jest to,że dostępna jest w "Arkowcu",który prowadzi poważny Śledzik. Wiem,że Arkowcom nieco było nie w smak później,ale kwas jest.
[link]
-= Resovia 1905 Rzeszów =-
-
- Posty: 127
- Rejestracja: 13.09.2009, 14:57
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
no fakt, nunca te ale quedaras? hm to mi nie pasi;]sorry za ot:)
WHITE PRIDE WORLD WIDE
1908
1908
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: kumaty?, UrzadSkarbowy i 73 gości