
Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 13.09.2009, 13:45
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Z pamiętnych akcji lat 90-tych to kupienie przez Arke kasety od policji za 100 dolarów słynny wjazd Arki na turniej zorganizowany przez Lechie, ponizej relacja:
Turniej NATA CUP Gdańsk - Hala Olivia
Jak wiadomo, kibiców Arki na ten turniej nie zaproszono. W turnieju brały udział zespoły Lechii, Bałtyku, Stomilu, Jezioraka, Austrii Wiedeń i Malmoe FF. Już w środę, na trzy dni przed turniejem wychodziliśmy na stację i sprawdzaliśmy wszystkie pociągi z Olsztyna. Szukaliśmy oczywiście kibiców Stomilu, ponieważ myśleliśmy, że skoro mają zgodę z Bałtykiem, to przyjadą wcześniej. Pierwszego dnia turnieju (sobota), rankiem zebrało się nas na stacji ok. stu. Stomil niestety nie przyjechał, więc udaliśmy się na stadion Bałtyku, ponieważ tam zbierali się fani biało-niebieskich, aby stamtąd udać się do Gdańska. Wpadliśmy na salę w Hotelu Bałtyk. Zauważyliśmy około dziesięciu kibiców (w tym paru ze Stomilu). W pierwszej kolejności zlaliśmy olsztynian, potem zabraliśmy się za miejscowych. Następnie umówiliśmy się na wieczór, aby po turnieju udać się do Gdańska. Niestety naszą akcję udaremniła policja. Następnego dnia umówiliśmy się ponownie. Było nas osiemdziesięciu. Udaliśmy się kolejką na stację Gdańsk Przymorze. Tam czekaliśmy na kolejkę, która jechała od strony Gdańska Głównego. Zasadzka się udała, bo kiedy tylko przyjechała kolejka, kilku kibiców Lechii nieźle oberwało. Następnie udaliśmy się w kierunku Hali. Po drodze zlaliśmy następnych kibiców Lechii. Pod Halą miała miejsce pogoń za uciekającymi kibicami Lechii. W pewnej chwili z hali wysypała się ekipa Lechii, ale porzucali tylko butelkami i ponownie zaczęli uciekać. Kilku jednak złapaliśmy, oczywiście oberwali, a jednego gościa z Gdańska zabrało pogotowie. W końcu weszliśmy na halę. Tam łupem padło kolejnych kilka szali Lechii, co było powodem awantury z policją. Niestety, na rzecz policji straciliśmy cztery wcześniej zdobyte szale Lechii. Mimo tego, do Gdyni i tak udało się przywieść ponad 15 biało-zielonych szali. Na turnieju widać było, że impreza była dobrze zorganizowana. Ilościowo kibiców Lechii trudno było ocenić, ale trzeba przyznać, że było ich dużo. Minusem były dosyć drogie bilety, ale od nas bilety miało tylko ok. 20 osób, resztę organizator wpuścił za darmo. Szkoda, że na turnieju nie było "ultrasów" z Bałtyku i Stomilu.
Turniej NATA CUP Gdańsk - Hala Olivia
Jak wiadomo, kibiców Arki na ten turniej nie zaproszono. W turnieju brały udział zespoły Lechii, Bałtyku, Stomilu, Jezioraka, Austrii Wiedeń i Malmoe FF. Już w środę, na trzy dni przed turniejem wychodziliśmy na stację i sprawdzaliśmy wszystkie pociągi z Olsztyna. Szukaliśmy oczywiście kibiców Stomilu, ponieważ myśleliśmy, że skoro mają zgodę z Bałtykiem, to przyjadą wcześniej. Pierwszego dnia turnieju (sobota), rankiem zebrało się nas na stacji ok. stu. Stomil niestety nie przyjechał, więc udaliśmy się na stadion Bałtyku, ponieważ tam zbierali się fani biało-niebieskich, aby stamtąd udać się do Gdańska. Wpadliśmy na salę w Hotelu Bałtyk. Zauważyliśmy około dziesięciu kibiców (w tym paru ze Stomilu). W pierwszej kolejności zlaliśmy olsztynian, potem zabraliśmy się za miejscowych. Następnie umówiliśmy się na wieczór, aby po turnieju udać się do Gdańska. Niestety naszą akcję udaremniła policja. Następnego dnia umówiliśmy się ponownie. Było nas osiemdziesięciu. Udaliśmy się kolejką na stację Gdańsk Przymorze. Tam czekaliśmy na kolejkę, która jechała od strony Gdańska Głównego. Zasadzka się udała, bo kiedy tylko przyjechała kolejka, kilku kibiców Lechii nieźle oberwało. Następnie udaliśmy się w kierunku Hali. Po drodze zlaliśmy następnych kibiców Lechii. Pod Halą miała miejsce pogoń za uciekającymi kibicami Lechii. W pewnej chwili z hali wysypała się ekipa Lechii, ale porzucali tylko butelkami i ponownie zaczęli uciekać. Kilku jednak złapaliśmy, oczywiście oberwali, a jednego gościa z Gdańska zabrało pogotowie. W końcu weszliśmy na halę. Tam łupem padło kolejnych kilka szali Lechii, co było powodem awantury z policją. Niestety, na rzecz policji straciliśmy cztery wcześniej zdobyte szale Lechii. Mimo tego, do Gdyni i tak udało się przywieść ponad 15 biało-zielonych szali. Na turnieju widać było, że impreza była dobrze zorganizowana. Ilościowo kibiców Lechii trudno było ocenić, ale trzeba przyznać, że było ich dużo. Minusem były dosyć drogie bilety, ale od nas bilety miało tylko ok. 20 osób, resztę organizator wpuścił za darmo. Szkoda, że na turnieju nie było "ultrasów" z Bałtyku i Stomilu.
[link]
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 04.01.2009, 10:57
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Lech z Cracovią uzbrojoną w siekiery, maczety, brechy itp. wpada pod kasy Wisły która czeka na nich uzbrojona w średniowieczny ekwipunek. Krótka ostra walka i wpada psiarnia która gazuje wszyskich. Na mecz już Lech z KSC nie wchodzi (na sektorze były pojedyńcze osoby). To było chyba w 2002 roku.Joint pisze:Możesz to rozwinąćeNGie pisze:Z własnego podwórka - wydarzenia pod kasami przed meczem Wisła - Lech parę dobrych sezonów temu.
Można dodać że przed meczem YF dzwonią do Wisły żeby się ustawić ale ci odmawiają.

Kolumbijski katar, zamiast burackiej fety
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 27.09.2009, 20:50
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
swego czsu byl dosc szczegolowy opis tej awantury typa z Lecha z YF ktory stwierdzil ze Lech juz nigdy nie chce walczyc w tego typu awanturach(bardzo ostry sprzet)
-
- Posty: 737
- Rejestracja: 07.06.2007, 17:41
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
qwertyui pisze:swego czsu byl dosc szczegolowy opis tej awantury typa z Lecha z YF ktory stwierdzil ze Lech juz nigdy nie chce walczyc w tego typu awanturach(bardzo ostry sprzet)
Proszę bardzo młodzieży ;)
[link]
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 13.09.2009, 21:34
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
weź się prażanin nie produkuj, bo w brednie które tu piszesz to mogą co najwyżej uwierzyć osoby twojego pokroju
tak dla twojej wiadomości to podobno o pewnych rzeczach nie mieliście już pisać na necie, ale jak widać, to od 10 lat jest ta sama śpiewka
przypomnę ci tylko, że już jakiś czas temu sami oznajmiliście, że ze względu na to, że uważacie nas za ekipę niehonorową, to w walce z nami nie będą was obowiązywały żadne zasady, brak [link]...więc zrozum, że bawiąc się w łobuzerke trzeba się liczyć z tym, że dostanie się po głowie, no chyba, że kibice z k6 mają wolne od kibicowania w dni w które nie ma meczy, albo nie można z nimi biegać dalej niż 2km od ich stadionu, ale jeśli tak to zacznijcie się bawić w kibicowanie z Podbeskidziem BB, albo jeszcze lepiej zacznijcie chodzić na kosza, bo tam nie biją ultrasów
tak dla twojej wiadomości to podobno o pewnych rzeczach nie mieliście już pisać na necie, ale jak widać, to od 10 lat jest ta sama śpiewka
przypomnę ci tylko, że już jakiś czas temu sami oznajmiliście, że ze względu na to, że uważacie nas za ekipę niehonorową, to w walce z nami nie będą was obowiązywały żadne zasady, brak [link]...więc zrozum, że bawiąc się w łobuzerke trzeba się liczyć z tym, że dostanie się po głowie, no chyba, że kibice z k6 mają wolne od kibicowania w dni w które nie ma meczy, albo nie można z nimi biegać dalej niż 2km od ich stadionu, ale jeśli tak to zacznijcie się bawić w kibicowanie z Podbeskidziem BB, albo jeszcze lepiej zacznijcie chodzić na kosza, bo tam nie biją ultrasów
-
- Posty: 392
- Rejestracja: 28.10.2009, 17:55
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Skoro już jesteśmy przy tego typu akcjach to słyszałem o sytuacji ( w tamtym roku chyba) gdzie złapano kibica jakiejś drużyny, oblano benzyną i podpalono. Nie chciałem w to wierzyć bo to już nawet ciężko nazwać frajerstwem, to skurwysyństwo do milionowej potęgi
Tylko nie jestem pewien czy zdarzyło się to na Śląsku czy w Krakowie, może ktoś rozjaśni? Może być PW
Tylko nie jestem pewien czy zdarzyło się to na Śląsku czy w Krakowie, może ktoś rozjaśni? Może być PW
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 25.04.2007, 23:08
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27.02.2007, 10:49
- Lokalizacja: znienacka
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 28.10.2009, 12:06
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Matko boska jak nie wierz to nie pisz....rado pisze: bycze jaja !
tym bardziej, ze już ktoś w tym temacie opisał to zdarzenie.
-
- Posty: 272
- Rejestracja: 27.02.2007, 11:29
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
nie przeskakuje płotu i nie wbija do klatki gości, ochrona go zawija pare metrów przed nią. a flage do sektora gości wrzuca ochroniarka.
CHEMICAL BROTHERS
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 05.10.2009, 14:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Skoro nie słyszałeś o takich akcjach KSP w stronę Legii to się nie udzielaj najzwyczajniej.Powiem tak : w pewnych aspektach prażanin piszę prawdę ( zdarzały się wywózki do lasu itp.) ale w innych ( latanie z ostrym sprzętem Polonistów , pociętych parę osób itp. ) to już nie wspomniał ... Ja ostrzegam postronne osoby aby z dystansem podchodziły to wywodów prażanina , bo od dawna wiadomo , że Polonia najczęściej produkowała się na forach internetowych siejąc dosyć często farmazony bo niestety internet daje duże pole do popisu w tego typu sprawach .Lucyfer_84 pisze: akurat to co napisał prazanin wg. mojej opinii (każdy ma prawo do innej) jest prawdą... natomiast Twoje stwierdzenie, że to kibice Polonii uznali, że nie stosują żadnych zasad wobec kibiców Legii jest nie prawdziwe. Było (jest) dokładnie na odwrót. Przykładów niehonorowego traktowania dorwanych kibiców Polonii jest wiele a w drugą stronę nie ma prawie ani jednego (prawie bo zaraz ktoś coś zapewne znajdzie/wymyśli). Gdzieś kiedyś czytałem, że jedną z zasad kibiców jest nie męczenie pokonanego przeciwnika... szkoda że to chyba tylko słowa (dla niektórych).
Informuję również , że mój post jest szczerą prawdą i nie ma na celu pokazania wyższości lub poniżania pewnych grup . Pozdrowienia.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 05.10.2009, 14:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Skoro nie słyszałeś to dobrze , że takie rzeczy nie wychodzą w świat.Poloniści zrobili to co zrobili ( nie była to tylko jedna sytuacja ) i zostali za to ukarani , następstwem tego jest to iż od jakiegoś czasu nie było akcji z ostrym sprzętem .Zdziwiła Mnie strasznie taka informacja "obiektywnego" prażanina , który nie wiedzieć czemu łączy akcje J-23 z wywózkami do lasu i innymi tego typu akcjami ? skoro były przyczyną zupełnie innych wydarzeń.A następstwem takich "nowości" są inne osoby , które żyją poza tematem bądź "wiedzą , że bije dzwon ale nie wiedzą w którym kościele" i potem przyswajają owe fałszywe bądź mocno nagięte informacje .
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 30.10.2009, 21:52
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Informacja nie jest już tak zadziwiająca dla tych, którzy czytają forum, a nie tylko je przeglądają. Pojawiły się pytania o J-23 odpowiedziałem i temat skończyłem. Gdybyś uważnie czytał dwóch użytkowników tego forum przytoczyło jako niecodzienną sytuację kibicowską fakt, że dwie ekipy zapraszają do siebie Polonię po czym chcą ją obić i tu pojawiła się kwestia paktu poznańskiego.Dullum pisze:Zdziwiła Mnie strasznie taka informacja "obiektywnego" prażanina , który nie wiedzieć czemu łączy akcje J-23 z wywózkami do lasu i innymi tego typu akcjami ? skoro były przyczyną zupełnie innych wydarzeń.
Różnica jest taka, że ja piszę fakty bez oceny emocjonalnej. Ty czytasz na wyrywki i się unosisz - odbierasz to personalnie?
Lucyfer_84 dobrze słyszałeś - tu patrz grill Varsovia.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 05.10.2009, 14:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Czytam forum i jeszcze raz potwierdzam , że wywózki nie miały nic wspólnego z J-23.Nie moja wina , że Polonia nie może zaistnieć w kibicowskiej Polsce i ima się najróżniejszych metod aby o nich tylko usłyszeć.Te dwie ekipy Zaprosiły Was i obiły gdyż szczerze na to zasłużyliście ( przyznam , że to głupia sytuacja , ale trafienie na odpowiedzialne osoby za te haniebne czyny z ostrym sprzętem było jak trafienie szóstki w lotka) .Różnica jest taka , że Twoje wywody są tylko w internecie a życie i prawda same to wszystko weryfikują ;].Gdybym unosił się emocjonalnie to bym wyzywał ostro ;>.
-
- Posty: 1157
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Cóż, na szczęście w ostatnich latach różne ekipy z Polski zetknęły się z KSP i komentarze z ich, czy naszej strony są zbędne, by samodzielnie można było sobie wyrobić opinie. Proponuję więc po prostu przypomnieć sobie obraz obu warszawskich ekip z własnych kontaktów, otworzyć browar i z takiej perspektywy zagłębić się jeszcze raz w lekturę przypominanej po jakimś czasie polonijnej mitologii. Rozrywka gwarantowana.
Od siebie mogę napisać tyle, że sam rozmawiałem z dwoma ludźmi przykosowanymi znacznie później (krótko po ich przygodach), niż miała miejsce historia prezentowana w Wielkiej Czarnej Księdze, jako "jeden-jedyny" przypadek. I tyle. Nie poszli do mediów? No, patrz pan, niesamowite.
PS W ostatnim czasie bardzo okazjonalnie tu piszę, chciałbym jednak zwrócić uwagę, że jeżeli już, to robię to pod jednym, własnym nickiem od dobrych kilku lat. To też jest jakaś różnica.
Od siebie mogę napisać tyle, że sam rozmawiałem z dwoma ludźmi przykosowanymi znacznie później (krótko po ich przygodach), niż miała miejsce historia prezentowana w Wielkiej Czarnej Księdze, jako "jeden-jedyny" przypadek. I tyle. Nie poszli do mediów? No, patrz pan, niesamowite.
PS W ostatnim czasie bardzo okazjonalnie tu piszę, chciałbym jednak zwrócić uwagę, że jeżeli już, to robię to pod jednym, własnym nickiem od dobrych kilku lat. To też jest jakaś różnica.
A co tam w komentarzach na Onecie?
-
- Posty: 1315
- Rejestracja: 27.02.2007, 07:45
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Jak dla mnie niecodzienną sytuacją była akcja Wisły Płock podczas meczu z Flotą nad morzem.
Koleś z Wisły wraca ze szturmu i przechodzi sobie między kaskami i wraca na sektor gości.
Koleś z Wisły wraca ze szturmu i przechodzi sobie między kaskami i wraca na sektor gości.
-
- Posty: 351
- Rejestracja: 13.09.2009, 22:10
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Sztygar może puścili go dlatego że i tak by go złapali później na sektorze gości i chcieli odgonić fanów Floty.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 30.10.2009, 21:52
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Dullum, a ja nigdzie nie napisałem, że miały coś wspólnego. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Foxx i widzisz na tym to polega. Legia wyrobiła sobie w latach 90 niezaprzeczalnie markę w całej Polsce. Jako dobra, solidna i honorowa ekipa. Czasy się zmieniają, zwyczaje Legii także. Przecież nie będziemy tutaj wyciągać takich brudów jak sikanie na flagę braci ze Szczecina prawda? Kłamię? Znowu opowiadam bzdury? Widzisz Foxxie fakt, że Legia tak czy inaczej jest szanowana przez kibicowską Polskę wielu ludziom nie pozwala nawet uwierzyć, że może być inaczej. Nie mi to osądzać. Po prostu historie, które zaczynały się tu pojawiać o spaleniu budynku klubowego czy "j-23" jako liderze grupy sportowej zakrawały zwyczajnie na kpinę, żeby nie powiedzieć bezczelną propagandę. Nikt nie mówi, że Polonia jest silniejsza, lepsza, bardziej zorganizowana, ale zauważam jeden istotny fakt wybielacie się panie Foxxie. Gdyby nie fakt, że FC Sochaczew przyznał się (zresztą nawet na tym forum), że atakuje z ostrym sprzętem to ktoś by uwierzył? Nie. Większość powiedziałaby, że to Polonia przedłuża sobie dłoń, a Ty podobnie jak w zaistniałej sytuacji byłbyś pierwszym, który napisałby: "Chłopaki, znacie mnie od tylu lat i mówię Wam, Legia nigdy nie latała z nożami". Tylko, że ta Legia sama się do tego przyznała. Także nie czyń mi proszę argumentów ad persona, że niby jestem anonimowy i to umniejsza moją wiarygodność. Co miałem napisać to napisałem, pojawiły się pytania odpowiedziałem, a ludzie sami to ocenią. W żadną polemikę wchodzić nie będę, bo i tak nie ma to najmniejszego sensu prawda? Nie przyznasz, że S. wrócił z tym co sam przyniósł tylko w innej części ciała.
Z mojej strony dyskusja zakończona.
Pozdrawiam,
prażanin
Foxx i widzisz na tym to polega. Legia wyrobiła sobie w latach 90 niezaprzeczalnie markę w całej Polsce. Jako dobra, solidna i honorowa ekipa. Czasy się zmieniają, zwyczaje Legii także. Przecież nie będziemy tutaj wyciągać takich brudów jak sikanie na flagę braci ze Szczecina prawda? Kłamię? Znowu opowiadam bzdury? Widzisz Foxxie fakt, że Legia tak czy inaczej jest szanowana przez kibicowską Polskę wielu ludziom nie pozwala nawet uwierzyć, że może być inaczej. Nie mi to osądzać. Po prostu historie, które zaczynały się tu pojawiać o spaleniu budynku klubowego czy "j-23" jako liderze grupy sportowej zakrawały zwyczajnie na kpinę, żeby nie powiedzieć bezczelną propagandę. Nikt nie mówi, że Polonia jest silniejsza, lepsza, bardziej zorganizowana, ale zauważam jeden istotny fakt wybielacie się panie Foxxie. Gdyby nie fakt, że FC Sochaczew przyznał się (zresztą nawet na tym forum), że atakuje z ostrym sprzętem to ktoś by uwierzył? Nie. Większość powiedziałaby, że to Polonia przedłuża sobie dłoń, a Ty podobnie jak w zaistniałej sytuacji byłbyś pierwszym, który napisałby: "Chłopaki, znacie mnie od tylu lat i mówię Wam, Legia nigdy nie latała z nożami". Tylko, że ta Legia sama się do tego przyznała. Także nie czyń mi proszę argumentów ad persona, że niby jestem anonimowy i to umniejsza moją wiarygodność. Co miałem napisać to napisałem, pojawiły się pytania odpowiedziałem, a ludzie sami to ocenią. W żadną polemikę wchodzić nie będę, bo i tak nie ma to najmniejszego sensu prawda? Nie przyznasz, że S. wrócił z tym co sam przyniósł tylko w innej części ciała.
Z mojej strony dyskusja zakończona.
Pozdrawiam,
prażanin
-
- Posty: 483
- Rejestracja: 13.09.2009, 12:15
- Lokalizacja: Wschód
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Takich akcji było kilka. Np. w Lublinie na Motor - Lechia. Typ z Lechii konkretnie obity na płycie boiska po całej akcji wraca między kaskami do sektora gości.Sztygar pisze:Jak dla mnie niecodzienną sytuacją była akcja Wisły Płock podczas meczu z Flotą nad morzem.
Koleś z Wisły wraca ze szturmu i przechodzi sobie między kaskami i wraca na sektor gości.
...
-
- Posty: 1157
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Prażanin. W kwestii formalnej - napisałem, co napisałem, bez określeń w rodzaju "zawsze", czy "nigdy" (a już na pewno w kontekście Polonii). Nie śledzę dokładnie, co się dzieje na tym forum, jednak jakoś nikt poza KSP się nie naciął na Sochaczew, Grójec, Legionowo, czy kogokolwiek - pomijam "drobiazg", że trzon jest z Warszawy. Sprawa jest prosta - w centrum naszego miasta dwie osoby, które znam zostały przykosowane (o czym "mitologia" milczy). To nie jest dyskusja o deklaracjach przykładowego fc Żuromin na internetowym forum, czy późniejszych polemikach. To jest fakt.
Jak napisałem - po wieloletniej przerwie Polska miała okazję porównać nasze ekipy oraz ocenić prawdopodobieństwo różnych relacji w oparciu o te porównania. Tylko tyle.
Nie czynię też zarzutów ad personam. Z mojej perspektywy sprawa jest prosta - od lat spotykamy się w sieci tak naprawdę w tym samym składzie. Wiedza o tym, kto jest kim w tym kontekście jest dość istotna - w każdym razie dla mnie. Ja się niezmiennie piszę jako "Foxx". Niczego więcej nie miałem na myśli.
Pzdr.
Jak napisałem - po wieloletniej przerwie Polska miała okazję porównać nasze ekipy oraz ocenić prawdopodobieństwo różnych relacji w oparciu o te porównania. Tylko tyle.
Nie czynię też zarzutów ad personam. Z mojej perspektywy sprawa jest prosta - od lat spotykamy się w sieci tak naprawdę w tym samym składzie. Wiedza o tym, kto jest kim w tym kontekście jest dość istotna - w każdym razie dla mnie. Ja się niezmiennie piszę jako "Foxx". Niczego więcej nie miałem na myśli.
Pzdr.
A co tam w komentarzach na Onecie?
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 21.01.2009, 14:42
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
a wiesz jak jest na Śląsku? jak bez sprzętu to chyba mówimy o innym Śląsku niż ten z Katowicami. kto jest dobrą zgodą Lecha (Polonii również)? czyżby klub, będący synonimem nożowników w Polsce. tu dla mnie spora hipokryzja ze stron zapraszających.Dullum pisze:Czytam forum i jeszcze raz potwierdzam , że wywózki nie miały nic wspólnego z J-23.Nie moja wina , że Polonia nie może zaistnieć w kibicowskiej Polsce i ima się najróżniejszych metod aby o nich tylko usłyszeć.Te dwie ekipy Zaprosiły Was i obiły gdyż szczerze na to zasłużyliście ( przyznam , że to głupia sytuacja , ale trafienie na odpowiedzialne osoby za te haniebne czyny z ostrym sprzętem było jak trafienie szóstki w lotka) .Różnica jest taka , że Twoje wywody są tylko w internecie a życie i prawda same to wszystko weryfikują ;].Gdybym unosił się emocjonalnie to bym wyzywał ostro ;>.
ps obiektywny nie będę, Legii nienawidzę
ps2 Foxx masz priwa
political correct polskich stadionów- wszyscy kochamy Legię
-
- Posty: 1157
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 30.01.2009, 19:51
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Lucyfer, dlaczego podchodzisz do tego tak emocjonalnie? Co to za nawoływanie do zawieszenia broni?
Marzy Ci się "Pojednanie dla Wejcherta"?
Nie bierz tego do siebie, tak mi się napisało. ;)
Straszny off-top się zrobił.
Marzy Ci się "Pojednanie dla Wejcherta"?
Nie bierz tego do siebie, tak mi się napisało. ;)
Straszny off-top się zrobił.
" Nabywcy najdroższych miejsc wychodzili z założenia, że atmosferę otrzymują gratis. (...) Kto teraz będzie hałasował? Czy wywodzący się z klasy średniej rodzice z dziećmi będą mieli ochotę przychodzić, jeśli spocznie na nich odpowiedzialność za tworzenie oprawy dźwiękowej? Może poczują, że zostali oszukani? Prawda jest taka że kluby sprzedadzą im bilety na widowisko, z którego usunięto największą atrakcję, aby zrobić dla nich miejsce."
-
- Posty: 1812
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:26
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
ja powiem tak, zarowno z KSP jak i z Legia do czynienia mam juz ladne 17-18 lat, dziwi mnie jedno (mniejsza o to jakimi metodami) ze Polonia w jakikolwiek sposob znajduje jeszcze sile przeciwstawiac sie Legii, przeciez potencjal jest tam mniejszy niz u wielu fc Legii jak na przyklad Hutnik W-wa. Zaznaczam ze mniejsza o kosy,wywozki,kto pierwszy zaczal niehonorowe akcje itp.Poniewaz dominacja Legii jest niezaprzeczalna w stolicy jakiekolwiek "wyskoki" Polonii zostaja w rzeczy samej naglosnione....podejrzewam ze na Gornym SLasku czy Krakowie 99% wszystkich dotyczacych stolicy "ciemnych sprawek" pozostalaby zupelnie niezauwazona. A jeszcze raz podkreslam ze sam fakt istnienia jakichkolwiek "sportowcow" na KSP jest fenomenem (jak juz wspomnialem mniejsza o szczegoly). Podobny przyklad to chyba tylko Gdynia ale tam sily byly kiedys (polowa lat 90-tych) jak 2-1 na korzysc Arki a nie jak w Wawie przygniatajaca przewaga Legii..pzdr
TYBET JEST SERBSKI
-
- Posty: 267
- Rejestracja: 02.03.2007, 23:02
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Nie wierzę co czytam. Wreszcze konstruktywna polemika na poziomie na forum kibice.net :!: Ale nie ma co się dziwić skoro zaczęły między sobą rozmawiać inteligentni, starsi kibice. Patrzeć i się uczyć!
AZS PODLASIE
BIAŁA PODLASKA
BIAŁA PODLASKA
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 27.02.2007, 06:12
- Lokalizacja: Łomża
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Wracając do meritum tematu - koleś "Wojskowych" z racą, który zdołał dobiec z Żylety aż pod sam sektor "Czarnych Koszul":
http://www.youtube.com/watch?v=NmoWJTMw ... re=related
(od 1:20)
http://www.youtube.com/watch?v=NmoWJTMw ... re=related
(od 1:20)
-
- Posty: 459
- Rejestracja: 12.06.2007, 22:18
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
To ja również w temacie.
Indywidualny wjazd przed meczem kolesia w koszulce KSC pod kasy Wisły z maczetą czy tam dwiema :)
Indywidualny wjazd przed meczem kolesia w koszulce KSC pod kasy Wisły z maczetą czy tam dwiema :)
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 16.03.2007, 20:05
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
to kibice Gornika podpalili chłopaka z Ruchu. a co do ciekawych akcji to przemalowanie bodajze 56metrowego grafa Legii przez Widzew. dodam tylko że w Warszawie
-
- Posty: 267
- Rejestracja: 02.03.2007, 23:02
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Lucyfer_84 mój post nie ma ani grama ironii. Poprostu aż miło się czyta mądre wypowiedzi. Co do "Paktu Warszawskiego" o którym wspominasz to wydaje mi się to dobrym aczkolwiek nie realnym pomysłem. Warszawa to wielkie i niebezpieczne miasto. Wyobraź sobie, że został nawet przybity taki pakt. Ale komuś odwaliło, zobaczył inne barwy po pijaku i zaatakował ze sprzętem. Wszystko legnie w gruzach i zacznął się tylko kolejne argumenty JESZCZE WIĘKSZE NIŻ SĄ TERAZ do użycia przedłużenia ręki.
AZS PODLASIE
BIAŁA PODLASKA
BIAŁA PODLASKA
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 13.09.2009, 21:34
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
tylko akurat twoje przemyslenia, czy opinie nie mają żadnego znaczenia. tak z 5 lat temu zaczeły w Warszawie latać kosy. Ksp tłumaczyło, że jest to odpowiedź na pocięcie 1 czy tam 2 typa od nich w jakimś nocnym autobusie, co z wiadomych względów było trudne do zweryfikowania, ale mniej wiecej od tamtego czasu sprzęt w rękach polonistów nie można traktować jako niespodziankę (co do L, to wiadomym jest, że ciężko jest każdego upilnować, ale przy akcjach na Ksp był odgórny przykaz, żeby nie bawić się takimi zabawkami). Wydaje mi się, ze właśnie wtedy Ksp nie wytrzymało ciśnienia i samo zaczeło ulegać swojej propagandzie (serwowanej ziomkom z Arki i Krk), o tym, że w końcu zacznie coś znaczyć na mieście, a najprostszym sposobem na to wszystko było w mniemaniu Ksp, pozbycie się zachamowań i jeszcze większa bezwględność (czyli coś jak Kraków na początku lat 90). Jak to się skończyło to zainteresowane osoby dobrze wiedzą, dodam tylko, że to Polonia ustami W z Pragi, dała info, że nie będą obowiązywały ich żadne zasady w stosunku do Legii, więc tym bardziej śmieszą mnie późniejsze zdziwenie i lamenty osób z k6..Lucyfer_84 pisze: akurat to co napisał prazanin wg. mojej opinii (każdy ma prawo do innej) jest prawdą... natomiast Twoje stwierdzenie, że to kibice Polonii uznali, że nie stosują żadnych zasad wobec kibiców Legii jest nie prawdziwe. Było (jest) dokładnie na odwrót. Przykładów niehonorowego traktowania dorwanych kibiców Polonii jest wiele a w drugą stronę nie ma prawie ani jednego (prawie bo zaraz ktoś coś zapewne znajdzie/wymyśli). Gdzieś kiedyś czytałem, że jedną z zasad kibiców jest nie męczenie pokonanego przeciwnika... szkoda że to chyba tylko słowa (dla niektórych).
-
- Posty: 752
- Rejestracja: 23.09.2009, 22:46
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
wspominalem juz o tym wczesniejcorintian pisze:to kibice Gornika podpalili chłopaka z Ruchu. a co do ciekawych akcji to przemalowanie bodajze 56metrowego grafa Legii przez Widzew. dodam tylko że w Warszawie
p.s. panowie skonczcie juz ten temat Warszawski, popiszcie sobie na PW, co mialo byc napisane to juz jest

-
- Posty: 36
- Rejestracja: 05.10.2009, 14:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Raczej naucz się pisać tak aby wszyscy to zrozumieli bo z Twojej wypowiedzi jasno wynika , że owe wywózki są następstwem J-23 , bo jeśli nie to po co umieszczałbyś je w tym temacie ?prażanin pisze:Dullum, a ja nigdzie nie napisałem, że miały coś wspólnego. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
A co do Lucyfer'a_84 : skoro napisałeś : "Przyznam że nie jestem przekumatym omnibusem i nie wiem wszystkiego (a nawet bardzo mało)" to po co się udzielasz ?
Jak dal Mnie temat skończony , to jest temat nie do rozwiązanie poprzez internet , strony zainteresowane wiedzą jak jest naprawdę , i żadne próby propagandy tego nie zmienią .
Pozdrawiam
-
- Posty: 298
- Rejestracja: 29.04.2007, 22:58
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
z tyn podpaleniem to chyba Polonia Bydgoszcz - Apator cos bylo?? jesli sie myle to niech ktos poprawi.
https://imprezymasowe.eu - blog o prawnych aspektach imprez masowych
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 14.07.2009, 23:47
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
można prosić jakieś zdjęcie?corintian pisze:a co do ciekawych akcji to przemalowanie bodajze 56metrowego grafa Legii przez Widzew. dodam tylko że w Warszawie
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 21.01.2009, 14:42
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
wiem, że tam latały koktajle mołotowa bodajże na Kryterium Asów.pijzemna pisze:z tyn podpaleniem to chyba Polonia Bydgoszcz - Apator cos bylo?? jesli sie myle to niech ktos poprawi.
political correct polskich stadionów- wszyscy kochamy Legię
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 13.09.2009, 12:26
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Mixi pisze:można prosić jakieś zdjęcie?corintian pisze:a co do ciekawych akcji to przemalowanie bodajze 56metrowego grafa Legii przez Widzew. dodam tylko że w Warszawie

Przerobione:
[link]
Praca chyba dluzsza niz 56 metrow...
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 14.07.2009, 23:47
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
dzieki wielkie ,
co do grafu naprawde kozak przerobienie
co do grafu naprawde kozak przerobienie
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 02.03.2007, 12:06
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
W latach 90tych dla wielu ekip lekką obelgą były ich obecne przydomki np.Arka - Śledzie, Lechia - Betony, Elana - Krzyżacy, Cracovia - Jude, Lech - Pyry itp.
Można to uznać za "niecodzienną" sytuację.
Można to uznać za "niecodzienną" sytuację.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 28.10.2009, 19:05
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Nie Elana tylko Apator... zreszta oni sie szczyca robiac z siebie "Krzyżaków" .na Elane jest inna obelga...Jackdaniels pisze:W latach 90tych dla wielu ekip lekką obelgą były ich obecne przydomki np.Elana - Krzyżacy
Można to uznać za "niecodzienną" sytuację.
-
- Posty: 737
- Rejestracja: 07.06.2007, 17:41
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Niewiem czy tylko mi si tak wydaje ale sadzę,że taki paradoks odnośnie przydomków/obelg zaczął sie od flagi ekipy JG Cracovii
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: jednasila88, Rudy5555, saha07 i 167 gości