Post
autor: JanuszMONTEX » 13.10.2009, 10:44
fluor masz rację, jednak nie można chyba generalizować. Jako przykład podam "mój" MKS Montex. Fakt, nazwa wzięła się od firmy, my ją przyjęliśmy i jesteśmy jej wierni i robimy wszystko co w naszej mocy, żeby przetrwać. Klub kilkakrotnie zmieniał nazwy, było Pol-Skone, Bystrzyca, SPR Icom, SPR Safo, SPR Asseco, teraz już tylko SPR. Władze klubu próbowały nas straszyć, kupować, jednak w końcu poszli po rozum do głowy, zdając sobie sprawę, że jesteśmy jak to oni nazywają "niereformowalni". Kilkakrotnie zmieniały się też barwy. Teraz klub ma bodajże biało-niebieskie, my natomiast identyfikujemy się tylko z rdzennymi Biało-Zielonymi. Masz jednak rację, że w Polsce na ręcznej, przyjęto w zasadzie niestety styl "skandynawsko-niemiecki", czyli w zależności, w którą stronę wiatr zawieje... Powszechne są trąbki, piszczałki, helówki itd. My się od tego odcinamy. O męskiej ręcznej się nie wypowiadam, bo są tu na pewno bardziej ogarniający ten temat, ale na żeńskiej (w Ekstraklasie) w tej chwili wymienić można dwie, trzy ekipy, która starają się w normalny sposób kręcić doping. Jesteśmy My, jest Piotrcovia, na której powoli odradza się życie kibicowskie i jeszcze ewentualnie Start Elblag Niestety nie zanosi się, żeby ktoś miał dołączyć do tego grona, a szkoda, bo chciałoby się wrócić do dawnych czasów gdy w Ekstraklasie grał JKS, Pogoń Żory i było naprawdę ciekawie. Jednak póki co to marzenie ściętej głowy.